Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Len pije mielony i zaparzony goraca woda. Mozna go pic w ciazy. Pije na czczo i nidgy problemow z zaparciami nie mam..Leze i leze i mysle jak cos zjesc bo chyba powinnam. Brzuch caly czas boli. Tak sie zastanawiam czy nie poprosic lekarza o jakies tabletkk moze nospa?Od dwoch dni czuje sie tragicznie.We wczesniejszej ciazy tez mi bolal brzuch bardzo dlugo ale czulam sie chyba lepiej a moze nie pamietam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zal mi mojej coreczki bo mocno ja zaniedbuje. A ma dopiero 2,5. Dobrze ze lubi bajki ale nie moze siedziec godzinami przed tv. Narazie nie mam sily sie z nia dlugo bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malika spokojnie na razie ja zaniedbujesz, a za jakiś czas córcia będzie miała towarzysza do zabawy na długie lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia mnie mój też chciał wyciągnąć, ale byłam tak zmęczona po tym porannym sprzątaniu że juz mi się nigdzie nia chciało iść. I też leżę jak placek od kilku godzin, mąż obiera grapefruita i nazywa mnie swoja chudzinką, bo podobno niedobrze wyglądam, ale ja w sumie nic nie zauważyłam, chyba nawet pół kilo mi przybyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malika....w ciazy mozna spokojnie brac no spe bez sensu sie tak meczyc...nie rob sobie wyrzutow ze zaniedbujesz coreczke lepiej sie poczujesz to nadrobisz...trudno cos z siebie wykrzesac.... Xxxxxxxx Grace....ja sie boje ze schudne bo i tak jestem chuda...a teraz malo jem...choc naszla mnie dzis ochota na pizze i zjadlam dwa kawalki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, moje dziecko śpi już na szczęście... ja troche posiedzę i tez uciekam się wyspać. Malika, ja też mam wyrzuty, że zaniedbuję synka, nie mam sił na zabawę, mało spaceruję, jestem nerwowa echh. Pocieszam się, ze to kiepskie samopoczucie za miesiąc, góra dwa przejdzie. Dziewczyny, gdzieś przeczytałam,ze płatki owsiane sa dobre na zaparcia. Ja ugotowałam sobie i małemu dziś na kolację (na mleku), nawet smakowały;) Karola, jak z Twoim zwolnieniem wyszło, uznają je? Nuś, mi wieczorem brzuch własnie "wywala" ale to raczej sprawka kiepskiej pracy jelit ;) Grace, jak tam karkówka smakowała? Ja jeszcze nie robię mięsa na obiad. Jak pomyślę o schabowych czy kurczaku to skręca mnie, ale nie z apetytu :o Anilorak, nie podoba mi się Twoje ciśnienie... Masz tego samego gina, co w pierwszej ciąży? Nie chcę Cię straszyć, jeśli masz możliwość to skonsultuj je - chociażby telefonicznie- z innym lekarzem. Zwłaszcza, że dochodzi padaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o tak poznej porze.Ja niestety nie moge zasnac.Czekam za mężem aż przyjedzie z pracy bo z nim jakos szybciej zasypiam :P Pisze dopiero teraz bo prawie caly dzien sprzatalam.Chyba sloneczko za oknem dalo mi takiego kopa do dzialania :D ale za to wieczorem rozbolal mnie brzuch i kregoslup.Chyba za duzo tego sprzatania jak na jeden dzien.Nastepnym razem nie bede tak bardzo szalec :D ale ciesze sie,ze wrocila mi energia,bo przez ostatnie kilka dni tylko bym spala i nie wychodzila z lozka :/ Tyle piszecie,ze ja juz nie nadazam i nie łapie jeszcze kto jest kim :P Mam nadzieje,ze z czasem juz lepiej bede kumac kto jest kim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy czy mi zus uzna?w poniedzialek jade zawieźć bo mój były już pracodawca robił mi problemy z jednym papierkiem który musiał wypełnić!czas pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie . wczoraj wieczorem nie miałam czasu zajrzeć do was . co ze mnie jest jestem nerwowa okropnie wszystko mi nie pasuje. dzisiaj znowu sie popłakałam bo mąż nie kupił mi tortu .:( kurcze przecież tak naprawdę ja go nie potrzebuje . o 12 godz jedziemy na obiad do moich rodziców . a poźniej na imieniny do mojego przyszywanego teścia i cały dzień zleci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała wronka, my z małym też dziś wybywamy - na ten jubileusz do rodziców. Chociaz po ostatnich schizach z tym, czy oby nie zaraziłam się różyczką, mam lęki, czy tam nikt chory na jakąś różyczkę/ospę/ świnkę nie będzie echhh. Przesadzam, no nie? Zachorować mogę wszędzie... Zresztą chce wpaść na godzinkę - dwie i się zwinąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała wronka, masz dzisiaj urodziny? O co chodzi z tym tortem? Też nerwowa jestem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trzeci dzien chodze i placze... Masakra jakas sama siebie nie rozumuem. Do tego byl maz postanowil nuszczyc mi zycie i do mueszkania mi sie wlamali. Fakt ze nie mieszkamy tam od jakiegos czasu ale pokradli wszystko co sie dalo... Lacznie ze zlewe umywalka z laz. Nawet rury powyrywali ze scian.... Przepraszam ze Wam tu truje ale nie mam nawet z kim pogadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede mama2013
malawronka - wszystkiego najlepszego, duuuzo zdrowka i radosci oraz spelnienia marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala wronka sto lat kochana! I uszy do gory pewno twoj mąż coś planuje ;) ja poł nocy spać nie moglam na dodatek mam dzisiaj poprawke na uczelni i nie dość,że calutki czas chce mi się spać to jeszcze musialam sie uczyc;/ trzymajcie kciuki .. Pozdrowienia dla wszystkich, idzcie na spacer cudna pogoda ! Chociaz na laweczce posiedziec dotlenicie sie dziewczyny mnie pomoglo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Byly maz grozi mi sadami meczy wydzwania wypisuje szarpie na ulicy a do mieszkania niewiem kto sie wlamal. Zglosilam na policje narazie nic nie ustalili. Malawronka- 100 lat i usmiech ns buzie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami 2013
hej :) czytam wasze posty i dowiaduje sie ze nie jestem sama ze swoimi dolegliwosciami :) nerwy , placz z byle jakiego powodu itp. jedyne co mnie martwi w moim stanie to ciagle uczucie nudnosci przez cay dzien . Nie wiem jak moge sobie z tym poradzic;( moze Wy macie jakies sposoby poradzienia sobie z ta dolegliwoscia:)? pozdrawiam wszytskie mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mami2013 mnie pomaga lyk pepsi -taka chemia zabija nudnosci i wszelkie gniecenia w zoładku . Moja kolezanka mówila mi ze mam pic Mleko- ale bylo gorzej ;p przypuszczam, że każdemu coś innego pomaga ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami 2013
staralam sie jakos zlagodzic objawy napojami gazowanymi(innymi niz pepsi) :) ale dzialalo w druga strone ;( z mlekiem jestem w konflikcie wiec tez odpada :p ale sprobuje pepsi \ coli moze pomoze :) dziekuje za rede :) mysle ze po 3 miesiace wszelakie dolegliwosci zoladkowe skoncza sie na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem dlaczego płacze co telefon z życzeniami to beczę . masakra moze to hormony albo że ostatnia 2 w urodzinach . a poźniej to już 30. :( Ruby mąż pamiętał życzenia mi złożył i w jego wydaniu to raczej koniec . w walentynki przyszedł dla mnie po kwiaty do mnie do kwiaciarni poprostu on taki jest . kiedyś inaczej do tego podchodził . kurcze tyle dzisiaj mam tu do rodziców tu do teścia boje sie że sie rozkleję przy kimś . nie wiedzą o ciaży i chyba na razie chcem żeby tak zostało . w czwartek USG i wielka nadzieja na zobaczenia serduszka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczęta :-) codzienie zasiadam do lektury ale jakoś nie mam siły nic pisać :-( w piątek bałam się, że przeszły mi mdłości, że coś dzieje się nie tak a po południu myślałam, że umrę miałam taie wzdęcia, mdłości i odruchy wymiotne - masakra - czułam jakbym się czymś zatruła i nie mogła zwymiotować :-/ chyba lepiej już puścić pawia i mieć chociaż na chwilkę spokój ..... dzięki dziewczyny za słowa pocieszenia, miałyście racje, że to przerwa w mdłościach ...... i teraz już tak mam, że do południa jakoś funkcjonuję, a po południu zdycham ...... 1 rozumiem co macie na myśli jeśli chodzi o wyrzuty sumienia w spędzaniu czasu z dziećmi, mója 2,5 letnia córeczka bawi się z ciocią i tatą a mam jak wraca z pracy gnije na kanapie i jęczy, że jej niedobrze :-/ córcia chce się bawić a ja nie mam siły :-/ a to dziewczę jest strasznie gadatliwe i absorbujące, jakbym była z nią sama nie dałaby chyba rady :-( 1 malawronka: wszystkiego najlepszego kochana :-* niech Ci się maluszek zdrowo rozwija, nastrój polepszył i w ogóle wszystkiego naj naj naj :-* 1 AnilorakAksweisz: współczuję :-( złodziejom wszystkiego najgorszego! niech ich myszy zjedzą! 1 grace88: wolę się nie przyznawać gdzie bo tu każdy z imienia i nazwiska się zna :-P 1 co ja miałam do Was jeszcze napisać ..... tyle tego jest, że nie ograniam he he w każdym bądź razie cieszę się, że jesteśmy razem i wspieramy się nawzajem :-) fajnie, że jesteście :-* pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami 2013: witaj, ja na mdłości mam taki sposób, że nie dopuszczam do dużego głodu, skubię coś od czasu do czasu i mdłości są troszkę lżejsze ..... bez szału ale choć troszkę lepiej jest ..... 1 RubyDragon: ja popijam colę/pepsi jak nie może mi się odbić - prawda pomaga :-) 1 malawronka: no niektóre kobiety tak mają, musisz to przetrwac, a wiekiem się nie przejmuj, młoda jesteś i tylko rok starsza ode mnie he he ja za chwilę 28 kończę i jakoś tego nie czuję - na prawdę myślę, ze nadal mam te 23 latka :-D grunt to nastawienie :-) 1 tak sobie myślę, że mimo wszystko jak na razie ta ciąża jest "łatwiejsza" niż pierwsza ..... nie wiem czy to prawidłowe ale nie boli mnie brzuch (nie wiem czy macica nie rozciąga mi się :-( czy już zaprawiona po pierwszej ciąży ....) nie chce mi się aż tak bardzo spać jak w pierwszej ...... nie jestem taka rozdrażniona jak w pierwszej ....... tylko mdłości są podobne ...... ech jak ja się boję czy dam radę, marzyłam by mieć różnicę 3 lat między dziećmi a jeśli stracę to dzieciątko to nie przeżyje tego :-( córcia już rozmawia z brzuszkiem, że tam pływa sobie albo brak albo siostra i chce już swoje rodzeństwo mieć :-( a ja wtedy mam takie czarne myśli :-((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak ;-( miał być brat :-( o kurcze ale się napisało oby to nie był zly znak :-(((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój m zrobił wczoraj tak wspaniały obiad, że normalnie bym zjadła z dwie porcje (zapiekane ziemniaczki, kurczak faszerowany, suróweczka z kapusty czerwonej) a ja poskubałam troszkę i już byłam zapchana :-P aż grzech tak mało zjeść ...... zrobił sałałtkę warzywną to też tylko skubnęłam ...... jem mało a przytyłam już 1kg i 2 cm w obwodzie mi się zwiększyły ..... a jak Wasze skoki? góra? dół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj dzis robi poledwiczki z kurczaka,ziemniaczki,salata ze smietana...mam nadzieje ze cos zjem.. Xxxxzx Przed chwila troche pochodzilam i teraz leze plackiem taka jestem slaba ze juz mnie to zaczyna denerwowac... Xxxxxx Mi nic sie nie poszerzylo ani nie przybylo....brzuch mam plaski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×