Oświadczył mi się w wigilię... Pierścionek jest paskudny :(

Jasne temat to prowokacja.....prowokacją są chyba te, które tak tu się zarzekają, że na miejscu autorki posikałyby się z radości że facet w ogóle się pojawił. O jednym oku byle tego roku nie laski? Aż tak nisko się cenicie? Nie wierzę.A pseudo faceci wypisujący tu farmazony o materializmie? Rozumiem, że pochwalacie zachowanie faceta i w porządku robił przez całe cztery lata związku? Wobec tego pewnie dla Was to norma, więc faktycznie o co się głupia pinda rzuca? Nie mam więcej pytań. Mnie dziwi w temacie autorki TYLKO to, że nie zareagowała na prostackie zdecydowanie dużo wcześniej, nie musiała czekać do zaręczyn. Bo ja na pewno nie pozwoliłabym na poniżanie moich przyjaciół oraz na komentarze o niepełnosprawnym dziecku przy bliskim członku rodziny. Oraz na różne inne rzeczy. To widzi się na początku znajomości.....nawet nie myślałabym o małżeństwie z kimś takim. Rozumiem jednak, że autorka miała może za dobre serce i pewnie do końca nadzieję że się zmieni. Jasne:) Ja tez jestem materialistką i myślę tylko o świecidełkach. Dla Was anonimowi koledzy mogę być nawet szczerbatą lochą mieszkającą na plutonie :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia.

zgadzam sie z aggie ;))

Aggie- temat jest o pierścionku. A jaki był wcześniej, to chyba autorka wiedziała i guzik mnie to obchodzi.

" Rozumiem jednak, że autorka miała może za dobre serce i pewnie do końca nadzieję że się zmieni. " xxx Yhy, rozumiesz :) Srali muchi, będzie wiosna :D

zaraz by zobaczył, komu się oświadczył... szkoda na was czasu i życia, głupie baby.

zaraz by zobaczył, komu się oświadczył... szkoda na was czasu i życia, głupie baby. xxxx na pewno bardzo by się przejął! pod warunkiem, że wcześniej oddałaby mu frytkownicę jej błąd polegał na tym, że wiedziała z kim się wiąże i mogła zareagować na to wcześniej

:D

Nie prowokacja ale panny ktore tak pluja jadem na faceta. Byl jaki byl przez 4 lata a ksiezniczka dopiero po pierscionku sie zorientowala. I jeszcze ten foch i dawaie szansy zeby sie oswiadczyl porzadnie. Dziecinada

ten temat w zasadzie powinien być nauczką, że TRZEBA ze sobą rozmawiać i mówić wprost jeżeli nam się coś nie podoba, a nie na zasadzie że "jakoś to będzie". Nie można machać ręką w tak ważnych sprawach. Bo później facet faktycznie może myśleć, że tu niby wszystko gra a tu jej coś nagle nie pasuje.

dobrze ze tak sie udzielasz ale czy nie widzisz ze ktos(autorka prowokatorka) robi sobie jaja i ma niezly ubaw :D:D:D:D

No Aggie wlasnie zalapalas

Ja mam za to dylemat przy wyborze pierścionka zaręczynowego. :-( Budżet powiedzmy do 500zł. Znalazłem wg mnie ładny, skromny, taki jak mi się podoba i myślę, że mojej partnerce, z białego złota z brylantem. Tylko, że brylancik ma średnicę 1,8mm, a oprawa 2,7mm. Jak tak patrzę na linijce to wydaje mi się to strasznie małe. I tutaj mam pytanie do pań na forum, może któraś dostała coś w tym stylu i może powiedzieć czy nie wygląda to do przesady minimalistycznie? Za komentarze w stylu, że jak mnie nie stać na droższy żebym się nie wygłupiał, z góry dziękuję. :P

nie widzę i mam to gdzieś jak ma ubaw to niech ma, śmiech to zdrowie, a ja siedzę w domu na L4

śnieg w styczniu - może jak na razie Cię nie stać na droższy pierścionek to kupisz jakiś trochę większy ale z cyrkonią?

Aggie:) Szczerze mówiąc w temacie biżuterii jestem kompletnie zielony. Czy cyrkonia jest odpowiednia do "powagi chwili"? :) Może faktycznie nie ma sensu porywać się z motyką na słońce.

Widzę, że dużo o mnie wiesz :) Jaki ten świat mały. Może się przedstawisz w takim razie? Będzie się milej rozmawiało :)

Najlepiej wybierz wspólnie z partnerką, bo potem będziesz miał taką jazdę jak facet autorki :)

Cyrkonia w zaręczynowym? Cyrkonie to sztuczne "kamyczki", matowieją po dłuższym czasie. I co żeście się tak na te brylanto-diamenty uparli, matko-i-córko! Szmaragd, rubin, oliwin, ba! Tanzanit, są o wiele bardziej oryginalne, niż oklepany diament. A może wybranka diamentów nie lubi? Ja na przykład nie lubię i dostałam tanzanit.

śnieg w styczniu - no to już zależy od podejścia Twojej dziewczyny, ale skoro chcesz z nią spędzić życie, rozumiecie się......to chyba znasz ja lepiej......oczywiście, że może być cyrkonia lub też coś zupełnie innego. Skoro nie masz pieniędzy to tym bardziej nie ma sensy tylko po to, aby był diament.

Snieg_w_styczniu pewnie ze może byc cyrkonia :) moze wklej tu link Twojego pierscionka :) ten temat to musi byc prowokacja bo mam nadzieje ze nie istnieja takie idiotki jak autorka :o

dokładnie szmaragd, rubin itp.....ma jakiś ulubiony kolor? może kamień w tym kolorze? Chociaż szmaragdy pewnie też są drogie, nie wiem, ale na pewno chyba nie tak jak diamenty. Z diamentem to jednak taki typowo zaręczynowy, ale przecież wcale nie musi akurat taki być

Damascenka nie prawda ze cyrkonie matowieja, mam od 17 lat pierscionek zareczynowy i cyrkonie nic nie zmatowiały :)

Snieg_w_styczniu--nie upierajcie się na te oklepane brylanciki i pierścionki które WSZYSTKIE są na jedno kopyto :O te kamienie co wymienia damascenka są niezłe, dodam jeszcze szmaragd,

oj sory widzę że damascenka juz wymieniła :P

Diament nie jest typowym kamieniem zaręczynowym. Fakt faktem, tradycję zapoczątkował jakiś książę austriacki, ale kamieniami w pierścionkach zaręczynowych były szafiry, rubiny, perły, topazy, opale, turkusy, granaty. Można dobrać kamień do znaku zodiaku. A od diamentów stopniowo się odchodzi.

cyrkoni kupować nie warto, bo pierścionek zaręczynowy powinien pozostać jej już na zawsze, a cyrkonia szybko zaczyna brzydko wyglądać, matowieje, rysuje się. Musiałbyś się dowiedzieć czy dziewczyna z zaręczynami wiąże diamenty czy mogłaby dostać inny kamień (jednak wiele dziewczyn marzy o diamencie bo jest on swego rodzaju symbolem). Jeśli diament to za 500-600zł można chyba znaleźć nieco większy niż 1,8mm :) pokaż ten, który wybrałeś to coś doradzimy ;)

Wybór pierścionka nie wchodzi w rachubę. Po prostu partnerka zupełnie nie spodziewa się, że będę chciał pójść w tym kierunku. :) Ma to ją zaskoczyć. Damascenka: dziękuję za propozycje innych kamieni. W żadnym wypadku nie uparłem się na brylant. Po prostu po krótkim rozeznaniu tematu na allegro akurat taki pierścionek rzucił mi się w oczy ;) Jedyny warunek to białe złoto i skromny. Budżet ustaliłem taki a nie inny, nie dlatego że na więcej mnie nie stać, ale uważam że droższy pierścionek byłby przesadą. Tym bardziej, że nie jesteśmy materialistami.

" Damascenka nie prawda ze cyrkonie matowieja, mam od 17 lat pierscionek zareczynowy i cyrkonie nic nie zmatowiały" xxx Właśnie, że matowieją. Porównaj nową cyrkonię do tej, którą nosisz na palcu :) Każdy jubiler ci to powie :) Cyrkonia to jest zwykłe szkło o odpowiednim szlifie (tzw. diamentowym).

Ja mam z diamentem, bo mi się podobał i chciałam. Snieg w styczniu - tu jest tabelka wielkośći diamentów, może to pomoże Ci sobie to zwizualizować http://www.apart.pl/files/img/masa-grafika.gif Ale popieram przedmówczynie - niekoniecznie musi to być brylant. Może ukochana ma swój ulubiony kamień? Wtedy ujmiesz ją za serce tym, że zapamiętałeś, co lubi, a nie ceną;)

Taaaaa, doradźcie, a potem pojawi się temat" Mój chłopak kupił mi pierścionek zaręczynowy ze szmaragdem, a ja chciałam z brylantem. Chyba mnie nie kocha :("