Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Gość Milka1988
Maść na sutki: Medela Co do termometru bezdotykowego - ja kupiłam Microlife -Elektroniczny termometr bezkontaktowy- też polecony przez Panie w aptece - cena 119 - jest 2 letnia gwarancja więc jakby co będę reklamować w aptece, którą mam "pod nosem". Chociaż firma podobno sprawdzona i nie zawodna - to co mi się spodobało (nie wiem czy inne termometry też mają takie funkcje) - bezdotykowo można badać temperaturę butelki z jedzonkiem. Przykładasz, "strzelasz" i wiesz czy mleko w butelce ma 20st czy 40.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj była u mnie teściowa. W sypialni zauważyła , że już prawie wszystko mamy kupione. Bardzo się zdziwiła że mamy kupione kosmetyki , termometr do wody , myjkę itp. -- powiedziała ze ona to wszystko kupiła i co ona ma z tym zrobić. Nikt mnie prędzej nie poinformował czy ja coś złego zrobiłam. Mam już dość , bo cały czas słyszę , że nie daję szansy nic kupić dla wnuczki. Przecież każda przyszła mama takie podstawowe rzeczy kupuje sama dobrze myślę czy się mylę ? Może coś ze mną jest nie tak. Sama nie wiem ale denerwuje mnie to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co masz zrobić??? Powiedzieć teściowej że takie rzeczy to się kupuje po uzgodnieniu z rodzicami,a nie za plecami. I co to za argument.....ze nie moze nic wnuczce kupić??? A później takie gadanie że ja nie mogę,,,, a chciałabym. Każdy rodzic cieszy się z przyjścia na świat maluszka i żadna babcia ( czy to matka czy teściowa) nie ma prawa odbierać rodzicom radości z kupowania właśnie takich drobiazgów... One miały swój czas kiedyś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie denerwuj się na zapas bo w takim stanie nie warto narażać maluszka na stresy spowodowane nadgorliwością jednej z babć. Jak kupiła to niech się martwi co zrobi, może to ją czegoś nauczy, ze w przyszłości najpierw zapyta się Was o zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na pazdz 2013
Nie przejmuj się twoją mamą. Jako babcia powinna wiedzieć ze jak chce cos kupic to po pierwsze: Powinna zapytać co WAM potrzeba a jeśli nie to zawsze mogla kupic ubranko lub zabawke/grzechotke-zawsze się przyda. Moja mama naszczescie jest normalna. Jechala do Warszawy (,mieszkamy 100km od )na zakupy powiedziała ze by chciała cos dla małej kupic , Napisałam na karteczce co mi potrzeba-dodałam tylko ze kolory może powybierać takie co jej się podobają(niech się cieszy :P) ale moja mama pyta o takie rzeczy. Dodatkowo z poza listy kupiła tylko bluzeczke w Zarze:) Tesciowa miała już swój czas. Trzeba było powiedzieć ze mogła zapytać. No ale jak taka się uważa za dame wielką i każdy ma koło mniej skakać to się nie dziwie....może przy porodzie tez będzie chciała być zamiast męża?:D Tesciowe są zalosne. Moje jest jeszcze lepsza. Ani razu nie zapytała jak się czuje czy o płec dziecka...jak się okazało ze mogę wcześniej urodzić to nawet ani razu nie zapytała meza jak u nich był jak się czuje-nie mówiąc już o dzwonieniu do mnie. Nigdy tez nie przyjechała z teściem nas odwiedzić. Nie była nigdy w naszym mieszkaniu i ogólnie traktuje mnie jak powietrze.Za to jak druga synowa była w ciąży to wydzwaniała z 2 razy w tygodniu, zapraszała syna z zona do siebie..no ale tamta zarabia 3 razy tyle co ja(wiecie jest "LEPSZA") Bo chyba nie jestem taka jak oni dla swojego synka by chcieli.Moi rodzice tez gorsi bo nauczyciele i w bloku mieszkają a tamtej w domu z podwórkiem. Ale mąż ma ją i teścia gdzies. :)za to mnie baaardzo mocno kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
To już problem Twojej teściowej, że jest nadgorliwa. Ja nie oglądam się na nikogo, że ktoś mi coś kupi czy da, więc też sami z mężem kompletujemy wyprawkę od A do Z. Parę osób zapowiedziało się, że jak się Janek urodzi, chce zrobić mu prezent więc poinformowałam, czego jeszcze nie kupiłam - np. leżaczka czy karuzeli. Rodzice chcieli kupić wózek - podziękowałam, ponieważ ten, który nam się podoba kosztuje 4000 zł - z pewnością zbyt drogi byłby to prezent. W związku z tym powiedziałam, że mogą się dołożyć wedle życzenia. Podstawą to jest jednak komunikacja - jak jej zabraknie to zawsze będą jakieś spory. A Ty nie oglądaj się też na nikogo i sama przygotuj się na przyjście malucha według uznania. Najbardziej bawi mnie jednak to, że później taka teściowa mówi, że nie ma frajdy z przygotowań do narodzin wnuczka!? A dlaczego ma właśnie Tobie tę frajdę zabierać? Mam w rodzinie dziewczynę, która od początku mówi mi "nie kupuj tego bo dostaniesz, nie kupuj tego bo Ci na pewno ktoś kupi" - nie rozumiem takiego podejścia. To rodzice są od przygotowania się na narodziny dziecka. Normlanie się zezłościłam na takie podejście.. Co za teściówka... Dobrze że moja nie ma takich jazd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma się co przejmować teściową, sama jest sobie winna, że wcześniej was nie poinformowała o zakupie rzeczy dla maleństwa. Oby tylko wyciągnęła wnioski na przyszłość. Dzisiaj zaczynam 37 tydz, bojku jak to zleciało. Mam nadzieję, że Kubuś zechce wcześniej nas przywitać, oby tylko nie po terminie bo najgorsze jest wyczekiwanie. Coraz częściej czuje twardnienie brzucha i dosyć bolesne kopniaki, są na tyle mocne, że muszę się od razu położyć. Odbieram też dzisiaj wyniki z gbs, oby były negatywne. Jeśli chodzi o urlop to biorę rok po 80 proc., cieszę się bo całe następne lato będę mogła jeszcze być z małym, a później będziemy się martwić co dalej. Nie mamy nikogo kto by mógł z nim zostać. Moja mama pracuje, teść siedzi w domu, ale raczej nie będzie chciał być codziennie przy dziecku, tym bardziej, że ma psa, który jest jego oczkiem w głowie i regularnie co 3 godz wychodzi z nim na spacer. Na razie o tym nie myślę, poźniej będziemy szukać najlepszego rozwiązania. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowe to temat rzeka moja też uważa mnie za gorsza i dzieciom nic nie kupiła ale trudno my już sami sobie radzimy. Zazdroszczę wam że już jesteście tak daleko ja dopiero 32 tydzień. Też już bym chciała 37 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam te Wasze komentarze to widzę , że nie jestem sama który ma problem z teściową he he. Moja mama jest inna za każdym razem pyta się mnie co bym chciała , czego nam brakuje. I tak jest najlepiej. Właśnie miałam gości przyjechała koleżanka z 15 - miesięcznym synem , wszędzie było go pełno. Jak się do mnie przytulił i pocałował to bardziej się nie umiem doczekać porodu. Dziewczyny jeszcze troszkę i będziemy mieli swoje pociechy przy sobie. A potem będziemy w wolnej chwili pisać bo one robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sobotę byłam w Auchanie zrobić zakupy. Stałam w kolejce za wędliną jakieś 15 min myślicie , że ktoś mnie przepuścił ? Nie - dlaczego ludzie są tacy wredni , nie chcą zauważać kobiet ciężarnych. Jestem w 36 tc i nikt przez ten czas nie ustąpił mi miejsca. Nie chodzi tutaj , że każdy ma mnie przepuszczać , zauważać , kłaniać się ale chodzi o taką kulturę dla kobiet ciężarnych. Jak to jest u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
mamamagdalena - ja mam dokładnie tak samo. U mnie 33w4d i odliczam oby dalej, oby dalej. Im więcej rzeczy w domu dla dziecka tym bardziej chce się go już mieć ze sobą. Wiem, że pewnie jeszcze zatęsknię za chwilą wolnego, ale teraz jak jestem w domu sama - momentami strasznie mi tęskno do towarzystwa :) Nie mam już tyle sił co wcześniej, żeby gdzieś pojechać, czy wysprzątać cały dom za jednym zamachem. Gotuję, sprzątam na raty i jakoś dni lecą - ale jestem zdecydowanie z tych osób, które lepiej odnajdują się w dniu pełnym zajęć niż takim w którym muszą wymyślać zajęcia na siłę. Gość - ja już pisałam jakiś czas temu o tym, że przez całą ciążę przepuścił (a w zasadzie chciał przepuścić) mnie jeden Pan w kolejce w banku. Było chyba z 10 osób, On 11, a ja za nim. Nie wiele mnie to zbawiło, ale najgorsze jest to, że największą znieczulicę mają właśnie kobiety. Jestem teraz na L4, więc nie spieszy mi się jak jadę na badania, chociaż na drzwiach laboratorium napisane jest wielkimi literami "Kobiety w ciąży, dzieci do lat 2, honorowi dawcy krwi obsługiwani są poza kolejką" - nawet sobie nie wyobrażałam jak starsze Panie, dla których wizyta w przychodni jest rozrywką świdrują wzrokiem kogoś, kto korzysta z tego przywileju. Zdarzają się hasła "wszyscy czekamy" i te westchnięcia wredne.... A najlepsze jest to, że taka babcia potrafi siedzieć jeszcze później po badaniu 40 minut w poczekalni bo akurat spotka koleżankę z którą trzeba pogadać - sama byłam świadkiem takiej sytuacji... Żenada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na pazdz 2013
Przez cala ciaze nikt mnie nigdzie nie przepuscil ani miejsca nie ustapil. Az do soboty. W sklepie pss spolem stalam w kolejce tylko z bulkami 5ta a za mna dwie osoby. Byla czynna jedna kasa. Nagle przyszla pani sprzedawczyni do drugiej kasy i poprosila mnie aby mi szybciej policzyc pierwszej:) potem na bazarku kupowalam salate i rzodkiewke. Przedemna w kolejce byla babka okolo 65 l z takim wozeczkiem. Kupila cos i juz miala odchodzic(ja w tym czasie obslugujacej powiedzialam co poprosze) gdy nagle ze ona jeszcze poprosi kg ziemniakow. Na to pani sprzedajaca milym glosem: ja obsluze najpierw ta pania bo ta pani nosi dwie osoby i to chyba na koncowce. Jak tamta stara baba nie warknela ze najpierw to sie starszych obsluguje! Ze ja myslalam ze padne z zazenowania. Pani mnie obsluzyla, zaplacilam i podziekowalam za mile traktowanie kobiet w ciazy. A tamta stara tak sie patrzyla jakby mnie chciala zabic spojrzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację niektórzy wogóle nie zwracają uwagi na nas i napisy tego typu czy kasy pierszenstwa a jak ktoś z obsługi czy inna miła osoba ustąpi to te komentarze ja wolę już postać chodź jest ciężko a najlepiej wogóle staram się nie chodzić gdzieś gdzie nie muszę. Mam nadzieję że jak już pojawia się maluchy to i tak znajdziemy czas by napisać co i jak podzielić się wrażeniami i radami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Dziewczyny ale ulga :) Wszystkie badania pięknie w normie - nawet nie zbliżone do górnych granic :))))) Tak sie cieszę :))))) Nie mam tej cholestazy ciążowej - całe szczęście :) Wydaje mi się, że dzisiaj juz mnie nogi nie będą siedzieć :) Siła autosugestii :) Jak dobrze mieć spokojną głowę. Właśnie o takim zachowaniu mowie - a potem babcia jedna z druga sie dziwi ze nie ma szacunku od młodzieży. Kwestia wychowania - tym paniom najwyraźniej go zabrakło. I jeszcze fajne jest to jak potem taka jedna z druga w pierwszym rzedzie w kościele siedza i przytakuja ksiedzu ze trzeba pomagac slabszym, biednym i w potrzebie. No ale nic :) Przed nami wymagające zadanie - wychować nasze dzieci na dobrych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milka no to się cieszę , że jest wszystko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Milka,też sie cieszę że wszystko pozytywnie!!!! Ulga na całego :):)...oj,tak ważne zadanie,aby wychować nasze pociechy na dobrych i mądrych ludzi :) Ale zanim to przyjdzie,przed nami poród!!!!!!!Jeju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Na myśl przychodzi mi jedno Aaaaaaaaaaaaaa !!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damy radę i z porodem i wychowaniem będzie dobrze :-) ja też bardzo się.cieszę że wyniki okazały się super oby tak dalej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
W czwartek mam wizytę i jestem bardzo ciekawa ile mój maluszek waży.Bo od 33 tyg.mam skurcze i biorę tabletki,teraz jest 35 tydz.tabletki mam do piątku,znajoma miała podobnie,jak lekarz kazał jej odstawić tabletki,dwa dni pózniej urodziła..Ciekawa właśnie jestem,jaka waga,i czy może ja też szybciej urodzę.Boję się dziewczyny,ale już bym chciała jak najszybciej mieć to za sobą..W 33tc ważył 2100g.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Teraz maluchy rosna 200-250 gram tygodniowo - dzisiaj czytalam ze po 34 tygodniu maluch jest juz w pełni gotowy do życia poza brzuszkiem mamy :) Takze może sie okazać ze będziesz pierwsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Oj,nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała,ja jestem już gotowa i mam nadzieję ze mój maluszek też..skurcze mi dokuczają,ciężko mi..(mam duży brzuch) i mam już dość tego cudnego,błogosławionego stanu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Im bliżej końca tym bardziej chciałoby sie juz być po i wiadomo jesteśmy z każdym tygodniej coraz bardziej zmęczone. Ciaza to duze obciążenie dla organizmu. Teraz jak juz widać koniec to jakos ten czas inaczej leci... Jakby wolniej. .. Ta niepewność jest najgorsza. 2 tyg w ta 2 w tamta daja różnice miesiąca a to jest jak na ostatnie tygodnie ogrrroooom czasu. Tak jak któraś z dziewczyn pisała - najgorsze to przekroczyć termin i tak czekać i czekać. Chcialabym urodzic o czasie ale przed wyznaczonym terminem - tak z tydzien przee terminem :) Wiem ze dziecko samo zadecyduje ale pomarzyć dobrs rzecz :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech,... ja też już czekam na swoje maleństwo, termin na 2 październik, czyli juz tylko miesiąc, ale może coś ruszy szybciej. Po nocach mi się sni już ten poród. Ostatnio urodziłam w USA jak tylko wysiadłam z samolotu karetka była potrzebna, a mały machał rączką mi pomiędzy nogami. Jak się obudziłam to sama z siebie się smiłam. ale teraz juz tylko tym żyję....czekanie i obserwowanie co się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się nie umiem doczekać. Też mam termin na 02.10.13 czyli miesiąc. Ciekawe która pierwsza urodzi , ja mam wizytę dopiero 16.09 więc jeszcze troszkę czasu. W nocy miałam kołatanie serca czymś się zdenerwowałam ale nie pamiętam co mi się śniło. Tak to nic się nie dzieje. Czasami w ciągu dnia twardnieje mi brzuch nie biorę żądnych tabletek. Jeżeli te twardnienia będę więcej nić 7 razy na dobę to mam się zgłosić do lekarza. Moja mama urodziła mnie wcześniej o 2 tygodnie i ona twierdzi , że ja też tak urodzę. Z jednej strony chciałabym wcześniej ale z drugiej im dłużej dzidzia siedzi w brzuszku tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Dziewczyny jesteście pierwsze w kolejce :) Ja termin na 17 października :) Ale tak licze ze termin jest juz 2 tyg wcześniej wiec odliczajac zostaje tez miesiąc :)))) Ja skurcze dopiero czuje jak sie położe. Sa bezbolesne - takie ciagniecie bardziej i wtedy brzuch ma inny kształt. Mlody sie w ciagu dnia mocno rozciaga i przeciaga wiec jakos nie zauważam tych skurczy. Dziewczyny ja w nocy wstalam o 3 i nie moglam usnac do 5 - powod zgaaaaga... Ale jaka.... Masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość undo
a ja bym tam mogła z 10 miesięcy ponosić ;-) termin mam n 10.10, ale z usg wychodzi 28.09, nie wiem czy do tego czasu się z wszystkim wyrobię, jeszcze chcę poczytać o karmieniu, opiece itd bo mam wrażenie, że nic nie wiem, że nie będę wiedziała jak się małym zająć... eh no po prostu się cykam :) na dodatek jeszcze góra ciuszków do poprania i poprasowania, chciałam tez dokładnie wysprzątać mieszkanie -tak super hiper dokładnie zanim mały przyjdzie na świat, a męczę się dosyć szybko już i dużo muszę odpoczywać. jutro idę na wizytę, będę miała pobranie wymazu pod badanie gbs-czy któraś z was już miała to robione? czytałam że wymaz pobiera się z pochwy i z... odbytu? czy to prawda? ciekawe czy mały raczył się odwrócić główką na dół.. milka super, że wyniki w normie, możesz na spokojnie cieszyć się urokami ostatnich tygodni ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam robione badanie GBS ale dość szybko bo jakoś 30 tydzień - wynik ujemny, najpierw z pochwy potem z odbytu. Ja chodzę prywatnie do lekarza więc dodatkowe musiałam płacić 15 zł. Teraz jak będę u lekarza będzie to 38 tc poproszę jeszcze raz o tej badanie bo ponoć robi się później. Dziewczyny a powiedzcie mi jak wyglądają te Wasze skurcze ?? Do czego można to porównać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszla mama na pazdz 2013
Ja mam termin z OM na 8 pazdziernika a wg ostatniego usg na 26 wrzesnia. Lekarz zapowiedzial mi ze obym doczekala do polowy wrzesnia. Skurcze mam kilkanascie razy na dobe a czasem nawet po 20pare. No i waga malej. Wg mojego lekarza 10 wrzesnia bedzie wazyla ponad 3 kg napewno. To juz bedzie 36 skonczonych tygodni. W 32t6d bylo 2,5 kg. Wiec licze ze pierwsza urodze:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wagi dziecka to USG się może mylić. Wytrzymaj jak najdłużej :) Jak wyglądają te Wasze skurcze , napiszcie trochę o nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Te skurcze to takie dziwne czucie napięcia tak jakby mięśnie Ci mocno rozciagaly brzuch na boki. Przy tym brzuch robi sie na jakies 20-30 sekund twardy jak skała i właśnie ma dzwiny kształt - np górkę obok pępka. .. Skurcz nie boli ale powoduje dyskomfort. Ja swoje skurcze porownuje do rozciagania sie synka i o ile w tym przypadku nie twardnieje caly brzuch ale miejsca gdzie sie wypina tak skurcze sa na całości brzucha... Jest to oczywiście moje odczucie - nie wiem czy koleżanki pozostałe sie ze mną zgodzą. Z usg mam termin 16.10 a z miesiączki 17.10 wiec chyba nie powinnam się nastawiac na wczesniejsza niespodziankę :) Dziewczyny czy Wam również wydziela się z piersi juz siara? Ja zauważyłam kropelki żółtej wydzieliny jakis tydzien temu, moze trochę wcześniej. .. Mam nadzieje ze to znak, ze z pokarmem nie będzie problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×