Październikówki 2013, termin na październik 2013.

knw rozumiem co czujesz i co przeszłaś. mój spadł jak miał 4 miesiące do dzisiaj słyszę huk uderzającej główki o panele.spadł nam z narożnika, jechaliśmy odrazu na IP był badany miał prześwietlenie głowki i krew mu pobrali i na dobę w zostawili w szpitalu. matko co ja wtedy przeszłam :O całą noc w szpitalu nie spałam z nerwów. pytałam o chodzik ale w sumie sama nie wiem bo już stoi pewnie na nogach i pewnie kwestia kilku najbliższych tygodni aż sam wreszcie ruszy do przodu,

mi też mówili że nie może zasnąć ani jeść a potem obserwować apetyt. ja jeszcze poduszki nie daję potrafi w nocy obrócić się na brzuch i tak śpi dalej... nie chcę żeby zapchał sobie dziurek od nosa

Tak to jest, jak dziecko nie śpi w swoim łóżeczku. Później płacz i obwinianie się nawzajem. Jesteś nieodpowiedzialną matką!!!

Gość. Nie przesadzaj zobaczymy jak twoje dziecko spadnie. Upadki zdarzają się nawet dwulatkom.

Dlaczego piszecie jako gość co nie potraficie się zalogować. Łatwiej jest napisać nieodpowiedzialna matka jako gość niż jako nick prawda? Te forum robi się obrzydliwe sorki

Owszem, upadki się zdarzają, ale niektórym można zapobiec, jeśli kieruje się dobrem i bezpieczeństwem dziecka, a nie wygodą rodziców.

właśnie tez tego nie rozumiem przecież tak czy tak jestesmy wszytskie anonimowe więc dlaczego każdy nie pisze pod swoim własnym nickiem tylko jako gość, przecież kazdy ma prawo do własnego zdania chociaż osądzać drugiej osoby nie powienin. Knw wychodzi na to że z Ciebie jest wspaniala mama , bo ja nawet nie pomyśłam o tym żeby jechać na pogotowie kiedy mała spadła, fakt faktem nie wiem jak u cIebie to wyglądało bo moja po minucie się cieszyła także sądziłam że na pewo jej nic nie jest i nie przesadzajcie już znacie dziecko które nigdy nie upadło??? każdy pilnuje i dba o własne dzieci ale takiemu dzecku wystarczy ułamek sekundy! nacka tragedia :/ zeru snu, małej idą zęby ostatnio na szczepieniu doktorka mówiła że będą wychodzić już górne jedynki, ja ich jeszcze nie widze za to wczoraj wieczorem zauważyłam takie białe górne dwójki albo trójki nie wiem dokładnie bo co chce sprawdzić to Lenka zaczyna płakać także poczekam :) posmarowałam jej żelem teraz chwile bawi sie grzecznie :) mam nadzieje że szybko wyjda :)

wiecie może dziewczyny kiedy w sieciówkach zaczynaja się letnie wyprzedaże?? bo mam odłożone pieniażki i czekam na szał wyprzedaży :) a i mam pytanie do mam które mają córeczki :P orientujecie się może gdzie można kupic ładną balową sukieneczkę dla niuni? na poczatku lipca mamy wesele i chciałabym kupić Lenkce :)

..i moim zdaniem te forum robi się nie fajne.Dużo z nas zrezygnowało,niektóre są ciągle obecne,ale tak jak pisze nowamama1,piszą anonimowo,tylko nie wiem po co!beznadzieja!! Nocka u nas w miarę ok. My wieczorki panieński i kawalerski znajomych mamy jednak w ten sam dzień,w piątek,no i lipa bo boję się zostawić Alana u siostry męża.Ona się zaoferowała że z nim zostanie,ale ja go nigdy nie zostawiałam z nikim,prócz mężem.Mąż mówi że muszę się przełamać,przecież jego siostra wychowała 2 dzieci,jest odpowiedzialna.No zobaczymy..Ale jak go zostawię to na kilka godz.na pewno nie na całą noc.A i będę świętować bez alko :) Przecież można i tak :)

Radmon - idź na panieński przecież należy Ci się coś od życia. Musisz się przełamać , pewnie będziesz myśleć o małym ale to normalne. Kiedyś tu było fajnie .... cały czas się logowałam pisałam po kilka razy dziennie jak miałam czas. Teraz to czasami nie chce mi się pisać. Łatwo olać zaczepki durnego gościa ale czasami krew zalewa , że trzeba coś napisać.

TAK JESTEM WSPANIAŁĄ I NAJLEPSZĄ MATKĄ :)

hej dziewczyny knw- współczuje, ja też bym nie pomyslala zeby na pogotowie zadzwonić. Dobrze zareagowalaś. radmon- ja też malej nigdy na noc nie zostawiłam , niedlugo idziemy na wesele i bardzo sie obawiam i juz wiem ze nie bede sie dobrze bawic Dziewczyny nie wiem czy powinnam cos robic, isc do lekarza lub dac jakies lekarstwo?. Ala od wczoraj ma 37,5 temp nie spada ani nie wzrata W nocy raz zwymiotowała i raz rano ok 8. Zachowuje sie normalnie jak zawsze. Słyszałam ze jak temp jest ponizej 38 stopni to nic sie nie podaje bo organizm sam walczy. Co byście zrobiły na moim miejscu?dac czopka czy na razie obserwowac?

knw i tak trzymaj :) każda z nas jest wspaniała matką, a przynajmniej ja też :D bo kocham moje maleństwo całym sercem ♥ :)

Hej, my wróciliśmy z wakacji, było super, jesteśmy trochę zmęczeni, bo ciągle z dzieckiem, ale Kaja była zadowolona i bardzo się jej podobało:) Mało nas tutaj zostało. Ja mało pisze, bo teraz ciągle piore, sprzątam i załatwiam różne sprawy, ale staram się czytać was na bieżąco. MamusiaAli ja bym się na Twoim miejscu wybrała do lekarza, tym bardziej, że były wymioty. Uważam, że lepiej iść sprawdzić niż czekać, aż choroba się rozwinie.

ja tez proponuje wybrac się do lekarza póki przychodnia jest czynna, bo po co później matwić się i jeździc po pogotowiach jak małą może zbadać lekarz rodzinny a mama będzie spokojniejsza :)

Knw - współczuję :( już się domyslam co musiałas przezyc, tez bym całą noc juz nie splala.... Z tymi dziecmi.... trzeba miec oczy do okola glowy i ciągle uwazac zeby sie jakas tragedia nie stala... ale mimo wszystko takie rzeczy sie zdarzaja i beda zdarzac. Nie upilnujemy ich zawsze :)

Dziewczyny! Pożegnam się z Wami. Super było uczestniczyc w tym forum, ale mam juz zbyt wiele powodów żeby je opuścić. I coraz mniej czasu zeby w nim uczestniczyc. Przede wszystkim ja coś piszę i tak jak kiedys juz jedna z nas stwierdzila... do siebie... Nikt nic nie odpisuje na moje posty. Wiec po co ja to piszę? Bez sensu.... Non stop jacys goscie wypisuja jakies durne komenatrze - juz mi sie nie chce tego czytac. I coraz mniej nas tu jest. Tak więc było fajnie i życzę wszystkim dzieciaczkom dużo zdrowia i samych szczesliwych dni :) a mamom cierpliwości.... :) :) :)

Fasolka ja też czasami pisałam i zero odzewu. Też nie mam za dużo czasu ładna pogoda to cały dzień jesteśmy poza domem, mieszkanie też trzeba ogarnąć obiad zrobić. Ale za to chętnie was czytam po mimo ostatnich sytuacji. Mam kafe w telefonie i staram się być na bieżąco chociaż odkąd jest nowa kafeteria często mnie wyrzuca ze strony. Fasolka nie odchodz Milka?? Przyszła mama na październik Wodna Mimi Milakulus?? Ctr alt delete AnetaG 2plus1 Undo. ??? Dziewczyny co z wami???

Po długich przemyśleniach ja również odchodzę i chcę się z Wami pożegnać ! Mam dość czytania głupich komentarzy chorej matki która nie umie sobie poradzić z samą sobą a co dopiero ze swoim dzieckiem ( chodzi o gościa ) Gratulacje , że zniszczyłaś całe forum i życzę Ci , żeby spotkało Cię coś przykrego w życiu za to jak obrażałaś dzieci i nas matki ! Powinnaś zgłosić się do psychiatry bo musisz się leczyć !! Pomyśl nad tym. Bardzo lubiłam wchodzić na forum byłam tak uzależniona , że codziennie po kilka a nawet kilkanaście razy na dzień musiałam czytać i pisać. Dzięki Wam zdobyłam nowe doświadczenia , miałam problem dodawałyście otuchy. Mogłam się podzielić co moja córki potrafi i mogłam się wyżalić. Dziękuję Wam za to. Bardzo mi przykro , że musze odejść ale tak i tak długo wytrzymałam. Wszystko jest do czasu. Wiele osób już odeszło i zostało nas tylko kilka osób. Dalej jestem ciekawa która z nas jest " gościem " i jeżeli masz taką odwagę napisz pod swoim Nickiem. Podejrzewam , że się nie ujawnisz bo jesteś śmieciem i nic warta !! Jeszcze raz dziękuję , że Was wirtualne poznałam i życzę dużooooo zdrowia dla Waszych dzieci. Jestem pewna , że Fasolka to nie gość , iż z nią miałam już kontakt czasie ciąży. Także odezwie się na maila :) Trzymajcie się ciepło.

Knw nic dodać nic ująć. Dlatego ja już ewentualnie czytam ale się nie udzielam. Pora zniknąć całkiem z forum. Jeszcze raz gosciu dziękujemy możesz śmiało się podpisać nickiem teraz

Przykro :( Ja chyba też znikam,bo już teraz nie ma z kim pisać! Też mi szkoda,bo tak samo jak pozostałe dużo się dowiedziałam,porównywałam rozwój mojego maluszka z Waszymi,cieszyłam się że Alan miał tylu rówieśników(wirtualnych)ale miał :)Czasami pewnie wejdę i zerknę co się dzieje..ale tak samo jak Wy czasami nie mam ochoty pisać.. A GOŚĆ franco jedna!!Jesteś chora psychicznie,tak jak pisały pozostałe mamy,idź się lecz,wdać że nie świecisz mądrością i zapewne nic mądrego i dobrego nie przekażesz swojemu dziecku!!Żal mieć taką matkę.Ty idealna hahaha!!Nie wiem z której strony!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szkoda, w ostatnich dniach też straciłam ochotę na pisanie. Strasznie mi smutno:( ewnie będę zaglądac na kafe ale ten tematu umrze. A ma już tyyyle postów! Kilka dziewczyn przestalo pisac już jakiś czas temu...milka tulipanna mamamagdalena i kilka innych...kwestią czasu było ja inne mamy przestaną pisac..mi też już się odechcialo. Pa, pozdrawiamy Asia i Kaja :)

Ale mi się smutno zrobiło. Wiem że nie piszę często, ciężko mi znaleźć czas ale czytam to forum regularnie już od wczesnych miesięcy ciąży. Jestem teraz na urlopie w górach. Kiepski tu zasięg ale staram się znajdować miejsca w których internet działa. Dokładnie tak samo było rok temu a teraz groźba że temat umrze :-( Bardzo pomocne mi było porównanie wspólnych problemów. Dzięki Wam wiedziałam że nie ja jedna z czymś walczę np z pobudkami w nocy. Proszę, nie rezygnujcie!

Dziewczyny to i ja się pożegnam. Ostatnimi czasy rzadziej pisałam, bo dało się odczuć, że to już nie jest to samo forum co na początku. Szkoda wielka. Bardzo miło mi się z wami pisało, bardzo niektóre polubiłam, mimo,że tylko wirtualnie, ale jednak charakter dało się odzwierciedlić choćby tylko poprzez wpisy. Dziękuję za wiele rad, z których niejednokrotnie korzystałam i za możliwość podzielenia się odczuciami na temat wychowania naszych kochanych maluchów. Trzymajcie się ciepło i dużo dużo zdrówka dla dzieciaczków. ps fajnie jak od czasu do czasu, któraś napisze co nowego u niej. i tak od siebie napisze jeszcze raz, że to forum było czymś w rodzaju pamiętnika z czasów ciąży i narodzin mojego największego skarba. Wszystkie moje wpisy, gdzie opisuje Kubusia mam zamiar wydrukować i wkleić do zeszytu, a kiedyś może dam mu do przeczytania:) myślę, że fajna pamiątka - taka prawdziwa:) A co do Gościa to na koniec mógłby się ujawnić, z każdą dziewczyną byłabym zdziwiona, bo żadna nie pasuje mi na kogoś tak zawistnego o prywatne życie innych. Jedynie co mogę napisać, to to, że ci współczuję.

Dziewczyny przeniescie sie na forum zamkniete, zadnych niepozadanych gosci tam nie ma:-) ja jestem mama z pazdziernika2009, na forum piszemy juz 5lat,pozdrawiam

niepożądanym gościem była jedna z nich, więc zamknięte forum nic nie da bo i tam może ona być jeśli dziewczyny nie wiedzą która to taka mądra

Wielka szkoda. Wiele cennych rad tu przeczytałam i bedzie mi tego brakować. Jednak ostatnio niestety to juz nie to forum. Wiecej oskarzeń niz rad. Dlatego tez mniej sie zaczelam udzielać. Zyczę wszystkim dzieciom wszystkiego dobrego i nam mamom, zebysmy miały troszke czasu rownież dla siebie.

ale na forum zamkniętym nie będzie mogła pisać jako gość !! a z czasem jej charakterek wyjdzie, tak było u nas na starym forum.... była jedna franca wśród nas, przeniosłyśmy się na prywatne po 3-4 miesiącach wyszło kto to i sama odeszła

Gość na jakim portalu macie te forum zamknięte?5 lat kurde to musicie już być zżyte :-)

koniec forum??? szkoda że tak późno dołączyłam... dziewczyny ja jestem za forum prywatnym chetnie bym pisała :) może któraś jest za tym zamknietym forum?????? nie byłoby wpisów gości itp.