Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Hej dziewczyny jak tam Wasze pociechy? U Nas postępy wczoraj Lenie wyszedł pierwszy ząbek:)jedynka na dole i pewnie na dniach wyjdzie nastepna bo dziąsełko już jest białe i jak dotknę palcem to czuć twarde pod spodem tak jak przy pierwszej jedynce:-)Na szczęście przeszliśmy to bez problemowo-w sumie tylko ostatnie dwie noce czesciej sie budzila na jedzenie ale poza tym to nic jej nie dolega-zadowolona jak zawsze:-) No ale podobno najgorsze są 3:-)zobaczymy jak to bedzie:-) Upały u Nas nie odpuszczaja na spacerach ratujemy się woda termalną-malutka to uwielbia jak ją spryskam to tak sie cieszy i widać ze przynosi jej to ulgę. Już tez sie nie mogę doczekać urlopu i wyjazdu do Polski:-) Trzymajcie sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia u mojego też dziąsło twarde i białe od dłuższego czasu ale ząbka jak nie było tak nie ma. Jak zaczęło mu się takie dziąsełko robić to strasznie płakał tylko czopki przez 3 dni pomagały a potem przeszło no, ale jak już pisałam ząbka dalej nie widać. Biedactwo, całe zalane łzami było tak go bolało. Słyszałam, że u nie których dzieci jak się zacznie ząbkowanie to szybko wychodzi ten pierwszy ząbek a u innych od pierwszych objawów ząbkowania zanim wyjdzie ten pierwszy ząb to może to trwać długo więc chyba Kacperek jest w tej 2 grupie. Zapomniałam dodać, że mały teraz spędza czas wkładając sobie stópki do buzi także ma nową "zabawkę" hihi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jak tam Wasze maluchy:-) U Nas dobrze:-) o dziwo karmie nadal piersią:-) zapowiadlo sie na koniec ale jakos się wszystko rozkreciło i podaje butelkę małej tylko na noc:-) Jest lepiej bo sie wkoncu najada i wytrzyma bez jedzenia 2,5 a nawet i 3h a wiec nie jest to juz meczace tak jak wczesniej co pół godz wisiała na piersi. Wyszedł jej już drugi ząbek na dole:-) po 6-ciu dniach od pierwszego pojawił sie drugi :-)Tak śmiesznie wyglada jak sie uśmiechnie:-) W środę jedziemy do Polski-ciekawe jak zniesie drogę,troche sie obawiam bo za bardzo nie przepada za jezdzeniem po godzinie jej sie nudzi i chce na rece czasem uśnie a czasem niestety nie i muszę butelke z jedzeniem podać albo gdzies zjechać i karmić piersią-no zobaczymy jak to bedzie,najwyżej sie zawrócimy i nie pojedziemy-he he he:-) Trzymajcie sie i usciskajcie swoje pociechy:-) A jeszcze pytanie mam przesypiaja Wasze dzieci juz cała noc?? Bo moja niestety nie:-( a wrecz ostatnio przy ząbkowaniu zaczeła sie jeszcze cześciej budzić....Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowa brzuchatka
Hej dziewczyny :) U nas sporo zmian. Wlasnie wrocilismy z podrozy na Litwe, pozwiedzalismy a teraz jeszcze tydzien z mezem poodpoczywamy na wsi :) Krzys swietnie zniosl wyjazd a bardzo sie obawialismy. W miedzy czasie musimy znalezc nowe wieksze mieszkanie i sprzedac swoje,bo sie przeprowadzamy do innego miasta- maz dostal awans i przeniesienie :) juz mamy 2 upatrzone, jedno do remontu ale tanie, albo drugie wycackane ale wezmiemy je tylko wtedy jak wlascicielom spodoba sie nasze i pojda na zamiane. Krzys ma juz jednego zabka,jedyny objaw to byl totalny brak apetytu i krecil sie w nocy strasznie. A po 2 dniach patrze a tu biala ostra kreseczka na dziasle:) ciekawe czy teraz pojdzie reszta,bo dalej strasznie wszystko pcha do buzi i czasem strasznie krzyczy. Z apetytem na mleko wciaz bywa roznie ale pokochal zupki,deserki i kaszki lyzeczka, nie nadazam mu dawac tak je lyka. Wszystkie robie sama, sloiczki nie sprawdzily sie w ogole. Gotuje raz na 2 dni, owoce tylko dostaje swiezo przygotowane na biezaco. Jutro dam mu jakis owoc w siateczce bo specjalna kupilam. Misia zycze udanej podrozy do Polski:) A Krzys spi juz cale noce. Zasypia po 21 i spi do 7.30. Tylko kolo 5-6 sie kreci i dostaje butle na spiocha,ale z kazdym dniem wypija co raz mniej.teraz cos ok 40ml,pewnie niedlugo zrezygnuje z tego karmienia.trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oczywiscie bylam ja ale nie moglam sie zalogowac- nieprawidlowe znaki i komunikat ze pseudonim zabezpieczony haslem a brak pola na wpisanie hasla. Nawet zalogowalam sie a i tak nie moge noc wyslac przez usmieszek w loginie. Wrrr. Denerwuja mnie zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowa brzuchatka
Hello :) Mamy kolejnego zabka. Druga dolna jedynke. Ta nie poszla tak latwo. Cala noc sie wiercil,poplakiwal az w koncu spal tylko mi na rekach. Wiec padam ze zmeczenia. Juz sie boje tych slynnych trojek. Mamuski zycze wam bezbolesnego zabkowania. Misia stosowalas cos do smarowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, o to już ząbki się zaczęły ;) moja Julcia nie ma jeszcze ząbków, na razie nic nie widać, żeby miały się pojawić, trochę się tego boję, bo strasznie jest wrażliwa na wszystko, to i zęby pewnie nie obejdą się bez płaczu i noszenia ;) tak patrzę na nią i normalnie taka z niej pieszczocha i przytulaska, synek taki nie był, dopiero teraz lubi się przytulać...i zupełnie nie podobni są do siebie... brzuchatko - taka przeprowadzka to jak nowe życie...trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i my mamy pierwszego ząbka - dolna lewa jedynka...a nic nie było widać ;) w miarę spokojnie było, jedynie z drzemek budziła się z wrzaskiem i straszny ślinociąg poza tym Julka trenuje postawę do raczkowania, na prostych rękach i zgiętych kolanach...kiwa się ;) jeszcze niedawno w brzuchu a zaraz będzie po całym mieszkaniu biegać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyjecie? u nas ok. 6,5 mies. 1 cały ząb (lewa dolna jedynka), drugi (prawa dolna) się wykluwa - dodatkowe atrakcje z powodu ząbkowania to częstsze pobudki w nocy. zwykle wstawała raz, koło 4-5 rano. a teraz wstaje 2-3 cia a potem 5-6 sta. na dobre budzi się po 9 tej. dalej karmie piersią, ale już coraz więcej butelek przyjmuje a więc z piersi pije 3-4 razy na dobę tylko. obiadki zjada ładnie (pół słoiczka 190gramowego) deserków nie chce, kaszek ryżowych nie chce, tylko pszennej parę łyżeczek dziabnie. ogólnie niejadek. waży ok 8200g. za tydzien szczepienie więc się dowiem dokładnie (waga urodzeniowa 3900g więc przybiera w dolnej granicy normy) generalnie jest kochana, caluśnia i przytulaska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) u Nas tydzień temu minął 6 miesiąc:-)Dalej dwa zęby i na razie nie zapowiada sie na wiecej:-)Siedzi sztywno bez podpierania,pediatra powiedział ze mozna ja sadzać a więc sadzamy czasami i siedzi i ładnie się bawi ale zdecydowanie woli sie przemieszczac od tygodnia czworakuje ale jeszcze troche nie poradnie,nie moze jeszcze skoordynowac czasami reki z noka i sie przewraca-to wtedy czołga sie jak żołnierz he he :-) Z jedzeniem nie mamy problemu je wszystko co popadnie,tylko jak jej sama ugotuje i nie dokładnie rozdrobnie to nie chce jesc-przyzwyczaiła sie do jednolitej konsystencji ale pomału przyzwyczaja sie do grudek. Waży 8kg i ma 70cm urosła 19cm od narodzin. A też nadal karmie piersią:-) w nocy niestety nie mamy tak dobrze jak Ty meaa bo budzi sie 3razy to najmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem nawet cztery ale to tez zalezy nie zawsze na jedzenie czasem tylko smoczek wystarczy jej dac i zasypia. Ogólnie jest bardzo dobrze marudzi tylko jak chce jesc albo spac a tak to sama soba sie zajmie-co było nie do pomyslenia na poczatku że bede miala tyle czasu przy małym dziecku. pozdrawiamy serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a już myślałam, że topik zdechł ;) u nas dwa zęby na dole i cisza, drugi wyszedł 7 dni po pierwszym, Julka też waży ok. 8200, nie wiem dokładnie, bo dawno mnie nie było w przychodni, sama się z nią ważę :) nie wygląda na chuderlaka, udziska i łydziochy ma konkretne :) zjada zupkę (ale tylko tę co sama ugotuję, słoiki nie przypadły) i pieczone jabłko, zazwyczaj małe porcje, cyckujemy się cały czas :)...w nocy też się budzi, śpi ze mną więc czasami nie wiem ile razy ciumka cycka :) próbuję wprowadzić jej jakąś wieczorną kaszę, ale opornie to idzie siedzi stabilnie, pełza z prędkością błyskawicy, jeszcze nie raczkuje fajny teraz ten okres, takie słodziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuuuaaaa normalnie nie nadążam czytać ;-P ale mam pytanie, czy wasze pociechy przesypiają już całą noc? nie mogę się doczekać tego, na razie ciągle w nocy się cyckujemy, i to kilka razy...nie wygląda to na głód, tylko takie uspokojenie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek nie przejmuj się, my też jeszcze budzimy się w nocy. zwykle raz na butlę i raz na cyca. a często nad ranem ląduje u nas w łozku i przyssana dosypia jeszcze... a teraz to w ogóle jazda bo wczoraj wyszedł jej drugi ząb i z tej okazji ma 38 stopni i jest jęczuła straszna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dwa zęby na razie, bez gorączek wylazły, ale młoda cały czas marudna, tylko nosić i zabawiać, zmęczona tym jestem, synek taki nie był jęczący...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowa brzuchatkaa
Hej:) My mamy 3 zabki,dwie dolne jedynki jak poprzednio;)i jedna dolna dwojke.czekamy na kolejna. Nocy tez jeszcze nie przesypiamy,przy kolejnym zebie to w ogole byla masakra. Dolaczyly nam sie problemy brzuszkowe- a raczej porzadnie dal nam znac o sobie refluks ktory we wczesnym okresie byl bagatlizowany przez pediatre. I nasze marudzenia wynikaja ze zgagi. Bo jak dobrze sie czuje to zawsze usmiechniety i sam sie bez problemu bawi. Sam siedzi tylko przez chwile wiec nie sadzadzam. Ale chudzina z niego dopiero jakos od tygodnia zaczal sie zaokraglac jak zaczal przyjmowac leki. Nie wazy nawet 9 kg a ubranka nosi 80 a czasem i 86.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey:-) My tez jeszcze nie przesypiamy nocy niestety :-( Mamy trzy przewaznie pobudki i tak ok 2 w nocy biore córke do siebie i wtedy śpi spokojniej i przeważnie juz do 8 sie nie budzi. U Nas ostatnio sie troche pogorszyło,mała przechodzi chyba lęk separacyjny bo jak tylko zobaczy ze wychodze z pokoju to od razu płacze. Przeważnie zaraz sie uspokaja i zajmuje sie czyms ale czasem muszę wrócic i ja uspokoić. Nawet zauważyłam ze jak siedzi i sie bawi a ja siedze na kanapie i dzieli Nas ława to co jakiś czas zerka czy jestem.Ogólnie jest spokojna,ładnie siedzi i sie sama bawi potrafi sie sama sobą zająć przez dłuższy czas. No i z zasypianiem jest problem bo wcześniej karmiłam ją,odkładałam do łóżeczka i spała.A teraz jak chce ja odłożyć to płacze i musi pożadnie zasnąć zebym mogła ją odłożyć. Mam nadzieje ze to minie :-) Zęby nadal tylko dwa he he eszta na razie chyba nie ma zamiaru sie ujawnić. Ostatnio byłyśmy na szczepien iu to ładnie je zniosła-nie gorączkowała i nic jej nie dolegało. Pozdrawiamy serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowamamuśka
Cześć. Mały nie ma jeszcze żadnego ząbka. W ogóle długo się nie odzywałam, ale po formacie jak temat zniknął mi z zakładek to zapomniałam. Kacper ma 8,5 miesiąca. Waży 8700. Dalej jesteśmy pod opięką poradni wcześniaków i poradni rehabilitacyjnej wieku rozwojowego. Oprócz samych kontroli zapisali nas jeszcze na ćwiczenia rehabilitacyjne bo okazało się, że jednak są potrzebne. Dalej problemy z ulewaniem. Leżeliśmy na chirurgii dziecięcej i wszystko jest ok. Problem jest do leczenia pediatrycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hello, u nas w weekend wychodziły górne dwójki, a do tego przyplątała się dodatkowo trzydniówka, która na całe szczęście z gorączką trwała 2 dni, i nie przekroczyła 38,5 stopni, dziś Julkę wysypało na plecach, szyi i trochę na buzi, ale cieszę się, że to już za nami, starszy synek, miał 3 dni gorączki około 39,5 stopnia...poza tym Julka od ponad mca już stoi przytrzymując się mebli lub nóg dorosłych ;) jak Wasze dzieciaczki? niedługo święta, co kupujecie swoim pociechom pod choinkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowa brzuchatkaa
Hej dziewczyny! W koncu odgrzebalam topik. U nas Krzychu robi piorunujace postepy,doslownie z dnia na dzien doznaje szoku co on potrafi. Raczkuje juz jak szalony, tez zaczal wstawac, glownie w lozeczku. Najpierw zwyklym teraz radzi sobie w turystycznym i zaczyna przy meblach. Nauczyl sie robic papa i koci koci lapki. Bardzo duzo juz rozumie i pokazuje rozne rzeczy raczka jak sie go poprosi. Zaczelam juz mu dawac normalne obiady( oczywiscie zdrowo gotowane) bo tych swoich juz nie chcial jesc. Wiec je to co my. W ogole nie chce mi sie wierzyc jak szybko rosnie ten dzieciak. Jeszcze niedawno lezal taki maly noworodek nic nie kumaty a teraz jak ukleknie na brzegu lozka i jak ja stoje przy krawedzi a on sie przytuli,obejmie mnie,to takie rozczulajace. I rosna nam kolejne zabki, 3 na raz. Wiec nocy dalej nie przesypiamy. Tuz przed zabkami jedna przespal w calosci a potem sie zaczelo. Wychodza dwie gorne dwojki-juz sie przebily i lewa jedynka.do jutra powinna sie przebic do konca. Co u was? Jak wasze dzieciaczki? Pewnie co niektore juz biegaja;) a przynajmniej podejmuja proby chodzenia. Bo dawno juz raczkowaly. U nas Krzys zaczal dopiero z 2 tyg.temu. wczesniej nawet pelzac nie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dawno mnie tu nie było :) Kaja jutro kończy 9 miesięcy. Nie mogę uwierzyć jak ten czas szybko leci!! Ma 4 zęby i dwa się przebijają - myślę że lada dzień wyjdą :) Z racji zębów noce są różne. Jak dam jej wieczorem nurofen to budzi się tylko też lub dwa na karmienie a jak nie dam nurofenu to tak ja te ząbki bolą że płacz co godzinę. Dalej karmię piersią - tak, ja.. ta która chciała karmić 4 miesiące - maks pół roku... Ale piers dostaje raz lub dwa razy w nocy tylko. W dzień wszystko je z łyżeczki albo z ręki. A jak u was Kfitek? Rano je jogurt, potem obiad ( gotuje jej sama a jak nie mam czasu to daje słoik) potem na deser albo kawałeczek banana albo jabłka (deserów w słoikach nie lubi) albo chrupki, kawałek bułeczki maślane j albo biszkopta. No i na kolację je kaszke pszenną ze śliwką bardzo gęstą - tak że z łyżki nie spada ;) Myślę że za miesiąc bedzie można jakieś parówki wprowadzić itp ;) coraz ciekawiej będzie. Ona lubi rzeczy "dorosłe" podkradac nam z talerzy. Wszystko ładnie gryzie, no zuje zawodowo ;) Aha, no i raczkuje łobuz mały, wszędzie się wciśnie... Wszędzie się wspina i trzeba mieć oczy w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dawno mnie tu nie było :) Kaja jutro kończy 9 miesięcy. Nie mogę uwierzyć jak ten czas szybko leci!! Ma 4 zęby i dwa się przebijają - myślę że lada dzień wyjdą :) Z racji zębów noce są różne. Jak dam jej wieczorem nurofen to budzi się tylko też lub dwa na karmienie a jak nie dam nurofenu to tak ja te ząbki bolą że płacz co godzinę. Dalej karmię piersią - tak, ja.. ta która chciała karmić 4 miesiące - maks pół roku... Ale piers dostaje raz lub dwa razy w nocy tylko. W dzień wszystko je z łyżeczki albo z ręki. A jak u was Kfitek? Rano je jogurt, potem obiad ( gotuje jej sama a jak nie mam czasu to daje słoik) potem na deser albo kawałeczek banana albo jabłka (deserów w słoikach nie lubi) albo chrupki, kawałek bułeczki maślane j albo biszkopta. No i na kolację je kaszke pszenną ze śliwką bardzo gęstą - tak że z łyżki nie spada ;) Myślę że za miesiąc bedzie można jakieś parówki wprowadzić itp ;) coraz ciekawiej będzie. Ona lubi rzeczy "dorosłe" podkradac nam z talerzy. Wszystko ładnie gryzie, no zuje zawodowo ;) Aha, no i raczkuje łobuz mały, wszędzie się wciśnie... Wszędzie się wspina i trzeba mieć oczy w d***e...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to masz super z tym jedzeniem meaaa, u mnie przeważa cycek, zjada tylko obiad (albo i nie) i jakiś owoc - staram się gotować tak, aby i ona jadła już nasze, czasami z braku czasu i pomysłów to słoik. A jak jest ryba na obiad (pieczona lub na parze), to zjada mi ją pięknie. Ale cycek jest na pierwszym planie, kasze nie bardzo wchodzą, może dlatego, że robię je na wodzie, bo dalej nie toleruje mleka. W nocy oczywiście cycek, 2-3 razy, śpi ze mną, zęby na razie 4, nie wiem ile waży, ciuchy rozmiar 80, spryciara już przesuwa przed sobą krzesło lub stoliczek i idzie po mału...czekamy na gila, bo u starszego katar po pas :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfitek - ja się uparłam z tym jedzeniem bo ciężko jej było cokolwiek wcisnąć, długo musiałam testować co lubi... Kaszkami ryżowymi pluje na kilometr, kaszki pszenne lubi, wszelkie słoiczki owocowe są be, jogurty owocowe be - tylko waniliowe przyjmuje... I jak nie jest mega głodna to nic nie zje i koniec... Metodą prób i błędów doszłam do tego, że musi mieć minimum pięć godzin przerwy między posiłkami - wtedy ładnie je. Jak próbuje jej podać wcześniej to zaciska buzie, odwraca głowę a łyżeczkę odpycha ręką... No i jakoś się udało że w miarę je i przestało mnie już stresować karmienie jej. wyluzowalam trochę. Nie chce jogurtu to daje jej kromkę chleba do ręki i zjada całą ;) Nie chce obiadu to gotuje jej kilka różyczek brokuła i zjada rączkami sama. Z głodu nie umrze ;) Jeszcze ttylko po nowym roku ją odcyckuje i może wreszcie zacznie spać całą noc... Marzę o tym... Zdrowia dla was ;) oby młoda nie złapała kataru Spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie może u nas są za krótkie przerwy i ja chce jej wcisnąć jedzenie a ona nie jest jeszcze głodna...a dużo Kaja zjada tego obiadu? u mnie mniej więcej jest taka ilość jak pół słoiczka.. Ciekawe czy Ci się uda z tym odcyckowaniem, u nas nie zapowiada się to szybko, i też marzę, żeby przespać całą noc... Chodzę do pracy 2 dni w tyg po południu na jakieś 3 h,http://f.kafeteria.pl/preferencje.php Julka na razie nie obczaja, że wychodzę, nawet nie jęknie mężowi jak mnie nie ma, ale jak wracam, to nie mogę się z kurtki rozebrać, tak drze się, chce tylko do mnie i koniecznie cycek, nawet jak przed momentem zjadła pół banana ;) trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcowamamuśka
Cześć. Kacper ma już ponad 10 miesięcy. W ostatnich 2 tygodniach piorunające postępy. Śmieje się, że odkąd Kacperek zaczął "porządnie" jeść to wszystkiego się nauczył Najpierw zaczął raczkować z raczkowania szybko nauczył się siadać a teraz już nawet wstaje ;) Też woli nasze jedzenie już jak swoje. Hehe nawet ostatnio bigosu liznął i bardzo mu smakowało a co najważniejsze nie zaszkodziło. Je już prawie wszystko tylko nabiału jeszcze nie wprowadziłam czekam, aż skończy 11 miesięcy czyli już nie długo ;) Kacper jutro szykuje się na ucztę wigilijną. Zrobię mu kawałek łososia bo bardzo lubi ( na parze), ulepiłam mu już i zamroziłam malutkie pierożki z kieliszka kilka z samą kapustą i kilka z ziemniakiem i cebulą. Jak lepiłam to zaraz mu ugotowałam na spróbowanie i bardzo mu smakowały ;) Trochę barszczu dostanie...hehe poczuje magie świąt. Zębów jeszcze nie ma ale bardzo ładnie gryzie dziąsełkami, które są na prawdę twarde jak ugryzie chrupeczka to czasem mi się wydaje, że ma zęba ;) a również robi kosi kosi i pa pa ;) hehe te papa takie starsznie urocze jest ;) a ubranka nosi 80-86 a waży 9300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam tylko na chwilę życzyć wam i waszym dzieciakom Zdrowych i Radosnych Świąt!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×