Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Cześć nocka bez kaszki i wszystko wróciło do normy hihi. Dzisiaj pada deszcz zostajemy w domu. Przez ta pogodę nie mam dobrego humorku nic mi się nie chce , nawet od rana jeszcze się nie ogarnęłam coś czuję , ze to będzie ciężki i długi dzień. Oglądam Dzień Dobry TVN i zaraz będą mówić jak nauczyć dziecko bez smoczka hmmm ciekawe. Bo moja kocha smoczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knw-wlacz sobie bardzo glosno jakas muzyke. I poskacz sobie z 15 minut. Uwolnij endorfiny. Pomoze. Humor wroci :) Mozesz to zrobic z dzidzia na rekach to I jej humor poprawisz :) A przy okazji jak Twoj cel ? Jak waga ? Ctr Alt Delete- jak u Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A I jeszcze mialam zapytac ale zapomnialam kto to byl ;) mamunia ktora Bala sie sama z dzieckiem prowadzic auto. Jak teraz ? Odwazylas sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała poszła spać a ja dalej się nie ogarnęłam. Nawet mi się obiadu nie chce robić wrrr to wszystko przez tą pogodę. Tullippanna - chyba dziś mi nic nie poprawi humorku no tak czasami jest. Jutro będzie lepiej. Mój cel to zrzucić 10 kg , od stycznia zabrałam się za siebie , biegam na bieżni i chodzę na aerobik nie jem po godzinie 18 i odżywiam się zdrowo wcześniej jadłam byle co coś na szybko itp. No i do dnia dzisiejszego dokładnie schudłam 4 kg mąż mi nawet powiedział , że boczki i brzuszek mi zmalał. Więc idę do przodu. Jutro wielka impreza Dzień Babci i Dziadka. Zaprosiłam wszystkich łącznie z prababcią i pradziadkami. Od rana czeka mnie sprzątanie i gotowanie więc będę miała co robić i pewnie humorek będzie lepszy. Bo tak jak nie mam nic zaplanowane i mam siedzieć cały dzień w domu to mnie szlag trafia niby fajnie , dziecko śpi mam 2 godziny czasu wolnego a nie chce mi się za nic w domu zabrać -- robota nie ucieknie poczeka do jutro :) Dziewczyny a jak u Was z humorkiem ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pepa123 - też mamy laurki z odbitymi nóżkami :) _co do kaszek to nam alergolog powiedziała, że takim maluszkom to tylko BEZSMAKOWE bo smaki to same konserwanty i szkoda dzidzię faszerować :) _my dostaliśmy od alergologa schemat wprowadzania innych pokarmów i mi trochę pomieszał szyki, bo trochę opóźnia wszystko, ale alegrolog powiedziała, że z dziećmi mającymi alergię trzeba ostrożniej :/ więc nici z marchewki na walentynki :/ _ja auto (sama z maluchem) prowadzę odkad mały miał 14 dni :) wkładam go do fotelika i sru do auta, jak mi się drze w foteliku to ruszam i tam 2 min i dzidzia śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2plus1 na co Twoje dziecko ma alergie?? Tullippanna u mnie waga spada powoli, ale przynam się, że ostatnio zaczęłam podjadac słodycze i ciężko mi sie oprzeć, cięzko też się zmotywować do ćwiczeń:( a wkońcu trzeba bo wakacje się zbliżają i chce wskoczyć w stare spódniczki. My też dzisaj spacer odpuszczamy bo pada i ogólnie aura nie nastaraja. My już prezenty na Dzień Babci i dziadka rozwieźliźmy, wszystkim sie kalendarz podobał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Mnie od wczoraj boli głowa - to tez chyba "zasługa" pogody. A jeszcze mieliśmy kiepska noc bo jak wczoraj pisałam ze ok 24 Jas usnal w wózku to spal tam pół godziny :( Na szczęście zabrałam go do siebie i spal bez przerwy 5h wiec całkiem nieźle. Mimo wszystko Jas ma dzisiaj marude bo jest niedospany. Cały dzień chce spać. U nas pogoda typowo zimowa ale wyszłam na spacer sie przewietrzyc. Na budę założyłam folie przeciwdeszczowa, Jaska tak opatulilam ze tylko nosek z wózka wystawal i jazda :) No i Jas śpi już dwie godziny. U nas kosze dla dziadków zrobione. Jest w nich wino, słodycze, kawa i ramka ze zdjęciem Jasia. nieeeee jednak dzisiaj ta pogoda jest słaba. Tez mam jakiegoś lenia dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Ja dziś też mam fatalny dzień,od rana ponura pogoda,pada deszcz,cały dzień w domu,Alan marudny,mało śpi.A ja jakiegoś doła łapię!!Nic mi się nie chce,humor mam do bani,o nie niech już się kończy ten posrany dzień,mam tylko nadzieję że jutro będzie lepiej,bo oszaleć można!!A ja dalej nie nabrałam odwagi żeby sama z dzieckiem autem jechać,ale muszę wreszcie się zebrać bo ciężko to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepa123
To chyba faktycznie ta pogoda, bo mój synuś też maruda straszny a ja senna mimo że wstaliśmy ok 8. Oglądałam dzisiaj na TLC "Porodówkę" i zawsze jak już się rodzą dzieci to płaczę jak głupia ze wzruszenia :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem sama złym humorkiem. Z mężem mało rozmawiam bo boje się , że się z nim pokłócę. Jak mam zły nastrój to potem się czepiam o byle co. Ale całe szczęście większa połowa dnia za nami i jutro będzie lepiej. Mama kupiła mi kleik ryżowy ( bezsmakowy) dzisiaj spróbuję dać małej zobaczę jak na to zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana_86 prawdopodobnie na krowie mleko - jak dawaliśmy mu Hipp to po dwóch dniach gdy mial tylko to mleko to jego buźka była czerwona a policzki wygladąły jakby ktoś mu je pomalował bezbarwnym lakierem - takie błyszczące i śliskie. Więc lekarka stwierdziła, że alergia i dała Nutramigen. Testów nie mamy, ale stwierdziła że jest za mały, a skoro po Nutramigenie to znika to znaczy, że diagnoza jest słuszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, ze nie tylko u mnie tak z humorem.. nawet na spacer nie poszliśmy bo dzis w porze spaceru spałyśmy obie w domku. Na dworzu strasznie zimny wiatr był to mi sie nie chciało wyjść. Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepsza pogoda. Moja cora tez marudna dziś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Dziewczyny do jakich temperatur minusowych wychodzicie na spacer? W różnych źródłach czytałam,że poniżej -5 już się nie powinno wychodzić z maluchem na dwór, a gdzieś było napisane, że od -10... U nas dziś było -8 i się trochę bałam wychodzić, ale z drugiej strony tak zimno ma być przez tydzień i nie wyobrażam sobie tydzień albo dłużej nie wyjść z małym na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szkole rodzenia i mój pediatra stwierdzi , że - 10 stopni. Wiadomo jak jest tak zimno to otulamy dziecko bardziej , żeby tylko nosek było widać i śmiało można wyjść. U nas na śląsku nie było jeszcze minusowej temperatury i całe szczęście ale za kilka dni ma być już zimno wrrr. Dałam kleik ryżowy ale się uśmiałam. Wiki jak poczuła , że to nie mleczko zaczęła płakać , pluć czyli tak samo jak przy kaszce bananowej czyli standard maż zrobił mleczko no i jak wypiła 10 ml zasnęła no i zmieniłam butelkę dałam kleik ryżowy no i 30 minut piła na śpiocha i wypiła zostawiła jakieś 10 ml. Ciekawe jaka będzie nocka. Jutro napiszę dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moja ulubiona godzina wybiła. Dziecko sobie smacznie śpi. Mamusia tez idzie zaraz do łóżka bo nie wiem jaka nocka mnie czeka po tym kleiku który wprowadziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas cały dzień deszcz, więc spacer sobie musieliśmy odpuścić. Boję się żeby taka pogoda nie trwała zbyt długo bo do długich spacerów już się przyzwyczaiłam. Chociaż dzisiaj o dziwo niwo nie mieliśmy problemu z usypianiem. Zwykle w dzień śpi tylko na spacerze przez 3 godziny a dziś spał 3 razy po godzinie. Widać właśnie tyle snu potrzebuje. Jeszcze nie było u nas takich mrozów żebym wyść nie mogła. Myślę że-10 to dobra granica bo jak jest zimniej to dorosłemu robi się nieprzyjemnie. Chociaż ja właściwie termometru za oknem nie mam więc pozostaje intuicja:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja chyba na syberii mieszkam bo u mnie dzisiaj -10 i bardzo silny wiatr więc odpczuwalne temp. jeszcze nizsza i tak ma byc cały tydzien..... :( w mieszkaniu kaloryfery odpalone na maksa... U nas dzisiaj był fajny dzien, mała nie była marudna , ladnie spala bo po 1-15,h. i teraz tez ładnie usnęla przy czytaniu bajki :) Zapuszczam jej kropelki do oczu (co jest bardzo trudne... bo ciągle sie wierci) ale nie widze na razie żadnej poprawy. Ropka sie zbiera dalej... no ale jeszcze poczekamy kilka dni. Wodę pije chętnie :) przed spanie jej daję i wypija od 10 do 30ml. bez żadnego marudzenia i wypluwania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas z humorkiem wspaniale - nie było spaceru bo lało więc poszliśmy spać w tym czasie. Mamusie obudził zapach obiadku, a dzidzia spała dalej aż 3 h łącznie :) Potem wstaliśmy i tańczyliśmy do fasolek :) na początku energicznie, potem coraz spokojniej aż mały usnął na rękach - podczas tańca :) więc odłożyłam go do łóżeczka i obejrzeliśmy z mężem film. Później razem leżeliśmy na włochatym dywanie i się wygłupialiśmy :) Teraz mąż pokazuje małemu ryby i kraby :) Ja mam free :) Potem kąpanko i lulu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wodna2 w zimie chodzisz z dzieckiem na trzygodzinne spacery??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2plus1- ja tez dzis w doskonalym nastroju. Spacer nad morzem ( 3 godzinny!! Albo I cztero) Potem taniec. Tylko ze my w rytmach latynoamerykanskich. Mala uwielbia. Wykapalam. Uspalam mala i jeszcze zdazylam na aquazumbe na 21.00 :) teraz juz wysiadam. xx dzis rozmawialam z moja szwagierka. Ma o 2 miesiace starsza coreczke (karmiona piersia) Znowu chora. Powiedzialam jej ze ja z Lilka nigdy nie przesiedzialam dnia w domu. Wyszlysmy ze szpitala w sobote. W niedziele spacer nad morzem. I od tego dnia codziennie. Ile sie da ! . Nigdy nie uzylam fridy (nawet nie Wiem jak wyglada) zadnych innych lekow tez nie. Zadnych katarkow. Kaszelkow. Absolutnie nic. Dodam ze Lilly nie jest na piersi. Plywamy juz regularnie po 2 razy w tygodniu. Dzieci trzeba uodparniac. Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu. Odpowiednio ubrac i spacerek. Dla zdrowia mamy I dziecka. Zycze przespanej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , za oknem ponuro , szaro , deszczowo a ja mam dobry humorek. Dziewczyny mojego dziecko spało do godziny 7 szok. Wypiła mleczko a teraz sobie leży i się bawi. Mąż dwa razy wstał ja chyba z 5 razy patrzałam do łóżeczka a ona smacznie spała to chyba zasługa tego kleiku prawda ?? Dzisiaj muszę wyjść z małą na dwór zabieram folię ubieram się grubo i idziemy. Musze kupić ciasto i parę rzeczy do domku. Tullippanna - ja też codziennie na dworze jestem. Mała urodziła się 05.10 i ja nie byłam z nią na dworze chyba 5 razy a tak to cały czas wychodzimy. Miała tylko lekki Katarek i nic więcej. Mykam robić sałatkę i sprzątać bo po południu mam gości a wieczorem jadę na aerobik. Mam nadzieję , że to będzie wspaniały dzień bo humorek naprawdę mi dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak u was z wlosami?? bo mi zaczely strasznie wypadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
U mnie dziś zima,śniegu nasypało,ale temperatura dodatnia,więc idziemy na śnieg :) Z humorem średnio u mnie-lepiej jak wczoraj ale i tak nie jest świetny.. _Jeśli chodzi o wypadanie włosów,mam to samo!Jak byłam w ciąży znajoma powiedziała że po będą wypadały mi włosy,tyle że jej zaraz po porodzie,a mi od paru dni,i nie wiem jak zaradzić temu,wydaje mi się że sam szampon nie wiele pomoże.Może witaminy jakieś?Bierzecie ogólnie jakieś po ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasienie z fekaliami jest zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie biorę żądnych witamin. Włosy mi też wypadają i to strasznie po każdym umyciu musze odkurzacz bo wszędzie pełno włosów wrrr. U nas spacer jednak odpada. Pada i pada. Musze zadzwonić do mamy , żeby przyszła na chwilkę bo chcę wyskoczyć po ciasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
Mi włosy na razie nie wypadają, ale fryzjerka mówiła mi ,że najczęściej tak właśnie ok. 3 mies po porodzie się zaczynają problemy... U nas dziś -6, może zrobi się jeszcze cieplej to w południe wyjdziemy chociaż na pół godzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dalej syberia :( -10 :( brrrr... zabralismy sie z mezem za załtawianie becikowego.... ile tam trzeba dokumentów po te głupie 1000zł... ile jezdzenia i zalatwiania... ale na szczescie zostalo juz tylko zasw. od lekarza. Mało brakowało i bysmy nie dostali bo myslalam że bedziemy przekraczac dochod na osobe. Ale na szczescie w 2012 roku troche mnie zarobilismy... hehe :) za 2013 juz bym nie dostała napewno. W przyszłym tyg. ma byc u mnie troche cieplej czyli okolo 0 stopnia wiec bede nadrabiac spacery codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie mi znajoma tez mowila ze zaraz o porodzie zaczely wlosy wypadac, u mnie po 3 miesiacach czyli faktycznie ksiazkowo. musze chyba sie w jakies witaminy zaopatrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
My po spacerku,śnieg prószy,chłodno ale wyszliśmy na godzinkę.Mama zmarzła,ale synek nie :) Co do becikowego to czy jest tu ktoś kto ma hektary??Chciała bym wiedzieć jak wygląda składanie dok.z becikowego,hmm wiem że kwotę biorą z hektara przeliczeniowego ale co jeśli chodzi o dochody,zaś.ze skarbówki i cała reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×