Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Saadee

Niskie AMH

Polecane posty

Gość Eyeopener
Katia, tez jestem ciekawa które to kliniki. Już zaczęłam sie nad Ostrawa zastanawiać, bo dla mnie nie daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Nie ,za to nic nie płaciłam . W macierzyństwie i Artvimedzie, w Parents też można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial
Katia ja teraz też chodze do Artvimedu w Krakowie, pytałam na ostatniej wizycie o komórki od dawczyni i akurat mieli kilka zamrożone, takie które by pasowały do mnie, ale ja chyba wolałabym zobaczyć jakieś zdjęcie, nawet z dzieciństwa...boję się tak w ciemno póki co, dlatego zastanawiam się nad Invimedem, choć słyszałam ze w parensie też mają jakiś katalog...wiesz coś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katia Nie, ale szczerze powiedziawszy ja nie bardzo chciałabym widzieć zdjęcie dawczyni, boje się się, ze miałabym później przez całe życie ja przed oczami, już bym wolała, żeby mój mąż wybrał podobna do mnie , ale tez nie koniecznie. Boje sie też , ze bedę czekac w nieskończonosc, chociaz życie teraz ma swoje plusy. Nie kreci sie wokól lekarzy i łez . Zaczelismy z mężem uprawiać sport, wychodzic do restauracji i życ tak normalnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nusial
KAtia a nie pytałaś w klinikach gdzie mają większy bank komórek od dawczyń? wiem, że w Invimedzie mają dużo komórek. JA czekam na jeszcze jedną próbę, ale jest ona zależna od wyniku amh biorę dhea i dr Kaczmarczyk kazała mi po dwóch miesiącach powtórzyć badanie amh i zobaczymy. Mam wizytę 2 listopada i okaze się co i jak. Jeżeli nic z tego nie wyjdzie to zdecydujemy się na Invimed w Katowiach albo parens w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90
Cześć dziewczęta, z tej strony farelka90. U nas wszystko ok, mamy bardzo dużo gości w domu ostatnio – każdy nas odwiedza od kiedy się dowiedzieli, że noszę w sobie maluszka. Ostatnio strasznie dużo śpię, ale mój zadowolony bo siedzę już w domu i gotuję mu obiadki :D zostałam pełnoprawną kurą domową. Gość jakie to kliniki? Eyeopener jak u Ciebie? Zastanawiasz się nad Ostrawą? Czytałam ostatnio artykuł o czeskich klinikach, nie był pochlebny. Gość Megg czym się objawia nerwica natręctw u twojego męża? Kochana, nie panikuj :) Co to za lekarze? Klinika czy gin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Megg
Nerwica natrectw objawia się natrectwami ...a w zasadzie całą ich masą ;( obniżonym nastrojem...bólami głowy...problemami z opuszczaniem domu na zasadzie wyjazdów...totalnie obnizonym libido, które i dla mnie się udzieliło ;( Jutro mam wizytę w klinice w sprawie wyników które wyżej zaprezentowałam i powoli zaczynam się stresować ;( bo się domyślam co uslyszę....i napewno nie będzie to rozmowa oparta na nadzieji i pozytywnym nastawieniu ;( klinika Artemida. ps. to ja Megg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megg- twoje fsh nie jest tragiczne :-), amh no cóż, skrajnie niskie ale i tak lepsze od mojego a ja jestem mamą dwójki dzieci z ciąż naturalnych, druga przy fsh 20 , estradiol masz bardzo niski ale może akurat byl to cykl bezowulacyjny, poza tym na estradiol można brać estrofem albo jakieś plastry z estrogenami. A z tarczycą to trzeba koniecznie skonsultować z endrologiem lub ginekologiem- endrologiem bo zwykly gin to się slabo zna, wiem z doświadczenia. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Farelka- powtórzę moje wcześniejsze pytanie do Ciebie, podchodzilaś do in vitro czy iui w Invimedzie? Mialaś zdiagnozowane PCO? gość- fajnie jakbyś sobie jakąś ksywkę nadal, bo chyba często tu zaglądasz, PWCJ- to jest przedwczesne wygasanie czynności jajników, czyli to co my tu wszystkie mamy, ono wlaśnie charakteryzuje się niskim amh. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMegg
Dziewczyny a teraz pytanie do Was wszystkich czy słyszałyście od lekarzy przy planowaniu stymulacji o dużym prawdopodobienstwie poronienia o ciąży bliżniaczej której nie donosicie..? Jestem szczupła przy 164 cm waże około 48 w porywach do 50 kg. Lekarz wczoraj mi powiedział że tragedią będzie ciąza bliżniacza jak sie uda i że nie donoszę...Zapytałam go to jak Pan uważa że zajdę i poronię ? Odpowiedział zobaczymy co bedzie po stymulacji...?Dostałam Menopur ..jeszcze nie wykupiłam. ale lekarz nawet mi nie powiedział jak robić zastrzyki w co i wogóle..... ;( To dobry lekarz ma dobre opinie, moją siostrę prowadził z powodzniem przy 2 IUI stworzył się synuś i ma juz 7 lat. nie rozumiem tylko dlaczego ten lekarz jest tak mało precyzyjny..czy naprawde mam w zyciu takiego pecha....Jestem kompletnie zielona w temacie a jego zachowanie nie ułatwia mi tego wszystkiego, mam wrazenie że i jego nastawienie jest dalekie od ideału...jest to już 3 lekarzu jakiego byłam i nie chce więcej zmieniac...bo mam dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farelka90
Azurro przepraszam, finalnie do IUI podchodziłam. Kochana nie załamuj się! Będzie dobrze, czekam pełna nadziei co Ci powie lekarz. Próbowałaś gadac z mężem o jego niskim libido? Mój też tak kiedyś miał i musielismy isc do psychologa. Finalnie korzystaliśmy z psychologa w klinice, do której chodziliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gMegg
Farelka90. Walczymy z chorobą męża już ponad 8 lat ...terapia indywidualna męża + terapia indywidualna moja + terapia grupowa męża+terapia małżeńska nasza--> to cały pakiet naszej walkiprzez te wszystkie lata + farmakologia. Rozmów niezliczona ilość...na wszelkie tematy...Ja jednak mam żal do siebie bo przez to wszystko to ja straciłam ochotę na jakołkolwiek bliskość i absolutnie się o nią nie staram...mam wrażenie że nie umiem zachecić męża ;( I to jest takie błędne koło brak bliskości = niemożność poczęcia ...pretensje do samej siebie do męża za brak bliskości i wyrzuty sumienia że może gdybym się przełamała to by coś zaskoczyło...i tak wkoło dzień po dniu...a najgorsze są poranki i wczesnoporanne spacery z psem parę minut po 5 ;( bo później to już tylko poczucie bezzsensu i bezużyteczności ...o. Nigdy taka nie byłam ale wieloletnia walka o normalny byt odbiłaby się nawet na najwiekszym twardzielu bo za taką wszyscy mnie mieli...ale nawet najtwardsze skały pękają ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gMegg
Dziewczyny a jeszcze jedno pytanie mam czy miałyście skierowania przed procedurami IUI na badania bezpieczeństwa małżonkó do kwalifikacji?? I jakie to były koszta ...nie wiem czy te wszystkie procedury zawsze były tak kosztowne? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka 1212
witajcie dziś mi ginekolok przerwał oprotokól in vitro z powoodu słabej odpowiedzi na stymulacje. brałam prze ponad 4 tyg tabletki anty potem w 2 dniu krwawienia decapepty i od 4 dnia cyklu dodany został gional 275 jednostek. efekt 11 dnic cyklu a ty 8 pecherzyków ponizej 8 mm i tylko jeden 10 mm, lekarz stwierdziła ze ten jeden bedzie owulował i proponuje przerwac procedure. zastanawiem sie czy moze przez te tabletki anty poszło nie tak za bardzo wyciszyły jajniki. mam amh 1.12 i fsk na poziomie okoo 10 , po kuracji dhea 5,7. wiem ze rezerwa slaba , ale chyba nie az tak żeby nic nie było. AMH robione 2 razy w dwóch labach i ten sam wynik. Proszę powiedzcie czy komus sie cos takiego przytrafiło , a ponem miał udana stymulacje , czy to juz koniec . Bo juz poprostu życ sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megg- jakiś dziwny ten lekarz od iui, poronienie ciąży bliźniaczej to nawet u zdrowej kobiety może być,niskie amh na poronienie nie wpływa, raczej genetyka. Czy miałaś badanie drożności jajowodów HSG? Bo to jest podstawa przed iui, potem badania już lightowe typu Hiv, kiła, wzw b, c, fsh,lh, estradiol. Jak chodzi o chorobę męża, to współczuję ale ja bym się zastanowiła czy jeszcze w tym związku jest miłość, bo ogólnie słabo to wygląda, czy mąż też chcę dziecka czy tylko Ty? Julia1212- twoje amh jest niedużo poniżej normy, ktora jest chyba 1,4, fsh tez oki, moim zdaniem miałaś zle dostosowaną stymulację , bo pęcherzyków sporo ale czemu nie urosły, po to sa zastrzyki zeby rosły, może za male dawki, czy badany byl estradiol w trakcie stymulacji?? I na pewno masz szanse na uzyskanie komórek. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1212
Nie nie była badany estradiol , a dawki lekow były spore bo dochodziły nawet do 350, nie wiem tak pomyslałam że może prze te ponad 4 tyg brania antyków, moze za bardzo wyciszyly jajniki , nie wiem czy cos takiego w ogóle jest , tak gdzieś wyczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMegg
Azzuro pytałam lekarza o badanie drożności jajowodów powiedział że w moim przypadku jest to niebezpieczne gdyż pogorszy moje wyniki, ponieważ każda ingerencja obniża rezerwę jajnikową...jest to trzeci lekarz u którego była z moimi problemami.Szczerze to nie czuję sie pewnie przy moim lekarzu ...nie mam wrażenia jakby był w tym wszystkim ze mną i tak autentycznie chciał pomóc ..jest to wszystko dla mnie takie ...zaklej dziura...nie wiem może już jestem uprzedzona i przewrażliwiona. Mój mąż uwielbia dzieci i chce mieć dziecko tylko ze względu na chorobę bardzo się boi i przejmuje jak to by było....rozumiem go i kocham, on mnie zresztą też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMegg
Azzuro pytałam lekarza o badanie drożności jajowodów powiedział że w moim przypadku jest to niebezpieczne gdyż pogorszy moje wyniki, ponieważ każda ingerencja obniża rezerwę jajnikową...jest to trzeci lekarz u którego była z moimi problemami.Szczerze to nie czuję sie pewnie przy moim lekarzu ...nie mam wrażenia jakby był w tym wszystkim ze mną i tak autentycznie chciał pomóc ..jest to wszystko dla mnie takie ...zaklej dziura...nie wiem może już jestem uprzedzona i przewrażliwiona. Mój mąż uwielbia dzieci i chce mieć dziecko tylko ze względu na chorobę bardzo się boi i przejmuje jak to by było....rozumiem go i kocham, on mnie zresztą też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gMegg
Azzuro pytałam lekarza o badanie drożności jajowodów powiedział że w moim przypadku jest to niebezpieczne gdyż pogorszy moje wyniki, ponieważ każda ingerencja obniża rezerwę jajnikową...jest to trzeci lekarz u którego była z moimi problemami.Szczerze to nie czuję sie pewnie przy moim lekarzu ...nie mam wrażenia jakby był w tym wszystkim ze mną i tak autentycznie chciał pomóc ..jest to wszystko dla mnie takie ...zaklej dziura...nie wiem może już jestem uprzedzona i przewrażliwiona. Mój mąż uwielbia dzieci i chce mieć dziecko tylko ze względu na chorobę bardzo się boi i przejmuje jak to by było....rozumiem go i kocham, on mnie zresztą też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Megg Kochana jakiś czas temu chyba str 178 pisałam o sobie. Miałam amh 0,16i bardzo wysokie fsh. Cztery lata, sporo in vitro i nic. Po nieudanym ostatnim w lipcu zaszłam naturalnie. A i jak Ty mam początki haschimotom co uważam mogło wpłynąć na rezerwę. Od 2 lat brałam d3 q10 oczywiście kwas foliowy już wczesńiej, ale te kluczowe ostatnie 3 miesiące przed byliśmy oboje na diecie z pudełek bez glutenu i laktozy, ja byłam na hyz cykloprogynowa a przed zajściem 2 miesiące brałam dhea bo okazało się ze mam niski poziom. Miałam brać dłużej ale brałam tylko 2 miesiące bo okres mi się atrzymal. Za to jak ruszył po htz to miałam dwie komórki co u mnie było świętem. Oprócz tego M brał coś dla mężczyzn na płodność choć miał wynik w normie. No i w tym cyklu wyluzowała bo na początku byłam i gin powiedział ze nie będzie owulacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megg- no pierwszy raz słyszę aby hsg obniżalo rezerwę, w jaki niby sposób??? Przecież to wlewany jest kontrast przez cewnik, nie jest to żadna operacja, trwa kilka minut ale nikt w jajnikach nie grzebie, jak można robić iui jeśli nie wiadomo czy jajowody drozne, to jest strata kasy. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eyeopener
Megg, też mi się to dziwne wydaje. Gdyby tak było to każdy lekarz najpierw badałby AMH, a potem proponował badanie drożności. Forumowiczki, mogę stwierdzić na swoim przykładzie, że niekoniecznie brak witaminy D fałszuje wynik AMH. Lekarz zalecił powtórzenie badania i wzrost jest minimalny o 0,03, to jak błąd statystyczny. Za to FSH spadło poniżej 9 w tym cyklu. znów długi protokół...nie wiem co o tym sądzić. To już jak dla mnie ostatnia próba. Jak pomyślę o gonapeptylu ponownie i jak się z tym czułam to jedyne pocieszenie w tym, że nie będę teraz zaskoczona nastrojami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćMegg, a u kogo Ty się leczysz? Co to za klinika? Wygląda to źle na moje oko serio. Pewnie ma rację, że obniży rezerwę, ale z drugiej strony bez tego badania to naciąganie na kasę bo nie masz pewności, ze IUI się uda :/ Może powinnaś zmienić klinikę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Megg- a czy twoj lekarz to jest z kliniki? Bo ja na zwykłego gina to rok zmarnowałam i na własną rękę zrobiłam amh. Przy leczeniu niepłodności takie badania jak fsh, amh i właśnie hsg to podstawa. Jestem ciekawa jak twój lekarz by uargumentował w jaki sposób hsg obniża rezerwę, skoro wszystkie dziewczyny które znam i mają niskie amh to miały zlecone to badanie. Nigdzie nie czytalam i nie słyszałam o wplywie hsg na rezerwę, może histeroskopia bo wtedy grzebie sie w jajnikach . Poza tym hsg bada oprócz jajowodów także macicę, jej śluzówkę i wygląd bo przecież ewentualne nieprawidłowości w macicy tez utrudniają zapłodnienie. No i lepiej mieć wiedze czy jajowody są drożne choćby do naturalnych staran. No chyba ze twój lekarz uważa ze niskie amh wyklucza naturalne poczęcie, wtedy daj mu link do naszego forum i sie zdziwi ile tu cudów he. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julka1212
Witajcie czy ktos mogłby mi jeszcze powiedziec czy miał nieudana sttmulacje do in vitro tzn nic nie urosło , a nastepna sie powiodla i udało sie wystymulowac jakies komórki. pisałam na poprzedniej stronie dokładnie o moim przypadku. HSG nie zmniejsza rezerwy nawet laparoskopia na jajowadch tez nie , tylko ingerencja w jajniki to powoduje. Miałam laparo w sierpniu , uzówany jajowód i badałm po tym amh i takie same jak w maju nic nie spadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
julka1212 ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Julka1221 wiesz jak jest, organizm ludzki jest cudem. Ciężko będzie określić czy się powiedzie czy nie. Co powiedział twój lekarz? On powinien mieć kluczowe zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny. Właśnie odczytałam wynika AMH... 0,3 Spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. 2 lata starań, wszystkie wyniki ok, USG ok, jajniki ok, owulacja następuje, drożne jajowowdy, miesiączka jak w zegarku... I badanie zrobiłam profilaktycznie.. Mam 30 lat i ten wynik mnie załamał. Czy powtarzałyście badanie w innej klinice? Może być tak, że ktoś się pomylił? Skoro zawsze wszystkie inne wyniki wychodziły ok? :((( --MAJKA--

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majka- u mnie też okres byl regularny, jajniki wyglądały normalnie ( nie zmniejszone), owulacja a amh wyszło 0,16. Jedynie do czego można było sie przyczepić to cykle 24-25 dni Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×