Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

A ja właśnie się spakowałam do szpitala - jutro idziemy na patologię ciąży. Dziś lekarz stwierdził, że łożysko jest w 3 fazie i trzeba je monitorować :) Poza tym miałam podwyższone ciśnienie. Nienawidzę szpitali więc płakać mi się chce ale cóż - mus to mus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ejjj nie ma co sie martwic. Przeczytałam duzo artykułów na ten temat. Najważniejsze jest to ze mamy wynik tego badania i wiemy ze paciorkowiec jest. Poza tym to ze go mamy nie oznacza ze dziecko nawet bez podania nam antybiotyku automatycznie sie zaraza. Zeby doszlo do zarazenia musi byc zwiększone ryzyko np. goraczka u matki, odejście wod 18h przed porodem itd... Dostajac odpowiednio wcześniej antybiotyk zmniejszamy szanse na zarazenie dziecka. Poza tym po porodzie naszym dzieciom zrobia badania na obecność bakterii - wymaz z nosa i uszu. Jezeli będzie pozytywny maluch dostanie antybiotyk - wiąże sie to z dłuższym pobytem w szpitalu. Przypadki poważnych zakazen dziecka (sepsa) ktorymi strasza fora mialy miejsce w przypadku kiedy a) matka nie wiedziala ze ma paciorkowca b) dziecko się zarazilo bakteriami c) dziecko nie zostało zbadane na obecność bakterii i rozwinęło sie ogolne zakażenie organizmu - rzecz jasna nie zostal wówczas podany antybiotyk. Mojego lekarza zamierzam zapytac jaka procedura przy paciorkowcu obowiązuje w szpitalu w którym rodze. Kiedy podaja antybiotyk, w ilu dawkach, czy dziecko jest badane po porodzie i w jaki sposob (czy tylko morfologia czy tez wymazy). Dla mnoe wazne pytanie to tez takie czy jak odejdzie czop i szyjka sie otworzy to bakterie moga wyniknąć eo pęcherza i zagrozić dziecku oraz pytanie o to co z odejściem wod - czy jezeli porod sie przeciagnie to aby zminimalizować ryzyko przejścia bakterii zrobia cc :))) Ale się rozpisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Dziewczyny to juz ostatnie dni w dwupaku :) Damy rade !!!! 2plus1 - bedziesz miala fachową opiekę wiec popatrz na to z drugiej strony - pewnie wrocicie juz do domu w większym składzie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey kobitki. Ja dzisiaj z wielka nadzieja szlam do gina.po.bolacych skurczach w weekend i co.... lipa straszna. Pozamykana na trzy spusty. A te skurcze to typ.skurczy przepowiadajacych obnizajacych. Mowil po badaniu.ze glowka jest mega niziutko.. ale to nie.wskazuje na zagrozenie przedwczesnym porodem. I w.dodatku powrocilismy znow do terminu porodu drugiego czyli.na 31.10 no bo u mnie oczywiscie nic nie moze byc normalne.i ja.musze byc jakas wyjatkowa i kiec dw terminy porodow. Pierwszy ten 22.10 i drugi na.31.10. Oby nie .01.11 bo jakos smutno będzie. Moj maz teraz juz nie bedzie chcial sie kochac dla przyspieszenia.bo mozliwe ze.bedzie do glowki dosiegal ; P oooj jestem skolowanaaa. Na szczescie natura lubi zaskakiwac ;) Potwierdzil mi ze 3000g ma i nie jest owiniety w ogole pepowina. Jakos mnie tknelo zeby poprosic aby sprawdzil. Po.ostatnich.g***townych r****ch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Julkowa - czytalam ostatnio w jednej z książek o ciazy ze skurcze obniżające przypominają ciągle bóle miesiaczkowe. Juz pisalam wcześniej ze w necie jest mnóstwo historii gdzie kobiety wracaly z kontroli z informacja ze jeszcze troche poczekaj na porod a w nocy lądowały na porodowce - także nie ma reguły. Chcociaz u Ciebie do terminu jeszcze "chwila".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko! Ja sie.naczytalam o tym paciorkowcu I dostaje schizy. Na ostatniej wizycie gin powiedzala ze pobiera sie od 37 tc a czytalam ze od 35 wiec zglupialam. Wizyte mam 7.10 boje sie ze nie zdaze zrobic tego badania. Chyba pojade jutro I . poprosze o badanie. W piatek zaczynam 38 tc. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Podaja ze badanie powinno się zrobić pomiędzy 35 a 38 tc. Wcześniej nie ma sensu bo może bakteria nie być aktywna. Myślę ze możesz spokojnie poczekac albo dla pewności zadzwonić na oddział położnictwa do szpitala i zapytać jak postępują w przypadku braku badan na paciorkowca przez kobiete rodzaca. W wielu szpitalach brak badania = procedura jak przy paciorkowcu, czyli okoloporodowo podaja antybiotyk. A jak położona z którą bedziesz rozmawiać cos bedzie jeczec to zawsze mozesz oszukać, ze jesteś w 39tc i dopiero probke oddalas do analizy - na wynik musisz poczekać tydzień a obawasz sie ze wcześniej urodzisz i chcesz wiedzieć :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu mam kiepska noc. Tej zakały mulemia i odbijania sie pozbyłam, to znowu teraz kibelek i ból żołądka. Oszaleć mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka tak jak piszesz bolalo ciagle jak na okres przez2h non stop z przerwami.wiec to moze jakis objaw byc. Coz, jutro i tak mam w planie zmycie podlog bo sie prosza ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja dzisiaj tez miałam kiepską noc. Nie umiałam zasnąć , kręciłam się z boku na bok ale to ze stresu nie z bólu bo czuje się dobrze. Dzisiaj mam wizytę , jutro termin porodu i chce już być po wszystkim. A ja badanie GBS miałam w 30 tc. Mój lekarz powiedział , że tak i tak przed przyjęciem na oddział robią ponownie wymaz i od razu jest wynik ( za jakieś 10 min ) bo twierdzi , że jeżeli zrobił by mi badanie w 35 tc i wynik jest negatywny to i tak do porodu mogę mieć bakterię. Badanie się powtarza u kobiet które mają wynik negatywny , więc moim zdaniem jakaś logika w tym jest. Kobiety które mają wynik pozytywny to już nie pobierają wymazu bo podają antybiotyk. Dzisiaj jeszcze raz dokładnie popytam się lekarza na ten temat bo sama jestem ciekawa. Lepiej mieć więcej badań niż o jedno za mało. Idę sobie zrobić śniadanie i będę się powoli szykować bo muszę jeszcze dojechać a wizytę mam z rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalolii
Cześć dziewczyny, widzę, że niektóre nie pospały dzisiaj. Ja też tak średnio, obudziło mnie straszne kłucie w boku i mam wrażenie że brzuch już jest tak duży że zyje własnym życiem. Mi lekarka wczoraj powiedziała, że główka jeszcze wysoko, więc Julkowa skoro u Ciebie nisko, to wszystko sie może szybko rozwinąć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalolii
knw, no to powodzenia na wizycie, obyś same dobre wiadomości usłyszała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny -powodzenia na wizytach.Wy piszecie że mieliście dziś kiepska noc?-ja takie noce mam od jakiś 2 miesięcy.chodzę jak mumia.Dziewczynki ja też mam tego paciorkowca i myślę tylko o tym aby szybko dojechać do szpitala przed odejściem wód.Ale będzie dobrze.Już mamy dziś 2 października!!!!Która się rozpakuje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi1987
Hej u mnie druga noc patrzenia w sufit i przekręcania się z boku na bok . Mały mnie tak skopał po żebrach, że aż ciężko mi się oddycha. Ja nawet nie czytam o tym paciorkowcu nie ma co się nakrecać. Chyba juz wszystko mam w tej ciąży czyli mam nadżerkę, non stop zapalenie i leukocyty, grupę krwi minus mąż plus co się równa konflikt, miałam podejrzenia o cukrzycę ciążową, w 35 tyg dowiedziałam się , że Alan mało waży no i teraz dorzucili paciorkowca. Szczerze chcę być już po porodzie. W piątek mam ostatnią wizytę ciekawe co nowego na niej usłyszę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Bardzo chętnie ja bym sie dzisiaj rozpakowala ale po pierwsze nic na to nie wskazuje po drugie sa koleżanki wcześniej na liście :) Moja noc tez zaczęła sie dopiero od 1 - a to tylko dlatego ze wczoraj spalam do 11 tylko z krotka przerwa na śniadanie - i wiedziałam ze tak będzie ale nie narzekam - wyspalam sie. Dzisiaj czeka mnie caly dzien w kuchni i mam do pozalatwiania troche spraw na mieście - chce spożytkować te energię która jest we mnie od kilku dni :) I wreszcie wizyta u lekarza - zobaczymy co w trawie piszczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malika27. Mysle,ze lekarz wie co robi ja tez o tym paciorkowcu sie naczytalam a pobral mi dopiero w 39/40 tygodniu wyniki mam do odebrania w piatek także sie okaże. Ja tez nie moge spac ciagle z lewej na prawa...juz nie moge sie doczekac kiedy rzuce sie na łóżko i bede spala na brzuchu:) Caly czas boli mnie brzuch w nocy mialam mokre uplawy ale to dalej nie sa jeszcze wody a szkoda dzisiaj mam termin ale dzien dopiero sie zaczął wiec może,może :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aam
Dziewczyny a wy w dzien terminu nie musicie juz isc do szpitala?? ja musze byc bo inaczej becikowe przepada....czy bede rodzic czy nie...mam byc 11.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oczekiwanie najgorsze! Ja mam jeszce 14 dni a chciałabym już t mieć za sobą, narazie nie dopuszczam myśli, że urodze po terminie, ale jak widze, że Wy macie terminy i się nic nie dzieje, to też trace nadzieje, że się cos wcześniej ruszy. Mam straszne upławy i bóle brzucha jak na okres ale to może tez przez to obniżanie główki bo też jeszcze jestem pozamykana:( Aam a dlaczego ma Ci becikowe przepaść? To raczej nie jest zależne od terminu porodu, tylko od złożenia dokumentów i średniej zarobków. Mało kto rodzi idealnie w terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a odnośnie becikowego to załatwiacie sobie te zaświadczenia wcześniej czy planujecie później się tym zająć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem co ze mną będzie. Dostałam wyniki moczu białka.mam aż 470. Próbuje dodzwonić się do lekarza czy jechać na ip czy czekać do jutrzejszej wizyty bo jak wcześniej pisałam mam kłopoty z ciśnieniem i do tego zaczynaja.puchmac mi nogi tam gdzie robiłam badania nastraszyli mnie ze to najprawdopodobniej zatrucie ciazowe a ja jutro dopiero koniec 36 tyg. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie leze podlaczona do KTG. Termin porodu mam na jutro a dzisiaj musialam zglosic sie do lekarza po badaniu stwierdzi czy ide do szpitala czy moge spokojnie czekac na porod w domu do nastepnego tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Hej mamuśki.Ja nie przespane noce miałam już :) Teraz od kilku śpię jak zabita,wstaję tylko raz do toalety,więc jest dobrze.A rano jak się budzę,to się przeciągam,rozciągam przewracam tam leciutko jak bym nie była w ciąży..tak mi fajnie :) __ja wymaz na paciorkowca miałam po 35 tyg.i chyba mam pozytywny,bo pisze że wyhodowano..I mam nadzieję że moje dzieciątko nie zarazi się tym.Obym w porę dostała antybiotyk..I nie czytam też na ten temat,bo zwariuje chyba:/ __Mimi,to mamy podobnie bo ja mimo tego że całą ciaże czuję się bardzo dobrze,jestem bardzo aktywna,to znowu wszystko się mnie czepia.W pierwszych tygodniach ciąży toksoplazmoza i antybiotyk,pózniej skierowanie na echo serduszka,bo podejrzenie o niedomykaloności zastawki trójdzielnej,grupa krwi ja minus,mąż plus..podejrzenie cholestazy ciążowej,teraz paciorkowiec-masakra,na szczęście wszytsko jest w porządku,tylko ten paciorkowiec został..ale tak jak u ciebie ciągle coś!! __Wczoraj wieczorem zaczęlo pobolewać jak na okres,czyli z tylu plecy i s przodu mnie zawsze jajniki bolały,tak też mam teraz,ale to taki leciutki ból,miesiączkowy ale jeszcze słaby..może już coś się szykuje?Jutro mam wizytę,ciekawe co powie,czy już coś sie zaczyna. __też czekam na info z waszych wizyt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aam
To ja juz sama teraz nie wiem tak mi lekarz kazal i nawet powiedzial ze najpozniej na drugi dzien ale mam byc...! kolezanki tez tak mowily ze w dzien termnu trzeba sie teraz stawic... a odnosnie becikowego to jest na to caly rok wiec zdarzy sie z papierami no chyba ze komus zalezy na czasie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aam mi gin powiedziala, ze nie musze sie dzisiaj wstawiac dopiero w piatek a jak do przyszlej srody nic sie nie zacznie to mam wtedy przyjechac do szpitala. Ja papiery do becikowego juz powoli zalatwiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaMagdalena - jezeli masz wyniki na białkomocz i puchna ci nogi kostki to moze oznaczac wlasnie gestoze, zastucie ciazowe. Poloza Cie na patologie i pod ich konktrola mozesz donosic do konca lub zadecyduja o wywolywaniu porodu w 37tyg . Tak wlasnie miala moja przyjaciolka, cisnienie zaczela jej tak szalec a to niebezpieczne dla dziecka wiec reaguja szybko. Jesli masz niedaleko do szpitala to sie przejedz no i kontroluj teraz ciśnienie pare razy dziennie. Ja dzisiaj od 4.30 dopiero usnelam do 8 pospalam. Moj syn wstaje o 7 zwykle ale dzisiaj deszcz tak pieknie "gral" ze nawet on wymiękł i sie poddal:) Szybka akcja ubierania i zaprowadzenie do przedszkola. A tam na Dzien Dobry dowiaduje sie ze wszawica panuje u starszakow. Maluszki z grupy synka nie mają styku zadnego ze starszakami ale kto tam wie . stres mam okropny, bo jak na mnie przejdzie to co sie robi?? Zaczynaja sie problemy przedszkolne no! a to dopiero miesiac chodzi do niego... Jejciu jak mi to dzieciatko nisko usadowione wykrzywia dosłownie nogi na boki, takie rozpychanie w stawie miednicy czuje, rozlazi sie na boki kosc a ja chodze jak kaczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj lekarz wczoraj powiedzial ze tydzien po terminie daje sie skierowanie do szpitala. Oni w szpitalu poloza Cie na tydzien lub dwa na patologie jesli nie bedziesz miala zadnych objawow i bedzie sie pod kontrola u nich ii beda ogladac lozysko zeby dzidzius mial komfort oddychania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aam
to ja mam jeszcze wizyte 10.10 to jak nic sie nie bedzie dzialo to powiem mu ze nie chce wcale isc tam siedziec bez sensu tymbardziej ze moze sie przeciagnac lekko termin zawsze a tam zaraz mi oksytocyne dadza na Dzien dobry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamamagdalena zadzwon kobieto do szpitala na oddział połozniczo-ginekologiczny powiedz o tym białku w mocz i ppowiedza Ci co masz zrobic nie lekceważ tego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrarada1111
ja miałam własnie białko w moczu Ty masz tego bardzo duzo to prowadzi do stanów przedrzucawkowych a pożniej rzucawki ciązowej to jest zagrozenie Twojego życia i życia dzieci dziewczyno pędz do szpitala!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Ja tez bym zadzwoniła na oddział - powiedziała w czym rzecz.Najlepiej poproś do telefonu lekarza który jest na dyżurze i pogadaj z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×