Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Judys002

28 Tydzień Ciąży Poród na Kwiecień 2013r. Wejdźcie i popiszmy :)

Polecane posty

Hehe na kompie moj wpis jest a na tel nie ma kafeteria szaleje :-) napuscilam sobie cala wanne wody i sie mocze hmmm ale fajnie :-) Koocham Się kąpać. Dziewczyny moja położna mi mowila ze dla maluszka dobre sa nivea dla noworodków z serii bialej ale warto pomyslec dla siebie o serii niebieskiej o zelu do mycia jak i basamu dlaczego? A dla tego zeby byl ten sam zapach jak dziecko przykładasz do cyca to czuje się jakos lepiej bo ten sam zapach hmm no i zeby najlepiej kulki pod pachy używać bez zapachowe i na początku nie waloc kg perfumow ja tak lubie sie kapac w perfumach :-) no ale dla malego Wszystko :-) Dzisiaj bylam w szkole i oczywiście baby po 30 wali kometarz "Kiedy rodzisz? " no pierwszy terin z USG 23marzec a z miesiaczki 10kwiecien ona na to "noooo to lepiej 10 kwiecien bo jeszcze odpoczniesz a tak to sie zacznie bedziesz wychodzic z domu jak slimak tyle trzeba zabrac butelka pampersy pieluchu itp " Booooze jak ja tego nie nawidze jak tak gadaja to jej powiedzialam teraz sa inne czas niz za Pani czasów sa pampersy zamiast pieluch itp bo cos tam o pieluchach gadala to sie zamknęła boze jak tak mozna czlowieka zniechęcać? ?? Na szczęście ja mam swoje w glowie i mam w dupie co inni mysla i mówią! !! Ale jak jest taka dziewczynka slaba psychicznie itp to mozna sie zalamac i potem robia głupoty jak urodza bo sa przerazone! Teraz ludzie nie rozumieją ze np są pralki z suszarka i nie trzeba stac godzinami i pranie wywieszac juz zamiast tego masz czas na co innego prawda? Technologia poszla tak do przodu ale te nie zawsze swoje! ja to wspolczuje im dzieciom bo skoro one takie pokrzywdzone przez zycie to chyba sie na nich wyzywaja hehe nie wiem co o Tym myslec ja nie mowie ze kazda taka jest po 30 ale te co tak jecza to maja nie rowno pod sufitem :-) Sorry jak sa slowka po przekrecane ale na tel pisze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam pisac ale widze ze post sie znalazl O.o xxx Judys002 fajna historia ja swoja ciaze odkrylam dopiero w 10tc :D ja tez nie lubie tych tekstow z ktorych wychodzi ze jak ma sie dziecko to juz swiat sie konczy i to jest taka meeeeczaarnia ze "boze po co ci to bylo".... grrrr!!! mam ochote wtedy skoczyc i oczy wydrapac:P jak mozna takie glupoty pierdzielic... ogladalam chwile ten x factor w sumie widzialam tylko zoombi :D i jeszcze jedna osobe i poszlam sie myc teraz leze w wyrku i w sumie chyba pojde spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to musiałam sie połozyc bo strasznie mnie skurcze chwytaja troszke boli;/ noi tak co jakas chwile... xx Judys sie nam rozpisała fajna historia ja to wiedziałąm od poczatku ale tak jakos wyszo ze dopiero poszłam do gin w 13tc bo do pracy chodziłam i nie było kiedy ;/ załuje ze tak późno ale juz nic nie poradze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA natomiast potrafie określić co do godziny moment zajscia :P Po długiej rozłace mój kochany wpadł do domu- 2 miesiace byłam na wyjeździe w pl a on do mnie dobił- wpadł do domu i w sumie nawet dobrego powitania nie było:) 1 jedyny raz w ciągu 5 lat bez zabezpieczenia < a tyle co odkleiłam plaster>- po wszystkim popatrzył na mnie i zaczął się smiać jak z kawału. To go pytam- o co chodzi? A on, ze gdybym zaszła w ciąże to to jest loteria, bo ludzie latami przerywany itd itp i niie moga wpaść...:P I w sumie nic nie przeczywałam, aż do momenty, kiedy będąc juz w uk- zawoziliśmy kogoś na lotnisko- 3h w jedna stronę. Słuchajcie tak jak ja jestem kierowcą naczelnym- tak po godzince, kazałam mojemu usiąść za kółko- i szybę miałam otwartą na maxa- słabo, mdliło.... ale to jeszcze mi nie dawało do rozumu. Ogólnie nienawidzę sledzi- ale moja mama 2 dni po lotniskowym incydencie- zrobiła całą miskę..... i całą sama w ukryciu- tzn, w babci pokoju zjdałam po czym się popłakałam- hormony. Wtedy mi zaświtało, ze mi się kilka dni okres spóźnia- ale miała ogromne stresy, lot samolotem za sobą.... I mój w sumie zadecydował, że kupi mi test:P I kupił- zrobiłam i- widząc 2 kreski doznałam szoku- serducho waliło mi jak młot... wyyyyłam jak kojot- wszystkie plany w łeb, życie mi się poważnie załamało. To nie był ekstra okres w naszym życiu pod wzgledem warunków ekonomicznych. . Mój wszedł do wc- wyciągnął mi z ręki test- podniósł moja rozmazaną tuszem twarz- i powiedział, ze to najpiękniejsze zdjecie, jakie kiedykolwiek mu pokazałam:) Uśmiechnął się po czym klęknął do mnie na wysokość sedesu i przytulił mnie mocno mocno. Ogólnie to płakałam 2 dni leżąc w łóżku- nie byłam mentalnie gotowa do bycia mamą. Tego samego dnia co test- powiedzieliśmy wszystkim w rodzinie. TZN on powiedział bo ja nie mogłam bo wyłam:P co za dziecinada- wiem. I ogólnie radość i spokój ogarnął mnie w pewnym charakterystycznym momencie. Kompałam się a w tv leciał koncert zespołu IL DIVO, wyszłam z wanny posżłam do pokoju- włączyłam na cały regulator- poleciała piosenka z Celine Dion- a ja w tym momencie smarowałam sie oliwką bambino- bo to robie zawsze po kąpieli- poczułam ten charakterystyczny zapach dziecięcej oliwki i się rozpłakałam -ale ze szczęścia:P :P :P oczywiście teścik mamy:P http://www.youtube.com/watch?v=aM84NjPEGSA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to zadnego testu ani nic poprostu odrazu wiedziałam ze jestem i tyle nawet sie smiałam z moim bo wczesniej juz planowalismy jak to bedzie noi od tej pory zaczelismy planowac juz na powaznie a u mnie rodzina dowiedziała sie na poczatku 4 mc wiec późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mamuski:P Ja dowiedziałam sie własnie tak o ciąży: Mięliśmy szkolenie w pracy w Zakopanym, wiec z moja koleżanka stwierdziliśmy ze pojedziemy sie troszkę po szkolić. Wzięliśmy ze sobą mężów i pojechaliśmy dzień wcześniej żeby sobie gdzieś jeszcze pójść. Wieczorkiem poszliśmy sobie pochodzić i zamówiliśmy sobie piwko które nie bardzo mi smakowało.. No ale nie dało mi to nic do myślenia bo zapomniałam sobie o tym.. Wróciliśmy do domu no i mowie mężowi ze cos okresu nie mam . Postanowiłam zrobić test i az serduszko zaczęło mi bic szybciej.. Wyleciałam z łazienki i od razu poleciałam do męża który tak jak ja ucieszył sie bardzo.. Żeby długo nie czekać poszłam na drugi dzień do lekarza który potwierdził ze jestem w ciąży :P i teraz czekamy na Marcysie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe ja bylam w lekki szoku jak dowiedzialam sie o swojej ciazy...ostatni okres 9 lipca 2012...wszystko oki,tylko owulacje jakos wczesnie bo 18.07,plamilam i czulam sie jak w plodne.W srode 25.07 tak nam sie z narzeczonym milosci zachcialo,a juz nieplodna bylam to jakos tak kazalam mu nie przerywac...Nie wiem czy Pan Bog tak chcial czy ja cos przeczuwalam,ale jakos ciazy swiadomie nie bralam pod uwage:-)Bylismy przed naszym weselem:-)Kiecka uszyla sie,ja siedzialam w pracy i 30 albo 31 lipca siedzac w pracy tak nagle zle sie poczulam,zemdlilo,zimnym potem zalalo,tchu zabraklo...pomyslalam,ze to po kawie na czczo.Wieczor panienski 3 sierpnia,odstawilam sie,poszlam,wypilam ale o 0.00 juz mnie lamac zaczelo,spac i jakos alkohol nie wchodzil:-)Tydzien pozniej mysle sobie ...kurde,niemozliwe...kupilam test ciazowy i wynik negatywny.No przeciez,nie ma szans na ciaze,bylam po owu,okres mi sie spoznia,mial byc 5.07,ale pewnie stres przedweselny...narzeczonemu nic nie mowilam,czulam sie normalnie,wesele za pasem,nasza 5 letnia corka podminowana bo wiedziala,ze obraczki bedzie niosla :P Tydzien przed weselem w razie co poszlam do ginekologa,bo mnie meczyly mysli...Lekarz powiedzial,ze mam niepekniety pecherzyk graafa i stad brak okresu.Mowilam mu,ze wesele za tydzien mam i czy z wywolaniem krwawienia mozemy zaczekac ,a on ze nie ma problemu:-)Wesele super fantastic,najpiekniejszy dzien zycia naprawde:-)Tylko w dzien slubu glowa bolala mnie az do 19...wzielam 2 ibupromy,oczywiscie wodka zakropione:-P Przeszlo...ogolnie minelo slodko i cudownie razem z poprawinami:-)Po weselu tydzien w piatek poszlam znowu do gina zeby wywolal miesiaczke i ewentualnie zrobil cos z narastajaca torbiela...klade sie,mowie lekarzowi ze wesele piekne itd...USG Mode On i slysze..."to gdzie ta weselna?" a ja "HY?" ..."Jest pani w ciazy",karpik maly z mojej strony ,ale sie ucieszylam :D odrazu po weselu ,hehe tak jak byc powinno,szkoda tylko ze nie owoc nocy poslubnej:-) Maz ucieszony,bo rozmawialismy jakis czas temu o tym ze nie byloby tragedii gdyby nawet w tym roku sie zdarzylo:-)Roznica wieku miedzy dziecmi 5 lat akurat:-)W kazdym razie policzylam sobie w kalendarzyku...9.07 okres...owu powinna byc 23.07...no tak,a my kochalismy sie 25.07...a te plamienia 18.07 do dzisiaj nie wiem:-P ale niepekniety pecherzyk graafa faktycznie byl,gdyby pekl normalnie,bylyby blizniaki...:-)ale ciaza pojedyncza i juz 35 tydzien:-)Sorrki ,ze tak sie rozpisalam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackeyed Twoje zdanie "nie byłam mentalnie gotowa do bycia mamą" mega do mnie trafiło, bo ze mną było tak samo. :) Przed ciążą miałam inne priorytety, poglądy, dzięki niej dorosłam czuję się dojrzalsza i coraz bardziej spełniona. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane:-) ja wlasnie siedzę sobie w szkole i czytam wasze historie super hehe :-) bedziemy pamietac to do konca zycia :-) moze jak mi sie uda to powysylam wam jakies fotki brzuszka ale mnie maly tak kopie w zebra ze szok !!!!!! Normalnie bol nie samowity :-) zgaga również dokucza nic nowego... W ogole rano sie budze na siusia patrze za okno a tam SNIEG!!! zalamka! Ale powiem wam szczerze ze wole jak jest snieg bo jak jest Taka ladna pogoda to juz bym chviala ubrac sie normalnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! Super te wasze historie! :). U mnie tez ten cholerny snieg ;/ a mialam w pon sale jechac ogladac ale jak jeszcze tego sniegu dopada to nigdzie nie jade, bo mam zimowo-samochodowa traume i sie boje ;/ a musialabym jehac jakies 30km w jedna strone wiec piernicze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ...!! Ja to dzisiaj w bardzo dobrym humorku u nas na południu na szczęscie ani deko sniegu tylko mrzawka lekka.;) xx W ogóle to tak wstaje dzis rano siadam na skraju łóżka jak zwykle a tu mnie nic nie uciska pod biustem i potem patrze a mi brzuszek juz tak opadł hehe fajne uczucie z takim brzucholem to bym mogła chodzic i rok ;) Od wczoraj ciagle kłuje mnie podbrzusze noi takie lekkie skurcze ( pewnie przepowiadajace) dzis odstawiam luteine a w przyszłym tygodniu dopiero Fenoterol wiec od przyszłego piątku możecie za mnie trzymac kciuki hehe ;) xx a Jak tam u Was samopoczucie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze ja marze o tym zeby mi juz opadl :-) dzidiaj maly daje mi tak popalic ze szok boli jak cholera... pod skakuje w lawce hehe co chwile... jejku jeszcze z pare godzin i do domku... PaOlcia a ty dokladnie jestes w 37tc i ile dni? Bo pewnie mi podobnie sie zrobi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn tak mi wychodzi z mojego obliczenia bo z obiczenia gin to wychodzi jej ze jest 37tc i 1dn wiec nie wiem bo ona raz tak raz tak mówi zalezy od tego tak zmierzy dziecko chyba ja sie trzymam pierwczego terminu z badania prenatalnego bo to dokładniejsze a z okresu mam jeszcze 36tci6dn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie daty o tydzien do tyłu hehe tak mi sie to pomyliło teraz do tego doszłąm hehe;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PaOlcia kochana to Ty już niedlugo... :) na pewno bedziemy trzymać kciuki! Jestem podekscytowana że już za moment, juz za chwilkę wszystkie zaczniemy się rozpakowywać! :D Judys u mnie tez snieg za oknem i masz racje, moze tak byc a jak juz urodzimy maluszki ma byc wiosna zebysmy miały motywacje do jak najszybszego powrotu do naszych boskich figur! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mini
Przepraszam, że tak się wtrącę...czy to Ty pisałaś że chłopak Cię zostawił jak dowiedział się, że jesteś w ciąży? Nie mam na myśli nic złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mini
a jeśli to nie Ty czy ta osoba dalej piszę? Niedawno urodziłam dziecko ( miało być kwietniowe a jest z końca lutego) i dlatego już nie czytałam co u was ale pamiętam tą osobę i chciałabym się z nią skontaktować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisza tuu dzis chyba poszly balwana kleic ;P masakra z ta pogoda ostatnio juz biegalam w trampkach i skorze a tu znowu temp na minus :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak- dokładnie:P Mentalnie nie byłam gotowa. Nie kręciły mnie w zaden sposób maleńkie dzieci, nawet super nie rozczulały. JAk słyszałam o ciuszkach pieluszkach i innych pierduszkach na studiach w bufecie czy gdziekolwiek- wychodziłam- bo mnie temat nudził... a teraz 180stopni zmiana:P No i poważnie miała plan długoterminowy na najbliższe 5 lat:P JA wszystko musze mieć zaplanowane- tak było. Teraz jakiś taki wiekszy luz załapałam:) Dzisiaj nie bardzo się czuję- dzień z ksiażką w łóżku;/;/;/ ja mam dokładnie 36tc i 5 dni:P Dzisiaj sobie robię wieczorem SPA w łązience o:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to od czasu do czasu wchodze zobaczyc czy cos sie dzieje... a tak to sie obijam w łóżeczku cały dzien ;) xx U mnie ciepo na polu ponad 10stopni ale szaro i buro ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelak
a mnie kochane dopadlo przeziebienie:-( gardlo katar tego tylko brakowalo:-( Widzialam Wasze lozeczka PIEKNE!!!!!! ja czekam na posciel powinna do wtorku dotrzec i tez chyba rozloze lozeczko chociaz chcialam dopiero na poczatku kwietnia ale tak mnie pokusilyscie:) Wczoraj jak maly sie ruszal mialam straszne klocia w pochwie niewiem co to ale az krzyknelam z bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angelak - musisz uwazac teraz mi przez przeziebienie zaczeła skracac sie szyjka własnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelak
kurcze nie myslalam ze przeziebienie moze miec na to wplyw:( kurcze to 35 tydz wiec troszke przed nami chyba jutro pojde do lekarza po jakies lekarstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do mini" - nie, nie, mnie na szczeście to nie spotkało. ale nie wiem którą dziewczynę masz na myśli. PaOlcia - 10 stopni! zazdroszcze :) u mnie -5 stopni i ciagle pada snieg od wczoraj.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×