Położna do rodzącej kobiety: "spasła się pani jak świnia"

moge schudnac, a pani/pan juz nie zmądrzeje (albo jak kurdupel - nie urosnie, jak lysy- nie bedzie miec wlosów, jak zakazana morda - nie wypieknieje itp - z chamami niestety trzeba ich metodą) . Co to znaczy szczerość? Co to kogo obchodzi? na caly swiecie grube rodza i rodzily, u Arabow to nawet w cenie. Czesc poloznych to kretynki ale kulturalny czlowiek sie wstrzymuje,zeby im tego nie mowic na wstepie ( moze szkada?)

wpierdzielacie przez całą ciąże jak swinie w korycie, bez umiaru bo przeciez macie wytłumaczenie - jestesce w ciazy. tyjecie jak krowy, a potem macie pretensje o pare słów prawdy. BABA W CIAZY TO NIE SWIETA KROWA. przyanmniej jej polozna prawde powiedziala, niech sie wezmie za siebie

Jej tusza - jej sprawa. Na pewno nie zostawiłabym tego bez echa, nikt nie ma prawa obrażać nikogo, a jeszcze wyzywać kobietę ciężarną... no i położna była w czasie pracy, więc też powinna myśleć co mówi i jak się zachowuje, może sobie powyzywać świniami męża/rodzinę o ile sobie pozwolą, a w pracy niestety. Przyznaję, że to może być niezły kopniak do odchudzania, ale forma i okoliczności są nie do przyjęcia. Ja chyba zaczęłabym od skargi do dyrektora szpitala złożonej w sekretariacie z potwierdzeniem i żądała wyciągnięcia konsekwencji. A dalej to już zależy od przebiegu sprawy... podziwiam, że dziewczyna nie zareagowała, ja nie czekałabym ani z ripostą ani ze skargą. To jest obraza i nawet w sądzie sprawa wygrana, więc dyrektor na pewno jakieś konsekwencje wyciągnie - satysfakcja dla rodzącej i może zamknie usta położnej.

wyglada? Niech pilnuje swojego nosa, albo urody swego męza , o ile go ma i tego, czy dzieci ze szkoly jedynek nie przynoszą:).

wy jestesci oblesni, jak mozna do drugiego czlowieka takim tekstem walic? to si ejuz nie da powiedziec np za bardzo pani przytyla, albo cos w tym stylu? jak ma nazwisko pploznej niech skarge napisze do szpitala i zglosi to nie wiem w jakims zwiazku poloznych czy jak....?

Ja chyba zaczęłabym od skargi do dyrektora szpitala złożonej w sekretariacie z potwierdzeniem i żądała wyciągnięcia konsekwencji xxx walnij sie w ta pusta mozgownice. hrabianka sie znalazla. swieta krowa bo ciezarna. bedzie konsekwencji zadala. kon by sie usmial. tamta ciezarowa widocznie sie spasla do 100kg. a ciaza nie polega na tym zeby wpieprzac bez umiaru jak swinia jakas. dobrze jej powiedziala!

nawet jeżeli ważyła 200 kg to nikt nie ma prawa tak jej obrażać. Położna ma wykonywać swoja prace a nie komentować kto jak wygląda.

polozna nie ma pojecia, jak sie zachowac w miejscu pracy? czyli idziesz do banku np a urzedniczka ci wali na dzien dobry ,ze masz ohydnie odstajace uszy, albo wiesniacką sukienke? Nie - bo im zalezy na kliencie. A polozna wie, ze rodząca w tej chwili jest od niej zalezna, dlatego jest to podwójne chamstwo.

może i kobieta po porodzie czuje się nieatrakcyjnie, może i moment nieodpowiedni, ale kiedy ta położna miała jej to powiedzieć (choć sposobu wypowiedzi nie pochwalam), skoro to pewnie jedyny kontakt tych pań??? Gdyby jej powiedziała, zasugerowała delikatnie, że jest otyła, to czy przyniosłoby to jakikolwiek skutek? nie! Bo ona o tym wie! Trzeba dobitnie, dosadnie, tylko wtedy taka pani w chwili doła może powiedzieć sobie "dość, nie będziecie mnie więcej obrażać, bo nie dam wam ku temu powodów"! I weżmie sie za siebie, w kazdym razie jest szansa. A schudnąć się da, wiem cos o tym, bo po chorobie i hormonoterapii ważyłam baaardzo dużo, odpowiednia dieta po kątem fachowca, trochę silnej woli + ćwiczenia, choćby spacery i efekt gwarantowany. wystarczy chcieć, a nie zrzucać winę na słaby metabolizm, chorobę, czy ciążę, bo to żałosne szukanie usprawiedliwienia dla swojego obżarstwa, są dietetycy, psycholodzy, trenerzy- WYSTARCZY CHCIEĆ zamiast użalać się nad sobą ... Co do ludzi brzydkich to myślę, że niesłuszne porównanie, bo oni tacy się urodzili, nie maja wpływu na swoją urodę, za to na stan obtłuszczenia ma się wpływ, stąd słuszna presja społeczeństwa, ludzi wrażliwych na piękną, którzy nie mają ochoty oglądać nieapetycznych tłuściochów, którzy powinni siedzieć w domu i walczyć z nadwaga, zamiast narażać pozostałych na taki widok

ale dlaczego zakładasz, ze taka kobieta w ogóle ma problem ze swoją wagą?Ja pierd... znaleźli się dobrzy samarytanie, którzy muszą uświadomić biedną rodzącą, że utyła!Co za ludzie tu siedzą?!To ze ty schudłas - kogo to obchodzi? Jesli miło ci było, że ktoś nazywał cie spasłą świnia, - super, gratulacje dla twojego poczucia wartości:-) Położna ma zadanie do wykonania, to jest jej praca - a nie głupie uwagi.Skarga do dyrektora jak najbardziej na miejscu. Lekarze też operują otyłych albo wycinają guzy tym, którzy palą i piją i co tez powinni sobie uwagi robić?

jakby ta kobieta rzeczywiscie nie miala problemow z nadwagą to by ta polozna tak jej nie powiedziala. do niektorych tzreba mowic prosto i wyraznie bo inaczej nie rozumieja

"chora dyskusja uważam..." pogięło Cie ? od kiedy to położna powinna komentować jak kto wygląda? Takie zachowanie powinno się tępić a nie jeszcze popierać .

farnaceutyczne , kosmetyczne oraz mody robia straszna kase na odchudzaniu. Normy sa coraz bardziej zanizane. Tymczasem badania wykazuja,ze najzdrowsi sa ludzi z nadwagą ( czytalam juz wiel artykułow na ten temat, tu jakis znakazlam, ale byly bardziej wnikliwe badania http://zdrowie.onet.pl/profilaktyka/nadwaga-wydluza-zycie,1,5391562,artykul.html , Zreszta wystarczy spojrzec w poczekalniach u lekarzy - na pewno nie wiecej grubych niz chudych! Wiec odczpecie się od wagi,zwlaszcza ze teraz tlusta swinia mowia nie o 200kg kobietach, ale po prostu o kobietach z nadwaga, paranoja.

Ja uważam że niektóre położne to wredne suki które uważają że są paniami świata :o Pamiętaj jak ja rodziłam to mi jedna suka też mi dogryzała na temat mojej wagi.Powiedziała raz że spasłam się tak że pewnie swojej cipki nie widzę :o Dodam że babsztyl był naprawdę gruby :o Moim zdaniem co sobie myślą o czyjeś dupie to sobie myślą,ale takie słowa nie są dopuszczalne i ja bym ją nieźle opierdoliła.

lustrs?ZE tylko "genialnie spostregawacza " polozna to zauwaza? i wlasnie w tak streusujacym momencie , jak porod? Chamstwo do kwadratu.Bylo odpowiedziec poloznej - Spojrz w lustro , tepy ryju ( bo zalożę sie,za taki ma, skoro nie ma pojecia, jak sie zachowac)

polozna powinna POMAGAC w rodzeniu. Jesli kobiete dodatkowo stresuje, to nie pomaga. tylko szkodzi. Co, kobieta nagle w czasie porodu ma schudnac? Polozna po prostu nie umie wypelniac swojego zawodu.

Takie gadanie, ja przytyłam w ciąży 22kg, a moje znajome nawet po 30, moja mama w każdej ciąży 30kg, mimo, że wiem jakie są zalecenia, ale życie je weryfikuje. Na początku ciąży bałam się tego i strasznie się pilnowałam do 6m-ca przytylam 6kg. Chodziłam głodna i nieszczęśliwa, aż pewnego dnia mąż wypalił: nieważna Twoja dupa, ważne dziecko! Zjedz to ciastko! No i tak dobiłam do 22kg. Ale na oddziale nie widziałam szczuplutkich mam, wszystkie miały tu i ówdzie jak ja:)

Potwor z bagien - naprawde doslownie ci tak o tej cipce powiedziala? Ja pierdziele, nie wyobrazam sobie w ogole, ze mozna byc takim prostakiem - czy w tych szpitalach nie ma przelozonych czy co?

Takie gadanie, ja przytyłam w ciąży 22kg, a moje znajome nawet po 30, moja mama w każdej ciąży 30kg, mimo, że wiem jakie są zalecenia, ale życie je weryfikuje. Na początku ciąży bałam się tego i strasznie się pilnowałam do 6m-ca przytylam 6kg. Chodziłam głodna i nieszczęśliwa, aż pewnego dnia mąż wypalił: nieważna Twoja dupa, ważne dziecko! Zjedz to ciastko! No i tak dobiłam do 22kg. Ale na oddziale nie widziałam szczuplutkich mam, wszystkie miały tu i ówdzie jak ja:)

żaden normalny, czyli szczupły, nie bedzie wstawiał się za obleśnymi, śmierdzącymi grubasami! jak ich mozna nazwać? siedzą wieczorami w fast-foodach i jedzą frytki, hamburgery, większość tłuszczu spływa im do ogromnego żołądka, a reszta płynie po brodzie :) bleee Żadne normy nie są zaniżane, norma to norma, czyli prawidłowe bmi! Ale jak to w życiu, każdy potwór broni swoich, a że wśród nas coraz więcej tych tłustych świń, które nie maja umiaru w jedzeniu, to i coraz więcej obrońców się znalazło tutaj, żal normalnie, bo i Wasze "normy" żałosne

Sylvina - w ciąży nie mozna sie głosić, robic diet 500kcal. Trzeba jesc ZDROWO! Warzywa, owoce, nabial, chude mięso, a nie wpierdalac ciastka po nocy, bo ja jestem w ciąży to mogę. A pózniej do kogo pretensje, ze 30kg nadwagii? Do całego swiata, tylko nie do samej siebie. Zrozumcie kobiety, ze w ciąży nie trzeba jesc za 5 osób. Czemu wyskakujecie z chorobami, tabletkami? Temat jest o tym, ze kobiety doprowadzają sie do ostrej nadwagii/tuszy. Następna, która myśli, ze osoby szczupłe nie uważają na to co jedzą. Otóż Kochana osoby szczupłe sa szczupłe, bo uważają co jedzą! Nie pochłaniają śmieci!!

Po takim tekście do mnie położna straciłaby pracę. Lekarz zresztą też, chyba że miałby lepsze znajomości niż ja :P Sama jestem b.szczupłą osobą, w ciąży przytyłam niecałe 7 kg i nawet lekarka martwiła się tym trochę, ale to, jaką kto ma tuszę, to jego sprawa, i NIKT, a już szczególnie położna lub lekarz, nie ma prawa do chamstwa!

Lekarze i położne to prostaki w większości, bo pacjenci pozwalają na takie traktowanie.

posty nie wchodzą

hahahah, la plus belle, ja jestem naprawdę szczupła, a jem wszystko, śmieciowe jedzenie też, i w takich ilościach, że niejeden facet nie dałby rady! więc to kwestia przemiany materii, ja np. bardzo szybko marznę, potrzebuję duuuuuuużo jedzenia do wytworzenia energii, i jem ogromne ilości, a nie tyję. U niektórych odwrotnie, i to ma największe znaczenie. Oczywiście, trzeba jeść zdrowo, ale nie gwarantuje to szczupłej sylwetki! Będzie trochę krągłości, ale ogólnie organizm będzie w formie, i co komu do tego.

moderacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

"Baba co ma 170 po prostu ma wieksza miednice niż filigranowa laseczka co ma 155cm wzrostu. " Po pierwsze pieprzysz farmazony jak potłuczona, bo wzrost nijak nie przekłada się na szerokość miednicy (można być niskim i mieć wielką dupę i rozłożyste biodra), a po drugie chyba sama jesteś jakimś niedorobionym karakanem, skoro wysoka dziewczyna to dla ciebie "baba", a niska to od razu "filigranowa lasaczeka" :D Sama mam 160 cm i zawsze mi się marzyło tak z 10 cm więcej.

nawet nie doczytałam całości, bo głupie takie niektóre jesteści, ze klękajcie narody! Zwłaszcza do belle coś tam - wyobrax sobie, że nie zawsze kobieta ma wpływ na swoją wagę w ciąży. Słyszałaś, że kobiety czasami puchną? zatrzymuje im się woda w organizmie? Pewnie nie, bo to zbyt skomplikowane. Sama idąc do porodu ważyłam prawie 30 kg więcej niż przed ciążą, bo byłąm taka opuchnięta. Niecałe 4 tygodnie po porodzie cc, nie karmiąc wazyłam przwie 20 kilo mniej, pozostałe kg zgubiłam w ciągu kolejnego miesiąca. Przed ciąża nosiłam rozmiar s/m i teraz też taki noszę a minęło już parę lat i bliżej mi do 40 - ki niż dalej Jak czytam niektóre wpisy, to nareszcie doceniam głęboką mądrośc twierdzenia, ze mowa jest srebrem a milczenie złotem...

malowanie aktu chudej baby to tragedia. W ASP jesli jest chuda modelka, to nieszczescie, wyjdzie OSwiecim. To jest dobre tylko na wybiegu, Kazdy woli malować te grubsze.

NO PRZECIEZ TA POLOZNA TO ZROBILA Z DOBROCI SERCA, W TROSCE O DOBRO RODZACEJ ABY NIA WSTRZASNAC, MOZE I NIEODPOWIEDNI MOMENT ALE NO KIEDY MIALA POWIEDZIEC DOSADNIE PRAWDE ABY RODZACA ZASZOKOWAC? (W KONCU RODZACA WIE O TYM ZE MA NADWAGE I ZE TO NIEZDROWE A DALEJ JEST TLUSTA WIEC SAMARYTANKA MUSIALA ZAREAGOWAC CHOC ZAPEWNE Z BOLEM SERCA !!) hahaha Co za przewrotnE babska tu siedza i wciskaja takie bzdury ze az glowa mala