Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to się mija z celem

Po co rodzić dziecko i oddawać je do żłobka?

Polecane posty

Gość fiołkowa mama
widz,e ze dyskusja gorąca się zrobiła...a w sumie chodzilo tylko o to, ze wg autorki (ja mam takie samo zdanie) rodzice ktorzy nie musza, nie powinni oddawac maluszkow do żlobow itd i dorabiac do tego ideologii jak to świetnie te polroczniaki się rozwijają, bawią, uczą , uczestniczą w zajęciach rozwojowych...przychodzi mi na myśl pewna Kafeterianka, ale nie chcę jej obmawiać. Ale wlasnie pisala jak to cudownie sie jej dziecko rozwijalo..a poslala do klubu jak mialo bodajze 9 miesiecy ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mądre niektóre
Nie trzeba być polonistą by zasady ortografii znać. Tak samo nie trzeba latać do żłobka by wiedzieć co tam się dzieje. I nie chodzi o to, że ktoś tam dzieci bije, leje itp. Chodzi o to, że w żłobku, gdzie jest 8 babek na 30 dzieci nikt się Twoim dzieckiem nie zajmie tak jak ono tego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiołkowa mama
ale mądre niektóre zgadzam sie z tobą, aczkolwiek nie mowie ze żlobek to jakieś draństwo..po prostu dla mnie mogłyby nie istnieć, ale są potrzebne, więc skoro pewni rodzice potzrebują ,to korzystają. świata nie zmienimy. a swoją drogą - gdyby w polsc był lepszy socjal, nie byłoby takiego oblęzenia w żłobkach panstwowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mądre niektóre
No wyobraź sobie Arszenika, że (nie wiem jak Ty) ale ja nie robię siku pół godziny, by dziecko nudzić się zdążyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po to ze zobaczysz autorko
jak urodzisz dziecko i jak to cudownie jest byc z dzieckiem przez 24 h na dobe przez 3 lata. Ja nie mama abc cioc i innych ofrm opieki. corka poszla do niaki, kotra miala 3 dzeci do 3 rz pod opieka w weiku 6 miesiecy. dlatego, ze po macierzynskim nie mialm juz gdzie wracac a dostalam propozycje z innej frmy: umowe na czas niekreslony i niezla pensje. Mlodsze poszlo do zlobka w wieku 12 mieesiecy. Zlobek byl rewelacyjny. w dodatku misiac po tym jak syn poszedl do zlobka ja wrocilam do rpacy a maz wyjechal na miesiac w delegacej wiec dzieci odprowadzlam o 7 rano i odbierane byly przez opiekunke. ja wracalzm okolo 20h. Zaraz sie dowiem jak to ze mnie zla matka co sie dzieci pozbywa. Niesteyt moje drogie, mozecie miec odlozona kase na koncie i myslec ze nic wam sie nie przydazy. ale zycie jest zyceim praca jest a potem jej nie ma. Tak samo ze zdrowiem. A jak sa problemy z praca, zdrowiem i jeszcze male dzieci do tego to oszczednosci topnieja bardzo szybko. I pracowac trzeba. Bo nikt mi za darmo nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mądre niektóre
Nie wiem co u Ciebie kryje się pod określeniem "rozhisteryzowana mamuśka", ale jeśli chodzi o mamuśkę, która po to rodziła dziecko by poświęcić mu miłości, czasu i siebie samej tyle ile dziecko potrzebuje to tak, jestem rozhisteryzowaną mamuśką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale mądre niektóre
To po co decydowałaś się na dziecko, skoro przebywanie z tym WŁASNYM dzieckiem jest dla Ciebie jak to napisałaś ironicznie: "cudowne"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No racja fiolkowa mama, ale co zrobić jesli pyt było do mnie kierowane, moje dziecko ma już 2 latka i nie chce specjalnie być już noszony.... bawi się sam lub ze mną, ale kilka razy w ciągu dnia podbiega do mnie,żeby mnie "ukochać", poprzytulamy się z minutkę i ucieka dalej do zabawy. Cieszę sie, że nie musialam "powierzać" go innym , obcym ludziom, gdy byl mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie, tez nie rozumiem tego postu najpierw pisze, że oddała 6 mies córkę bo nie miala hordy cioc do pomocy (a kto ma??), ale puentuje fatalną syt finansową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaa jedna mamaam
Ale mądre niektóre- Zadna matka nie wyobraża sobie oddania dziecka do żłobka dopóki tego nie zrobi i nie przekona się czy rzeczywiście jest tak jak myslała. Widzę że nie bardzo wiesz jak wygląda pielęgnacja w żłobku- w przypadku nr 2 wpieluszce dziecko jest przewijane od razu, pozostałe przewijanie jest o konkretnych godzinach(co 3), ale tez nie jest tak, że jak dziecku pielucha wisi do kolan to go nikt nie przewinie. Pewności co do tego jak jest w żłobku wiadomo nie ma, ale zauważ że wszystkie afery do tej pory dotyczyły żłobków prywatnych a raczej klubów malucha- one nie podlegają szczegółowym kontrolom, prowadzić może je każdy, wynika to z luki prawnej. Co do zabawy to nie wiem co robiło Twoje w wieku 8 mies, mje raczkowało i wykazywało zainteresowanie dosłownie wszystkim, więc skąd przekonanie że nagle w żłobku dziecko przestaje się bawić, siada i patrzy w ścianę? Dodatkowo, pomimo, że rytmika u nas w żłobku jest dla dzieci 1rok + to moje dziecko uczestniczy w niej od 2 miesięcy, bo SAMo wykazało zaitereswanie tym co się na zajęciach dzieje. Więc dziecko w żłobku bawi się tak samo jak robi to w domu, a często nawet robi więcej, bo zwyczajnie rodzice nie zawsze proponują dziecku inną formę rozrywki jaka są prace plastyczne czy zabawa instrumentami muzycznymi- ja sama nie wpadłabym na to, że 10-mieśieczne dziecko może mieć ochotę pobazgrać po kartce, a teraz to wiem i widzę ile radości mu to sprawia. A co do najmłodszych dzieci- co prawda opiekunka ma "na głowie" 4 dzieci,a el wśród nich są też starsze,które bawią się trochę same, więc ma też czas na zabawę z najmłodszymi. W jednym tylko z Wami się zgadzam- nie rozumiem oddawania 3-5 miesięcznych dzieci do żłobka na 10 h dziennie. Ja zaprowadzam na 5 i wydaje mi się że jakby zostawał dłużej to w ogóle nie spędzałabym z nim czasu. No ale życie życiem i czasem jest taka konieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcyska89
Chyba ktoś coś mi tu doope obrabia:) ach to ta co zna mojego dzieciaczka:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mądre niektóre -> pytam poważnie co robisz cały dzień z dzieckiem skoro, rozhisteryzowałaś się tym, że dziecko zaczyna się bawić swoimi stópkami (normalny objaw). Generalnie potrafię zrozumieć fakt, że mama nie chce posyłać dziecka do żłobka, zostawić pod opieką opiekunki czy babci, ale demonizowania czegoś o czym pojęcia się nie ma i ataku histerii nie potrafię pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura podejrzewam, ze nie nosisz dwulatka ;-) pytane było do ale mądre niektóre. I Lauro, zeby było jasne nie uważam, żebyś ty dostawała histerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bznnsj
!!Ja mam rozne opcje,moge zostac w domu,wynajac opiekunke lub zostawic synka z mama,jednak wracam do pracy a dziecko oddaje do zlobka,chce aby od poczatku uczylo sie samodzielnosci i mialo kontakt z rowiesnikami,a nie wisialo na mnie 24 h,bo ono i ja to dwa odzielne organizmy,i tej odrebnosci ma sie uczyc od malego,i nie przekona mnie ten wasz belkot o poczuciu bliskosci bo zazwyczaj wiekszosc z.was siedziac z dzieckiem malo czasu mu poswieca bo sprzatanie obiadek kawka,liczy sie jakosc czasu spedzonego z dzieckiem a nie ilosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale madre niektore
widze Arszenika, ze slowo histeria Ci sie spodobalo. Nie napisalam, ze wpadlam w histerie, tylko ze nie lubie zostawiac malego samego sobie, nawet gdy sam sobie lezy i sie soba zajmuje. Nie mowie, ze lece od razu i go na rece biore, ale np siadam kolo lozeczka i do niego mowie, czytam mu, spiewam. Zeby czul, ze nie jest sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie siedlisko zla wszelkiego, bez przesady ;) odpowiedziałam już, na podstawie tego, czego potrzebuje niemowlę, mówię o potrzebach emocjonalnych, których nie da sie zaspokoić w żłobku przez opiekunkę, chodzi mi naturalnie o te najmniejsze dzieci, przebywające w żłobku więcej czasu niż z mamą, co innego jeszcze oddawać na 5 godz ale są mamy które wracaja na pelen etat, jesli dojeżdżaja do pracy to jeszze więcej niż te 8 godz. Nie oddałam do żlobka, ale trochę czytałam i dowiadywałam się, bo jeszcze przed urodzeniem synka mialam tam pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) nie spodobało mi się słowo na h tylko tak po prostu uważam. Widzisz Ty nie lubisz jak się dziecko samo sobą zajmuje a ja będąc na macierzyńskim uwielbiałam patrzeć jak młody to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bznnsj
Matko dziewczyno ty chyba przed dzieckiem nie mialas wlasnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laura ale ja absolutnie nie twierdzę, że opiekuna będzie w stanie zastąpić rodziców bo nie będzie. I też nie wyobrażam sobie całego dnia bez dziecka, chociaż wiem, że są matki które muszą pracować na pełen etat bo mają taką sytuację finansową a nie inną. Przyznam szczerze, że dzisiaj i wczoraj byłam w domu na 4 i czuje mega niedosyt swojego dziecka, więc ie wyobrażam sobie dzień w dzień takiej sytuacji, ale tak jak pisałam wyżej zdaję sobie sprawę, że co kobitka to inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×