Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Tez bylam pewna. I moglam byc po. Wczoraj sie dowiedzialam,ze zapis mojego ktg kwalifikowal sie do przyjecia na porodowke i podania oksytocyny w celu wzmocnienia skurczy 😡 a po poludniu byly one czestsze niz na ktg. Ale mogla mi to lekarka wczesniej powiedziec a nie czekac na regularnosc. Wrrr. Wczoraj caly dzien zdolowana bylam,dzis znow. Nic sie nie szykuje. Wczoraj na wieczor cos mnie brzuch pobolewal jak na okres,w nocy zlapal jakis bol krzyzowy ale znow wszystko przeszlo. Jak bylam przed terminem to od groma objawow, a jak po to zupelna cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa brzuchatka już bliżej niż dalej. xxx ja wróciłam właśnie z badań zemdlałam razem ze mną był maluszek taki miesięczny i pielęgniarka próbowała mu pobrać krew jak on strasznie płakał; tak mi się go żal zrobiło że zemdlałam.....Jutro wizyta więc zobaczymy co powie lekarz chociaż mam już dosyć chodzenia do niego i za każdym razem płacić 100zł:(. Też odczuwam takie bóle jak na okres i czuję, że częściej mi się macica napina zobaczymy może nie dotrwam do tej wizyty.....ale Wojtek szaleje w brzuchu jak oszalały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:-)Ja jeszcze w DWUPAKU!! Dziś wyszłam do domu-okazało sie ze wywoływanie nie jest konieczne bo wód płodowych nie jest za mało,mam mały brzuch więc i wod jest mało ale dla dzidzi wystarczajaco.A już miałam nadzieję ze bede rozpakowana w tym tyg.Lezalam do dziś bo malutka miala wysokie tetno i ja mialam podwyzszone cisnienei wiec dla świetego spokoju zostawili mnie na obserwacji. W piatek mam wizyte na KTG i zobaczymy czy cos sie zmienia. Kurcze mam nadzieje ze porod sam sie zacznie.A jaka radoche mam z męża-O jest strasznie uczuciowy i wrazliwy i jak sie powiedzialm w pon ze jedziemy do szpitala to yslalam ze zawalu dostanie,tak to przezywa ze szok az polozna go uspokajala i sie pytala jak on porod przezyje.Mowila ze jak Ona bedzie kiedy zaczne rodzic to przygotuje mu leki na uspokojenie he he :) Wizyta w szpitalu naprawde mnie zaskoczyła bo wszystko na dosc wysokim poziomie-sale dwuosobowe,telewizor,dostepdo internetu,wybor menu-moglam sobie wybrac co che jesc i jedzenie o dziwo smaczne:-) podklady na łózko,i podpaski i majtkki jednorazowe,reczniki papierowe,żel do mycia i płyn do dezynfekcji wszystko dostepne w szafkach w pokoju a jak czegos zabraknie o wystarczy powiedzieć. Nawet woda gazowana i niegazowana oraz termosy z goraca woda na kawe i herbate. Mnie to wszystko zaskoczyło,nie wiem moze teraz wszedzie takie standardy ale nie mam porownania bo ostatnio w szpitalu byłam 7lat temu i to nie jako pacjetka-moja siostra rodziła he he . Pozdrawiam serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,pisze do was z patologii ciazy. Mialam co raz czestsze skurcze ale niezbyt mocne.i cos tam mojej lekarce nie pasowalo i wyslala mnie na oddzial. Spedzilam 3 h na porodowce, warunki super, tylko co z tego jak skurcze co raz mocniejsze a zadnego postepu porodu. Polozyli mnie na noc na oddzial i obserwuja co dalej. Jutro sie okaze,pewnie oksytocyna mnie czeka a jak to nic nie da to cesarka. Zobaczymy.milej nocki dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa brzuchatko trzymam kciuki. Obyś miała swoje maleństwo przy sobie jak najszybciej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowa brzuchatka - powodzenia!!! trzymam kciuki Lunek - mój mąż zemdlał jak pobierali krew naszej Julce, szkoda, że tego nie widziałam, bo byłam u lekarza obok w pokoju, ale pielęgniarki miały niezły ubaw ;) i problem z takim koniem :) teraz jak trzeba pobrać krew to nie wchodzi do zabiegowego :) a u siebie nie ma problemu :) powiem Wam, że ja takie męki oczekiwania przeżyłam 2 lata temu i Wam nie zazdroszczę, miałam wtedy cesarkę 11 dni po terminie, ale przez te 11 dni to kota można było dostać :) czekało się przed i po..także życzę szybkiego rozpakowania, w terminach :) cieszę się, że moja Julka już coraz mniej żółta i się w końcu rozjadła, może już mi nikt nie powie, że głodzę dziecko ;) jutro idę do pediatry to ją zważę... trzymajcie się dzielnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak troche tu poleze. Mialam dzis wszystkie badania, z dzieckiem wszystko ok,przeplywy dobre,lozysko dobre,ilosc wod dobra,ale ze mam skurcze i jestem po terminie to mnie zostawili na obserwacji. Moglabym wyjsc na zadanie,ale chyba nie mam po co. Tu mam dobra opieke,nie musze chodzic co dzien do przychodni,przynajmniej usg zrobili.ktg kilka razy dziennie,tetno tak samo,nawet w nocy,wiec moge spac spokojnie,ze z moim synkiem wszystko ok i jakby co to moga szybko zareagowac. Jedzenie mogloby byc lepsze ;)no i jak w ciagu kilku dni nie urodze to beda wywolywac,ale bardzo prawdopodobna jest cesarka,bo glowka nie wstawiona aa dziecko duze, juz ma jednak 4 kg!i jak podrosnie przez te kilka dni to nie mam co liczyc ze sie wstawi i od razu beda ciac. Dzis juz lepiej sie czuje,lepszy nastroj bo wiem co i jak, a ostatnio ta niepewnosc byla dobijajaca. Trzymajcie sie, ja pewnie dotrwam do 17ego;)i rocznego macierzynskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Hejka Dziewczyny! U mnie wszystko bez zmian, czuję się nie najgorzej, pogoda dzisiaj ładna, chyba wybiorę się na spacerek, bo siedzenie w domu już mnie dobija. Chciałabym już szybciej urodzić, bo czuję się jak taki leń, który nic nie robi :) Marcowa brzuchatka bardzo się cieszę, że u Was z dzieckiem wszystko ok i trzymam kciuki obyście dotrwali do tego 18.03, w sumie to już nam mało zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa brzuchatka dobrze, że zostałaś może leżenie w szpitalu nie należy do najlepszych ale zawsze opiekę masz. xxxx Wróciłam z wizyty mój gin sam nie może się zdecydować czy szyjka się skraca czy nie i kiedy mogę urodzić. Jak się nic nie zacznie dziać do poniedziałku to zaczynam porządki przedświąteczne może coś pomoże.....nastraszył mnie, że nawet po świętach mogę urodzić. Nie robił mi usg więc nie wiem ile Wojtek waży:( . Wiecie jestem poprostu rozczarowana jego podejściem do pacjentki pod koniec ciąży, bólę po 100zł za wizytę plus 30 zł za ktg a on mi łaskę robi, że mówi kiedy do szpitala jechać....wwwwrrrrrrrrrrrrrrrr..........................................już chyba lepiej było chodzić państwowo i poprostu w czasie porodu załatwiać.Polak mądry po fakcie. xxxx Misia a gdzie takie szpitale są?????????????????w Polsce na pewno????????????? ja do szpitala od a do z dla siebie i dziecka muszę zabrać chociaż teraz to myślę, że nawet mogłabym szpital zmienić bo i tak tego mojego lekarza nie chcę na oczy widzieć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka 11 marca o godz 10.20 urodziłam córeczkę - 3900g i 60cm 😍 popisze jak sie ogarne p.s. poród 2 razy wywoływany :o koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnaCu
Meaaa z całego serca gratuluję!!!Dużo zdrówka dla córeczki i mamusi!!! I czekamy na szczegóły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa-gratuluje serdecznie :-) Urodziłaś w dniu mojego terminu,a ja jeszcze chodzę...:-)Super ze juz masz swoje malenstwo. Lunek- ja mieszkam w Niemczech, Szkoda że na koniec ciazy zawiodlas sie na swoim lekarzu tym bardziej ze chodzisz prywatnie to powinien Cie owiele lepiej traktować. A na kiedy mas ztermin porodu? marcowa-no niestety pobyt w szpitalu jest zawsze uciazliwy wiadomo lepiej byc w domku ale tam przynajmniej masz caly czas opieke wiec nawet jakby cos sei dzialao to bedziesz spokojniejsza bo od razu lekarze moga zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny 🌼 mam chwilke to napisze... poród miałam dwudniowy z przerwą na odpoczynek... w sobotę o 6.30 zaprowadzili mnie po uprzedniej lewatywie na porodówkę, gdzie podpieli kroplówkę z oksytocyną. spędziłam tam 9 godzin z silnymi skurczami(Nadia urodziła się po 7 godzinach od podania kroplówki), które jednak nie powodowały dużego rozwarcia. zatrzymało się ono na 2 palcach - pomimo masaży itp... odesłano mnie spowrotem na patologię... niedziela - czas oddechu. cały czas miałam nieregularne bolesne skurcze i krwawilam. w poniedziałek rano znów lewatywa i 6.30 znów byłam podpięta pod oksytocynę na porodówce... trafiła mi się wspaniała położna, no cudowna kobieta, która wychodziła z siebie bym wreszcie urodziła, do tego czuła i naprawdę cierpliwa - każdej rodzącej takiej życzę. o 9.15 miałam rozwarcie na 6 cm i ginek przebił pęcherz płodowy. zaczeła sie ostra jazda bez trzymanki... ktora dzieki połoznej non stop masujacej szyjke, skonczyła sie tak szybko. od 6cm do pelnego rozwarcia mineła zaledwie godzina!!! a Kaję wyparłam w 5 minut mimo, ze rodziła sie "na supermena" z raczka do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaa gratulacje! Duzo zdrowka dla was :) fajnie,ze masz to juz za soba. Lunek ja od wczoraj tyle opinii slyszalam na temat swojej szyjki,ze szkoda gadac,dla kazdego inna ;) ale tez bym sie wkurzyla jakbym tyle placila i nie czula ze mam dobra opieke. Ja w prawdzie nie mam tak super warunkow jak miala misia,ale na prawde jest dobrze. Oddzialy swiezo wyremontowane,czysto,ladnie. Personel odpukac bardzo mily,jestem zaskoczona. Nie musze sie martwic o nic,wszystko pod nos podane. Nie mam na glowie robienia obiadu,prania,sprzatania ;) takie male wczasy ;)pewnie jakby cos bylo nie tak to bym sie martwila,a ze jest ok to jestem spokojna i jak to mi dzis mily pan doktor powiedzial mam sobie teraz wypoczywac do woli :) a u mnie dzis w skurczach znow cisza totalna. Co drugi dzien sie odzywaja,polozne sie smieja,ze to cisza przed burza a ja juz taka przezywalam i nic nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość //////////kkkkkkkkkkkkkkkkkkk
a mialas znieczulenie meaaa???? p.s. gratulacje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
Gratulacje meaa.. Ja po ktg, na razie cisza. Jutro termin z OM. Mam takie pytanie odnosnie zwolnienia lekarskiego - moj gin wypisal mi do 15.03 i powiedzial ze mi wiecej nie da, ze jak nie urodze zeby isc do internisty po zwolnienie. Wiem, ze jak nie doniose do pracy zadnego zwolnienia zaczna naliczac mi macierzynski (i z doczekaniem wrzesnia czyli mozliwoscia przedluzenia macierzynskiego o rok nie bedzie mowy). Ale czy zwolnienie od internisty tez powstrzyma kadry od naliczania urlopu macierzynskiego? Kategoria zwolenia ciozowego i nieciazowego jest inna z tego co wiem. Z gory dzieki Meaa - napisz czy mialas znieczulenie:> Pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do natana
internista tez moze wypisac Ci zwolnienie ciazowe, tylko wez na wizyte karte ciazy i powiedz o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
Dzieki. A czy jesli wypisze mi nie-ciążowe tylko zwykle jakies grypowe czy cos to to sie bedzie liczyc w pracy czy zacznie sie odliczanie macierzynskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do natana
wydaje mi sie ze nie moze Ci wupisac innego. tylko ciazowe. w zwolnieniu podaje sie powod, wiec nie moze wymyslec innego skoro ma ciaze, mi gin tez tak tlumaczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa gratulacje chociaż jak czytałam o Twoim porodzie to aż ciarki po plecach mi przeszły ja się tego najbardziej boję a wiem, że mogę się tak psychicznie zablokować że oksytocyna i żadne masaże nie dadzą rady. Mąż wie o tym i ma działać..... xxxx Misia termin mam z usg na 22 z okresu na 28 marca.....Obstawiałam UK po Twoim opisie, dobrze że masz takie warunki. U nas o takich można myśleć tylko w prywatnych klinikach w Lublinie poród 6 tyś. xxxx natana dziwne, że gin nie chce Ci wypisać zwolnienia ale oczywiście rodzinny może normalnie wpisuje kod ciąży z tego co mi koleżanka mówiła. Ja mam do końca miesiąca później trzeba się upomnieć tak mi powiedział mój gin i mnie omieszkam z tego skorzystać gdyby coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - gratulacje!!! silna z Ciebie Kobieta! ;) no i Kaja dorodna dziewczynka! superwoman!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natana internista smialo moze ci wypisac zwolnienie na cokolwiek,ale za wzolnieniu zaznacza ze jestes w ciazy. Ja mialam podobny problem.konczylo mi sie w pn,na wt juz nie mialam,czekalismy az cos sie ruszy a w srode trafilam na oddzial i mialam dzien luki. Na szczescie rodzinny wystawil mi wstecz i nie ma problemu,bo by mi wpadl dzien macierzynskiego,a jakbym urodzila w pn to nadal nie lapalabym sie na roczny macierzynski. A kazdy na oddziale mi kibicuje ;) no i mam rewelacyjnego lekarza opiekujacego sie sala,powiedzial, ze jak rodzinny mi nie da to on tak mi wypisze,ze sie zalapie. Dzis mielismy wizyte tvn, wlasnie odnoscie tych nowych macierzynskich,ale z kolezanka z pokoju nie zgodzilysmy sie na filmowanie :P tak czy owak podobno dzis w faktach bedzie moj oddzial. Chyba ze to bedzie jakis program na tvn24. Wynudze sie tu chyba za wszystkie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też czeka wywołanie
za tydzien. Już sie boje i modle zeby moja córa przyszła na świat wcześniej. Meeaa a powiedz mi jak sprawa z hemoroidami?? MI sie ostatnio powiekszyły i bolą a co dopiero podczas porodu i po porodzie bedzie????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
marcowa brzuchatka - nie rozumiem jak to nie zalapalabys sie na roczny jakbys urodzila w pon? w Pon juz jest 18.03 wiec z tego co mi wiadomo juz bys sie lapala. Ja po dzisiejszej wizycie u internisty mam zwolnienie do wtorku wiec zakladam, ze jezeli urodze np z niedzieli na poniedzialek (po polnocy) to juz sie zalapie na dluzszy urlop. Czy zle mysle? Dzisiaj na pewno fakty obejrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natanaa, Marcowej brzuchatce chyba chodzi o to, że jak wykorzysta jakiś dzień z macierzyńskiego przed porodem, to nie wystarczy ich żeby odpowiedniego dnia we wrześniu jeszcze być na macierzyńskim i przedłużyć go o kolejne 6 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie chodzilo mi o to co napisala Andzia :) jakbym wykorzystala ten jeden dzien z macierzynskiego na 12.03 to 1.09 nie bylabym juz na macierzynskim i nie moglabym juz go przedluzyc. Niestety nie puscili materialu w faktach,caly oddzial zawiedziony a wszyscy uruchomili telewizory na salach ;) ale podobno ktos z ekipy mowil,ze jak wpadnie jakis wazniejszy material to moga go dzis nie wyemitowac. No coz,zwiekszyli sobie ogladalnosc na najblizsze dni ;) Meaaa podziwiam cie, ze urodzilas bez znieczulenia. Ja zaluje ze nie zalatwilam sobie zaswiadczenia o tokofobii. Bo te 3 h co spedzilam na porodowce mialam puls dorownujacy mojemu dziecku i chwilami sie strasznie trzeslam z nerwow. Pomyslec, ze bylam zatwardziala zwolenniczka sn. Ale powiem szczerze, ze nie slyszalam zadnej krzyczacej rodzacej,a porodowka jest za drzwiami. Tylko plakac mi sie chce ze wzruszenia jak slysze pierwszy krzyk nowonarodzonych dzieci. Albo ten widok jak je potem niosa na polozniczy jest rozczulajacy. Wwtedy nie moge sie doczekac jak ujrze swoje malenstwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa brzuchatka powiem Ci, że co do tego zaświadczenia to ja też żałuję byłam przekonana, że uda się załatwić z moim lekarzem ale guzik powiedział że mam rodzić sn i tyle!!!!!Teraz to już za późno więc nie pozostaje mi nic innego jak zacisnąć zęby w szpitalu, w którym mam rodzić nie dają znieczulenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
OK - juz rozumiem o co cho z tym macierzynskim:> A ja zaciskam nogi i czekam do pon.. potem (o ile nie urodze) bede juz kombinowac jak porod wywolac metodami o ktorych tu czytalam, bo wolalabym uniknac wywolywania w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natana8686
Aha - fakty tez ogladalam i tez zawiedziona bylam ze nic nie wspomnieli. A gdzie marcowa brzuchatko lezysz (miasto lub szpital)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×