Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość radmon
no,wiem że mam duży..niektóre pisały że też mają duży,dlatego chciałam porównać co znaczy duży :) czy taki jak mój,czy większy.Nie wiem jaki miałam obwód przed ciążą.Wzrost mój to 160cm.zobaczymy co to wyjdzie z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - mnie na leżąco przechodzą bóle krocza. Ale jak pochodzę, to nawracają. W sprawie opowieści porodowych, to ja też słyszałam na odwrót, że dziewczynki wcześniej, chłopcy później się rodzą. Fasolka - najlepiej właśnie z tym terminem to sobie odpuścić i samo pójdzie. Tylko jak sobie odpuścić?... jak człowiek cały czas myśli "no kiedy, no kiedy, dalej nic..." hehe Nie napisałam Wam wcześniej, ale wczoraj moje dziecko ważyło 3800 :D Co do obwodu brzucha, to wsiąkła mi gdzieś miarka. I wiecie co? Nie chce mi się jej jakoś specjalnie szukać ;) Radmon - wydaje mi się, że to co napisała Milka jest dobre. Czy ma się duży czy mały zależy od tego jak się dziecko ułoży i ogólnie postury mamy. Ale patrząc na Wasze brzuszki bliżej mi do Twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
gigi82,no to fajnie ze blizej ci do mojego rozmiaru brzucha.no nie szukaj specjalnie-nikt tego nie wymaga :) ja tylko spytałam,bo wcześniej były posty typu,mam spory,mam duży,wielki i zastanawiało mnie jaki to jest wieki brzuch:) tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze się pożalę, że 5 dni do terminu, a tu dalej nic. Ale przynajmniej ostatnio mi się apetyt poprawił. Włączyłam sobie kompa i wcinam jabłecznik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
hihi Gigi -też miałam takie pytania czy na pewno jedno dziecko mam w tym gigancie :) wysłałam zdjęcia na mejla :) byłam dziś na ktg, żadnych skurczy i rozwarcia brak... a pojutrze termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radmon - ja też mam duży, ale maluch 3200g więc chyba standard a to dzisiaj termin - chociaż ciszaaaa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
no wasze brzuszki też nie są małe :) co mnie cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA MAM mały brzuch każdy mówi że mała ciąża. A Alan waży 2900:) Moja mama jak ze mną w ciąży była pojechała na porodowke to ją lekarz ochrzanił ze co ona do porodu w 6 miesiacu przyjeżdża. Gdzie urodziła mnie w 38 tyg z wagą 3500;) Byłam na chwilkę w sklepie kurcze ledwo doszłam:( I cały czas sobie patrzyłam pod nogi czy mi czasem wody nie odchodzą ;) Ehh nie nadaje się już na samotne spacerki. Na obiad dziś serwuje knedle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radmon ja też mam 114cm w obwodzie na wysokości pępka, ale ja sporo przytyłam w ciąży i wydaje mi się, że Twój brzuszek jest większy:) ale tak jak mówią, wszytsko zależy od ułożenia dziecka i wielkość brzucha nie ma powiązania z wielkością dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja tez wrocilam z zakupów - powiem Wam ze chyba widać już po mnie końcówkę ciąży bo ludzie sie na mnie dziwnie patrzą:) Z takim zaciekawieniem :) Az pytalam mamy czy oby na pewno normalnie wygladam i nigdzie nie jestem brudna :))) No cóż - niech patrzą - w końcu to ostatnie dni ze słodkim ciężarem :) I oczywiscie nie obyło się bez spotkania znajomych i tym razem pytań "nie boisz sie z domu wychodzić juz - zostal Ci tydzień" :) Kurcze jak ktos jest obok to dlaczego mam się bać - sama nie wychodzę ale z kimś bez problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lunaa88
Hej dziewczyny,ja rowniez was podczytuje od dluzszego czasu musze sie przyznać,ale jakos nie moglam sie zebrac zeby napisac.Ale ze czekanie spedza mi sen z powieka a u was taka mila atmosfera wiec pisze:)termin mam na 10.10 pierwsza ciaza,czekamy z mezem na coreczke.Jestem prawie ze pewna ze do 10.10 nic sie nie ruszy,nie mam zadnych skorczy przepowiadajacych,czopu ani widu:)wizyte mam na 11.10 mam nadzieje na chociaz 1 cm rozwarcia:)oby tylko samo sie ruszylo bo boje sie wywolywania.Gratulacje dla wszystkich nowych mam i powodzenia dla przyszlych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wszystkim zycze piwodzenia i szybkich porodow :) rano na 7 jade juz do szpitala. Wiec albo jutro albo w czwartek beda mi wywoływac. Mam juz mieszane uczucia z jednej strony nie moge sie doczekac bo chce juz mala miec na rekach a z drugiej strony szpital mnie przeraza wolalabym czekac w domu i jechac jak sie wszystko zacznie... No ale owoc tego wszystkiego bedzie cudowny ;) ide spakować reszte rzeczy trzymajcie sie :) na pewno sie odezwe na weekend jak wroce do domu z kruszynką lub napisze ze szpitala jesli bedzie internet. Papa mamuśki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Ana_86 no to nie jestem sama z takim dużym obwodem :) Mój wydaje się większy,bo ja mam taki spiczasty brzuch :) To chyba dlatego.. __lunaa88-witaj! Mamy ten sam termin:) Coś leniwe te nasze pociechy :)no ale 2 dni jeszcze,więc wszystko może się zdarzyć. __napiszcie dlaczego boicie się wywoływania porodu??Ja chyba jakaś nie świadoma jestem :) Wiem,ze najlepszy sposób na to to kroplówka z oksytocyną i zaraz się zacznie..tyle że bardziej boli..tego się boicie?? Bólu większego?? __a co ze znieczuleniem zoo??Bierze któraś,albo czy cos wiecie na ten temat,bo mi moja gin doradziła aby brać.W szpitalu który wybrałam dają zoo,ale podobno to opoznia poród.Nie wiem co robić.Jak się zdecyduję,jutro muszę jechać na konsultację czy mogę znieczulenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
delicja21a-POWODZENIA!!! Czekamy razem z Tobą :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Co do oksytocyny (pisze to co slyszalam od dużej ilości kobietek po porodzie): Porod trwa dłużej i postępuje wolniej. Niekiedy nic sie nie dzieje po jednej kroplowce i trzeba podawać kolejne a oczywiście w tym czasie nie mozns nic jeść. Długie wyczekiwanie na skurcze wyciecza kobiete i jest ona bardzo zmeczona porodem, momentami do tego poziomu ze nie ma siły na parcie. Moja siostra - mama 2 letniej dziewczynki - miała wywoływany poród i ruszyło jej dopiero po 3 dawkach oksytocyny. Skurcze były a rozwarcie slabo szlo i strasznie sie wymeczyla. . Ale dziewczyny - co porod to inny - wiec nie ma co sie przejmować. Ciekawe jakie opinie te same kobiety miałyby po naturalnym porodzie - bez porownania ciężko oceniać cos obiektywnie. Co do zzo to tez slyszalam ze hamuje akcje i ze bez zzo rodzi sie moze bardziej bolesne ale szybciej - a może po prostu w bólu czas szybciej mija.... Dziewczyny wydaje mi sie ze jak wszystko sie dzieje naturalnie to idzie sprawniej i to jest raczej zlota zasada porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
krola-twój brzusio też jest fajny,i nie taki mały :) Milka,no i właśnie ja też jestem tego zdania-naturalnie to naturalnie,na pewno lepiej!Ale mąż jak usłyszał u gin,żeby brać znieczulenie,to namawia mnie,a ja no z jednej strony chciała bym żeby mniej bolało,a z drugiej to jednak coś wstrzykują we mnie,więc różnie mogę reagować na to,a to jeszcze przez cewnik,wiec już na samą myśl nie chcę!!No zobaczymy,ale kiedyś nie było znieczulenia i rodziły,teraz tez można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znów piszę ze Szpitala, ale tym razem już sama nie wyjdę. Rano odszedł mi czop śluzowy a o 14 odeszły wody. Cały czas się ze mnie leje, trudno to pomylić z upławami, po prostu leci ciurkiem woda. Niestety skurczy nie mam, tylko brzuch pobolewa jak na miesiączkę już od wczoraj. Rozwarcie też minimalne więc leżę na przedporodowej i czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka1988 ja mam np inne zdanie co do oksytocyny. Dostalam ja w zastrzyku w pupe majac swoje 6cm rozwarcie. Porod odbierala mi znajoma polozna wiec skrocila cierpienia do maximjm i w 1.5h od odenscia wod w domu tulilam synka. W kroplowce to jedna wolniejszy wplyw i pewnie stad ta roznica ze dluzej porod trwal z kroplowki niz z zastrzyku. Ciekawe jak bedzie tym razem czy na nia znow trafie. W ogole od paru dni czuje taaki ociezaly brzuch. Mlody chyba z pol kg przybral czy jak. Dzis rozpoczelam 38t.c.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
wow Wodna2 - juz niedługo będziecie w komplecie :) Super i zazdroszczę - szczególnie ze masz termin po mnie :) Jedno jest pewne - każdy poród jest inny - allle juz niedługo kazda z nas będzie miala swoje doświadczenia :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zapraszam, zapraszam. Jadąc tutaj myślałam że dzisiaj będzie już po wszystkim, ale dzisiaj kroplówki na pewno nie dostanę. Więc albo samo się zacznie na co na razie się nie zanosi, albo czekam nie wiem jak długo. Dostaję tylko antybiotyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam obwód brzucha na wysokości pępka 112 cm, ale moim zdaniem brzuszek mam bardzo niewielki. Wyslalabym zdjęcie, ale niestety moja prisba o login i hasło na wspolnego maila zostala zignorowana. Bylam dzisiaj u lekarza, do terminu 2 tygodnie i 2 dni. Szyjka twarda i zamknieta. Mala ma 52cm i wazy 2700g i ma mamy brzuszek :( mieści sie w normie ale lepiej by bylo gdyby byl większy. Maz stwierdzil, ze będzie wysoki chudzielec jak mama :p chociaz teraz tego nie mozna powiedzieć, bo niestety trochę mi sie przybralo :p A wiec wszystko w porządku, tylko ten brzuszek, lekarz kazal wiecej odpoczywać, a Ja dopiero na teraz zaplanowalam sobie porządne sprzątanie i mycie okien! No cóż, maz będzie musial sie wykazać :p Wodna2 powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunia1011
Dawno nie zaglądałam, ale nadrobiłam już czytanie, Gratuluję Nowym mamusiom- zazdroszczę, że mają to już za sobą :) CzekamNaVanesse moja mała na ostatniej wizycie 34 tyg ważyła 3200g więc spora jak na ten tydz ciąży a obwód brzucha mam teraz 103 cm więc dziwnie się to rozkłada niby duża a brzuszek mam mały, każdy się dziwi, czy oby nie za mały, U mnie również brak oznak zbliżającego się porodu , skurcze są mniej bolesne niż 2 tyg temu, aż dziwne ... Ja niestety nie mogę liczyć na znieczulenie, ponieważ w moim szpitalu go nie ma :( mają jakiś gaz i jakieś inne środki, trochę mnie to przeraża czy wytrzymam ten ból... Trzymam kciuki za te kobitki, które są w trakcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwunia wytrzymasz. Mysl o tuleniu maluszka trzyma przy nadzieji szybkiego porodu niesamowicie. Tylko w fazie najgorszych skurczy rob wszystko byleby nie lezec. Bujaj sie przysiady itdm i oddech. Ja mam wielka nadzieje ze drugi bedzie tez szybki jak pierwszy. I tez nic nie zapowiada na wczesniejszy. Pierwszy syn wyszedl.z.poslizgiem jednodniowym..wiec.punktualny w sumie Bylam na spacerze z synkiem i jak mi.ciezko bylo wejsc.na.moje drugie.pietro.o.raju.... kondycja jakby starej.palaczki noo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwunia1011
JuLkOwA dzięki za słowa otuchy :) trochę zaczynam się też denerwować tym czy dojadę bo mam trochę taka dziwną sytuację...Zdecydowałam się rodzić w szpitalu,który jest 100km od mojego domu (rodzinne strony)bo pracuje w nim moja mama i mam tam lekarza prowadzącego i będę tam miała dobrą opiekę, poza tym jestem praktycznie cały tydz sama bo mój mąż pracuje na wyjazdach i mogę liczyć tylko sama na siebie ...więc z tego powodu też mam lekkiego stresa..oczywiście mam też kilka szpitali nie daleko więc jakby coś się działo to bym tam jechała w ostateczności o ile dam radę w czasie bóli jechać samochodem...termin mam co prawda za 2 tyg wizytę u lekarza za tydz więc zobaczymy jak to będzie :) I kolejna noc nie przespana,niby teraz powinno się jak najdłużej wypoczywać i spać tak ja mam na odwrót chyba jak większość dziewczyn , z tego co czytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak Sylwunia - ja też miałam problem ze snem. 2 tygodnie dopiero rano zasypiałam. Ale na szczescie jakoś teraz sie poprawiło i spie całą noc. Obudziłam się jakoś o 5-ej i zrobiłam sobie śniadanie - nie wiem czy to z głodu czy jak ale jakos mnie dziwnie brzuch boli. Jakby na miesiączkę. W nocy zaczął, ale zasnęłam. I teraz rano mnie obudził. Posiedze zobacze co będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, zjadłam i dalej boli... jakbym okresu dostała... strasznie dziwne uczucie. 9 miesięcy bez okresu a tu teraz taki ból :) Na jutro mam termin... może coś się zaczyna? Jak myślicie? Ale skurczy nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka2013 weź prysznic na spokojnie jeżeli nie przejdzie to masz odpowiedz że coś się zaczyna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×