Niskie AMH

Od sierpnia jestem na tabletkach anty a do stymulacji podchodze w marcu

uuuu, to jeszcze jest trochę czasu :) ja też ok. marca, bliżej kwietnia chciałabym rozpocząć procedurę z KD

Anik statystyki DHEA wyglądają imponująco, na pewno zastosuję może akurat pomoże:) trzeba zrobić wszystko żeby pózniej się nie żałowało, że się nie spróbowało wszystkiego co chociaż w małym stopniu może pomóc w doczekaniu się upragnionego dziecka !!:) a dlaczego jesteś tak długo na tabsach anty??

Ps Anik ja też 'oszalałam" na punkcie zdrowej żywnośc****iję nawet sok z buraków który jest wstrętny, albo jem orzechy za którymi nie przepadam.. mój wózek z zakupami zmienił się w 99% od kiedy postanowiliśmy z M, że czas na INF a plus tego wszystkiego jest taki że dużo lepiej i dużo zdrowiej się czuję:) wczoraj zakupiłam olej lniany ( złoto wśród olejów) i od dzisiaj będę wcinać:)

Cześć Dziewczyny :-) Fajnie, że piszecie o zdrowym odżywianiu i suplementach. Ja już od ponad 2 mies. biorę DHEA 3x 25mg i Q10 1x75mg - tak przepisała mi lekarka z Novum. Oczywiście lekarstwa te są dostępne bez recepty, już mi się kończą i właśnie czekam na dostawę z Zielonego Sklepu gdzie zamówiłam sobie kilka dobrych suplementów :-) Oprócz tego biorę też codziennie kapsułki z Acai - to na dobrą kondycję i wzmocnienie w te trudne zimowe dni! Zabrałam się za siebie i często ćwiczę: Zumba, Płaski brzuch, Rowerki o Łyżwy na Stegnach. W zeszłym tygodniu byliśmy z M nawet trzy razy! Efekty są takie, że rośnie poziom wesołości i zadowolenia z życia :-) Jest to też niezły trening przed nartami w styczniu. Pewnieokoło Wigilii dostanę @ i zamierzam w 2-3dc zrobić wszystkie badania. Zobaczymy jak się ułożą terminy. Mam też zamiar zapisać się na powtórną histeroskopię, jest podejrzenie zrostów po usunięciu polipa w lipcu. I z tego co mi mówił lekarz, to właśnie przy zrostach endometrium nie rośnie, miesiączki są skąpe. Muszę to sprawdzić, bo bez właściwego endo. nie ma szans na żadną ciążę. Co do orzechów brazylijskich to bardzo próbowałam, ale niestety nie mogłam się przemóc...Olej lniany stosuję już od roku, polecam! To czekamy co nam przyniesie Nowy Rok!!! Będzie dobrze :-) Abyśmy przywitały Go w dobrej formie i fizycznej i psychicznej

Cześć Loniu dużo się u Ciebie dzieje, zazdroszczę! u mnie to wiecznie brak czasu no i też trochę lenistwo.. ale postaram się to zmienić bo ruch też jest dość istotny:) a czy ten olej lniany dodajesz do potraw? bo ja dzisiaj przed śniadaniem wzięłam dwie łyżki samego oleju, okrutnie niedobry!! masz jakiś sposób na to? chyba na ten koenzym Q10 też się skuszę podpytam jeszcze farmaceutkę co powie na ten temat nie chciałabym przedobrzyć:)

koenzym Q10i jeszcze wit. D :) Trzeba rzucić palenie, ale to każda wie, M też powinien rzucić, jeśli pali. Moje AMH znów wyszło nieoznaczalne, trudno. Już chyba trzeci raz się badałam, w różnych klinikach. O stymulacji moge zapomnieć. Też marzę o łyżwach :) dziś rowerek w planach, 50 minut. A co! Żebym tylko opanowała żądze na słodycze...

Olej lniany dodaję do sałatek, tylko na zimno. Samego nie odważyłam się próbować :-) Właśnie przyszły moje witaminki i mam też wit.D3 w dawce 2000IU (większej). Niedawno skończyłam wit.D przepisywaną na receptę (1000IU) i po sprawdzeniu badań nadal jestem pobniżej normy, dlatego kupiłam większą dawkę.

Qurcze bardzo ciężko dostać ten koenzym Q10 i DHEA, byłam w 3 aptakach, nigdzie nie ma, a o tym DHEA przeczytałam że nie stosować przed 40 rokiem życia a ja mam 26, myślicie że może mi zaszkodzić??

PROSZĘ O RADE http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5786914

Justka zapytaj swojego lekarza, ale właśnie o to chodzi, że DHEA podobno poprawia jakość komórek. Ja z tego powodu początkowo miałam to przepisane (mam 29 lat), ale też wyczytałam, ze można brać pow. 40 r.ż. Ponieważ jednak wyniki badań miałam bardzo słabe, a wciąż miesiączkowałam i dobrze się czułam, więc lekarz stwierdził, ze raczej mi to nie pomoże, chyba że ogólnie źle się czuję, mam obniżone libodo itd. Brałam Biosteron chyba, ale to jak widać zupełnie nie pomogło, coś tam jeszcze wyczytałam, że może pomóc, ale też lepiej nie było. Tylko weź poprawkę na to, ze moje FSH dochodzi do 50, więc każdy przypadek jest inny. Może Tobie akurat pomoże.

Justka 87 ja jestem na antykoncepcji od ponad 11 lat. Raz tylko, glupia, za rada jakiegos konowala, zrobilam sobie przerwe na kilka miesiecy i od tego czasu mam 3 torbiele na moim jedynym dzialajacym jajniku. Tak wiec zeby nie pogorszyc sytuacji caly czas biore tabsy. Lonia dzieki za napisanie ile lekarz Ci zalecil DHEA - przynajmniej wiem, ile tego brac :)

Qurcze Dziewczyny mam takiego doła że szok!:( mianowicie: narzeczona wspólnika mojego M od 2 miesięcy jest w ciąży ( mega wredne i fałszywe babsko, omnibus wszystko wie najlepiej!!) z racji tego, że chłopaki prowadzą interesy często się razem spotykamy ( niestety) no i ciągle tylko słyszę Asia w ciąży, Asia to, Asia tamto! dzisiaj znowu to samo nic innego tylko ciąża Asi strasznie się z tym obnoszą! ( ja rozumiem, że się cieszą, ale wiedzą też doskonale, że staramy się o dziecko od dłuższego czasu wiadomo z jakim skutkiem...) po prostu uważam, że złośliwie cały czas gadają o tej ciąży żeby mi dowalić!!! oczywiście mój M mówi, że przesadzam, ale dla mnie to jest cholernie trudne (generalnie mam kilka koleżanek które są w ciąży i nie mam z tym najmniejszego problemu często się spotykamy i bardzo cieszę się ich szczęściem... musiałam się komuś wygadać żeby wyrzucić z siebie te emocje i trochę mi lepiej... a taki miałam dzisiaj fajny dzień...

justka - domyslam sie kochana, co czujesz... Ja mam podobnie kilka kolezanek w ciazy i ciesze sie ich szczesciem, aczkolwiek smutno mi, ze nam sie nie udaje i to już tak długo trwa.. nie myśl o niej, pomyśl o czymś przyjemnym, szkoda zdrowia...

Ritka bardzo Ci dziękuję za słowa otuchy:)

Ps Jagodzianko zapytam dr ale wizytę będę miała dopiero jak skończe opakowanie tabsów anty czyli za jakieś dwa miesiące, wcześniej będę u pani genetyk to może ona coś podpowie:)

Lonia dziękuję za rade, wykorzystam na pewno bo sam olej jest ochydny a czy badanie tej witaminy D to można zrobić? mi lekarz kiedyś powiedział, że witaminy D nie da się zbadać(kazdy lekarz co innego gada.....) ale w związku z naszym klimatem postanowiłam zażywać witaminę D3 (1000IU) myślałam że taka dawka wystarczy, ale skoro Tobie nie pomogło to może tez powinnam zwiększyć dawkę? a czy na te badania trzeba mieć skierowanie??

Coco bardzo dawno Cię nie było

Justka witaminę d można zbadać z krwi. Jeśli będziesz robić prywatnie skierowanie nie jest potrzebne. Badanie jest dosyć drogie około 100 zł. Jeśli nie zdecydujesz się badać poziomu vit. d to nie wolno brac Ci wysokich dawek. Większość Polaków ma niedobór ale przy suplementacji trzeba kontrolować jej poziom. Tak więc bez badań brałabym max 500 jednostek dziennie jeśli z badaniem to dostosowałabym poziom suplementacji do wyniku. Badanie przy suplementacji powinno się powtarzać raz na pół roku. DHEA dostaniesz w aptekach zlokalizowanych obok klinik leczenia niepłodnośc****oziom dhea też można zbadać. Może warto zanim rozpoczniesz przyjmowanie. Koleżanką się nie przejmuj. Trzeba być mało empatycznym żeby obnosić się swoją ciążą przy osobach, które mają problemy z zajściem. Niestety tego typu ludzie zawsze będą i ich charakterki będą ujawniać się na każdym możliwym polu nie tylko ciążowym. I Jagodzianka No to decyzja podjęta. Fajnie. Zobaczysz wszystko będzie dobrze, a ten biosteron który brałaś to stara nazwa dhea. Z tego co piszesz to nie masz ądnych objawów wcześniejszej menopauzy. Ja miesiączkowałam regularnie ale zaczynałam mieć bardzo nieprzyjemne uderzenia gorąca. Przed badaniami nie kojarzyłam tego menopauzą ale niestety po otrzymaniu wyników musiałam te fakty powiązać. Ciekawe czy po ciąży to wróci. Generalnie jestem ciekawa swoich wyników amh i fsh po ciąży. Zobaczymy. I Mersinka Super wiadomości. Jesteś dodatkowa szczęściara, że nie masz dolegliwości ciążowych. Mówie Ci ja się przez pierwsze 3 miesiące mało nie wykończyłam. I Lonia Jak dobrze, że nie polecasz pić tego oleju lnianego łyżkami :), a orzechy brazylijskie mi wybacz :) wiedziałam że są okropne.

Nie wiem czy wyraźnie wynika to z mojego poprzedniego wpisu ale pamiętajcie proszę, że przedawkowanie witaminy d jest bardzo groźne. I Dobrej nocy dziewczyny

Dziewczyny, DHEA i Q10 szukajcie w zielarskich sklepach. Przede wszystkim muszą być dobrej jakości, bo byle co to wszedzie mozna kupic. Ja od kilku lat wspomagam się suplementami ze Stanów -firma NOW. Ale ostatnio coraz ciezej dostac, a jak kupowalam dla mamy Q10 to sie niezle naszukalam. ADHEA 50mg mam z firmy Puritan's Pride. Orpócz oleju lnianego zażywam jeszcze olej z wisiołka. Akurat lniany bardzo mi smakuje, a ten z wiesiolka da sie przezyc. Tez trzeba sie nachodzic,zeby kupic laniany przechowywany w lodówce, bo on w temp. powyżej 10 stopni traci właściwości (chyba zresztą wszystkie oleje tłoczone na zimno?). Też liczę, że DHEA i inne specyfiki poprawią moje marne wyniki:)

Dzięki Taida, liczę na jakiś cud. Też miałam uderzenia gorąca, przy dwóch cyklach, ale potem było już ok, mój lekarz mówił, że tak może być, miesiączki mam kilka miesięcy ok, a potem nieregularnie, znów dwa miesiące ok, znów problem. Staram się nie myśleć, czy dobrze robię nie podejmując żadnej próby, chociaż z tymi wynikami i tak nikt by się nie podjął, ale mogłabym to zrobić na własne żądanie, sama zacząć przyjmować clo... Lepiej po prostu skupić się na najbliższych planach, na tym, co realne. Lonia mnie zmotywowała dziś do ćwiczeń :) zumbę musiałam odpuścić, bo praca do późna, ale też uwielbiam. Tylko ta zdrowa żywność.... tak ciężko mi zmienić nawyki. A olej lniany pijecie tak łyżeczką? Na samą myśl aż mnie skręca. A najgorsze są słodycze.

Co do dziewczyn wrednych :) u mnie część osób wie, że nie mogę mieć dzieci, są to bliskie osoby, znają mnie, zawsze mówiłam, że będę mieć szóstkę :), wiedzą, że jest mi przykro z powodu całej sytuacji. Ale też pracuję z maluszkami, czasem jak się przytulają, fajnie do mnie gadają, to też aż mi się coś robi.... Od nikogo nie mogę wymagać, żeby w mojej obecności nie mówili o dzieciach, ale drażni mnie to czasami, jak się gada za wiele, myślę jednak, że nawet gdybym nie miała problemu, to pewnie i tak by mnie to denerwowało trochę;) na całe szczęście nikt wredny blisko mnie się nie znalazł. Ale często się zdarza, że odwracam głowę, za kobietami w ciąży, z dziećmi, mam kilka koleżanek w ciąży, to sobie oglądam te USG, cieszę się, ale jest mi przykro cholernie. I czasem sobie zadaję pytania, które pewnie każda z nas sobie zadaje, dlaczego mnie to spotkało. Czemu tyle trzeba przejść, tyle decyzji podjąć? Tak właśnie czasami mam. Wtedy wchodzę na kafeterię, popiszę trochę i jest mi lepiej :) myślę o tych, którym się udało i wierzę, że mnie też się uda. Nie tracę nadziei

Dziewczyny, podam Wam jak badania przedstawiały się u mnie przed i po suplementacji. Wit.D bada się z krwi, nazwa to Witamina 25(OH)D Total, tak jak pisała Taida prywatnie kosztuje ok.100 zł i czeka się kilka dni na wynik. ******************** Zakres referencyjny dla badania Witamina 25(OH)D Total: Niedobór < 10 Poziom niewystarczajacy 10-30 Poziom wystarczajacy 30-100 Toksycznosc > 100 wg. Polskiego Zespołu Ekspertów: dzieci i młodziez: 20-60 dorosli: 30-80 ******** Moje wyniki wit.D były takie: z maja: 29 ng/ml (zalecona dawka 1000 IU + dużo słońca bez kremów z dużymi filtrami) z sierpnia: 36 ng/ml ( tak więc niewiele więcej, biorąc pod uwagę, że był to słoneczny okres, wakacje i duża dawka witaminy) *************** DHEA Badanie z krwi, nazwa: Siarczan dehydroepiandrostendionu (DHEA-S) Zakres referencyjny: 25,9 — 460,2 mój wynik z lipca to 104,6 μg/dl ( dosyć nisko....) **************** Badałam jeszcze dla siebie: Witamina B12: wynik: 400 pg/ml , norma 211 — 911 Ferrytyna (L05): wynik: 21 ng/ml , norma 13 — 150 (bardzo nisko, suplementuję żelazo) ******* Jeszcze Wam napiszę coś później, ale jestem w pracy i zaglądam z doskoku :-)

Czy ktoras z Was moze sie orientuje czy lepiej kupic 7 keto DHEA czy DHEA?

DHEA moge zrobić :) bo czuję, ze może być kiepsko przy takich wynikach hormonów

Dzisiaj miałam wyjątkowo dużo pracy a o 17tej jeszcze Wigilia w pracy :-) Co do ciąż to ja mam bardzo wiele koleżanek "zaciążonych", bardzo się cieszę, że są szczęśliwe :-) Ja osobiście nie odczuwam żadnych negatywnych emocji, może to przychodzi z czasem? Ale rozumiem, że może być przykro jeżeli komuś bardzo zależy i nie wychodzi...Myślę, że trzeba być otwartym i szczerym wobec siebie, a jak łzy same cisną się do oczu - to zdrowo popłakać :-) Oczyścić się. Przyjdzie nowy dzień, a przecież nasze myśli nie mogą skupiać się tylko wokół jednej rzeczy. Dlatego dobrze jest czasem "zmęczyć ciało" ćwiczeniami, wtedy nie ma już siły na analizowanie i mroczne myślenie. Znaleźć sobie inne tematy. Zgadzam się z Taidą, że wielu osobom brakuje empatji, nie mają za grosz wyczucia, wręcz sprawia im przyjemność psychiczne znęcanie się i sycenie czyimś smutkiem. Ja w takich sytuacjach nic nie odczuwam, myślę sobie, że taka osoba jest bardzo zakompleksiona i sama stara sobie stworzyć poklask poprzez chwalenie się. Musi się jakoś dowartościować.... Takie osoby po prostu nie mają klasy i już... Głowa do góry! Nie przyciągajmy takich nieudaczników emocjonalnych, nie dawajmy im pożywkę w postaci Naszego bólu. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie, całuję na dobry wieczór i wierzę, że wszystkie macie dużo siły, klasy i wdzięku!

Dziękuję Dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy!! jesteście wspaniałe, dziękuję, że jesteście!!

Żeby nie myśleć o głupotach, poszłam na kolejne studia :) zresztą mój M już dba o to, żebym za dużo nie myślała. Poza tym jesteśmy świeżo po ślubie, więc cieszę się nami. Nie zawsze jest łatwo, ale jak mówi Lonia, trzeba szukać przeciwwagi. Dziś biegałam po sklepach za prezentem dla siebie, w końcu kupiłam ciuszki dla maluszków rodzinnych. Jutro jadę po resztę. A Wy kupiłyście już prezenty?

Taida przypomnij mi gdzie robiłaś to IVF z KD, bo mam koleżankę, która chyba będzie chciała z tego korzystać. Robiłaś to w Polsce? pytam, bo już się pogubiłam...