Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Drogie Mamy chętnie dołączę do ćwiczenia z Wami:) ale możwe nazwę to inaczej, bo czasu na ćwiczenie nie mam, ale do dbania o siebie;) fajnie by było wejść w spodnie sprzed ciąży ... i ekonomicznie, bo zbytnio nie ma pieniędzy na wymianę garderoby... dobre rady:) chciałabym by mi ktoś tak "doradzał". jeśli macie dość tego to pomyślcie że jesteście szczęściarami że ktoś się Wami tak interesuje:) a rady jak to z radami - nie trzeba korzystać z nich;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Hej :) ja wchodze we wszystkie spodnie sprzed ciąży-tylko uwierają mnie troche w miejsce blizny po cc. Ale aby ujedrnic ciało zwłaszcza brzuch, ja zaczynam wiczyc 6 waidera -robiłam kilka razy w życiu całą (cykl 40dni) do tego 3 serie pompek po 20 potem 30 i efekty rewelacja, do tego długie spacery. Ale ja cwiczyłam do czasu ciąży karate...z resztą z zawodu jestem instruktorem :) dla mnie zrobic jednorazowo 150 brzuszkow lub przebiec 5km to nie był problem.Calą polske zwiedzilam jeżdząc po zawodach. Teraz mam zielony pas, chciałam zdawac na brązowy ale chyba odpuszcze bo czekałoby mnie 30 sparingów full contact po 2 minuty i do tego z wyzszymi stopniami:/ plus 3 godziny egzaminu umiejetnosciowego typu kopniecia uderzenia kata chodzenie na rekach itp... Szkoda ze przed ciążą sie nie udalo ale cóz:) Moja Kaja codzien budzi sie koło 1.30-3 tylko raz na cycuszka i potem spi do 6 :) dzisiaj cos sie tylko przestawiło bo obudzila sie o 1.30 potem o 4 i strzeliła taką kupe ze musialam ja przebrac i wszystko wokól do prania wziac(akurat wystrzeliło jak otworzylam pieluche i nozki podnioslam:P) ale jak o 4.30 zasneła obok mnie to spalismy we trójke do 8 :) -czasem zdarza sie ze zasnie z nami ale zwykle wole jak spi u siebie:) No i stało sie to czego sie obawialam -zaczeło leciec mi troche wiecej włosów a z natury mam cienkie i mnie to strasznie smuci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
aha te pompki w szerokim rozstawie rąk-na ladne piersi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio mało pisze , iż zabrałam się za porządki świąteczne ale już prawie wszystko gotowe zostały tylko okna i zmiana firanek. I 2 miesiące za nami jak ten czas leci , mała zdrowa , coraz częściej się uśmiecha i wszystko ją interesuje. Jest słodka z dnia na dzień się zmienia :) Widać po ubrankach jak rośnie :) Wiktoria robi kupki 1 , 2 razy dziennie nie więcej. Dzień i nocki są już poukładane , więc idzie bardzo dużo robić i sobie zaplanować dzień. Wiadomo , że są dni gorsze ale to normalne. Dzisiaj byłam z małą w kościele była zachwycona , patrzała , słuchała i się śmiała :) Potem obiadek i spacerek ostatnie 4 dni z małą nie wychodziłam wiadomo dlaczego. Ale dobrze , że się już uspokoiło. U nas na śląsku jeszcze śniegu nie widać a święta tuż tuż. Byłam na wizycie u ginekologa jest wszystko dobrze , przepisał tabletki czekam na okres żeby zabrać pierwszą tabletkę, Ostatnio współżyjemy bez zabezpieczenia stosunek przerywany musimy uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama na paźdz 2013 - znam dobry sposób na wypadanie włosów. Raz w tygodniu zrób sobie taką kurację -- 3 krople olejku rycynowego , wyciśnij troszeczkę cytryny i wbij jedno żółtko z jajka wymieszaj i zrób sobie taką maseczkę na umyte włosy zawiń workiem i chodź w tym 30 min potem tylko spłucz. Najlepiej taką kurację zrobić jak wiesz , że nigdzie nie wyjdziesz np. wieczorem bo wiadomo będzie dziwny zapach. Włosy są twarde , puszyste i mniej wypadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rad czy ze strony rodziców , babci , znajomych itp. to ja wysłucham ale i tak robię po swojemu. Mam taką zasadę niech sobie pogadają , pouczają a ja tak i tak zrobię jak uważam , przecież wiem co jest najlepsze dla mojego dziecka. Niektóre rady są przydatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radmon - co do kolek to ja mogę napisać tak. Jak mała skończyła 3 tygodnie miała ataki kolki codziennie o tych samych godzinach od 16 do 18 był płacz to nie był płacz taki normalny tylko taki , że mała robiła się czerwona kopała nóżkami nie dało się jej uspokoić jak już przestała płakać to na chwilkę max 10 minut i znowu atak. Trwało to jakieś 2.5 tygodnia codziennie. Teraz jest spokój. Dawałam na smoczek krople SabSimplex i jak ją nosiłam do klepałam po pupie to pomagało. Żadna suszarka , kąpiel , masaże nie wchodziły w grę ..... krople i klepanie na pupie u nas się sprawdziło. KAŻDE DZIECKO INNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NA WYPADANIE WLOSOW POLECAM ISC DO APTEKI KIPUC MASECZKE HENNA WAX TREATMENT okolo 40zl ALE W APTECE I NA CIEPLO JA NAKLADAC Włosy wypadały mi garściami. Jeszcze jedno żeby pomoc wlosom trzeba znać przyczyne wypadania mogą być poprostu oslabione albo niedobory zelaza i ku przestrodze klopoty z tarczyca. Występuje tak zwane POPORODOWE ZAPALENIE TARCZYCY może wystąpić mimo braku wcześniejszych problemów z nią. Także warto skontrolować tarczyce mi właśnie wyszła nadczynnosc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako fryzjerka mogę wam powiedzieć, ze bardzo często w 3 miesiącu po porodzie włosy lecą garściami. Najczęsiej u mam które karmią piersią. Bierzcie witaminki dla mam! Czasem zdaży sie, ze wypadają też u mam karmiących mm gdyż tu już w grę wchodzą hormony. Jutro jak tylko mała pójdzie lulu wskakuje w dresik i zazynam od mojego ukochanego skalpelka ;) Poprawie trochę kondycje i potem naprzemiennie wszystkie treningi Ewy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na kolki u nas tylko suszara plus klepanie po pupie. I wyglada to tak, ze mała prostuje nóżki i kwili a potem coraz bardziej płacze. Albo denerwuje sie przy cycu. Wypuszcza brodawke i płącze, potem łapczywie jej szuka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tulippanna
Radmon- pazdziernikowki13@wp.pl. Xxxxxxxxx. Moja mala Lilka nie nalezy do najbardziej pogodnych dzieci na swiecie ;) albo spi albo placze. Xxxxxxxxxx przyszlamama- ja tez sie zabralam za 6 waidera. Niestety nie moglam nawet pierwszej sesji zrobic. A dla mnie tez nie problem 150 brzuszkow trzasnac. Niestety cos znowu z moimi plecami :( lekarz dal mi jakies tabletki na zwyrodnieniowe zmiany kostne. Podobno to po porodzie. Czy ktoras z Was tez tak ma ? Nieraz łzy same leca z bolu :( xxxxxxxxxxx gosc-dzieki ! Na razie jeszcze mi nie wypadaja ale warto zapisac te informacje. Xxxxxxxxxx jesli chodzi o rady to ja tez wyslucham. Z natury jestem grzeczna i cierpliwa wiec wyslucham I nawet jeszcze przytakne albo nawet podziekuje za wspaniala rade :) a potem zrobie po swojemu. Xxxxxxxxx dzis u mnie w centrum handlowym byl fotograf. Robil dzieciakom zdjecia. Gosc pewnie niezadowolony ;) a ja bardzo.Mimo ze to byla spontaniczna decyzja. I tak z marszu., bez przygotowania. Sliczne zdjecia porobil. Jak je wszystkie pozrzucam to podesle. Na razie jedno. Dobrej nocy mamuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Hej :) My dzisiaj byliśmy na zakupach w galerii - Jas przespal cały maraton a my wyjątkowo kupiliśmy bardzo dużo rzeczy. Zazwyczaj jak jechaliśmy po wszystko to wychodzilismy z niczym a dzisiaj wyjątkowo udało sie kupić wszystko :) Chyba motywująca na zakupach jest ta myśl ze ciężko z dzieckiem będzie się znowu wybrać na zakupy i korzysta sie z chwili. Ja w swoje jansy sprzed ciąży wchodzę spokojnie - mimo wszystko nadrabiam teraz zakupami. W końcu przez ostatnie 10 miesięcy nie kupiłam nic innego jak ciążowa odzież. Moim problemem sa rozstępy. Caly tylek, piersi, nawet na biodrach mama :( Musze kupić jakiś krem bo źle mi z tym. Chcialabym też ujedrnic ciało bo wiadomo ze jest z tym słabo po porodzie. Ale boje sie brać za ćwiczenia bo kręgosłup mnie strasznie boli. Dzisiaj po zakupach musiałam 2h posiedzieć z poduszkami pod plecami żeby wrócić do żywych. W skrajnych przypadkach biorę paracetamol ale to nie jest rozwiązanie długoterminowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja również musze sie zabrać za porządki świąteczne. Wczoraj udało mi sie wysprzatac dom dosyć porządnie ale okna trzeba umyć i meble poodsuwac :) U nas przerwy między karmieniami rozne. W dzień 1-2.5h a w nocy 1.5h-4h alw najczęściej 2-2.5h. Organizm sie przyzwyczaił już do tego bo nawet tyle snu mi nie potrzeba co wcześniej. Parę godzin wystarcza. My z mężem też juz jesteśmy po pierwszych przytulankach - nie powiem po 5 tyg można sie odkryć na nowo :) Jas jest radosnym dzieckiem. Uwielbiam jak wesoło macha rączkami i nóżkami i śmieje sie, piszczy i gawozy. Jak patrze na jego zdjęcia z pierwszych dni życia to widzę jwkim bobasem stal się teraz. Kupujemy już ubranka na 68 bo niektóre 62 robia sie male. A na wadze dzisiaj 5.4 kg - wiec przez 6 tyg przybyło 2 kg do kochania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zabieram za cwiczenia od stycznia teraz nadchodza swieta a wiadomo ze sie duzo je :) wiki wstala o 6.20 chciala sie bawic o 7.30 padla spi a ja puscilam pranie i leze pod kocem ogladajac tv. Czekam na mame to zjemy sobie sniadanie i wypijemy poranna kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas okropna deszczowa pogoda ... spacerek odpada ;/ Jest tak szaro ponuro .... ale w domu już świątecznie więc humorek się poprawia. Mój maż od wigilii do 07 stycznia ma wolne od pracy i bardzo się z tego cieszę. Spędzimy czas tak rodzinnie :) Wiktoria po drzemce wstała 08.10 wypiła mleczko zrobiła taką kupę , że musiałam ją całą przebrać pobawiłam się i od 10 min poszła dalej spać. Przyszła do mnie mama zająć się małą wiec mam dużo czasu dla siebie. Chyba sobie pojadę na zakupy przewietrzę się troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie do mam które karmią tylko mm .... Ile jedzą i jak często Wasze maluchy w dzień i w nocy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1123
karmie tylko mm, 11 tydzien w dzien co 4 godziny okolo 150, w nocy okolo 22 godz. 150 ml i spi do 5-6 godz. ale nie jest tak oczywsicie zawsze dzis o 10 wypila tylko 80ml i zasnela. knw1986 tez masz podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
dziewczyny co robić: w czw mieliśmy szczepienie 5w1 i pneumokoki, w nocy mały miał 38stopni, daliśmy pedicetamol, spadła gorączka ładnie i mały spokonije spał, w dzień jecze trochę stan podgorączkowy 37.7, też daliśmy dawkę leku bo cały dzień nie mógł zmrużyć oka (nie płakał, ale był b, aktywny i nie sposób go było ululać, a widać ze zmęczony był) no i pomogło. Od tego czasu nie ma gorączki, ale w sobotę pojawił się..katar. Dzwoniłam do przychodni-pielęgniarka twierdzi że katar nie ma nic wspólnego ze szczepionką... Odciągam mu co jakiś czas wydzielinę z noska Fridą, śpi w miarę dobrze na szczęście, chociaż słychać ze cały czas coś tam mu przeszkadza w oddychaniu. Nie wiem, czy zabierać go do lekarza czy jeszcze poczekać aż przejdzie, bo boję się że w przychodni może coś gorszego złapać od chorych dzieci... Co byście zrobiły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. I po weekendzie, nasz byl bardzo udany. W sobote zrobilismy sobie z mezem wieczor filmowy. Polecam film kapitan Phillips, Kubus ladnie spal, na koniec filmu sie obudzil, wiec mala przerwa na jedzenie i moglismy dokonczyc:-). Wczoraj bylismy na dlugim spacerze w parku, wzielismy ze soba termos z herbata i z 2 godz spacerowalismy. Super, bo zazwyczaj jednak.wychodze sama z.rana jak maz jest w pracy, a wczoraj tak mega rodzinnie bylo:-). Karmie mm w ciagu dnia co 3 godziny, chociaz ostatnio je nawet co 3.5 - 120 ml, w nocy ma jedna przerwe ok 5.5-6 godz i jedna 4 godzinna. Zdarza mu sie, ze zje mniej niz te 120, ale nigdy wiecej. W ciagu doby je 6 razy, czasami 7. Teraz np zasnal o 11.40 kiedy byla jego pora karmienia, wiec juz prawie mija 4 godz. O wlasnie sie budzi:-). Ide robimleczko:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1123 - moja skończyła już 2 miesiące i zauważyłam , że je mniej niż jak była młodsza. Ledwo wypije 90 ml od czasu do czas wypije 110 ml w dzień zazwyczaj co 3 godzinki w nocy od 5 - 8 godzin umie wytrzymać i zje 90ml. Myślałam , że im starsze dziecko powinno zjeść więcej a ona ma inaczej. W styczniu idę na kolejne szczepienie to porozmawiam z lekarzem na ten temat co Wy o tym sądzicie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Undo - ja bym jeszcze nie szła do lekarza. Spróbuj dać mu wodę morską do nocka powinno pomóc. Wiktoria też miała lekki Katarek ciężko jej się oddychało przez 7 dni rano i wieczorem odciągałam fridą i dawałam do noska wodę morską -- pomogło :) Mi pediatra powiedziała , że jak dziecko ma katar to przez 5 dni zapodać do gardełka Tantum Verde dla dorosłych w razie czego , żeby potem nie było gorzej i żeby smarki nie spływały do gardła a więc tak zrobiłam i jest dobrze. Wiktoria wypiła mleczko o godzinie 11 ( 90 ml ) potem była aktywna i od 10 minut śpi aż sobie chrapie tak jej dobrze. Pewnie obudzi się o 14 więc mam dużo czasu dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko kretynki szczepią na pneumokoki i zwykłe za jednym razem!!!! Nie nauczyli ze powinno byc to oddzielne szczepienie!!?? Dzieciaka nafaszerowac na raz kilkoma szczepionkami:O boze widzisz i nie grzmisz, jak juz chciałas szczepic na pneumokoki co mi sie wydaje idiotyzmem u maleńkiego dziecka bo ono tylko w domu siedzie no i ogólnie kiedys na pneumokoki nikt nie szczepił!!! ale to moje zdanie, jak juz chcialam trzebabyło niedopuscic do szczepienia na raz! Teraz módl sie aby cos gorszego z tego nie wyszlo skoro gorączka była-porażenie ,autyzm itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda ze tyle z was karmi mm :( mało jest piersiowych az czasem troche smutno sie czyta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja karmię tylko piersią i ciężko mi określić czy dziecko zjada mało czy dużo. Generalnie podajemy mu dwa razy dziennie żelazo - wymaga to ściągnięcia pokarmu i podania dziecku w butli. I tak potrafi mi zjeść 50-100 ml - nie ma reguły. A karmienie - różnie - 1-2,5h w dzień a w nocy 1,5-4h - ale zazwyczaj 2-2,5h. Już się przyzwyczaiłam do takiego trybu - niektórzy radzą, żeby przegłodzić dziecko i nauczyć je jeść więcej i rzadziej ale skoro zdecydowałam się karmić na żądanie to z tej opcji rezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milka nie dałabys rady przegłodzic:) poprostu im bedzie starsze tym bedzie jadł wiecej a rzadziej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Undo katarek chyba rzeczywiście ma niewiele wspólnego ze szczepieniem. Z lekarzem też bym się wstrzymała, chyba że wróci gorączka albo mały niespokojny będzie. Do noska woda morska i odsysanie fridą powinno wystarczyć Wiecie, ja w ciąży schudłam, ważę 7 kg mniej niż przed, ale brzuch zrobił się rozlazły więc ćwiczenia koniecznie. Może jeszcze uda mi się schudnąć. Choć będzie to trudne bo nadrabiam teraz słodyczami za dietę cukrzycową w ciąży. Na szczęście póki karmię piersią łatwo się spala kalorie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmię mm niestety nie z wyboru (pewnie jak wiekszosc z was). Po prostu nie miałam pokarmu, a robiłam doslownie wszytsko żeby był i nic :( w koncu całkiem zanikł. Udało mi sie karmic małą 4 tygodnie piersią. Było mało ale zawsze coś tam wypiła. Teraz mm karmię co 3-4 godziny i zjada 120ml. Czasami wypije troche mniej (90ml) ale to rzadko. W nocy przerwa dłuzsza bo 5-6 godzin. Mała ma teraz 8 tygodni. I z tego co obserwuje je więcej, napewno nie mniej niz wczesniej. Uważaj bo brak apetytu to czasami bywa objaw choroby... Obserwuj małą. Albo zadzwoń do lekarza i zapytaj po prostu. Co do szczepień to też słyszałam ze lepiej nie podawac tak duzej dawki. Tzn. dodatkowe typu pneumokoki warto przyjsc innego dnia i je zrobić a nie wszystko na raz. To za dużo dla takiego małego człowieka... Ale katar to chyba nie od szczepien... Moja mała po szczepieniu nie ruszała zbytnio ręką przez tydzien - tak ją bolała ta rączka :( ale teraz jest wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na katar polecam też inhalacje z soli fizjologicznej. My jedziemy na samej piersi, niestety musiałam sobie zrobić przerwę w karmieniu bo brałam przez kilka dni leki ale dziś wróciliśmy już do cycowania, muszę pobudzić laktacje bo trochę mi klapła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu krytykuje hihi :) Ja też się dziwię , że za jedną wizytą pediatra zaszczepiła szczepionką 5w1 oraz na pneumokoki. Undo - lekarz sam C***olecił , żeby zaszczepić za jedną wizytą ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Undo
Dzięki dziewczyny za porady, wstrzymamy się jeszcze z tym lekarzem.Mały póki co lepiej się czuje, ładnie śpi od godzinki. Jeśli chodzi o szczepienia, to radziłam się koleżanek-one tak szczepiły więc nie wpadłam na to, że to niedobrze. Pielęgniarka przy szczepieniu też mówiła, że dużo osób jeszcze rotawirusa do tego bierze na raz. Ale z rota zrezygnowaliśmy, bo podobno duzo róznych rodzajów i loteria czy się trafi na tego ze szczepionki. No cóż, pozostaje mi tylko modlić się żeby było wszystko dobrze... Też karmię piersią, ale chyba mam mały kryzys laktacyjny -wydaje mi się, że mam mniej mleka, bo piersi jakieś takie miękkie i wcześniej wkładki były mokre, a teraz nic nie cieknie... wszystko przez to, że chyba miałam małe zapalenie w jednej z piersi-była bolesna i twarda przez kilka dni, poza tym czułam się jednego wieczoru jakbym miała grypę.. Teraz czuję się dobrze, ale piersi chyba produkują mniej.. Mały też je w kratkę -jednego dnia co chwilę siedzi przy cycu, a dziś na przykład possie 5 min na jedno karmienie i więcej nie sposób go zmusić. Karmię co ok.2, 2,5h, w nocy co 3-4h. A mały przybrał od ostatniego razu jakieś 175 g na tydzień, waży 5700. Dwa tygodnie temu średni przyrost wynosił 230 g, więc teraz ostatnio ten przyrost jest mniejszy-czy to powód do zmartwienia? Pediatra wziął średnią z całego miesiąca ok. kg na miesiąc****owiedział, że jest ok, ale jak wróciłam do domu i przeanalizowałam to wyszło mi że jest spadek na siatce centylowej z 90 centyla na 75. Sama nie wiem. Jeszcze jedna rzecz mi chodzi po głowie-karmię piersią, więc mały ma niby lepszą odporność, a tu po dwóch miesiącach już pierwszy katar..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×