Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Hey dziewczyny moge dolaczyc?? Mam synka z 11 pazdziernika 2013

Jasne , że możesz dołączyć. Witamy :) Napisz coś więcej .... imię , waga , jak karmisz , czy wprowadziłaś już jakieś jedzenie , jak nocki , spacerki itp.

Witajcie:) Mojego Malucha dopadł katar. Był u nas pediatra zapisał psikadła do nosa i kropelki przeciw uczuleniom. I powoli przechodzi.Ale męczył się od piątku. Co do rozszerzania diety to my bardzo ostrożnie i według starej szkoły:) Bo schematy żywieniowe strasznie szybko się zmieniają. Póki co wprowadzamy wyciskany sok z marchewki. Waham się też co do soku z jabłuszka ale nie chcemy Małego do słodkiego przyzwyczajać więc się wahamy. Zupki zaczniemy powoli po 5 miesiącu. Dodam, że na mm jest Maluch. A wczoraj miała miejsce śmieszna sytuacja, o której muszę Wam opowiedzieć. Jak wspominałam Mały musi być rehabilitowany bo stwierdzono wzmożone napięcie mięśniowe - nie bardzo słuchając nas - mówiliśmy, że nasze dziecko w domu jak jest spokojne jest rozluźnione. Napinał się jak się denerwował. Ale żebym sobie nic nie miała do zarzucenia - jeździmy i ćwiczymy. Dziecko płakało na zajęciach, nie było siły żeby położył się na brzuchu i podniósł głowę w sposób prawidłowy. Wczoraj Mały nas wkurzył bo wył i wył, więc myślę wszystko mi jedno w jakiej pozycji płacze i bach go na brzuch. Mały przewrócił się siłą rozpędu na plecy - dwa razy. No to ja go jeszcze raz na brzuch. Zrzuciłam poduchy, które zasłaniały telewizor, odwróciłam ekran w stronę Małego i wołam - Patrz! A on przestaje płakać, łapie równowagę, pięknie oparty na rękach ogląda z wysoko uniesioną głową:) i tak kilka minut:) Byliśmy w szoku! Zrobiliśmy film, zdjęcia - żeby mieć dowód, że nam się nie śniło:) Grunt to dobra motywacja jednak:) A nasi rehabilitanci niech się chowają - matka najlepsza rehabilitantka;) I mam dowód na to co myślę o wzmożonym napięciu u zdrowych dzieci:)

Mam synka Dominika wazy 9kg i ma 73cm jak sie ur wazyl 4380 i mial 59cm rodzilam naturalnie karmie piersia zabki ida narazie mamy antybiotyk wiec spacerkow niema ja mam na imie Zuza i mam 20 lat no w maju 21:-)

Wprowadzilam jabluszko marchewke i dzis kalafiorek

Mama Domina - na co masz antybiotyk na ząbki ?

My 26 kończymy 4 tygodnie i wczoraj na wadze niewiele ponad 7 kg - z tego co patrzyłam 50 centyl wiec jest ok. Chociaż dużo osób mówi ze Jas to kluska :) Ale mi się wydaje ze jest takim sredniakiem. Ja slyszalam ze dziecko powinno podwoić wagę do końca 4 mca. Mama Domina - witaj ! Spory chłopak z Twojego synka ! Jejku dziewczyny jak ja bym chciała mieć lepsze nocki - Jasiek zaczyna spać w swoim łóżeczku i czasami budzi się co godzinę - usnal o 20:30 - i o 21 się przebudzil (jeczal na snie) - dostal smoka i spi dalej. Ciężko to widzę... Póki spal ze mną to jak kwilil wyciągalam pierś i sobie cmukal. Na początku liczylam ile razy się budzil a potem jakoś nie zwracalam na to uwagi bo i tak mnie dobrze nie wybudzal wiec nawet bym nie pamiętała ( teraz sam sobie w zasadzie trafi skutkiem do buzi) :) I zrobił ze mnie sobie smoczka i jak spi teraz oddzielnie to dopiero widzę jak "karmienie na rządanie" może ładnie przyzwyczaić dziecko do cmukania co kilkanaście minut.

ktoras z was pytala o schemat zywienia, z jakiejs strony bralam plus ksiazka pierwszy rok zycia dziecka, ale widzialam kilka aktualnych schematow i raczej wszystko co schemat jest podobnie. Kleik ja kupuje nestle takie zielone opakowanie, Michellinka a ile wzrostu ma twoj synek? tzn ktory centyl? bo jesli podobny co waga to nie ma sie czym martwic. Po 5-6msc zycia dzieci juz tak nie przybieraja, po 300g, 250g na miesiac. jedyne czego bym sie bala to to ze jednak ilosc komorek tluszczowych "programuje sie" w pierwszych 2 latach zycia. ale moze twoj bedzie duzy poprostu. Moja jest na 75 centylu wagi i 90-97 wzrostu caly czas od porodu. Pojutrze szczepienie to zobacze ile wazy i mierzy teraz. Kolo 7kg pewnie i 68cm. Ubranka mamy na 68(ciasne juz i sporo za malych na dlugosc) i 74

Co do wagi to aż z ciekawości przed jutrzejszym kąpaniem sprawdzimy i się pochwalę ile mój 4miesięczny syn waży. Bo wczoraj 4 miesiące skończone i to on mi taki prezent brzuszkowy zrobił. A byłam dziewczyny taka szczęśliwa, że wszyscy zdjęcia dostali tego Gada mojego. Kurde a myślałam, że matka z dystansem jestem i nie ruszają mnie takie rzeczy. Ale już pogodziłam się z tym, że tej głowy nie podniesie, że nie będzie na brzuchu leżał. Rehabilitacja z nim fatalnie wyglądała. Pani za ostra - siłuje się z nim, pan za delikatny - przerywa jak Miko płacze. Tłumaczyli mi tylko, że nie powinno się pomijać etapów w rozwoju ruchowym, że to ma konsekwencje itd. A Miko miał to w nosie. A jednak na każdego potwora sposób się znajdzie;)

Nie:-) na uklad moczowy i zakazenie drog oddech jutro kontrol mocz dobrze wyszedl

4 miesiące

Moj synek zasypia o 21 budzi sie o 2 puzniej o 5i o9

Mamy karmiące piersią czy Wasze szkraby mają smoczki-uspokajacze? Franek dopiero teraz zassał ale zauważyłam, że teraz rzadziej pije mleko.Może wcześniej traktował pierś jako uspokajacz? Od kiedy ma smoczek mniej ulewa, więc sobie tłumaczę, że może wcześniej pił za dużo..

Czasem domis doji smoczka ale rzadko piers lubi ale nie zasypia przy niej i jest malym smoczkiem.Do jutra dziewczyyny:-) :-) :-)

Ale tu ruch dzisiaj :-) Błażej jest ciągle na piersi. Po skończonych 4 miesiącach zaczęliśmy dawać marchewkę ale wcina dość opornie. Na konkretne jedzenie ma jeszcze czas, po prostu nie wytrzymałam i postanowiłam przyzwyczaić go do nowych smaków już teraz. Póki je tylko papki będę podawała słoiczki, później zobaczę może spróbuję gotować. Dla takich maluszków mleko jest podstawą diety a warzywa tylko pokarmem uzupełniającym więc upieranie się że posiłek ma stanowić tylko zupka chyba nie ma sensu. Smoczka używamy od dawna tylko do zasypiania, choć działa nie zawsze. Wiem, że dla mojego synka jedzenie to sposób na odpoczynek bo łatwo przy piersi mu usunąć. Je wtedy na śpiocha i budzi się najedzony, wyspany i zadowolony. Niestety to sprawia że często chce jeść. Ale dzisiaj udało mi się go uśpić na smoczku i było jedno karmienie mniej. 4 miesiące skończył 9.02 waży trochę ponad 7kg dokładniej będę wiedziała po szczepieniu które niestety już niedługo.

My od początku śpimy w osobnych łóżkach i pokojach ale ciągle nie mogę się powstrzymać przed zabraniem Bąbelka do nas po karmieniu ok.6. Uwielbiam jak przy mnie zasypia a potem budzi się uśmiechnięty. Zawsze trochę się rano pobawimy przed wsraniem. Tylko że jak karmienie wypada tak bliżej 7 to robi się już jasno i Błażej zamiast zasypiać uznaje że to rano. Przykleja wtedy swój niesamowity uśmiech na twarz i po spaniu:-D Dzień będzie coraz dłuższy więc pewnie spanie na trwałe się skróci.

pattip moje dziecko jak widzi telewizor to odrazu jest szczęśliwe. Nie pozwalamy jej oglądać, bo to nic dobrego, zwłaszcza w tym wieku, ale cwaniara już się nauczyła gdzie stoi i jak słyszy dźwięk to odrazu głowe obraca i patrzy. Nawet jak płacze wystarczy jej ekran pokazać i spokój. Ja od początku daje smoczek, ale wsumie głównie na spacerach go lubi i czasami w nocy.

moj to samo jak widzi tv :D wtedy nic się nie liczy ani rodzice ani ulubiona zabawka:D w ogóle to moj jak widzi męża to takiego banana na buzi dostaje:D jak moi rodzice przychodzą to też i do obcych też a do mnie luj mały nie chce się uśmiechać nic a nic :P w sumie matka to żadna atrakcja jak stale widzi :D ciekawe jakbym tak wyjechała chociaż na 3 dni czy by się łobuz uśmiechał do mnie tak jak do wszystkich :P

U nas spanie też jest osobno,ani razu Alan nie spał z nami w łóżku,ale za to rano koło 6-7 jak budzi się na jedzonko to zabieram go do siebie,mąż wstaje do pracy a my śpimy do 8:30-9:00 i nie jest nauczony że rano budzi się obok mnie,bo też nie zawsze go biorę do siebie i wtedy w łóżeczku śpi tak samo jak ze mną.Ale podobnie ma jak u Wodnej-budzi się koło mnie,uśmiecha się,wyciąga rączki,dotyka mnie po buzi-słodko tak!No i z jakieś 15-20min.tak sobie leżymy :)Uwielbiam to!Jeśli chodzi o telewizor,to chyba wszystkie dzieci się nim interesują,u nas to samo,oczywiście staramy się aby jak najmniej na niego patrzył,ale widać że bardzo mu się podoba.Mój syn też śmieszek,kogo by nie widział to wita uśmiechem :) Do mnie też się uśmiecha,ale częściej do tatusia-wiadomo mama ciągle i w dzień i w nocy :P

Ja też uwielbiam te poranki jak dziecko dotyka mnie po twarzy i smieje się radośnie widząc jak otwieram oczy. Widok i uczucie cudowne ale w zamian za to 3/4 nocy śpię jak sparaliżowana. Owszem spanie z dzieckiem ma swoje mega duże plusy (np. karmienie na śpiocha) ale komfort snu jest marny. I jak mi się wydawało że jestem super extra wypoczeta to powiem szczerze ze tak samo czuje się po 2-3h snu bez synka w łóżku. Mamy mega słaba noc - Jas spal najdłużej 45 minut ciągiem a tak usypia na 5 minut w swoim łóżeczku i zaraz szuka piersi i marudzi - smok nie na wiele się zdaje. Już chyba z 20 razy kursowalam do jego pokoju - ale zawzięłam się ze go do siebie nie wezmę. Jutro musze wstać o 6 i jechac z dziadkiem do lekarza - pojak moja nocka będzie tak wyglądać do rana to jutro padne o 12

Ja usypiam Domisia u siebie bo przytulam go jak usnie przenosze do luzeczka a o 2 albo 3 zabieram do nas i tak sobie po je i spi.dzis pobil rekrd obudzil mnie 3.20:-)

Nawet chce sie juz podnosic ale nato niestetu za wczas

moja córeczka zmieniła sobie chyba juz na stałe tryb nocny i jak kiedys udawalo sie budzic tylko raz tak teraz budzi sie na jedzenie zawsze dwa razy i nie ma przepros cyc musi byc. w ogole cos ostanio szaleje bo wstaje o 5.30 szok i budzi wszystkich bo gada sobie , wola , i piszczy z radości ale tak głośno ze aż w uszach kole hehe ostanio z tych jej słow znowu udało sie powiedziec przez przypadek MAMA szkoda ze nie nagralam . z tym wstawaniem o 5.30 to chyba robie taki bład ze na pierwsza drzemke poranna klade ja o 9 a powinnam nieco pozniej. bedziemy probowac zmian. moja na piersi smoka uzywa do zasypiania i czasami wieczorem jak juz zmeczona zaczyna marudzic no i na spacerach zawsze i w samochodzie Tv u nas tez atrakacja jest ale jej nie pozwalam ogladac. O co chodzilo z tym wyginaniem sie w banana? moja tak robi od tygodnia.

O tak to jest z tymi dzieciakami ze nas budza. Moj maz to nawet nie slyszy ze domis placze jak spi. A jak zadlugo spi to sie wybudzami patrze czy wszystko oki kiedy macie szczepienie my 13 marca

Kurcze, tak piszecie o tych słoiczkach, to może i ja kupię.... na razie podeszłam ambitnie do tematu i sama gotuje marchewke i ją blenduję. Tylko coś jej nie podeszła ta marchewka, dzisiaj spróbuję z ziemniakiem. Zobaczymy... jabłuszko dam jak zacznie jesc juz warzywa, wczesniej napewno nie. Moja mała ma już 4,5 miesiaca, około 70 cm i waży jakies 7,5 kg. Jest pucata ale u małych dzieci to normalne. Jak odwiedzam koleżanki to ich dzieciaczki tez takie kluseczki :)

Ja kilka razy w dzień miałam drzemkę z małą u nas w łóżku. Nie wyobrażam sobie spać z małą w nocy. Ręka mi zdrętwiała leżałam na jednym boku bo co się ruszyłam to mała się budziła -- masakra. Tak się cieszę , że Wiktoria śpi sama w łóżeczku. Aczkolwiek nigdy nie wiadomo co będzie później. Jak będzie taka sytuacja , że mała będzie z nami spać to na pewno będę musiała kupić nowe łózko bo obecne skrzypi. Jeszcze chyba jakiś czas sprężyny wytrzymają hihi. U nas nocka idealna mała zasnęła przed 20 i wstała o 5 rano :) Dzisiaj kolejna próba zupki jarzynowej :)

ja chyba nie odwaze sie kupowac sloiczków po tej aferze co byla 2 lata temu z gerberem. Ze syfiaste mieso MOM dodawali. zamierzam wszystko sama gotowac a jak wyjdzie w praniu to zobaczymy- pewnie nie zawsze bedzie czas. http://dziecisawazne.pl/odwiedzamy-fabryke-gerbera/

Ile Wasze dzieci mierzyly jak sie urodzily?? Moja mala przyszla na swiat 12.10 miala 50 cm a teraz ma 61... A jak tutaj czytam to Wasze dzieciaki maja po 70 cm i tak sie zastanawiam czy takie dlugie sie urodzily czy moze moja tak wolno rosnie

moja sie urodzila 51 cm a teraz ma 60 - ale ona jest wczesniakiem. w porownaniu do długosci to za duzo wazy bo juz 7 kg ale co zrobic jak taki głodomorek z niej.

Ja tez urodzilam Domina 12.10 ale mial te swoje 59 teraz 73 i wazyl 4380 teraz 9