Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

no też słyszałam takie teksty przy porodach straszne :-( najgorsze leciały do małolat, które wpadły, kobiet bez ślubu itp ....... smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
jak sie pytalam o te bóle przy kichaniu wlaśnie to moja położna powiedziala, ze to tak może być bo wszystko w macicy jest napiete, ściegna naciągniete i dlatego tak boli, bo wszystko jest naprezone a jak sie kicha to napreza sie jeszcze bardziej. Nie panikuj i mysl pozytywnie - hellooołłłł sama mi tak pisalas ze nie ma sie co martwic na zapas :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
no name - bo cie opiórkuje NIE WOLNO MYSLEC NEGATYWNIE!!!! Jestem tego zywym przykladem. 🌼 dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ładnie pachnie :-) dziękuję, ja mam żonkile na biurku dostałam od pani sprzątającej biura :-) dlaczego my kobiety zawsze musimy być kłębkiem nerwów .... faceci mają lepiej praktycznie zawsze ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
a ja dzis zaczelam 9 tydzien... w rodzinie jeszcze nikt nic nie wie... ale bedzie radocha jak sie dowiedza. Narazie nic nie mówimy, chcemy się wstrzymac maksymalnie jak sie da, az bedzie na 100% pewniak czyli do 12 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
taaak dokladnie. Mój mąż mi mówi widzisz jaki ja jestem kochany, pozabwilem cie tego cholernego okresu na pewien czas... i sie cieszy jaki z niego magik. Gada do babelka, czy dokuczal mamusi, czy bylam grzeczna jak on byl w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,aktualizuję tabelkę ,bo zapomniałyście o mnie:) Zaniepokojona dobrze,że wszystko ok po wizycie,teraz trzymamy kciuki za następną:):):) Jeżeli chodzi o poród w domu to są plusy i minusy,mniejszy stres dla dziecka i Ciebie,bo jesteś w swoim środowisku,a z drugiej strony jak coś pójdzie nie tak,to wtedy szybko szpital ,chyba ,że najpierw przyjeżdża ginekolog z którym położna powinna mieć kontakt w razie nieprawidłowości. Tutaj gdzie mieszkam,nie są popularne porody w domu,ale po sn na drugi dzień wychodzi się do domu,jeżeli z matką i dzieckiem wszystko jest dobrze. MAMUSIE:...........WIEK:.......DZIECI: .. @Miasto..........TERMIN P: Laura*****............28.......................Gdynia.... .......... 29.09.2013 czarnulka0000......25.......................Poznań...... ........ 02.10 2013 M.CZ.Kawka.........22....................... Siedlce............. 07.10.2013 GABI__82.............31..................... .łódzkie.............. 07.10.2013 J.U.L.I.T.A...........25.......................poza Polską.........07.10.2013 zaniepokojona......32.......................poza Polską........11.10.2013 Roxi3433.............31.................................. ........... .12.10.2013 karola2812..........32....................... Toruń................12.10.2013 AnetaG84............29.......................Poznań..... ..........12.10.2013 Aaam..................30...................... Pabianice............12.10.2013 AnilorakAkswieisz.. 22...synek 2 latka...Gorzów Wlkp........14.10.2013 EmZoom.............. 32..................... .Śl ąsk.................16.10.2013 Będę Mamą2013....36....syn...............opolskie..............1 6.10.2013 no name..............27........córa........ pomorskie........... 17.10.2013 nadia3111............31......................dolnośląsk ie..........19.10.2013 Emka___.............29................................... ............ 20.10.2013 Syrfi...........36..syn 4 lata.............świętokrzyskie..... ...20.10.2013 grace88..............25.......................Gdańsk.... ........... 23.10.2013 Moniqell..............25.......................Warszawa.. ........ II połowa 10 malawronka.........29....synek 3lata.... Wrocław............................ kropka236...........30.......................śląsk..... ........................... ajka848..............29.......................Nowy Sącz......................... też mama.........30...córka6lat........Gdańsk/Irlandia......22.10.2013

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, ja też się czuje jak nie w ciąży:D bo mdli mnie lżej niż na początku, wieczorem późnym i rano. Np teraz już nie. Pomaga zjedzenie 4 biszkoptów przed wstanie mz łóżka:) Jedyne po czym poznaje to dalej odrzuca mnie odsłodyczy, czekolady głównie no i od zapachów kiełbas i innych wędzonek i przypraw.Ale wszystko jakby troche zelżałao a że brzucha nie widać to się czuje jak nie w ciąży:) i No ale powiem wam że mój Mężulek dzwoni dziś do mnie o 9 i krzyczy łap kartke i długopis, no to wziełam i on do mnie: pisz że będzie Amelia i Franek bo mi tak się strasznie podoba i musi tak być:D no i abyś czasem nie zapomniała to masz zapisać:D . No i głosu nie mam:P Ale zgodziłam mu się bo dopuki nie bedzie kewina i jessiki to wszystko przejdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
tez mama u ciebie na drugi dzien, a tu po dwóch godzinach. Tu jest tak, ze zaczyna się akcja porodowa dzwonisz po połozna. Ona przychodzi do domu za moment, bo musi byc taka z okolic, wiec powiedzmy w ciagu 30 minut max jest z toba. no i wtedy zaczyna badac mierzyc, sprawdza cisniene. Jesli cokolwiek budzi jej wątpliwość od razu szpital. I tyle. Najgorzej jak komplikacje wyjda w koncowej fazie - lekarz moze nie dojechac. Ale mysl ze po 2 godzinach masz sie zebrac do domu mnie bardziej przeraza, niz ta jazda do szpitala w razie "W"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) no name może masz przerwę w tych mdłościach, pisaliśmy o tym, tak się zdarza. Zresztą jakby cos było źle, to z reguły nie jest tak, ze nagle już wszystkie dolegliwości Ci ustępują. Hormony ciążowe utrzymują się jeszcze kilka tygodni po ciąży. U mnie przy pustym jaju stopniowo mdłości zanikały, stopniowo wracał apetyt. Uszy do góry, niezapominajka dla Ciebie 🌼, dołóż do żonkili ;) syfri nie przejmuj się koleżanką, skoro szefowa sama Ci proponowała szybsze przejście na zwolnienie, to ta tym bardziej wkurzona.Dadzą sobie radę, najwyżej niech kogoś na zastępstwo wezmą , co to Ciebie obchodzi? ;) Też mama witamy w tabelce :) Karola, odezwij się, jak wizyta wczorajsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może i ten poród w domu to nie taki głupi pomysł. Sama nie wiem :(. Naprawdę masz ciężki orzech do zgryzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
pytalam sie wlasnie znajomej o poród CC i tu jest tak ze wychodzisz ze szpitala po kilku dniach, ale to akurat lekarze decyduja, bo obserwuja matke i dziecko. Ona wyszla po 4 dniach do domu. Ona miala wskazania do CC od polowy ciązy bo miała problmy z łozyskiem i pół ciązy spędziła w szpitalu, bo co chwile krwawila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny już dziś trochę lepiej- Mam zwolnienie wypisane od wczoraj-tylko nie wiem czy zus mi uzna bo do wczoraj miałam umowę i tego dnia poszłam na L4. Co myślicie,że jak mam ostatniego dnia to należy mi się chorobowe? Miałam wieczorem wizytę i te plamienia zwiększyły mi się bo mam jakiś stan zapalny.Mój synus -haha-ma 12 mm i bardzo pięknie bijące serduszko-gin powiedział że bije prawidłowym rytmem.:):):) Ogólnie ciaza rozwija się prawidłowo i jest odpowiedniej wielkości:). Ale kolejny problem---mój już były pracodawca nie chce mi wystawić zaświadczenia zus z3a.potrzebne mi to do zwolnienia.Atakuje go od wczoraj a on jest taki bezczelny że aż płakałam wczoraj jak dziecko.A ja mam 5 dni na dostarczenie zwolnienia i tego zaświadczenia do zusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
no to go postrasz jakas kontrola moze, jesli taki w d..pe uprzejmy. Co ci zalezy. Albo wyślij męża po odbiór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura mi się po prostu przykro zrobiło bo z tą kobietką pracuję na jednej zmianie od 8 lat i zawsze jakoś uzupełniałyśmy się .Fakt, że ja jestem ugodowa w pracy i wiele jej ustępowałam. Nawet teraz. Najlepszym przykładem jest to , że na nocnej zmianie możemy się kimnąć. Jest nas dwie a leżanka jedna. I co? I to ja zawsze musiałam sobie konta szukać( blat od stołu lub podłoga) bo ona nawet jak byłam w 1 ciąży i do końca 5 miesiąca chodziłam do pracy to nawet raz nie ustąpiła tego miejsca. Jak chciała wolne w święta to ja bez mrugnięcia okiem przychodziłam i świąt jako takich nie miałam. A teraz jak w mordę strzelił. Pokazała swoje prawdziwe oblicze. Nawet już mi się z nią rozmawiać nie chce. no name 123 nie panikuj. Jak się bardzo martwisz to do lekarza poginaj :). Ale z braku mdłości to tylko się cieszyć. Ja się tam cieszę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola co tu dużo kryć. Twój były szef to kawał chama i dobrze, że już nie pracujesz u niego. Trzymam kciuki by zus Ci uznał to zwolnienie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest jeszcze tak że jeśli robi problemy a wystawienie mi tego to jego obowiązek to jade do zusu i składam pisemny wniosek o ukaranie go.wtedy już sam zus załatwia ten papier a jemu grozi kara pieniezna:).tylko że to wtedy wszystko dłużej trwa.on o tym wie.powiedziałam że w poniedziałek będę po to.Zobaczymy co zrobi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja mam inny problem. Wczoraj dzwoniła do mnie znajoma, była z narzeczonym u nas jakieś 1,5 tyg temu a wczoraj mówiła, że on kilka dni temu zachorował na różyczkę. Echhh podobno choroba można zarazic sie jeszcze 7 dni przed wystąpieniem objawów (także już mógł być na początku choroby) kurczę i teraz mam znowu stresa... co prawda ani ja ani synek nie mamy żadnych objawów, ale tez się długo wylęga, do 21 dni (juz się naczytałam) Dziewczyny pocieszcie mnie :O Lecę szukac karty z podstawówki, czy byłam szczepiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
to tym bardziej się nie denerwuj. Nie warto. Najwzyej mu ZUS sie dobierze to tyłka i już. Odnośnie tej kolezanki w pracy to tez znalam kiedys taka. Pracowalysmy na zmiany i jak ona sie chciala zamienic ja nie robilam problemów. Jesli mnie cos wyskloczylo to bylo marudzenie, a czemu ja mam sie zamieniac i takie tam. Praca z nia nie byla niczym przyjemnym. Sama widzisz ze jesli mialo jej byc dobrze to bylas ok, teraz ma swoje dąsy i humory bo boi się ze drugiej takiej "naiwnej i dobrodusznej" nie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
Laura a wiesz ze nie chorowalas?? to byly takie male krostki jak od tradziku na calym ciele. Jesli nic takiego nie przypominasz sobie, to bankowo bylas szczepiona bo to bylo obowiazkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura to Ty nie przechodziłaś różyczki? Czasem ma się ją bezobjawową. Może i Ty taką miałaś :). Mój mały tylko przez 2 godziny miał plamy i lekarka ich oczywiście nie widziała więc w papierach ma nieodnotowane ale ja wiem że ma już ją za sobą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wcale nie był cały zsypany. Na czole i na karku ( za uszami) tylko miał plamy które szybko mu zeszły :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich bardzo serdecznie ja was cały czas podczytuję czytam wasze posty a pisać nie mam zbytnio co a dzisiaj się dopiero uporałam z jednym biurem UWV poszukującym pracy w Holandii .Wczoraj byłam na rozmowie o prace którą mi oferowali a ja odmówiłam bo jestem w ciąży to mi zagrozili zabranie zasiłku za odmowę. Dzisiaj rano byłam u lekarza domowego który prowadzi mojego męża wytłumaczyłam mu co i jak po co przyszłam i wystawił mi zaświadczenie ze do porodu niewolno mi pracować bo ciążę mam zagrożoną gdyż miałam trzy poronienia oraz powiedział że jak coś im nie pasuje to mam im dać jego nr tel i niech sami dzwonią a on ich uświadomi . zaniepokojona masz we wszystkim racje co do szpitala itd. w Holandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona ;((((
ja bylam cala zsypana - mialam wtedy 14 lat - ale u nas to cala klasa miala odroczone szczepienie bo jedna zachorowala a potem kolejno wszytskie dziewczyny. i Lekarz co przychodzil do szkoły orzekł iz poczekają do ostatniej chorej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaniepokojona, ja nigdy nie miałam (odkąd pamiętam) żadnych krost. Odgrzebałam kartę, bylam szczepiona w 1997r przeciwko różyczce, wcześniej przeciw odrze i BCG (?) (czyli co, jestem jeszcze odporna? A i próbowałam dodzwonić się do mamy, ale tata odebrał, ze będzie ok 14ej bo jest na zakupach :o a coś mama mówiła kiedyś, że jeszcze przed szkołą jak byłam malutka miałam jakąś z tych chorób zakaźnych (różyczke, ospę albo świnkę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola....strasznego masz tego szefa...co za gbur...jak mozna robic takie problemy Wy sie martwicie ze mdlosci przechodza a ja sie nie moge doczekac kiedy moje przejda bo mnie kompletnie wykanczaja.... Laura....na pewno bylas szczepiona na rozyczke bo to obowiazkowe...najlepiej niczego nie czytaj bo bedziesz sie stresowac...ja jak sie zaczynalismy starac to podzlam zrobic rozyczke i toxo...potem mi lekarz powiedzial ze strata kasy bo to obowiazkowe i tyle sie dowiedzialam ze bylam szczepiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×