Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Bądz sobą - t o mnie nastraszylas, powiem ci ze ja co wizyte tez mam cisnienie dobre, tzn ostatnie nawet za niskie, wczoraj 90/50 ale czuje sie taka opuchnieta, szczegolnie nogi i rece. Mam cisnieniomierz w domu to chyba zaczne mierzyc...przy jakim cisnieniu mam sie zacząć powanie martwic? A tak to u nas po wizycie ok, mala zdrowa, tetno jej tez w porzadku, szyjka trzyma. Mała juz nie taka mała bo 2700 wazy :P Dzis tez bylismy zmienic zamowienie na wozek, jednak wzielismy inny, o taki : https://www.google.pl/search?q=tutek+ambero&um=1&ie=UTF-8&hl=pl&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=GzIJUeORHoqC4gSp_oGgCg&biw=1920&bih=955&sei=HjIJUfasNIXOsgao5IGYDQ#imgrc=eDSPy1tOIGqN2M%3A%3B7CxqChgG7XNyUM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.3kiwi.pl%252Fdata%252Fgfx%252Fpictures%252Flarge%252F0%252F2%252F19720_1.jpg%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.3kiwi.pl%252Fproduct-pol-19720-TUTEK-AMBERO-CHROM-AC6-Czerwony-Czarny-.html%3B800%3B800 Ja tak samo mam problemy ze spaniem, szczegolnie przez bol plecow, ciezko mi znalesc wygodna pozycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja już też po wizycie. Jestem załamana. Jutro idę do szpitala. Coś się chyba dzieje nie tak. Ilość wód płodowych jak to powiedział lekarz drastycznie spadła i dziecko coś nie rośnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze marcowamamuska, to nie za wesoło. Podobno na zwiększenie ilości wód trzeba wypić jak najszybciej do 2 l wody. tylko nie pamiętam czy w pół godziny, czy do 2 h ;( tak nam mówili w szkole rodzenia. Będzie wszystko dobrze, moja bratowa przez ostatni miesiąc w szpitalu leżała, bo mały nie rósł, a urodził się 3200. Dziś kawał chłopa z niego ;) Trzymaj się :) Ja dziś strasznie zmęczona się czuję. Ociężała jakbym była z ołowiu. Mały się wypycha i napina skórę, że aż szczypie. I ciągle wali w prawy jajnik, że ledwo chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
marcowamamuska bądźmy dobrej myśli, wszystko będzie dobrze, pij więcej wody. Życzę Ci i maluszkowi krótkiego pobytu w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Nie przejmuj się czasem aparaty szwankują i może się okazać że coś źle usg pokazało. ciśnieniem należy się martwić gdy jest wyższe niż 140/90. Przyuwaz czy opuchlizna schodzi jeśli nie idź do giną da ci skierowanie. Im szybciej wykryte tym lepiej. U mnie była wewnątrz maciczne obumarcie płodu a mówiąc po polsku gdyby nie wyciągnęli to by nie żył. Zawsze lepiej się badać. Ja ciśnienie mierzyłam 2 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Ale nie napisałam co u nas:) a więc tak: Mały narazie ok. Najtrudniej mi iść od niego bo jest na innym pietrze. Mi zdjęli wczoraj szwy jest ok tzn już biegam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej tez jestem lutowka 2013, do terminu mam jeszcze 2 tygodnie (na 14 luty) ale juz bym najchetniej urodzila, jestem z Rzeszowa i 15lutego bede miala 23 urodzinki i bede miala synka - Ksawerego :) Bądź sobą tez mam nadcisnienie i biore leki, ten sprzet na 24h to tzw. HOLTER, mialam go 2 razy, u mnie dzis rano cisnienie 149/107 wiec wysokie, mam dzis isc na KTG wiec wezme pomiar cisnien i jej pokaze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj MamaLuty :)ty juz na finiszu. No i ciaze masz juz teoretycznie donoszona,wiec w kazdej chwili maluszka mozesz miec przy sobie :) denerwujesz sie zblizajacym terminem? Badz soba dobrze ze masz do pokonania jedno pietro,kolezanka musiala dojezdzac do dziecka do innego szpitala,bo byla koniecznosc przewiezienia do kliniki specjalistycznej. Trzymajcie sie i zebyscie jak najszybciej byli w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowamamuska - kurcze trzymam kciuki zeby bylo ok wszystko u ciebie i dzieciaczka... Badz soba to co piszesz mnie przeraża, duzo mieliscie szczescia ze trafiliscie na dobra opieke lekarską bo gdyby nie to to moglo by sie to zle skonczyc, gdyby nie ich szybka reakcja. Kurcze tez tak macie ze jak siedzicie to tak jak by wam sie biustonosz wbijal w brzuch? Za dnia tak nie mam a wieczorem to mi tak przeszkadza ze muusze go zdjąc. Najlepsze jest to ze w ogole nie wiem czy to wina biustonosza czy po prostu cos mnie tam innego uwiera bo jak zdejme biustonosz to za duzej poprawy nie ma wcale :P A nie wiem czy tez mowilam ze w koncu zmienilismy wozzek, dzis juz facet dzwonil ze juz jest i mozna odebrac. Ja bardzo chetnie ale tesciowa mi glowe suszy ze sa przesady zeby wozek nei byl w domu przed dzieckiem, wierzycie w to?? I tak w ogole ma to pecha przyniesc czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka marcowamamuska - daj znać co tam u ciebie. martwimy się! 🌼 Kejti - ja nie wierzę w żadne przesądy :) a teściowa wierząca? bo jesli tak to powiedz, że wierząc w takie bzdury popełnia grzech ciężki :P aaaaaa i z biustonoszem mam tak samo... generalnie wydaje mi sie, ze fragment ciała, w który uwiera mam sparaliżowany...jakby nie mój... po do mu chodze bez. a jak go zakładam to szlag mnie trafia... ja zasmarkana... i gardło mnie boli :( trzymajcie się ciepło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa- no niby wierząca, widocznie wierząca z Boga i w przesądy :P Taa juz jej facet w sklepie to powiedzial ale nie wzruszyło to nią za bardzo :P To też masz nieźle z tym paraliżem, ja jak zdejme to z kolei mam wrazenie ze moj biust wazy z 5 kg i mi on obciaza to miejsce gdzie wczesniej fizbina :P to fatalnie to wez jakies witaminki i sie kuruj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kejtiii
widocznie masz stanik zle dobrany, dobrze dobrany to jak druga skora nie czujesz ze go masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey mamusie:-) Bylam wczoraj u lekarza i wszystko jest w najlepszym pozadku-a wiec jak na razie nie mam sie czym martwic. kejtiii- ja mam podobnie tylko ze mi nie stanik a chyba mostek uciszka na zoladek i musze usiasc i obrzec plecy albo chodzic to wtedy jest ok:-) Marcowamamuska- przykro mi ze musisz isc do szpitala,trzymam kciuki o to aby bylo wszystko dobrze. Badz sobą -ciesze sie ze z malenstwem wszystko dobrze no i ze Ty juz lepiej sie czujesz:-) Trzymajcie sie cieplutko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja po domu chodze bez stanika.nie wyrabiam.wczesniej mnie skora swedziala,teraz przestala ale fiszbiny dokuczaja. Ale ja wiem ze mam zle dobrany. Mam za szeroki w obwodzie,bo miski wiekszej nie bylo w sklepie.a na super dobrany drogi szkoda mi bylo,bo piersi caly czas mi rosna. Chce wytrzymac jeszcze tydzien i kupuje laktacyjny. Na szczescie nie mam uczucia tak ciezkiego biustu :) Co do wozka,to mam gdzies wszystkie przesady. U mnie stoi,juz nawet w calosci,rozpakowalismy z folii by wywietrzal z tego smrodku plastikow ;) jakby mi tesciowa walnela taki tekst z wozkiem,to bym w ogole przed poczeciem kupila :P taka juz jestem,lubie na przekor. Ale mi dzis dziecko daje popalic. Chyba w ogole nie spi i skacze w brzuchu jak szalony. Dzis sobie lewy jajnik upodobal i wciska sie pod zebra. I do tego wali w szyjke macicy. Moj maz ma dzis ubaw,bo co i rusz albo sycze,albo krzycze auaa i wydaje inne dziwne dzwieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
fajnie że u Was ok. U nas jest coraz lepiej. Może w poniedziałek albo we wtorek wyjdziemy. Już jest na samej piersi-piersi nie ściąganiu ani sztucznym:) chociaż czasem muszę ściągnąć-jak śpi a nie mogę go obudzic. Jestem tak w nim zakochana że jak nawet coś boli to nie czuć:) Trzymam za wszystkie kciuki:) U nas z racji miejsca wózek odebrali po porodzie ale zamówiony już dawno był i gdyby było miejsce wcześniej byłby wcześniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Witam wszystkie szczęśliwe panie... Można sie przyłączyć?;) ja mam termin na 11marca... I już nie mogę sie doczekać tego dnia gdy wkoncu zobaczę moje malenstwo... Pozdrawiam was wszystkie.. No i zdrowia życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZawszeCiekawaaa - witaj i rozgość się u nas :) dziewczyny a wy nie wiecie może gdize można kupić staniki do karmienia, ale usztywniane? przy pierwszym dziecku miałam te miękkie i nie było mi wygodnie a i kształt biustu też pozostawiał wiele do zyczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Nie wiem gdzie taki stanik kupić. Na allegro ostatnio widzialam ale osobiście nie lubię takich rzeczy zamawiać z neta. Wolę w jakimś sklepie znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Zawsze ciekawa witaj:) co do staników to napewno allegro. Ja zamawialam te zwykle i mi podpasowały. Cenowo i jakościowo:) i jak by wam się zdarzyl wcześniak lub z masa urodzeniowa do 2.5 kg to macie szczepionkę na pneumokoki podobno za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Wogóle wg was opłaca sie kupować te staniki? Ja sie tak zastanawiam czy mi sie to przyda. Sztywne ciężko znaleźć zwłaszcza że mieszkam na wsi a w mieście niedaleko mnie, które też za wielkie nie jest nie ma zbyt wielu sklepów z takimi rzeczami. No a miekkich stanikow nie lubie... A przecież nie będę specjalnie jechać 50 czy 100km po staniki bo to przesada... Tym bardziej że może sie okazać że nie będę mogła karmić piersią i okaże sie to totalnie zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no własnie nie wiem co z tymi stanikami robic... bo te miękkie odpadają - zresztą mam jeszcze po pierwszej ciazy ale nie moge na nie patrzec... a raczej na siebie w nich :P no i tez nie wiem czy bede karmic czy nie... a moze poradze sobie ze zwykłymi stanikami? spróbuje ;) Bądz sobą - ja ze szczepionek ponadprogramowych szczepię tylko na rotawirusy ;) no i moja córa raczej z tych dużych bedzie bo już wazy ponad 2800 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
No ja też myślę że że zwykłymi można sobie poradzic. Nawet i ramiaczko odpiac i odchylic stanik.. Ja to bym chciała karmić ale zauważyłam że u mnie w rodzinie było i jest tak że albo kobieta nie ma pokarmu albo dziecko nie chce go jeśc. Ja też będę miala córkę. Tylko ona raczej będzie z tych małych. W ostatnim dniu 34tygodnia ważyła 2100 i lekarz mówi że to za mało i żeby nie liczyć że będzie większa niż 3kg. No ale to przecież nie aż tak mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, ze nie mało :) to calkiem normalna waga :) ja nie wiem jak bedzie z karmieniem. nie nastawiam się. jak będzie pokarm i będzie dziecko ładnie ssalo i się najadało to będę karmić. jak nie - to nie będę się męczyć. pierwszą córkę karmiłam samą piersią 2 tygodnie... chudła w oczach.. ja praktycznie zero pokarmu (przez bardzo ciężki poród i dużą utratę krwi organizm nie miał siły produkować pokarmu)... płakałam, obwiniałam siebie... niepotrzebnie :) dziecko na butli też jest szczesliwe :) najszczesliwsze jest wtedy gdy ma szczesliwą i spokojną mamę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
No dokładnie.. Ja to nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć. To moje pierwsze dziecko i wszystko za bardzo przeżywam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
Ja za 2 miękkie zaplaciłam 20 parę zł plus przesyłka więc mi nie było szkoda:) My musieliśmy na noc wprowadzić jednak sztuczne-byłam wołana co 30 minut na górę-w dodatku dopiero uczymy się karmić z piersi bo był w inkubatorze a wiadomo jakie warunki ma szpital.... gdyby leżał ze mną to inaczej a tu kobiety mają dużo dzieci i przede wszystkim muszą się zająć tymi w inkubatorach. Trzymajcie kciuki bo dzisiaj będzie miał badania i się dowiem czy w poniedziałek wyjdziemy. Mówię wam tak mnie sutki bolą... Masakra:) Ale jak się nauczy już jeść to będzie Ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZawszeCiekawaaa
Bądź sobą- oczywiście trzymam kciuki i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze... A co do tych stanikow mówisz że nie szkoda bo nie są drogie ale kupiłas miękkie a ja takich nie chcem bo są dla mnie strasznie nie wygodne. Po za tym takich rzeczy z internetu nie lubie zamawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka z rana... obolała... w szyję mi jakiś ból wszedł i ledwie ruszam głową... Bądź soba - trzymam kciuki w takim razie za wyjscie do domku :) no i nie obraź się, ale stanik wart 10 zł nie może być dobrej jakości... a co za tym idzie nie może być wygodny.. lubię nosić dobre staniki, ale mam duuże piersi i w byle jakich mi strasznie niewygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) ja na razie jestem zdecydowana,ze bede karmic tylko piersia i mam nadzieje, ze mi sie uda i wytrzymam ewentualne dolegliwosci. W ogole dzis mi sie snilo, ze wrocilam juz ze swoim synkiem ze szpitala i przystawialam go do piersi. Im blizej terminu tym wiecej takich snow. U mnie w miescie mozna w wielu miejscach kupic staniki do karmienia,ale ceny zaczynaja sie od 50 zl. Ja ide do szkoly rodzenia i tam poprzymierzam,dopasuje rozmiarowo a potem zamowie na allegro o ile bedzie taniej. Bo te ladne usztywniane to chyba kolo 100 kosztuja a na allegro widzialam po 70. A taki miekki kupie pewnie za grosze na allegro. Wiem,ze na pewno nie jest dobry jakosciowo,ale na polozniczym wlasnie taki u nas wymagaja,bez fiszbin,bo niby moga ucisnac jakis gruczol i wtedy dochodzi do stanu zapalnego.a watpie bym dobrze sie czula w takim na co dzien i zeby maz mnie w takim podziwial ;) w ogole ostanio do szkoly rodzenia przyszla babeczka co sprzedaje staniki panache. Nie powiem,sliczne byly,ale dla mnie to przesada placic ok 300 zl za stanik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusianaluty:)
witam.. ja równiez sie przyłączam ;) termin na 19 luty.. w sumie druga dzidzia ale strasznie sie boje.. :) tym bardziej ze czeka mnie poród Sn. (pierwszy cc) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Witam wszystkie mamusie w sobotnie południe :) Bądź sobą trzymam kciuki za dobre wyniki badań i szybki powrót ze szkrabem do domku. Ja dzisiaj właśnie kończę 33 tydzień, strasznie szybko ten czas leci, u mnie tygodnie jak dni mijają. Też boję się porodu, ale na razie staram się za bardzo o tym nie myśleć i generalnie nastawiam się pozytywnie :) zamówiłam już dla córci łóżeczko, kupiliśmy z mężem komodę na ubranka, właśnie siedzi obok na podłodze i ją montuje :) Co do staników i karmienia piersią, ja też się nastawiam karmić piersią, ale staników jeszcze nie kupowałam, pewnie na próbę kupię jakiś jeden miękki nie zbyt drogi, a tam zobaczymy, ewentualnie od razu po porodzie się dokupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×