Gość Eyeopener Napisano Czerwiec 28, 2017 Katia, zapisałam się jakiś czas temu. Na razie cisza, ale ja i tak nie wiem jeszcze czy skorzystam. Kejka, teraz ma być przerwa idę na kontrole i zobaczymy. Jajniki mnie kłują, nie wiem czy to dobry objaw… To, ze się martwisz to u nas normalne. Najpierw się martwimy, ze ciąży nie ma, potem jak jest, żeby było wszystko dobrze, jak się dziecko urodzi to o dziecko. Jak się długo czeka, to się dmucha na zimne:-) Farelka, przykro mi również… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 28, 2017 Katia Eyeopener a do jakiego lekarza się zgłosiłaś?? czemu nie wiesz jeszcze czy skorzystasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90 Napisano Czerwiec 29, 2017 No sikańca, sikańca robiłam a co? Mam zrobić drugiego? Weźcie, bo ja nadal nie mam @. Taki nasz urok dziewczyny ciągle o coś się martwimy. A najlepsze jest to, że faceci myślą o jednej rzeczy na raz my o milionach. Ciągle coś do zrobienia, do załatwienia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Czerwiec 29, 2017 farelka, zrób. co Ci szkodzi. znajoma mi mówiła, że jej koleżanka robiła test 3 tygodnie po spodziewanej @ i test był negatywny a ciąża była:-) Pewność daje beta wiec jeszcze możesz iść w tę stronę Katia, jestem u dr Knafel. Nie wiem czy się zdecyduję, bo dla nas to w sumie bez różnicy, bo dziecko się kocha i już. Jednak nie ogarnęłam jeszcze tematu pod kątem tego co powiedzieć dziecku. Jestem za nieukrywaniem tego, ale co jeśli będzie chciało się coś więcej o sobie dowiedzieć? Ot takie dylematy, ale w sumie wiem, że już trochę jest osób co ma takie doświadczenie więc jest z czego czerpać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ppmartap Napisano Czerwiec 29, 2017 Witam wszystkie forumowiczki. Pewnie niewiele osób mnie pamięta, bo dawno mnie tutaj nie było, ale cały czas czytam o waszych staraniach i za każdą trzymam kciuki. Dokładnie pół roku temu urodziłam bliźniaki, a moje amh wynosiło zaledwie 0,18. Dodam tylko, że była to ciąża naturalna. Azzuro gratuluję szczęśliwego rozwiązania, sorki, że dopiero teraz, ale jak sama się domyślasz przy dwójce dzieci wolny czas staje się luksusem ;) Nusial, może napiszesz parę słów co u Ciebie... Cate, trzymam kciuki za kolejny cud. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ppmartap Napisano Czerwiec 29, 2017 Kejka, gratuluję :) ja też tak miałam, że gdy tylko nie było objawów ciąży to już się martwiłam, że coś jest nie tak i tylko usg mnie uspokajało. Myśl pozytywnie i dbaj o siebie, a maleństwo napewo to odczuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 30, 2017 Ja miałam 0,3 amh i udało się naturalnie a po dwóch latach wpadka dodam że pierwsza ciąża ivf ale nie wiem ile wtedy wynsilo moje amh,wiec głowa do góry w naszym przypadku niepłodność idiopatyczna , pozdrawiam i wszystkiego dobrego życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kejka Napisano Lipiec 3, 2017 @farelka90 i co u Ciebie? @ sie pojawila? @ppmartap Gratuluje blizniakow! :-) I dzieki, miewam dni zwatpienia, ale generalnie jestem dobrej mysli. Robie tylko to, co mi cialo podpowiada, tak wiec wiekszosc weekendu przespalam ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90 Napisano Lipiec 3, 2017 Eyeopener, zrobiłam betę – nie jestem w ciąży. Coś jednak musi być nie tak, skoro nadal brak @ mija drugi tydzień od dnia, w którym powinnam jej dostać. Nie będę ukrywała, że się martwię. Zapisałam się do endo, na przyszły tydzień bo coś mi się wydaje, ze to moja tarczyca znowu daje się we znaki. No nic, cała nadzieja w IUI. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2017 Pozwolę sobie się przyłączyć, dziewczyny czy któraś z Was ma jakieś info o tym programie dofinansowania w Poznaniu? Wiem, ze invimed bierze udział ale chciałabym jakieś dodatkowe informację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 4, 2017 Farelka, trzymam zatem kciuki, żeby szybko wszystko wróciło do normy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90 Napisano Lipiec 5, 2017 Dziewczyny tak mi smutno, chiałabym mieć już tego maluszka ze sobą. O niczym innym nie marzę…. Zaczynam cykl na Clo. ;/ Stosowałyście? Kejka nadal chce Ci się tak spać? jak się czujesz? Ja też gratuluję bliźniaków! Niestety nie wiem jednak nic o dofinansowaniu w Poznaniu, może ktoś inny się wypowie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka Napisano Lipiec 6, 2017 Farelko Kochana każda z nas co miesiąc przeżywa swój dramat. Będzie dobrze zobaczysz, bądź dzielna. Musimy znaleźć w sobie siły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 6, 2017 Katia Eyeopener od poczatku trafiłas do tej pani dr.Knafel w Macierzyństwie ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 7, 2017 Tak Katia. Też z polecenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 7, 2017 Katia A napisz mi prosze, czy ona sie zajmuje całym leczeniem ? Bo na stronie kliniki jest jej grafik i rzadko przyjmuje. Długo czekałaś na pierwszą wizytę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 8, 2017 U mnie całym leczeniem. Czekałam chyba 2 tygodnie wtedy. Teraz okres urlopowy to może być gorzej:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 9, 2017 Tak , całym leczeniem. Czekałam jakieś 2 może 3 tygodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 9, 2017 Katia, cos sie moje odpowiedzi nie pojawiają. Tak, całym leczeniem. Kojarzę, że czekałam na pierwszą wizytę 2, 3 tygodnie. potem już według potrzeb Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Kejka Napisano Lipiec 11, 2017 @farelka90 Kazda z nas to przezywa, a to taki dlugi, zmudny proces... ale nie trac nadzieji, oby IUI sie powiodlo. A co z @? Bylas juz u endokrynologa? Bardzo mocno trzymam za Was kciuki dziewczyny! U mnie troche lepiej, choc zmeczenie od czasu do czasu mnie po pracy zmusza do spania ;-) I tez juz bym chciala miec te istotke przy sobie. Kejka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 12, 2017 Katia Niestety nie można na razie sie rejestrowac do dr. Knafel na pierwsze wizyty , nie do konca zrozumiałam dlaczego. Zarejestrowałam sie do dr Mirockiego , czy ktos był u niego może ? Lusia Tobie tez szwankuje forum in vitro z komórka dawczyni, bo z tego co pamiętam to chyba tez tam pisałas ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 12, 2017 Katia, szkoda. Będę tam niedługo to spytam o co chodzi. twojego lekarza nie znam, ale jak Ci nie skasuje to zawsze możesz zmienić. Ja w tym cyklu stymulacja ale lekka. Trzymajcie kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 12, 2017 Katia, też mi szwankuje tamto forum. Jest tak ze nie mogę nowych wiadomości przeczytać albo dodać, dopiero po jakimś czasie. Ja leczę sie u dr Przybycienia. A Ty myślisz o kd czy jeszcze o swoich komórkach myślisz? Lusia30 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90 Napisano Lipiec 13, 2017 Byłam powiedział, ze ta spóźniająca się @ przez tarczycę. Żeby odpoczywała i się nie denerwowała. Chociaż łatwo mu mówić…. Robię wszystko co mogę a i tak nic z tego nie wychodzi. Kejka, a Ty nadal pracujesz? Kiedy idziesz na L4? Jak się czułyście po Clo? Jakies skutki uboczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 13, 2017 Katia No to jesteśmy juz we trzy w Macierzyństwie ;) tak, myśle o komórce dawczyni ,w tym celu sie tam zarejestrowałam , aby wpisali mnie na liste oczekujących. A w międzyczasie bede próbować wycisnąć jeszcze cos z moich jajników, o ile jeszcze w ogóle działają ;((( ciekawa jestem czy cos sie płaci za wpisanie na taka liste :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 15, 2017 Oj, tego nie wiem Katia czy sie cos placi. Ja dziewczyny w sierpniu podchodze do mojej 3 i ostaniej procedury na moich komórkach, mam jeszcze nadzieje ze znajdzie sie zdrowa komorka i sie w koncu uda... Jest tyle kobiet w ciazy wokol mnie, ze juz czasami nie daje rady. Jak wy sobie z tym radzicie? Lusia30 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 15, 2017 Katia Ja już wszystko przeszłam, przez 5 lat, miałam dwa razy początki depresji, zażywałam leki uspokajające, nie zliczona ilość wylanych łez, same przeciwności. Przez te 5 lat cały czas było coś nie tak, albo torbiel endometrialna i operacja, wycięcie polowy jajnika, torbieli prostych miałam chyba z 10, w tym jedna 6 cm, zajęte jajowody, nadżerki, z powodu bólów chyba z 20 razy na pogotowiu, wiadomość o tragicznie niskim AMH, juz nie mówiąc o załamaniu z powodu ilośc****eniędzy ile wydałam na całe leczenie, a i tak jak się okazuje złe ;( gdybym mogła cofnąć czas, nie traciłabym go na załamania nerwowe tylko na działanie, i teraz to robię, stałam się twarda babką, teraz mało co może mnie złamać, dążę do celu...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 16, 2017 Hej, za zapisanie się na kd nic się nie płaci. Ja jestem na clo, ale kompletnie nie czuję żeby jajniki pracowały. Dobrze, że jest słońce to jakoś te smutki są mniejsze. Dogadzam sobie, jem zdrowo, ale też już sobie nie odmawiam. Do twardej babki mi w tej chwili daleko. Czuję się staro, tak że gdy zobaczyłam hasło u kosmetyczki " wyglądaj tak jak się czujesz" to mnie śmiech ogarnął bo z 10 lat bym musiała starzej wyglądać od razu:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Tośka Napisano Lipiec 17, 2017 Mi też dziewczyny jest dziś bardzo ciężko. Wokół same matki z dziećmi. Przykre to jest że w tak ważnym elemencie życia musimy mieć pod górkę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener Napisano Lipiec 18, 2017 dziewczyny, jak reagowałyście na clo? Ja dalej mam wrażenie, ze bez tych wszystkich wspomagaczy to lepiej działam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach