Z poczwarki w motyla. Metamorfoza czas start!

Na szczęście śnieg już topnieje ;) Co tak cicho u Was dziewczyny ;) ? Mam nadzieję, że nie przerwałyście dietowania ? Dziś nagiełam zasady mojej diety i wypiłam dwie szklanki dietetycznej coli.. ;/ ale musiałam coś słodkiego w siebie wlać,bo bym zwariowała ;D opowiadać co tam u Was!! ;*

Już się spowiadam :P. U mnie dzisiaj jakieś 570 kalorii grzecznego jedzonka i planuję zrobić w lutym kolejny tatuaż, czyli już 4 do kolekcji hehe. Bo ja jakoś kocham tatuaże, ale jedynie czarno białe :) Z moim u znajomych byłam dzisiaj i stwierdziłam, że jak będę mieć dzieci, to będę się do nich z większą miłością zwracała, niż koleżanka u której byliśmy...Na szczęście ojca mają dzieci miłego. Jutro na cały dzionek jestem zajęta, bo muszę iść do kościoła i do roboty :)

Witam! Ja dzisiaj do roboty 12-20 :). Moje menu: 2 wasy z szynką- 100 jabłko- 70 jogurt 0%- 115 pierś z kurczaka gotowana i buraczki- 200 Czyli 485 kalorii :) Doskwiera mi uczucie zimna i zmęczenia i wkurza mnie to troszeczkę. Jak ja zimna nie znoszę!!!

Ja to wczoraj zaszalałam troche...cały dzień 2 mandarynki,o 18 2 małe kawałki pizzy, i 2 piwka,myślę że w 1000kcal się zmieściłam, czuje się troche słaba :/ muszę zainwestować w jakieś witaminki chyba żeby uzupełnić niedobory :)

Hejka ;) Ciesze się, że przetrwałyście i nie zostanę sama ;) Co do witaminek,bardzo polecam pić codziennie żeń-szeń w tabletkach musujących do picia.Nie dość, że dostarcza witamin,to humor poprawia się bardzo,ma się dużo energii,po prostu jak go piłam ,stała się szczęśliwsza ;) Nie wiem czego to zasługa,ale warto ;) Biorę też kompleks witamin na włosy,cerę i paznokcie ,zawiera też drożdże i pokrzywę. Warto wzmacniac się witaminami,a już zwłaszcza na diecie. Mam takie pytanko do Was,poleciłybyście jakiś dobry krem dla cery tłustej lub mieszanej ? Nie chcę kupować na ślepo ,a już na moją twarz patrzeć nie mogę,wszędzie te wypryski .. ;/

witam! mnie choroba caly czas trzyma, nic nie dziala. Wczoraj moge powiedziec, ze osiagnelam sukces, bo nie zjadlam ani jednej kostki czekolady, a to naprawde wyczyn z mojej strony. Na obiad zjadlam tez gotowane warzywa na parze i grilowana piers z kurczaka. kolacji nie jadlam, bo zapomnialam :) 178cm75kg: sprobuj moze przezucic sie na naturalna pielegnacje. Ja tez odkad pamietam mialam problem z cera, mnostwo wypryskow, a odkad stosuje naturalna pielegnacje moj stan cery sie poprawil.

a co to jest ta naturalna pielęgnacja konkretnie? ;)

ja stosuje z alterra, do kupienia tylko w rossmanie, jest tani i nawet ten nawilżający jest bardzo lekkiej konsystencji,cera mi się po nim znacznie poprawiła.Polecam jeszcze z perfekty matujący,tylko trzeba uważać żeby kupić z Q10 a nie z retinolem bo mają identyczne słoiczki a ten z retinolem jest tłusty.

zastanawiam się nad jakąś dietą od jutra...bo fakt-jem mało,ale nie dietetycznie:/ muszę to zmienić...zastanawiałam się nad czymś takim żeby jednego dnia jeść tylko jeden produkt,np w poniedziałek jabłka i cały dzień tylko jabłka...,we wtorek np. kasze,myślicie że to dobry pomysł?:)

178cm75kg: prponuje zakupic mydło aleppo do mycia twarzy ( eiele osob go stosuje i sobie bardzo chwali), ja sama takze takie stosuje i cera naprawde jest w lepszym stanie, a tradzik mialam juz ponad 10 lat. Krem powinien byc bez parafiny, bo ona bardzo zapycha. ja stosuje krem, ktory sobie sama zrobilam (takie hobby), a czasami zamast kremu stosuje roztwor kw. hialuronowego i olejku z pestek arbuza. kosmetyki z alterry sa dobre, ale niestety dostepne tylko w Polsce. warto poczytac w internecie jest mnostwo informacji na temat naturalnej pielegnacji. ja sobie chwale ( przedewszystkim tez zmienilam puder na mineralny i moja cera bardzoa tym zyskala).

Uffff... Mam taki misz masz że zapomniałam coś tutaj napisać. Do tej pory trzymałam się świetnie jednak starczyły odwiedziny u ojca... On jest jak stereotypowa babcia... Ja już nie mogę (skurczyłam sobie żołądek odchudzaniem) a on we mnie jeszcze wpycha. Jest mi teraz niedobrze, brzuch mam jak balon i poniekąd czuję się tak, jakbym zawiodła... Zjadłam za dużo... Ale z drugiej strony mało kiedy u niego jestem... Ale usprawiedliwia mnie to, ze byłam na zakupach i zrobiłam sobie zapasy wasy, wafli ryżowych, otrębów owsianych, musli... Od jutra już żadnych usprawiedliwień! Trzeba się ostro za siebie zabrać... W końcu 1 lutego jadę na przysięgę swojego przyszłego męża^^ Musze jakoś wyglądać;d Obiecał mi kupic duuuuużego misia za zarobione tam pieniądze, żebym tak bardzo za nim nie tęskniła i miała się do kogo przytulać :) No ale wracając do tematu... Więcej ograniczeń (chyba zaczne też wyrzucać połowę obiadów które mama mi szykuje... Ja np naszykuję sobie rano trochę kaszy, ona po kryjomu mi dorzuca 2 tyle i myśli, że się nie zorientuję... A mnie mdli od takich ilości. Tym bardziej, że nie jestem za chuda i trochę ciała mam. Piję głównie wodę, czasem herbatę ze słodzikiem jak mi zimno. Dziennie łykam tabletki wspomagające metabolizm 'Linea'. Jeśli czujecie się głodne, polecam namoczyć wieczorem w małej ilości mleka otręby i zostawić do rana. Napęcznieją i ładnie brzuszek zapełniają :) Do twarzy już wcześniej wspominałam: krem z Eveline. Nawilżająco matujący. Naprawdę świetny! Grunt to nawilżenie ;) Poza tym staram się dziennie zapewnić sobie trochę ruchu. Albo praca, albo spacerek do babci mojego pana

Wybaczcie mi, że tak chaotycznie piszę, ale od dawna nie miałam tak dobrego humoru :3

Gratuluje laseczka i nie łam się...Jeden wypad jakiegoś hardcore z wagą ci nie zrobi. U mnie na szczęście wiedzą, że nie ma mocnych by zachęcić mnie do jedzenia jak mam dietę. Obojętnie do czego...nie zjem i już :P Spacery są zarąbiste bo podkręcają metabolizm. Ja zaziębiona jestem niestety i mam okres na dodatek :/ Dzisiaj być może spotkanie z koleżankami na mieście i wizyta w bibliotece :P

Heh glupie baby. A co to da jak bedziesz chuda? Nic to nie zmienia, tak na prawde.

Co to da? Przede wszystkim będę czuć się dobrze we własnym ciele i pokażę sobie samej, że się da. Uważam, że lepiej już rozpocząć dietę, niż narzekać jakim się jest brzydkim i tłustym a nic z tym nie robić...

Owszem...zgadzam się że wygląd nie jest jakimś priorytetem, ale przecież lekkie podreperowanie siebie jest myślę okej. Najbardziej liczy się nasz charakterek i to co mamy w głowie...bo to o wiele ciężej jest zmienić. Jednak dla własnego samopoczucia JA chcę schudnąć i chudnę :)

ja się zgłaszam postanowienia: 5 kg w dół olejowanie włosów zapuszczanie włosów ( na razie mam za zapięcie od stanika) odżywka Rewitalash na rzęsy (podtrzymanie efektu)

Zawsze znajdzie się jakiś 'hejter', który tak naprawdę nie ma nic ciekawego do powiedzenia :)

Hej można się przyłączyć :'( mam poważny problem ważę 80 kg 5 lat temu ważyłam 59 kg przy wzroście 173 cm wtedy było dobrze ale teraz jest lipa :( poza tym podejrzewam że moje nawyki żywieniowe doprowadziły do zakwaszenia mojego organizmu: bolą mnie stawy ścięgna mam problemy z zasypianiem i problemy z koncentracją. potrzebuje wsparcia bo jest lipa

Hej można się przyłączyć :'( mam poważny problem ważę 80 kg 5 lat temu ważyłam 59 kg przy wzroście 173 cm wtedy było dobrze ale teraz jest lipa :( poza tym podejrzewam że moje nawyki żywieniowe doprowadziły do zakwaszenia mojego organizmu: bolą mnie stawy ścięgna mam problemy z zasypianiem i problemy z koncentracją. potrzebuje wsparcia bo jest lipa

anaana1988-80 : Z tego,co piszesz wynika, że potrzebujesz diety odchudzająco-uzdrawiającej. Ja obecnie taką właśnie stosuję.Jest to dieta Ewy Dąbrowskiej (warzywno-owocowa ). Chudnie się na niej dużo,ale przede wszystkim leczy ona prawie wszystkie schorzenia , te które widać gołym okiem,jak również te ,które są ukryte i niewidoczne. Myślę, że warto pomęczyć się 6 tygodni dla zdrowia ,większej energii i lepszego nastroju ;) A co do tego hejtera , psychologiem nie jestem,ale po takim tekście już mogę stwierdzić, że jest to kobieta otyła,której nie udało się schudnąć i teraz za wszelką cenę próbuje zatruwac zycie innym odchudzającym.Coś w stylu " mi się nie udało,to Tobie też się nie uda" Żałosne ;]

zawsze trzeba próbować schudnąć. a po co? jak to po co dla siebie. nawet sobie nie zdawałam sprawy jak byłam sprawna fizycznie gdy byłam lżejsza o 20 kg rzeczy które kiedyś nie sprawiały mi problemu dziś są niekiedy nie do przejścia. codzienne czynności, sport i sex gdy jest sie szczuplejszym dają o wiele więcej satysfakcji no i oczywiście zakupy. ach ciuch !!!!!!!!!!!!!!!! 178cm75kg napisz jak masz na imię i podpowiedz koleżance jakie zasady są na twojej diecie?? ja ma na imię Ania :)

anaana : Ja mam na imię Asia,mam 20 lat - bardzo mi miło ;) Startuję z wagi około 75 kg ,czuję, że schudłam już duzo przez ten tydzień , spodnie są luźniejsze,brzuch płaski ,także na bank wytrwam te 6 tygodni ;) Podaję Ci linka ,tu sa zawarte wszystkie informacje odnośnie tej diety,przeczytaj wszystko ;) http://ewadabrowska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=10&lang=pl

Wiesz co..tutaj masz to opisane krócej i konkretniej ;) http://www.elejdis.pl/911,Dieta-oczyszczajaca

no cóż zacznę od jutra bo dziś już jadłam wędlinę mam nadzieję że wytrzymam. bedzie ciężko bo jestem mięsożercą ale spróbuje

Jak wrócę dziś do domu, to może i ja się skusze na tą dietę? Warzywno-owocowa brzmi pysznie :D A otręby owsiane wychodzą mi już bokiem... Naprawdę ;x Ale trzymam się bo mam jasny cel, który chcę osiągnąć. 8 kg to nie dużo, ale zmiana będzie widoczna. Poza tym nie chcę przesadzić :)

dzięki ten ostatni post jest dużo jaśniejszy od jutra spróbuje :)

ja własnie też jestem mięsożercą.Do tego chlebożercą,ziemniakożercą i w ogóle strasznym obżartuchem ;d Na tej dietce miałam kryzys w 4 dniu ,miałam ochotę na coś innego,ale za to piątego dnia czułam się taka szczęśliwa,pełna energii.Zupełnie inaczej się już czuję,jak nowa osoba ;) Taka lekka,szczupła - mimo, że to pierwszy tydzień i pewna siebie ;) Z mojej strony,bardzo polecam tą dietę ;) Choć na początku nie wierzyłam, że wytrzymam nawet kilka dni ;p Ale jeśli potrafi się wyczarować z tych warzyw jakieś pyszne zupy,sałatki ,bigos np ,to nie ma bata żeby nie wytrwać ;) Życze powodzenia ;*

hej żyje tu ktoś jak tam już po obiedzie kolacji???

Witam. Ja dzisiaj grzecznie, aczkolwiek szlag mnie trafia bo przeziębiona jestem jak diabli i mam gorączkę. Na dodatek dowiaduję się, co osoba, którą jako tako szanowałam o mnie gada. Ale jestem kawał wrednej suki i ta osoba drooogo mi za to zapłaci.