Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pfffiiii :( :( :(

Oświadczył mi się w wigilię... Pierścionek jest paskudny :(

Polecane posty

Gość pfffiiii :( :( :(
mylisz, fakt, że chcę, żeby ten pierścionek MNIE sie podobał, od tego, że chce sie nim chwalić przed koleżankami. Moim koleżankom pierscionek który dla mnie byłby idealny, im mógłby się nie podobać. A poza tym naprawde uważasz, że jest się czym chwialić, jak pierscionek jest z grupy cenowej do 600zł bez żadnych brylantów itp? Według ciebie to już nie mam prawa mieć jakiegoś swojego gustu, tylko brac co dają bo inaczej jestem pustą, materialistka? Pusty to jestes ty z takim podejściem... I współczuje twojej kobiecie, pewnie byś odwalił taki cyrk jak mój facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł pomysł
Bardziej już i nie możesz po prawdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomysł pomysł
Ja bym raczej babą ruszył w podróż dookoła świata miast wydawać na ślub zaręczyny i tym podobne duperele. Ja nie z tych co to do szczęścia potrzebują kajdan i urzędowego poświadczenia przynależności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę, że jeszcze mogę bardziej :) Jednak nie chce mi się, ale z pewnością znajdziesz różne kwiatki w innych tematach:) Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
tą tipsiarę chyba faktyczne opchnę bo co mam z tym zrobić... MOże jak w koncu tak manifestacyjnie zaprotestuje, to sie opamięta... A o tym pierscionku z nim porozmawiam jutro bo nie potrafie go strawić. I chyba mu powiem, że dla mnie te oświadczyny sie nie liczyły, oddam mu ten pierscionek i powiem, żeby następnym razem sie postarał bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, a gdyby te oświadczyny odbyły się w innych okolicznościach i scenerii to machnęłabyś ręką na to, że ten pierścionek nie podoba Ci się do końca? Zasugeruj mu to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
a ciekawe jakby twojej babie jednak sie nie spodobał pomysł podrózy dookoła świata? Może nie każdy ma takie marzenia i też ją byś wtedy nazwał że jest niewdzięczna czy coś? Chyba we wszystkich prezentach chodzi o to, żeby podobały sie tej drugiej osobie, żeby ja uszczesliwic... a nie takie cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
może gdyby faktycznie postarał sie z tą całą oprawką, i rozczulił mnie jakimś, miejscem, scenerią i sposobem w jaki to by zrobił to bym jakoś ten pierscionek przebolała... Bo teraz to jestem poprostu zła na całokształt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkaj się z tym swoim ehm jakby nie było narzeczonym już i powiedz mu wszystko co i jak....że czujesz się trochę lekceważona, kiedy się będziecie widzieć? Aż jestem ciekawa jak to się rozwinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też niedawno dostałam pierścionek. Podoba mi się, bo sama sobie go wybrałam. Ale też nie spodobał mi się sposób wręczenia go - no kurde, w szlafroku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
jutro sie z nim widze. Napewno powiem mu też coś na temat tych jego nieszczęsnych prezentów... mała13 - jak to w szlafroku? :D Wstał dopiero co? Wiesz, jakby mój mnie np obudził sniadaniem do łóżka i na tacy by leżało pudełeczko z pierscionkiem to napewno bym sie cieszyła mimo, że prawdopodobnie by był w szlafroku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeszcze zależy JAK w szlafroku ;) może faktycznie śniadanko itp. No, ale czasem faceci po prostu nie myślą w tych sprawach, dla nich to nie jest takie ważne (dla niekórych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko. Zastanawia mnie to, jakim TY musisz być prymitywem, skoro zwrócił na ciebie facet - który wg ciebie - nie ma klasy, gustu i obycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfsu
Autorko ciesz sie, że Ci się oświadczył, bo ja bym tego nie zrobił. Miałbym ofiarować życie komuś, dla kogo ważniejszy jest wygląd pierścionka?? I z tego powodu zakłada temat na forum? Kobiety którym zawsze mało i biorą więcej niż dają nie powinny mieć nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_truskaweczka
Gratuluje twojemu partnerowi przyszłej zony. moze lec do jubilera i sprawdz ile kosztowal ??? moze jak bedzie duzo kosztował to ci sie spodoba?? co z tego ze twoim kolezankom sie nie podoba pierscionek ??? nie o pierscioenk tu chodzi. Mi moj mąż obecny oświadczył sie przy wschodzie slonca na wycieczce zagraniczcej. Pierscioenk przemycał przede mna praktycznie całą wycieczke. Pierscionek piekny, ale co z tego ???? nie nosze go bo nie lubie bizuterii. A meza mam przekochanego. Wiec moze przynajmniej sprobuj troche docenic twojego faceta trud ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam więcej Twojego jadu Autorko do faceta i powiem tak,że ty go wcale nie kochasz.Zostaw go i niech znajdzie sobie dziewczynę,która doceni to,że ją po prostu kocha i nie ważne będzie dla niej czy dostanie pierścionek za 2 zł czy za 20 tysięcy.Stwierdzam,że jesteś rozkapryszona i niedojrzała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_truskaweczka
najwazniejsze zeby cie kochał i szanował a nie jakis glupi pierscionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym sęk właśnie dziewczyny, że facet autorki nie zadał sobie żadnego trudu (lub prawie żadnego). Co do określeń prymityw to tego też nie pochwalam, no bo jednak jest z nim bądź co bądź kilka lat.....z reguły orientujemy się czy ktoś jest prymitywem czy też nie już po pierwszych spotkaniach......no ALE rozumiem jednak dziewczynę, że jest rozczarowana. Powinna z nim pogadać, to na pewno. Nie tylko o pierścionku, ogólnie o całym życiu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
nie wytrzymałam i napisałam mu sms... Napisałam mu: Gryzie mnie coś o czym nie wiesz. Mianowicie chodzi o nasze zaręczyny. Nie potrafie już dłużej ukryć rozgoryczenia i smutku, jakim one były. Przykro to mówić, ale zrobiłeś to na odwal, nawet nie ukleknąłeś... Nie tak to sobie wyobrażałam. Myslałam, że po tylu sugestiach domyslisz się, że oczekuje odrobiny romantyzmu i kreatywności a ty w sumie nie zrobiłeś nic oprócz tego, że mi dałeś ten pierścionek. No i własnie... pierścionek jest niestety okropny... Myslałam, że po 4 latach związku i po tym jak pokazywałam ci u jubilera jakie mi sie podobają wybierzesz choć odrobine bardziej zbliżony do mojego gustu :( Jestem tak rozczarowana tymi zaręczynami, że wolałabym żeby ich nie było... Porozmawiajmy jutro o tym, bo naprawdę jest mi z tym źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz jak coś odpisze....albo zadzwoni. Kurcze, chyba ładniej byłoby jakbyś powiedziała mu wprost, ale rozumiem że nie wytrzymałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_truskaweczka
no to pojechałas. Nie lepiej bylo porozmawiac na zywo z nim a nie przez sms ??? alebo juz przynajmniej zadzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_truskaweczka
no to pojechałas. Nie lepiej bylo porozmawiac na zywo z nim a nie przez sms ??? alebo juz przynajmniej zadzwonic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
mala_truskaweczka - no właśnie, twój facet zadał sobie ten trud, żeby "przemcic" pierscionek i oświadczyć sie przy zachodzie słonca... a mój wpadł do mojego pokoju, ani sie nie przywitał tylko jeszcze w kurtce wyciągnął te pudełko i "wyjdziesz za mnie?"... porażka... A to, że pisze prymityw... to przez to, że troche mi sie oczy otworzyły i w koncu powiedziałam na głos coś co leżało mi na wątrobie od dłużego czasu. Naprawdę tak jak juz wczesniej pisałam, te oświadczyny to był jak kubeł zimnej wody odnosnie całego naszego związku. Poważnie sie teraz zastanawiam nad naszym dalszym zyciem i czy ja napewno chce spędzić życie z taki człowiekiem, który po tylu latach sie nawet nie wysilił na "Zachodzące słońce"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie-ale facet się jednak oświadczył.Pokazał Autorce,że myśli o niej jako o partnerce na całe życie,że ją kocha a ona co?Zrobiła zadymę,obrabia mu tyłek na forum bo ma żal,że pierścionek nie taki i w kurtce?Mojej kuzynki facet jechał do niej 300km i również oświadczył jej się w kurtce bo był tak zdenerwowany,że chciał to mieć za sobą ;).A później jeszcze sięgnął do kurtki i się okazało,że pudełeczko z pierścionkiem zostało w innej kurtce :P. A tutaj babeczka rozczarowała się pierścionkiem to nagle zdaje sobie sprawę,że facet na każdym kroku jej nie odpowiada i po nim jeździ wyzywając od różnych.To rzeczywiście "głęboka" ta miłość z jej strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adamo...
ty i ten twój men jesteście siebie warci ty durna ze jestem z durniem a on głupi ze jest z głupią czyli z tobą jesteś po prostu prymitywna i tyle widocznie inny na ciebie nie spojrzy tylko taki jak ten pomarzyć sobie możesz o nie wiadomo jakim pierścionku i całej tej oprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka na 100% nie ma 23 lat
w wieku 23 lat się studiuje a nie jak ona napisała "do szkoły" toz to 15-to letnia małolata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
co z tego że długi... podzieliłam to na pół i wysłałam z 2 wiadomościach, jedną zapisałam w roboczych zanim posłałam co za problem? Ostatnio do kumpeli pisałam esa tak długiego ,że musiałam w 3 wiadomościach wysyłać bo opisywałam pewne zdarzenie... Ale mniejsza z tym. Zadzwonił teraz pytał sie o co mi chodzi i że przyjedzie po pracy bo teraz nie ma czasu rozmawiać. Konczy o 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej kuzynki facet jechał do niej 300km i również oświadczył jej się w kurtce bo był tak zdenerwowany,że chciał to mieć za sobą .A później jeszcze sięgnął do kurtki i się okazało,że pudełeczko z pierścionkiem zostało w innej kurtce . xxxx Teqi - przeczytaj to co napisałaś jeszcze raz i znajdź różnicę:) Z reguły jest tak, ze zabiegamy o uczucia osoby z którą chcemy spędzić resztę życia. Dbamy o nasz związek, sprawiamy sobie nawzajem drobne przyjemności. Robimy "punkty zaczepienia"....gdy się trochę posprzeczamy wracamy sobie do tamtym chwil i myślimy "kurcze, ale przecież kocha mnie jak cholera bo tak się wtedy postarał/postarała, to nic że mamy teraz odmienne zdanie, machnę na to ręką". Autorka może nie jest święta z tymi epitetami pod adresem swojego chłopaka na forum, no i z tym że nie widziała tego przez tyle czasu....no ale w sumie lepiej późno niż wcale. Nie znamy wersji tej historii z drugiej strony, ale jednak wydaje mi się że jakby nie patrzeć to facet po prostu chciał odbębnić dla świętego spokoju. Może się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfffiiii :( :( :(
ja studiuje zaocznie buraku. Co z tego że napisałam "do szkoły", pisałam ze w ten weekend byłam w szkole, ale chodziło mi o zajęcia. Nie moge sobie mówić jak mi sie podoba? Dla mnie pobieranie jakiegokolwiek wykształcenia to szkoła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×