Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Kaja tez ma czapke z reserved:) szara w blade kropki z różowym kwiatkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Moja pediatra mi powiedziała że na spacer nie idziemy tylko wtedy jak dziecko ma gorączke.Przy zwykłym katarze czy kaszlu jak najbardziej.Spacer jeszcze pomaga błony śluzowe w nosku i gardle nawilżyc. Tylko nasza mala ani razu nie miała jeszcze kataru ani kaszlu wiec nie wypróbowałyśmy:) Ale odkąd jest tak koło 10-15 stopni spędza codziennie 4 godziny minimum na dworze, spi w wózku na balkonie lub spacerach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie wyjdziemy.Ale nie wiem kiedy,bo właśnie drzemkę spacerową ma w domku.Może popołudniu wyjdziemy.Też mi się wydaje że nie zaszkodzi jeśli się dotleni.W reserved są super ciuszki dla dziewczynek,takie słodkie :) Ja dla mojego czapkę wybrałam i koszulkę na krótki rękaw na 86,będzie miał na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatosijanka
Witam:)mam pytanie do mam które szczepią zwykłymi szczepionkami (pamiętam że chyba takie były?)czy po jakiejś szczepionce utrzymywał się na rączce czy nóżce obrzęk?właśnie wczoraj przy kąpieli zauważyłam że miejsce po szczepionce na rączce jest lekko zaczerwienione i trochę obrzęknięte a mina już tydzień... wcześniej nic się nie działo,nawet śladu nie było, teraz przy trzeciej dawce właśnie musiałam Tosi zrobić okład bo jakąś godzinę po szczepieniu już była rączka zaczerwieniona,potem wszystko zeszło..aż wczoraj to zauważyłam :( Teraz nie wiem czy panikuje i zaczekać jeszcze czy lepiej iść pokazać sie lekarce... mój syn dostawał szczepionki 5 w1 i niby nic się nie działo a jak zaczęły się potem problemy to juz nie było wiadomo czy to po ciężkim porodzie czy może szczepionki...na samą myśl o tych wszystkich szczepionkach aż mi skóra cierpnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamajankaitosi
Tak w ogóle to cały czas Was czytam :-) ale na pisanie miałam czas tylko w szpitalu, teraz Tosia na prawie pół roku i już trzeba się nią zajmować, zabawiac to jeszcze szkoła syna...masakra nie ma na nic czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_ulewa strasznie - mimo ze po jedzeniu staram się go nie kłaść na brzuszku - tylko w bujaczku na półleżąco, al jest strasznie *****iwy i wierzga nóżkami i czasem jak obrzyga - to wszystko do prania - wczoraj nie oszczędził ani mamy ani taty :) liczę ze wyrośnie :) _on w ogóle jest strasznym łotrzykiem - kolczyki mi zrywa - za bluzkę zagląda - kopie nóżkami, wkłada palce do oczu, nosa - krzyczy - piszczy - a ostatnio jak rzucił smoczkiem to wylądował aż ze 4 metry dalej :) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy na spacerku 40min.fajnie ciepło jest.Jeszcze raz wyjdziemy koło domu na kilka min.jak zje. mamatosijanka-u nas po szczepieniu nie ma ani gorączki ani obrzęku,szczepimy 6w1 ale każde dziecko inaczej reaguje.Nam pani doktor mówi zawsze że obrzęk w miejscu szczepienia jest normalny i żeby okłady robić z octu i wody,chyba że utrzymuje się długo,wtedy trzeba jechać do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_U nas noc idealnie :) Piotruś usnął o 22 :) po 20 min hyc go przeniosłam do łóżeczka i wstał o 7:15 - bez pobudki - wstał radosny jak skowronek - śmiał się i figlował aż mu nóżki wyszły przez szczebelki ':]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Undo- najpierw 5 dni dawalam sama marchewke, na poczatku 2 lyzeczki tylko. Potem marchewka z ziemniakiem tez 5 dni. Teraz osobno dostaje jeszcze kasze manna. Jak minie 5 dni cos znowu dodam. Tylko jeszcze mysle czy dynie czy kleik ryzowy zeby na noc go zaczac podawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilewa w dzien jeszcze. W nocy nie odbijamy. W dzien odbijam czasem na chwilke siedzi na kolanach ( sama sie dzwiga z polezacej pozycji) i tak odbija sie najszybciej. Podobno nawet do 8 mcy moze sie ulewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze mam takie pytanie,jak gotujecie zupki maluchom to dodajecie maselko albo olej rzepakowy?Mala ma skaze bialkowa wiec u nas maslko odpada a musze zaczac gotowac zupki Tosi bo sloiczkowe obiadki wypluwa- nic jej nie smakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nie gotuje zupek, ale jak zacznę to mam zamiar dodawać oliwe z oliwek, nie wiem czy dobry wybór, na dzień dzisiejszy myślę, że tak będę robić, pewnie przed poczytam opinie i wtedy na 100 proc. zdecyduje. Ale się dzisiaj pokłóciłam z mężem i wiecie o co o ten z****** inhalator. Razem zdecydowaliśmy, że kupujemy, więc pojechałam do sklepu no i wzięłam - wieczorem jak chcieliśmy robić inhalacje to się okazało, że zepsuty, no więc pozyczyłam od kuzynki, która mieszka drzwi obok, bo też kupiła no i zaczęła się szopka. Kuba tak płakał, ewidentnie nie chciał być inhalowany, już po minucie mąż mi mówi, że koniec, ja do niego poczekaj i udało mi się jakoś zabawić małego niestety na krótko, znowu zaczął się ryk. Mój mąż nerwy, bo on nie może słuchać jak jego dziecko płacze i że niby serce go boli jak to widzi, a ja to ta zła bo dalej inhaluje. Na koniec powiedział, że mam jutro oddać i koniec z tym, na co ja, że nie zrobie tego po pierwszej niezbyt udanej próbie. Więc on do mnie, że jest słowo przeciwko słowu i zobaczymy co zrobię. Aż mi ciśnienie podskoczyło. Powiedziałam mu na tyle spokojnie na ile umiałam,żeby się zastanowił co on mówi, na pewno nie posłucham go w sytuacji kiedy wiem, że te inhalacje mogą pomóc, mi też nie było fajnie słuchać płaczu Kuby i też bolało mnie serce, ale to jedna sprawa, a druga to taka, że nie raz jeszcze usłyszymy płacz dziecka i uważam, że nie można reagować w taki sposób. U nas o tyle jest problem bo mały w ogóle nie płacze, na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje kiedy był jako taki płacz, no a dzisiaj to ryk niemożliwy i chyba to był szok dla mojego męża, co i tak nie tłumaczy jego dziecinnego zachowania. Jutro z rana zrobię inhalacje z moją mamą, przynajmniej nie będzie takiej nerwowej atmosfery, jestem pewna, że z każdą następną mały się przyzwyczai i będzie ok, wiadomo dzisiaj nowość i najprawdopodobniej dlatego tak zareagował. Ale mam nerwy na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła mama na paźdz 2013 - moja córka ulewa od 3 tygodni. Ostatnio nie dawałam kleiku kiedyś dawałam tylko na noc. Ja wiem , że mało waży za kilka dni będzie miała 6 miesięcy a waga 6700. Muszę ją obserwować w maju mamy kolejną wizytę u pediatry. Dzisiaj pobiła wszystko ulało jej się bardzo mocno nawet nie wiedziałam , że dziecko tak potrafi. Pediatra twierdzi , że dzieci tak mają i przejdzie tylko , że moja mało waży i muszę czymś innym nadganiać z jedzeniem. Dzisiaj pierwszy raz dałam kaszkę smaczna kolacja robiona na wodzie. W składzie jest już mleko modyfikowane. Po rozmowie telefonicznej z moją lekarką powiedziała , że na noc lepiej będzie jak dam jej kaszkę albo coś innego , żeby zagęścić mleczko. No i jak będzie mi tak przybierać na wadze powoli to musze ją budzić w nocy na mleczko. Co do kupki .... od tygodnia ma zatwardzenie znowu idą malutkie bobki. No i mam zacząć od rumianku potem śliwki , sok gruszkowy jak to nie pomoże mogę dodać do mleka albo na łyżeczkę oliwę z oliwek. No i jak już nic nie pomoże za 2 tygodnie wizyta u pediatry. Jutro dam jej herbatkę rumiankową. Są tu mamy gdzie dzieci mają problem z kupą ??? Powiedzcie mi jak często dzieci powinny robić kupkę bo tu są różne zadania na ten temat ja słyszałam , że nawet jedna na tydzień to nic złego. Co o tym myślicie ? Ja do zupki dodaję masełko albo zacznę dawać olej rzepakowy bo też jej na rozluźnienie jelit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milakulus - jak zaczniesz gotować zupki to dobry wybór oliwa z oliwek albo olej rzepakowy. Ja właśnie dzisiaj się o tym dowiedziałam od mojej pediatry całkiem przypadkiem bo mamy problem z kupą pisałam wyżej no i zadała mi pytanie czy gotuję zupki mówię że tak no i pytanie a co dajesz masło czy oliwę no ja dawałam masło i dlatego mała może mieć problem z kupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milakulus-ale pech z tym inhalatorem,a byłaś wymienić.Spokojnie,Kubuś przyzwyczai się do inhalacji i będzie dobrze.Mój przez pierwsze dwie inhalacje płakał i wyginał się niesamowicie a teraz siedzi grzecznie i oddycha,ja szepczę mu do uszka,że super,że ślicznie itp.siedzi naprawdę grzecznie!A kiedy na początku płakał to trzymałam go w pozycji siedzącej na kolanach,plecki podparte moją ręką i tak ruszałam nogami,że leciutko podskakiwał i mówiłam patataj patataj i tak ciągle,podobało mu się to i nie płakał.Trzeba go zabawić czymś,a co najważniejsze nie przerywać tylko zachęcać do tego.Twój mąż musi to zrozumieć,że to dla dobra Kubusia :) Też przecież nie chcesz aby płakał i nie robisz tego specjalnie.Głowa do góry,nie przejmuj się facetem :D Ja do zupki dodaję olej rzepakowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knw1986 Tosia jak jeszcze była na piersi to też zaczęły się problemy z kupką, nie było jej raz 8 dni! pediatra powiedziała że tak może być ale widać było że bolał ją brzuszek.nam pomogły masaże brzuszka tyle że dopiero lekarka pokazała mi jak to prawidłowo robić,wcześniej można powiedzieć że ten brzuszek głaskałam:) dodatkowo pomagały czopki glicerynowe i herbatka z rumiankiem.teraz daje Małej Nutramigen i kupka jest raz,czasem dwa razy dziennie.do mleka daję miarkę kleiku ryżowego ale i tak czasem jej się ulewa:( no i Tosia jest z tych dzieci którym zawsze musi się odbić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do zupkek daje łyżkę oleju rzepakowego. Knw1986 spróbuj deserek dać suszona śliwka na kupke na pewno to podziała. Co do częstotliwości to aż mi się w głowie nie mieści jak pediatra może powiedzieć że raz na tydzień to nic strasznego; ( A weźmy to przełozmy na siebie czy my byśmy czuły się super świetnie jakbyśmy toaletę odwiedziały raz na tydzień hmmm ? Nie sądzę ; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bylam tego zdania ,tym bardziej ze widac bylo ze Mala jest niespokojna ,jednak druga lekarka powiedziala nam to samo z tym ze skoro Mala wyraznie bolal brzuszek to wlasnie kazala ta herbatke i czopki.potem jeszcze delikol na kolke ze nie bylo poprawy a Janek mial skaze bialkowa to przeszlismy na mm.o sliwkach suszonych tez slyszalam. ten masaz tez jest bardzo dobry- najpierw koliste ruchy po calym brzuszku,potem takie mocniejsze glaskanie od gory w dol i podkurczanie nozek do brzuszka i tak kilka razy dziennie.wiadomo kupka niemowlaka bardzo wazna sprawa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja coreczka zaczela 9 miesiac i wazy 7,5kg robilam jej wszystkie wyniki sa wzorowe od morfologi po pozíom wapnia takze jesli wyniki sa dobre to sie nie martw niektore dzieciaczki sa drobniejsze. Ulewania sa problemem czasem dziecko jak jest *****iwe to tez uleje. Co do zaparc to tak jak radza kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzuciłam zdjęcia na pocztę:) U nas dzień nawet spokojnie minął, chociaż Kaja po wczorajszym szczepieniu dzisaj dalej marudna. Zauważyłam, że się teraz cicha zrobiła, tzn. mało gaworzy, nie piszczy, nie krzyczy. Może to taki etap. A jak wasze dzieciaczki? Ulewanie jest normalne u dzieci, z tym, że u nas jest od początku i jest coraz rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swego czasuu nas byl problem z regularnościa wyproznien. Pediatra jako ze Jas jest tylko na piersi mówiła o bezresztkowym wchłanianiu mleka mamy i wlasnie o tym ze przerwa pomiędzy wyproznieniami może sięgać nawet 7-10 dni. W tym czas podawalam dzieciu żelazo - po skończonej kuracji młody robi kupę najrzadziej co drugi dzień a najczęściej jest 1-2 dziennie . Wiec jednak inny czynnik niż bezresztkowe wchłanianie miał wpływ na jego brzuszek i brak kupy. Dziecko teraz jest zuplenie inne - spokojniejsze. Acha - my podawaliamy Dicoflor jeszcze. Dsisiaj podałam Jasowi gluten. Mala łyżeczkę kaszy mannej Nestlé rozpuścilam w swoim mleku i podałam łyżeczka (bo kczywisxis butelka jest bleeeeee) - powolutku zjadl - chyba mu smakowało. Dziewczyny a Wy kiedy zwiększyłyscie dawke glutenu? Po jakim czasiw od rozpoczęcia wprowadzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MILKA ja mam taki schemat . Dzieci karmione piersią po 4 miesiącu życia > czas oswajania organizmu niemowlęcia z glutenem 2 miesiące > 2-3 gram produktu glutenowego raz dziennie na 100 ml posiłku ★★★★★★ Dzieci karmione mlekiem modyfikowanym po 5 miesiacu życia> czas oswajania organizmu niemowlęcia z glutenem 3 miesiace. ★ etap 1 (2 miesiące) 2-3 gram produktu glutenowego raz dziennie na 100 ml posiłku. ★etap 2 (1 miesiąc) 6 gram produktu glutenowego raz dziennie na 100 ml posiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Gabrysi ostatnio była twarda kupka. Ale akurat ja wiem po czym. Wprowadziłam jej pietruszkę i cały dzien nie było kupki a na 2 dzien taki twardy bobek... Czytałam później że pietruszka często uczula i widać moja mała jej jeszcze dobrze nie toleruje więc odpuszczam pietruszkę na jakis miesiąc. ----- Co do ulewania to słyszałam i widziałam w praktyce, że ulewają najczesciej dzieci karmione piersią lub alergiczne. No nie wiem czy ulewanie u ponad 5 miesięcznego dziecka jest "normalne"... normalne to u noworodka ale juz takie większe które jest coraz więcej pionizowane juz nie powinno ulewać. Chyba że od urodzenia tak ulewa... Moze zmiana mleka by pomogła? ----- Ja daję do zupki oliwe z oliwek. ----- Jedna kupka na tydzien to nic zlego ale chyba u dzieci karmionych piersią, bo to mleko jest b. dobrze trawione i moze kupki nie byc. U mojej jak jest rzadko to jest marudna i widac że coś ją boli :( -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam się trochę pochwalić :) Gabrysia od wczoraj z pozycji półleżącej podnosi się sama do siadania :) jeszcze się chwieje, ale jak wczoraj jej sie udało to teraz cały czas próbuje siadać... trzyma mnie rączkami i podciąga sama się do siadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmkma
knw1986- u nas jak nie bylo kupy dawalam sok jablkowy z hippa wymieszany z ciepla woda. pomogl prawie natychmiast. u nas przerwy w zalatwianiu trwaly tydzien, dziecko bolal brzuch, czeste gazy i podkurczanie nog. sprobuj moze u was tez zadziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon byłam dzisiaj rano wymienić, Panie bardzo mnie przepraszały, powiedziały, że jestem dzisiaj już drugą osobą, która wymienia z tej firmy, dzwoniły też od razu do przedstawiciela zgłosić problem. Wymieniłam na droższy z philipsa, poprosiłam żeby na miejscu mi załączyły i wszystko działało ok, w ramach przeprosin dostałam nawet rabat na niego:) Mąż wczoraj przeprosił i w sumie po godz już nawet nie pamiętaliśmy o kłótni, wytłumaczyłam mu, że to tylko dla dobra małego. Co do kup, to też zauważyłam, że odkąd zaczęłam wprowadzać pokarmy stałe to rano bardzo ciśnie i jest taka twarda, ostatnio zielona ( daje groszek więc dlatego ), natomiast druga kupka popołudniu jest już normalna. Dzisiaj chce dać rosołek, mam jeszcze jeden słoik groszku, ale niech skosztuje coś nowego, ogólnie jak na początku nie chciał nic jeść to teraz cały słoiczek wcina - tak mu smakuje:) Milka udało mi się wczoraj kupić tą kurteczkę, przez internet nie było rozmiaru, musiałam jechać do innego miasta i wzieliśmy rozm. 74. Miłego dnia Mały zasnął, więc mam chwilkę odpoczynku, a i dzisiaj u nas pobudka o 4.20, więc coraz lepiej :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ;) U nas dzisiaj noc bez pobudki, jestem ciekawa czy to jednorazowa akcja czy juz tak zostanie. Mala poszla spac o 20 i wstala o 7.30;) ja sama obudzilam sie przed 4 i czekalam az Lila wstanie. O 5 poleglam i zasnelam. No normalnie w szoku jestem wwww Ja do zupek daje oliwe z oliwek. Co do kupek to u nas sa to 2-3 kupki dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milakulus-no to super że masz już sprawny.Jakaś może partia źle zrobiona była. Aneta-no możliwe że jednorazowo się tak zdarzyło,lub się przestawiła :) U nas zdarzają się nocki przespane :) Dziś pogoda ponura u nas,kropi deszcz,trochę wieje i chłodno jest,więc na spacerek nie idziemy.. Dziś jadę ustalać menu na przyjęcie na chrzciny a mąż zostaje z małym :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mi się tak wydaje, ale wolałam już z innej firmy. Dzisiaj przy inhalacji mały w ogóle nie płakał, ale byl po jedzeniu, wyspany, no i włączyłam mu telewizor:). Radmon a możesz mi jeszcze napisać jak długo inhalujesz, ile razy dziennie i ile ml soli fizjologicznej wlewasz? Kubuś jest na spacerze z babcią, a my z mężem odpoczywamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) milakulus no,widzisz jak super.Alan też patrzy na tv jak inhalację ma,a dziś to usnął mi podczas inhalacji :)Ja wlewam połowę z 5ml.i dodaję szczyptę soli kuchennej,trwa to nie za długo ok 5-7 min.lekarz mówił że mogę całość wlewać wtedy dłużej będzie,albo robic częściej,zleciła 3xdziennie,a gdyby nie pomagało to zwiększyć dawkę lub ilość.I właśnie dziś zwiększyłam ilość z 3x na 5x.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×