Dieta MŻ! Szczupła do lata.

ale ci fajnie aga tez chce zobaczyć 55 :o o 10 jedna kromka z serkiem ziarnistym i pol z dżemem + kawa i teraz ide cos zjeść ;)

o 14 danon biszkoptowy z garscia mlekołaków i otrąb granulowanych, będę chciała o 17 jesc ost posiłek

Ewela ty mi zazdroscisz spadku wagi a ja tobie ze tyle mozesz zjesc:)ja jak zjem sniadanie to juz pozniej nic mi sie nie chce jesc i moze dlatego mi waga leci a chcialabym cos jeszcze przelknac do tej chociaz 18 ale glod wlacza mi sie dopiero jak wroce z biegania czyli okolo 23 to wtedy szybko pod prysznic i spac zeby jak najdalej od lodowki a na miescie moglabym wsuwac tylko fastfody ale od nich napewno bym nie schudla. lubie jeszcze do kawy zjesc drozdzowke wiec dzisiaj sie tez na nia skusze bo innego nic nie przelkna i mam wrazenie ze moje niejedzenie to juz chyba z przyzwyczajeniai chyba najwyzsza pora cos z tym zrobic bo jeszcze nabawie sie jakiegos chorobska a tego bardzo nie chce.no ale mam nadzieje ze po weselu wszystko wroci do normy. moze teraz nie jem przez nerwy!nie mam pojecia a stresuje sie na maksa bo mam troszke z tym moim weselem problemy ale juz niedlugo. Ewelina tez dasz rade a ja trzymam kciuki:):)buziaki

Dziewczyny przeczytajcie koniecznie Seksualne przygody współczesnych Polaków link do strony: http://org-epost.com/2/book28564031.php - ciekawe, ekscytujące opowiadania :)

pamiętam te nerwy związane z weselem ;) o 16 zjadłam 2placki ziemniaczane a o 19 loda rozka i tyle. przemaszerowałam 4.3 km i spaliłam 350kcal ;) i czuje glod, z czego się ciesze ;) mam nadzieje ze cos spadnie do jutra ;) cholera w niedziele mam komunie :( musze mieć silna wole! tyle schudłam już a głupich 2 kilogramow które mi zostały nie potrafie zrzucić :o przed weselem było już 56.3 i od 2tyg (odkad mój wrocil) tak waha mi się waga koło 57kg. dobranoc ;*

ja zjadlam jeszcze o 15 bułke kajzerke z mielonka i serem żółtym i o 18 wypilam kawe i zjadlam kawalek drozdzowki. wage przed bieganiem mialam 56,5 i jak wrocilam spalilam 200gram czyli jutro znow chyba zobacze 55 i moze mniej niz 55,9:):)DOBRANOC I DO JUTRA:*

Cześć dziewczyny, chciałam się przyłączyć jeśli można? ;) Mam 21 lat 165 cm wzrostu, waga 68 kg, może i tragedii nie ma, ale rewelacji też nie. Przeszłam chyba wszystkie diety cud... z wiadomym skutkiem, na mż schudłam 5 lat temu z 78 kg do 68 kg, bez jakiegokolwiek jojo, później dzięki dietom "CUD" waga skakała od UWAGA! 50 kg do 70 kg i tak zostało na 68. Powiedziałam sobie więc dość i wracam do najlepszej metody odchudzania ;). Teraz jednak zmieniam metodą i odchudzać się będę wymiarami a nie kilogramami ;) Jak się wymierzę ;) podam wymiary w stopce, a co mi tam, że wstyd... żreć śmieci nie bylo wstyd :D Pozdrawiam i sukcesów życzę ;)

hej zmotywowana witamy ;) u mnie dzisiaj 56.6 wiec spadło 400g bo wczoraj było 57.0 ;) na noc było 57.4 wiec wiedziałam ze cos spadnie ;) na sniadanie dwie kanapki + kawa ;)

Gratuluje Ewelina! mi dzisiaj tylko 100gram w dol polecialo ale jestem zadowolona. na sniadanko zjadlam jedna kanapke z wedlinka i serem i wypilam kawe. nie chce mi sie wogole jesc ale planuje zjesc jeszcze na obiad chinszczyzne wiec moze cos sie uda wsunac.Witam takze nowa kolezanke. buziaki dla was

jednak zjadlam woreczek ryzu z sosem chinskim a zaraz wyjezdzam do tesciowej wiec odezwe sie jutro wieczoerkiem. wypilam wczesniej jeszcze kawe i zaraz tez sie napije bo jakos mnie muli:)buziaki

Hejka a tu znow cisszzzzaaaaaaaaa!!!!co sie dzieje??wczoraj juz nic nie jadlam a dzisiaj na sniadako u tesciowej dwie kanapki z wedlinka i kawa prawdziwa bo nie miala rozpuszczalnej,na obiad cztery ziemniaki i kawalek pieczonej karkowki. o 15 kolejna kawa a jak przyjechalam o 20 do domu zjadlam dwa kawalki pizzy z Biedronki:):)Waga z wieczorka czyli teraz bo rano nie mialam jak sie zwazyc to 56,1 po pizzy a wymiarki z calego tyg to:Talia-80cm(ubylo 2cm),Pas-83cm(ubylo 1cm),biodra-89cm(ubyło 1cm),Udo-53cm(ubyło 1cm). zapowiada sie super a wesele lada dzien. wczoraj nie bylam biegac bo paskudna pogoda byla i caly dzien padalo a dzisiaj po tej chyba pizzy boli mnie brzuch i zaczne od jutra znow biegac. rano napisze poranna wage.Buziaki i dobranoc.

Zapomnialam!zjadlam jeszcze chwile przed pizza jedna parówke:):):*:*

hejka laseczki! co tu taka cisza od wczoraj? na sniadanie zjedlam dosyc spora piętke z chlebka z biedronki z wedlinka i dwie kanapki skladane takze z wedlinka. moja poranna waga to 55,6. buziaki odezwe sie wieczorkiem lub wczesniej jak znajde chwile.

hej dziewczyny u mnie bardzo kiepsko z dieta praktycznie jej nie ma nie waze sie wiec nie wiem jak stoje z waga. dostalam dzis okres wiec jadlam jak nienormalna przed :( i jeszcze te matury i stres. ale obiecuje ze wroce do diety :(

ja zjadlam jeszcze o 17 dwa nalesniki z jogurtem truskawkowym i wypilam jeszcze kawe. bylam troche pobiegac i moja wieczorna waga wskazywala 55,8. ewelcia dasz rade wierze w ciebie ale musisz sie postarac troszke. buziaki i do jutra.

aga to odchudzajaca to magda a nie ewelina ;) hehe ;) u mnie dzisiaj 56.4 ;) wypilam kawe a na sniadanie zjem zupe ogorkowa ;) odchudzajaca wracaj do nas szybko! i kontroluj wage.

no przeciez!przepraszam. u mnie waga dzisiaj to 55,2 jakos duzo mi polecialo bo az 400gram no ale na bieganiu dalam sobie wycisk to moze dlatego. dzisiaj na sniadanie byłke zjadlam z kotletem z hamburgera do tego pomidorek i kawalek sera i jedna kanapke tez z tym kotletem bo nie mialam juz bulek:):):)zaraz lece na miasto wiec odezwe sie pozniej. buziaki

o 15 wypiłam kawe a o 18 zjadłam troszke rosołku i do tego wsunelam pałke z kurczaka gotowana z rosołku:):)zaraz wypije kawe i na dzisiaj starczy ale jeszcze pojde pobiegac. buziaki i do jutra:*:*

na sniadanko jedna bulka z wedlinka i kawusia. na wage dzisiaj nie wchodzilam.

u mnie tyle samo co wczoraj. na sniadanie jedna grzanka z chleba + kawa. Aga czemu nie wchodzilas na wage czo? ;)

o 13 zjadłam takie danie jdnogarnkowe (miesko+warzywa) z mała bułka a na kolacje jakies białko pewnie zjem. Chce 55 zobaczyć! ;)

na wage nie wchodzilam bo juz zjadlam sniadanie i zapomnialam sie zwazyc na czczo:(teraz pije kawusie karmilam corke zupka pomidorowa z makaronem to tyle co jej gryzlam to jadlam tak to jakos nie mam apetytu a parowa na dworzu ze wychodzic sie nie chce ale moze pozniej pojde z dziecmi na plac zabaw jak sie troszke schlodzi a wieczorkiem ide pobiegac. :):):)

hejka. dzisiaj na sniadanie zjadlam dwie bulki z serem do tego kawa rozpuszczalna. waga 55.5 czyli 300gram do gory mi poszlo.:(:(zachcialo mi sie wczoraj jesc na noc to teraz mam no ale coz! dzisiaj juz nic nie jem.buziaki

a co tu znowu taka cisza????jak nie bedziecie pisaly to topik zaginie? nie chcecie juz dzielic sie swoja dieta?? NIE ZOSTAWIAJCIE MNIE TU SAMEJ:(:(:(:(na sniadanie skorka zz jednej kromki po corze i pietka z wedlinka oraz kawa. waga rowne 55kg.MADZIA JESTES TU JESZCZE???GOSIA????EWELINA????????????

ja jestem tylko wczoraj bylam w Krakowie u dziadka w szpitalu i nie miałam nawet kiedy wejść na kafe. dzisiaj 56.5 nz wadze, a na sniadanie ser bialy rozrobiony, z papryka i cebulka + mała piętka chleba do tego i kawa

na obiad kopytka a o 17 zurek z jednym jajkiem. pochodziłam troszkę wieczorem i mam nadzieje ze cos zleci ;)

a ja zjadlam kilka ziemniakow z jednym kotletem mielonym i salatke z ogorkow i pomidorkow w smietanie ale tez niewiele a teraz skusilam sie na malego mielonego i cukierka jogurtowego hehe:):)jutro waga pewnie bedzie w gorze:):)

może nie pojdzie ci w gore ;) u mnie dziś 56.3 a najgorsze to ze jutro jedziemy na komunie :( i znowu pełno jedzenia :( ale zauwazylam ze nie ważne co zjem w dzień, ważne jednak zebym po 18 nie jadła. A na wieczor mam najwieksza ochote cos zjeść :o nawet nie jestem glodna wieczorem ale mam ochote na cos :o a to jest gorsze od glodu

dzisiaj waga 55,1 a juz mialam nadzieje ze zobacze z przodu 54:(:(no coz,dzialamy dalej. na sniadanko bułka z ogórkiem i jedna kanapka z szyneczka cieniutka do tego kawa.

znow udalo mi sie zaczac nowa strone. juz czwarta z rzedu :):):):):)