Z poczwarki w motyla. Metamorfoza czas start!

myslę że jak chce się być szczupłym to trzeba się pilnować...i zmienić nawyki żywieniowe na stałe już...

no tak dokladnie trzeba to zm ienic a co do diety to chyba jest opis na topiku dabrowskeij

ja zazwyczaj o 7 i mam na nie jakiś 20 min więc też nie mam czasu na jakieś wymyślne rzeczy, z obiadem jest już latwiej...

ja tam lubie bluznic nie mam zamiaru przestac nie bede udawac kogos kim nie jestem :) rozbawilo mnie ze chcecie na sile zmieniac cos czego nie trzeba , no sorry zeby stac sie bardziej powazną po co jak tyle jest szaarych ludzi

zastanawiałam się jeszcze nad liczeniem kalorii...bo tak teraz sobie siedze i mój mąż przyniósł jakąś wode i tak patrzę a tu w szklance tej wody jest 250kcal;/

pomylak..w butelce 250kcal..;/

dokładnie..wesoły człowiek wygląda młodziej :)

mysle nad octem jabłkowym pilyscie kiedys?

nie..ja pije wodę z cytryną...podobno poprawia przemianę materii i oczyszcza..

do postu wyżej o zmienianiu się - ja nie chcę zmieniać tego, kim jestem w żadnym wypadku :) Po prostu czasem muszę się powstrzymywać od moich żartów, bo już mi trochę w życiu napsuły, a kilka osób nawet się na mnie obraziło - łącznie z moim szefem :P Zresztą już byłym szefem. Zawsze uwielbiałam się śmiać i to się nigdy nie zmieni :) Czasem jednak niektóre żarty są nie na miejscu i przeginam :P

kiedyś jeszcze zapychałam się gotowanymi jabłkami też fajnie działają na brzuszek:)

Jadłospis Dąbrowskiej jest gdzies w necie,ale to taki przykładowy,najlepiej samemu wymyslać ;p A co do tych wód smakowych,to trzeba uważać.. ja teraz wlaśnie piję wodę o smaku mango,ale jest bez cukru,w szklance ma 5 kcal Ale ja nie lubię liczyć kalorii,na dłuższą metę,to jest męczące.

ja planuję jeszcze jedną zmianę...przestać chodzić w wyciągniętych dresach po domu i spać w wyciagnietych piżamach:)

a co do gotowanych owoców,pieczonych itp , to jest zabijanie witamin,które mają w sobie,taki owoc lub warzywo,traci wszystko co ma w sobie cenne,dlatego też powstało dużo diet opartych na tzw surowiźnie. Czyli im wiecej surowych ,tym lepiej ;) No i po ugotowaniu coś się dzieje z IG , nie robi dobrze na sylwetkę. No ale tylko przeczytałam o tym,pewna nie jestem ;p

tak tak...na pewno masz rację... ale czasami jak się ma ochotę na coś ciepłego to to jest też dobre rozwiazanie moim zdaniem:)

jasne ;) lepsze to ,niż jakiś baton albo zupka chińska ;D

jutro chyba zrobię sobie gar bigosu dietetycznego haha xD coś mnie ochota naszła ;D pewnie zniknie cały w jeden dzień ;p

ja mam w planach zacząć otreby na sniadanie wcinać,bo mam w półce 2 opakowania:))

same otręby są fee ;D radze robić sobie z nich bułeczki albo tosty ;) pycha ;D

ooo..a jak? nigdy o czymś takim nie słyszłam:)

jadlam takie na dukanie -fakt pycha

http://forum.dieta-dukan.pl/viewtopic.php?f=12&t=73 jeszcze z diety Dukana Pamiętam, ze jadłam je codziennie rano,byłam najedzona do końca lekcji ;P a jakie pyszne,lepsze niż prawdziwy chleb.Dzięki nim w sumie nie ciągnęło mnie do pieczywa na Dukanie ;)

raz dwa przepis poproszę:)

dzięki..na pewno spróbuję :) a myślałam że już wszystko próbowałam i wiem o dietowaniu:)

ja też tak myślałam,dopóki nie poznałam przepisów Dukana hehe ;) Możesz dodac też do nich trochę chudego twarogu,będa smakowały jak z serem żółtym ;P

a macie może jakiś fajny pomysł co zrobić z płatkami owsianymi? Opcja z jogurtem dla mnie odpada..:/

ja płatków nie jadam jak się odchudzam,więc nie mam pojęcia :D ogólnie chyba nie sa polecane osobom odchudzającym

zmykam z moim piesiem na spacer-on też odpowiednio dba o moja formę:) ale na pewno tu wrócę,fajny topik:)

a tu jest strona dukana mozna korzystac z tych przepisow sa dieteyczne http://zkotemwkuchni.blogspot.com/ mam ja w zakladakch i korzystam

yhy..kurcze...bo też mam 2 opakowania:D