Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rengie

wrzesień 2013 :))

Polecane posty

wiecie co ja uwazam zreszta tak tez pisały doswiadczone mamy ze baldachim to zbedny pochłaniacz kurzu , niepraktryczny, ja mialam tylko posciel z drewexu i osłonke na szczebelki oraz rozek z usztywnieniem, bo w pierwszych tygodniach dziecko w nim zawiniete czuje si ebezpiecznie jak w lonie matki, pozniej mielismy http://www.bizeo.pl/firmy/esklep-dla-dzieci/galeria/24637,spiworki-dla-niemowlat-spiworki-dla-niemowlat-do-spania/ , dziecko czuło sie swobodnie, a kołderka nie przytłaczała, posciel gdzies po roku uzywalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pszczolineczka - owszem na l4 z kodem B, a więc jak jesteś w ciąży dostajesz 100% swojego wynagrodzenia. To nie jest tak, że dostajesz wynagrodzenie za sobotę i niedzielę, po prostu przy wyliczaniu wynagrodzenia chorobowego/zasiłku chorobowego liczą się dni kalendarzowe, a więc z sobotami i niedzielami, ale nie ma to znaczenia przy kalkulacji wynagrodzenia. To, że jedni dostają więcej oznacza jedynie, że do podstawy wynagrodzenia poza wynagrodzeniem zasadniczym wynikającym z umowy wchodzą dodatkowe składniki (np. premie). Jeżeli za swoją pracę co miesiąc dostajesz tyle samo, to na zwolnieniu chorobowy też dostaniesz tyle samo. To, że niektórzy dostają więcej, może oznaczać jedynie, że w skład ich wynagrodzenia wchodzą również inne składniki. Poza tym, co jest dosyć istotne, podstawą ustalenia wynagrodzenia ch./zasiłku jest średnia z ostatnich 12 miesięcy sprzed zwolnienia. Czyli jeżeli dostałaś np. podwyżkę od stycznia to nie odczujesz jej na zwolnieniu, bo będą brali średnią z niższego wynagrodzenia. Jeszcze 1 istotna kwestia to to,, że jeżeli np. chorowałaś w listopadzie i ponownie idziesz na zwolnienie od stycznia, to podstawę do wynagrodzenia bierze się tą z listopada. Muszą minąć 3 m-ce kalendarzowe od ostatniej choroby, aby na nowo naliczyć podstawę. Jakby co nie zajmuję się naliczaniem list płac, ale przez długi czas częściowo się tym zajmowałam (m. in. wyjaśniałam pracownikom, jeśli mieli pytania związane z płacą) ;) Jakbyście miały jakieś wątpliwości to chętnie pomogę albo się dowiem i pomogę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RYBA ja mam pytanko może się orientujesz ;) Ile pracodowaca płaci za mnie ZUSU przez te 33 dni (które on mi wypłaca)jeżeli normalnie płacił ok 790zł wszystkich składek za mnie. To czy na zwolnieniu jest z któryś zwolniony i zapłaci mniej czy normalnie tak jakbym pracowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gr@niska
Hej! Czytam Was i dziwię się sama sobie. Planujecie różne zakupy dla dziecka, ubranka,wózki łóżeczka.... Mi to jeszcze przez myśl nie przeszło, ale coś czuję że i ja stracę głowę;-) W sumie chciałabym najpierw znać płeć , marzy mi się dziewczynka, ale pewnie chłopak się uda, nie ważne zresztą, bo to pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis w szkole taka slaba bylam, bo nie wyspana M.przyjechal po mnie juz o 11 po powrocie do domu spalam 1,5h pozniej ciagle zwracalam M. polozyl sie troche chyba zaraz wskocze do niego;) ale ciezki dzien..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! :) Gr@niska- powiem Ci, że ja też jeszcze nie szaleję, tzn nie przeglądam jakoś specjalnie ofert, stron, promocji itp :) Zaczynam pomału kupować tylko i wyłącznie dlatego, że wiem, jak będą wyglądały wakacje pod względem finansowym - nasza córka będzie szła do II klasy, w tym roku wydaliśmy na wyprawkę i podręczniki 1300zł, teraz pewnie nie będzie lepiej. W związku z tym muszę wszystko rozłożyć w klasie i do czerwca chciałabym mieć już wszystko poza wózkiem, który planuję kupić w sierpniu. Ale gdyby nie ta szkoła, pewnie dopiero w środku wiosny zaczęłabym się rozglądać za tym wszystkim dla malucha ;) Mój tato odwiózł młodą i po drodze podjechali do McDonalda, bo córka wygadała się, że lubię szejki truskawkowe - i taką mi właśnie niespodziankę zrobili :D A mama zrobiła mi z kolei wałówkę w postaci 4kg potarkowanych i ugotowanych buraków, soku marchwiowego własnej roboty, dżemów z malin i tym podobnych pyszności ;) Jak miło mieć takich rodziców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabka - nie ma się co męczyć, ja wczoraj popołudniu też położyłam się na 3h, bo tak mnie zmogło, że szok. I dzisiaj chyba będzie to samo, tyle, że krócej.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis zaszalałam zrobiłam 9 pucharkow tiramisu, zastanawiam sie kto to bedzie jadł:)) ale miewam smaki na bita smietane:) robiłam pierwszy raz i chyba za mało dałam nasaczonych kawa biszkoptów:) do tego obiadowo od wczoraj grochowka, a dzis skonczyłam to risotto dodałam pokrojone pieczarki, piers z kurczaka, papryczke i cebulke, które zesmazyłam i wymieszałam zapiekajac wszytsko w piekarniku z serem zoltym i fixem knorra do potraw chinskich - pysznosci , podałam z grecka sałatka:) ja mam wypełnienia z drewexu , kupiłam 6 lat temu , synek pozniej kompletu uzywał do lezakowania w przedszkolu, swietnie sie spisała, mozna prać, rozek z poduszeczka tez miałam drewexu. a mowia ze szkoła bezpłatna 1300 to spory wydatek...:/ synek do pierwszek klasy za 2 lata dobrze ze jeszcze mielismy wybor czy isc ma jako 6-o latek czy na dotychczasowych warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻABKA współczuje Ci.Wiem jak to jest z tym wymitowaniem :* MAJONEZ ale Ci zazdroszcze tej 'wałówy' ;) Ja też teraz trochę pospałam bo mnie coś brzuch rozbolał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KEITI ale jedzonka! Ja dziś robie nalesniki na kolację z bitą smietaną własnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ub roku tez robilismy generalny remont mieszkania i załuje ze wiekszy pokoj w kt jest Nasza sypialnia nie przeznaczyłam na dzieciecy, sadze ze jak dziecko młodsze bedzie miało z 2-3 lata to zmienimy, bo synek ma mały pokoj , musiałoby byc łozko pietrowe ciezko bedzie 2 biurka zmiescic, w ogole to wciaz sie urzadzamy, obecnie zamowilismy u stolarza biurko narozne , jeszcze musimy 2 szafki zrobic, brak nam zasłon w salonie etc i wielu dodatkow:) tu zdjecia tuz po wprowadzeniu https://plus.google.com/photos/107459171753478138162/albums/5717854147863695201?authkey=CO71nKed4Pr4Fg#photos/107459171753478138162/albums/5717854147863695201?authkey=CO71nKed4Pr4Fg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gr@niska
majonez kielecki , fajnie że masz już tak dużą córkę, pomoc w opiece nad dzidzią gwarantowana;-) Ja do tej pory zupełnie nie myślałam o zakupach bo bardzo bałam się poronienia, zresztą nikt o ciąży nie wie oprócz męża bo zabroniłam mu tego ogłaszać. Poprzednim razem pochwaliliśmy się rodzinie w 12tc i 3 dni później było po ciąży. Teraz zaczynam się zaokrąglać i trzeba będzie w końcu wyjawić sekret,ale wcale mi do tego nie śpieszno. Dziewczyny, kiedy wy oznajmiłyście rodzinom że spodziewacie się dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keiti ten link nie dziala;/ groniskaja moim najblizszy powiedzialam w dniu w ktorym sie dowiedzialam ale dalszym znajomym pozniej, z reszta teraz tez nie wszyscy jeszcze wiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jeszcze nic nie kupilam na razie siotra mi znosi co za male na Antosia;) a kupowac zaczne moze od maja albo czerwca po malu zeby nie wszystko na raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM przy sniadaniu ;) Zaraz ruszam do przedszkola,na zakupy i załatwić kilka spraw. Ja rodzinie(rodzicom i teściom) powiedziałam jakoś po 10-tym teście ciążowym jak mi się już pare dni okres spóźniał. ;) Znajomi wiedzą najbliżsi i w pracy wiadomo bo jestem na zwolnieniu.Ale dużo osób jeszcze nie wie... KEITI mi też się nie otwiera link.No chyba że trzeba mieć konto na google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,sprobuje inaczej linka wygenerować,mały w przedszkolu, a ja czekam na badania prenatalne mam na 8:30 u mnie najbliżsi wiedza,powiedziałam i tak później po wcześniejszym poronieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rodzicom i najbliższym powiedziałam w 9 czy 10 tygodniu, teraz wie już dużo osób, choć nadal nie wszyscy ;) Dostałam rano tę pościel!! Jest świetna, rożek fajny, prześcieradło super jakościowo, wszystko dokładnie tak, jak w opisie. Także jeśli któraś nie jest zdecydowana a czai się na cały ten zestaw - to polecam z całego serca (mówię o tym z allegro, za 130zł całe wyposażenie łóżka i wózka). I znalazłam jeszcze stówę dziś w swoich papierach, robiłam przelew do zusu, sprawdzałam jakieś dokumenty i wpadła mi w ręce z teczki :D To się nazywa dobrze zacząć dzień! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki, strasznie duzo tu piszecie :) A mi w domku w weekend tlen.pl wogóle nie działał więc teraz w pracy nadrabiam :) Na razie chciałam Wam zyczyć miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a my od rana walczymy, mieliśmy próbę włamania do mieszkania, na szczęście skończyło się na popsutym oknie (całe do wymiany). Od rana policja, potem rozmowa z ubezpieczycielem mieszkania, zgodził się na wymianę okna bez oględzin, mamy zrobić dokumentację, teraz załatwiamy firmę która na cito nam wymieni okno, bo nawet z domu nie możemy wyjść - mąż albo ja musimy cały czas być. Także fajnie nam się tydzień zaczął. Idę coś zjeść bo nie miałam nawet kiedy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AMy a byliście wtedy w domu? dobrze ze nic nie zginelo i nic Wam sie nie stalo ale nerwy sa..biedactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na genetyczne idę jutro o 18 i też się nie mogę doczekać :) Pisałyscie tutaj o ruchach dzieciaczków ja niestety jeszcze nic nie czuję ale już nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdopodobnie próba włamania była w sobotę w nocy jak nas nie było, ale dziś rano się zorientowaliśmy. Wczoraj wróciliśmy w nocy i poszliśmy spać, a mój dziś rano wstaje i poszedł do drugiego pokoju, a tam zimno, okna poodszczelniane. A one nie były poodszczelniane, tylko lekko pootwierane, złodziej próbował jakiś wkręt w nie włożyć, połamał tam ościeżnice i chyba ktoś go albo ich wystraszył, bo nie dostali się do środka, a w sumie wystarczyło mocniej pchnąć i by weszli. Mój tato załatwia nam kraty (mieszkamy na parterze), czy uda nam się okno dziś albo jutro wymienić będę wiedziała w przeciągu godziny. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amy - nóż w kieszeni się otwiera jak czyta się takie rzeczy!!!! Cholerne sukinsyny!!!! Mam nadzieję, że załatwicie wszystko w miarę bezboleśnie, pewnie policja niewiele zdziała, nie? Słów mi brak na takie skur^^^^syństwo, naprawdę, aż się zezłościłam autentycznie :o:o U nas w zeszłe wakacje ktoś włamał się do mieszkania na przeciwko, rano zobaczyliśmy uchylone drzwi i wyłamany zamek leżący na wycieraczce - mieszkanie wynajmowali studenci, których akurat nie było w domu. Zawiadomiliśmy policję, spisywali protokół na podstawie moich zeznań i jak zaczęli mi opowiadać, jak kradną i jakie sposoby na włamania mają ci bandyci, to aż mnie ciarki po plecach przeszły. Amy, trzymaj się kochana, szczęście w nieszczęściu, że nie weszli do środka. Ehh :o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×