Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Wiktoria tez się bardzo ślini i wkłada cały czas rączki do buzi. Sprawdziłam , czy coś tam nie wychodzi ale nic nie czuję. Ja sobie dzisiaj wieczór robię z mężem , kupiłam dobre przekąski i będziemy oglądać film. Zaraz idę szykować pokój do kąpieli potem mleczko , usypianie i Wiki powinna spać. Wczoraj naprawili ma gaz , całe szczęście ciepła woda i ogrzewanie jest. Koło 12 poszłam do teściowej na kawę a siostra męża zabrała Wiki na spacerek. W jedną stronkę spacerkiem mamy 30 min więc 2 - godziny spacer zaliczony. Potem obiadek i po południu pojechaliśmy do mojej babc****siedzieć .... niedawno wróciliśmy do domku. Miłej soboty Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Jejku i mi do głowy nie przyszło że może 2 miesięcznemu dziecku wychodzić zabek a jest to samo co u Waszych pociech - slinienie sie i rączki do buzi. Dzisiaj podczas kąpieli sprawdzimy. U nas dzisiaj mija 7 tyg - połog skończył sie po 5 a miesiaczki nie ma. Jestem trochę zdezorientowana bo u lekarza nie bylam a mama mi powiedziała ze przy karmieniu piersią mogę nie miesiaczkowac przez pewien czas. Koniecznie w przyszłym tygodniu musze sie wybrać do lekarza. Dzisiaj miałam dwa wypady na zakupy. Jeden rano z mężem po choinkę i prezenty dla tesciow - z Jasiem siedziala moja mama a drugi z bratem na zakupy - z Jasiem siedział tata. Alez sie za synkiem stesknilam - jak wrocilam to go tak wycalowalam ze az mi a rękach usnal i spi sobie teraz w wozeczku :) Jutro ubieramy choinkę :) Bedzie czuć święta :) I dzisiaj rano miałam też wizytę domowa lekarza internisty bo cos mnie gardło boli ale tak ze az śliny przelknac nie mogę. Balam sie żeby dziecka nie zarazić wiec potrzebowalam szybkiej interwencji. Dostałam antybiotyk. Oby szybko przeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Dziewczyny czy Wy macie jeszcze widoczna te linie Negra na brzuchu? Orientujecie sie kiedy ona znika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak to jest u Was z usypianiem dziec*****kąpieli ? Nosicie na rękach czy jak .... ? Po jakim czasie zasypia i o której mniej więcej ? U nas od kilku tygodni Wiktoria zasypia tylko przy mężu. Musi ją nosić i przytulać trwa to średnio 30 - 40 minut i śpi koło 21. Jak ja ją usypiam to płacze nie mam takiej cierpliwośc**** całym dniu. -------------------------------- Ja miesiączkę dostałam po 6 tygodniu , była dość obfita , brzuch bolał , musiałam nosić podpaski nocne tak ze mnie leciało ;/ Choinkę ubieramy za tydzień w sobotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie po kąpieli zawsze ładnie zasypia, najlepiej jak dam odrazu mleczko to 10 minut i śpi. Ale dzisiaj masakra... bo gościa mieliśmy :( i mała nie chciala spac. Zasneła po 2h... byłam tez z nia u dziadków wiec moze miała duzo wrazen i dlatego nie mogła zasnąc? jak sadzicie? Ja mam te okropne linie na brzuchu :( jakby teraz jest troche jasniejsza... ale ani troche krótsza :( słyszałam od kolezanki że może znikać nawet pol roku - rok .... :( stopniowo bedzie zanikać. I moze tak byc ze nie zniknie całkiem... I teraz mała jakby chrapie pzrze sen. Czy to zatkany nosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milka tylko nie zapominaj ze karmienie piersią NIE CHRONI PRZED CIĄŻĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny co do slinienia i pchania raczek do buzi to moja lipcowa córeczka też tak robiła w tym okresie co wasze maluszki. Co chwila słyszałam że to napewno ząbki dziś moja malutka zaczyna 6 miesiąc i dalej jeszcze intensywniej się slini dalej pcha rączki do buzi. zawsze słysze że to napewno ząbki wciąż to słyszę a tak nie jest także spokojnie ząbki najwcześniej w 4 mies. Takie slinienie jest naturalne i prawidlowe tak mi mówiła logopeda. Też chodzi o intensywna pracę ślinianek. Jak maluszki zaczną zabkowac to napewno poznacie ten moment (zaczerwone policZki, temperaturka, marudzenie itp). Także o ząbkowaniu też sie nasluchalam a tu już 6 miesiąc się zacZyna i nic tylko litry śliny i rącZki w buzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Wiem, wiem ze karmienie to nie antykoncepcja - w mojej rodzinie jest kilka przykładów na to - różnica między rodzeństwem 11-13 miesięcy :) U nas z usyoianiem po kapaniu różnie - raz super (jak wczoraj) albo ciężko tak jak dzisiaj :) Jas śpi dopiero od pół godziny i to jeszcze bujany cały czas w wózku. Ale dzisiaj spal w dzień praktycznie cały czas więc musi sobie odbić. Jejku patrze tak na swoje ciało i nie jestem zadowolona z tego co widzę. Rozstępy, brak elastyczności - i ta linia Negra - pępek też jest jeszcze w pigmencie. No zobaczymy co z tym będzie dalej - czekam na zamowione kremy na rozstępy - chce zacząć ćwiczyć ale dzisiaj internista mi odradzil.ze względu na ból kręgosłupa. Ogólnie stwierdził ze ten ból to nie od wklucia do cc tylko od ciągłego schylania sie po dziecko i możliwe ze robi sie dyskopatia. Ehhhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj mąż usypiał Wiktorię zasnęła o 21.10. Trwało to 1.5 godziny ;/ Ale spała do 2 potem wstała o 5 i o 8 więc w nocy śpi bardzo ładnie. Właśnie teraz śpi od 15 minut. Wybieramy się do kościoła a potem do babci na obiad i po południu do znajomych więc mam nadzieję , że będzie udana niedziela. Od kilku dni kłócę się z mężem o wszystko się czepiam on się naprawdę stara a ja jestem taka nie dobra dla niego. Nawet jak nie odniesie szklanki to robię mu awanturę co ze mną .... ? Dawno nigdzie nie byłam może dlatego wrrrrr. Wczoraj wieczorem powiedział mi , że powinnam iść na jakaś terapię , że coś ze mną nie tak kurczę nie wiem co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw - nie przejmu się, nie tylko ty tak masz... Ja też mam "humory" :( to chyba od tej monotonii życia jaka jest ostatnio i zbyt rzadko wychodzę z domu. Ale nic nie poradzę bo mąż długo pracuje... :( ostatnio się wkurzyłam na niego bo od 2 tyg. nie widzialam się z żadną koleżenka, wyszłam w piatek na piwo, nie było mnie zaledwie 3 godziny i jak wróciłam to już do mnie w progu "już pora karmienia, idz nakarm malą", a ja nawet butow nie zdążyłam zdjąć. Ot i taka moja rola "mamy 24h". On nie rozumie mnie, ja nie rozumiem jego. Tzn. niby wiem ze przychodzi zmęczony z pracy, ale on nie rozumie ze ja wstaje o 6 rano też (plus 2 razy w nocy) i cały dzien sie zajmuję dzieckiem, a nawet nie tylko, bo zrobie tez obiad, posprzatam, poprasuje, zrobie pranie, wyjde z nia na spacer, w miedzy czasie, przewijanie, bawienie się z nia, noszenie, lulanie, robienie mleczka.... tylko wymieniac i wymieniac. Szczerze to jak pracowałam nie byłam tak zmęczona jak teraz... siedzenie w domu z dzieckiem to też praca tylko pracodawca mi sie teraz zmienił... :) Trochę się wam wyżaliłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest tak że mąż nic poza pracą nie robi, pomaga mi owszem, w miarę możliwosći i czasu(w weekend pomoże sprzątac, pobawi sie z małą, nakarmi jak trzeba), ale ja się chyba czuję troche "niedoceniona..." :( i mógłby trochę bardziej się angażować w zycie rodzinne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hormony ehhh mam to samo ja wkurzam się o wszystko ale to dlatego ze nigdzie nie wychodzę:( ale już zapowiedziałam ze w czwartek wychodzę; ) mam wigilię z pracy wreszcie spotkam się ze znajomymi; ) Fasolka2013 Ostatnio mi koleżanka napisała taki tekst: "Macierzyństwo to też praca z tą różnicą że szefa trzeba nosić na rękach":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostałam okres po 6 tygodniach, tydzien po zaczeciu opakwania tabletek ovulan, okres jest bezbolesny ale mocny i się ciągnie, wczęsniej miałam krótkie. Tabletki odstawiam, wczesniej też się bez nich obyłam. Ja byłam u lekarza w 5 tygodni od porodu (cc) i pozwoliła a nawet zaleciła mi ćwiczyć, ale jak na złość mała śpi mniej w dzień i ciężko znaleźć te 30 min na ćwiczenia. Ja też mam humorki, M oczywiście się angażuje w pomoc przy małej ale też marudzi, że po pracy jest zmęczony i chce odpocząć, a ja liczę, że jak wraca to wtedy ja odpoczne i tu jest konfilkt. I tak to jest, że więkoszość obowiązków i tak spada na mame. A jak dziecko płacze to nie moge nawet do toalety wyjść bo się taki bezradny robi, więc o wyjściu do koleżanki to nawet nie ma mowy, chyba, że z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też ta linia Negra jeszcz ejest mocno widoczna i też się zastanwiam kiedy to zejdzie:/ brzuch sflaczały, waga stoi w miejscu, zostało mi jeszcze 5kg do zrzucenia, bo sporo przytyłam, a waga ani drgnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pocieszę was ;) moja lina była widoczna jeszcze gdy synek miał rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1123
chyba mi trochę ulżyło ze nie tylko jak się tak męża czepiam o wszystko, tez się denerwuje ze wszytko muszę robić, rozpisałam nawet listę do sprzątania przed świętami bo sama nie mam zamiaru tego wszystkiego robic, i tez czuje się nie doceniana a jak tak bardzo tego potrzebuje, dlatego tak lubiłam chodzić do pracy, tam można się wykazać i dostać wymierna nagrodę. a w domu?? codziennie to samo, w sumie tez bym się chyba denerwowała, żeby moj maż codziennie chwalił jak ja to pięknie pościeliłam łózko, i jak równo powiesiłam firankę. oj sama nie wiem czego chce. a do pracy mam się zglosić 6 grudnia ... to jeszcze caly rok a poza tym zgłosić się po to żeby odebrać urlop ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My pierwszy raz basen zaliczylysmy :) mala nie chciala wyjsc z wody tak jej sie podobalo. Swiatelka,kolory,szum fali I fontanny. Bylo super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem normalna myślałam , że ja się tylko czepiam. Odezwie się jutro bo karmie mała i musze ja uspac - jestem sama mąż wyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapalenie piersi mi przeszło, ale mam jeszcze takie grudki w piersi, nie wiem może zrobil sie jakis zator i nie chce zejsc mimo ze mala ciągnie. Wypiłam 2 herbatki z szałwii w trkacie zapalenia, żeby zmnieszyc laktacje i musze stwierdzic, ze to dziala. Teraz musze ja przywrocic bo mala się nie najada i musze ją dokarmiac mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Piersi oczywiście zaslaniam pod lampami - nikogo o solarium podczas karmienia nie pytalam ale.w zasadzie to jakie mogą byc przeciwwskazania... Chyba zadne... Wczoraj dziewczyny mieliśmy super dzień - Jas mega grzeczny. Dzisiaj. ... hmmmm nadrabia. .. Pojechałam z mama na zakupy bo chciała cos sobie kupić a nie jest zmotoryzowana - wracając do domu zadzwonił mąż a w tle meeeega płacz Jasia. I tak sie zaczęło - brzdac zmęczony co widać a spać nie chce. Usypial tylko u mnie przy piersi ale jak go odkladalam to znowu się budził. I tak cały dzień. ... Teraz tez walczymy o sen - moja mama przejęła stery bo mi już kręgosłup siada. A mały widać ze zmęczony, marudzi, macha rękoma nogami a spać nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny karmiące piersią, karmicie przy swoich teściach i rodzince czy wychodzicie do innego pokoju? Bo dla mnie to jest krępujące, ale zauważyłam, że jak karmie to teściu bez skrępowania patrzy jak mała je, wsumie nie wiem czy na nią czy na moje piersi, ale dla mnie to trochę krępujące. Nikt mi nie proponuje, żebym poszła do innego pokoju jak mówię, że chce nakarmić małą a samej mi głupio wyjść bo nie wiem z czyjego pokoju mogłabym skorzystać. Też się krępujęcie czy tylko ja jestem taka dziwna? Nawet jak mam jechać do znaojmych i myśle o wyciagniu cyca przy mezach kolezanek to az mi sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motylek_21
Ja karmie piersia a byłam juz dwa razy na solarium tylko zakrywalam brodawki. Co do karmienia to ja wychodzę do innego pokoju, to moja intymne sprawa, jestem matka ale tez kobieta i nie chce aby ktoś oglądał moje piersi, z tego względu tez nie wybieram sie do teściów na święta, w sumie mało która potrawa nie sprzyja karmieniu. Czyli nie jestem sama...tez bardzo sie czepiam narzeczonrgo ze wszystko na mojej głowie, zeby chociaż jakies dziękuje, jakies słowo docenienia a tu nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U nas niedziele minęła rodzinnie :) Byliśmy z małą w kościele potem na obiedzie u babci i u znajomych. Mała była bardzo grzeczna. Ja wczoraj usypiałam małą , iż mąż wyszedł do kumpla. Trwało to jakieś 45 min. No i jak mała obudziła się o 1 na mleczko to do 03.30 marudziła , płakała , spała tylko na rękach. Co ją odłożyłam do łóżeczka do za 10 min płacz i tak przed 2.5 godziny. Więc stwierdziłam , że to bez sensu włączyłam sobie tv , zabrałam małą na rączki okryliśmy się kocem i mała tak spała. No i o 03.40 już spała w łóżeczku o 5 mleczko i spala do 8. Dawno tak nie miałam w nocy bardzo ładnie spała. Ale są dni gorsze i lepsze. -------------------------------- Dzisiaj sobie umyłam okna , mama zabrała Wiktorię na spacerek , piękna jesienna pogoda :) Właśnie zrobiłam sobie kawę i odpoczywam do 14 mam czas dla siebie. Po południu musze się zabrać za prasowanie bo się troszkę nazbierało. Już się nie umiem doczekać soboty iż mam wychodne jupiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno był poruszany temat co do wprowadzania jedzenia dla dzieci. Moja pediatra zaleca , żeby wprowadzić od 3 miesiąca. W styczniu mam kolejne szczepienie to się dowiem więcej na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dajcie jakis pomysl na szybkie obiadki ktore nie zajmuja duzo czasu juz nie wiem co gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dajcie jakis pomysl na szybkie obiadki ktore nie zajmuja duzo czasu juz nie wiem co gotowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
My dzisiaj o 13:00 mieliśmy mieć szczepienie - mieliśmy mieć bo zostało przełożone. Jak na każdej wizycie wciagnelam moja listę pytan :) I na niej byla informacja o spoconych rękach i nogach oraz o przyciąganiu sie przez sen powodującym wybudzenie - dostaliśmy skierowanie do neurologa żeby to sprawdzić bo pediatra stwierdziła ze jeżeli nie ma 100% pewności ze z dzieckiem jest ok nie zaszczepi go chociaż zaznaczyła ze dla niej wszystko jest ok. No nic umówimy sie prywatnie - niech go obejrzy - i tak chciałam skonsultować sie z neurologiem jak mieliśmy problemy z tym usypianiem. No i Jas od dwóch dni jest dość marudny - tacie trochę przykro bo płacze u niego na rękach - tylko mamusia sie od wczoraj liczy. Babcia i tata to nie to. Więc tak myślę ze może i lepiej ze to szczepienie zostało przełożone - moze ma skok rozwojowy. A co do obiadów to ja też momentami już nie wiem co gotować. Aaaa lekarz kazał mi odstawić mleko sojowe - być może przez to Jas ma taka sucha skórę - ogólnie lekarz stwierdził ze ma wrazliwa skore bo wcześniej ta wysypka teraz sucha skóra która mu schodzi. Musze zapomnieć o mojej pysznej kawie zbożowej z waniliowym mlekiem sojowym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×