Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Loniu - myślę że z tym zrzucaniem różnie bywa. Mówią że jak się karmi piersią to szybko spada. Ale jedna moja koleżanka karmiła i spadło że sucha jak patyk sie zrobiła, inna przytyła i nieszło zrzucić a też karmiła piersią. Będzie widać. Niby gorzej jest z brzuchem. Chociaż ja go i przed ciążą miałam. Żałuję że nie było wizyty :( Chciałam wiedzieć ile maleństwo waży, jak ułożone - czy się nie odwróciło przypadkiem, jak szyjka. Teraz taki ważny moment. Ach ...... :( A lekarz nie dzwonił bo to była wizyta nie w klinice a na nfz. Anetka - zaszalałaś - jakaś fajna promocja :) Fotki prosimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jestem załamana i przerażona, mała ma w lewej stronie brzucha płym, prawdopodobnie torbiel na lewej nerce ;( Poza tym wszystko prawidłowo. Pęcherz wypełniony, ilość płynu owodoniowego dobra, tzn, że nerki pracują. Waży 1800g, dzisiaj jest 30t6d. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka, bardzo mi przykro, a co to znaczy, ze ma torbiel? Czy to w czyms przeszkadza? Torbiele maja to do siebie, ze sie wchlaniaja, moze ta tez sie wchlonie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka- nie wiem co oznacza ten plyn w brzuszku, ale mam nadzieje, ze to nic powaznego? A co powiedzial lekarz? Wiem, ze sie martwisz, to zrozumiale, ze drzymy nawet o najmniejsza rzecz, ale mam nadzieje, ze chociaz troszke sie uspokoisz i ze nie ma powodu do paniki... Trzymaj sie kochana, wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Mamusie 🌻 Gusia .............. 25.02.2013 ..... SN.... Alicja .......... Częstochowa Kini77.............. 08.05.2013 ......CC.... Emilka ....... Jelenia Góra Edzia81 .......... 08.05.2013 ......CC.... Wiktoria ..... Wrocław / DE Joasieńka ....... 23.05.2013 ......CC..... Blanka ....... Nadzieja28 ...... 04.06.2013 ......CC..... Natan ........ Ostrów Św. / UK Jeny ............... 11.06.2013 .......CC.... Lenka ........ Rybnik 🌻 Ciężaróweczki 🌻 Lonisława ...... 15.07.2013 ........CH ........... Łódź / Bxl Kanapka ........ 25.07.2013 .......CH ............ Białystok Agaolcia ........ 16.08.2013 ......................... Radzyń Podlaski Marietanka .... 19.08.2013 ....... DZ ............ Świdnik Keyt1211 ....... 19.08.2013 Anka1979 ...... 30.08.2013 ....... CH ........... Legnica Sanders 78..... 18.09.2013 ......................... Wrocław AnetaG84 ...... 12.10.2013 ....... DZ ............ Poznań Milka667 ........ 03.11.2013 ....... CH ............ Anulka8585 ... 03.11.2013 ........ CH ............ Katowice Morganna86 .. 25.11.2013......... CH ............ Paula-111 ...... 28.11.2013 olaolalalaa ..... 28.12.2013 Lisapanda ......24.01.2014 ........................... Warszawa 🌻 Lisapando witaj Ja też cię pamiętam z inseminacji W końcu większość z nas tam kiedyś była. Rozgość się pytaj i doradzaj. Jasne pracuj ile się da, ja pracowała do samego końca w piątek byłam w pracy a w niedziele w nocy urodziłam. Dzięki temu wydaje mi się szybciej urodziłam bo młoda przez to moje wieczne dreptanie uciskała na macice i ją masowała. A i nie było czasu na myślenie o różnych dolegliwościach i czas szybciej mijał. 🌻 Lonia no nie ja miałam może ze 2 razy że palce mi drętwiały tak jakby ale nie bolały i tyle. A te spotkania z kiną to fajne że i przed porodem i po. zawsze coś tam doradzi. U mnie w ciągu 2-3 dni zeszła opuchlizna nóg, także nie martw się to szybko powinno zejść, tylko dużo wody pij. Waga 14kg zeszła w ciągu 7 dni. A w wózku w takie upały ja na materacyk wózkowy wkładam pieluszkę flanelową i tyle i jak na razie Ala się nie poci i przykrywam jak coś też pieluszką ale tetrową. 🌻 Za to moja to by spała i muszę pilnować żeby jej dawać picie tzn cyca bo butelką próbuje ale ciężko idzie, jak na razie. A widać że też ją to męczy bo czasem to aż sama się z potu ociera bidulka. A ty uważaj na tą swoją kruszynkę bo to słońce jest niebezpieczne, dobrze robisz że wychodzisz z nią popołudniami kiedy słoneczko mniejsze, ale w domu to można zwariować jak się tak siedzi. Ja to teraz tak się przyzwyczaiłam, że rano wstaje z m on do pracy, ja szybko obiadek szykuje albo podszykuje i fru do mamy i na działeczke. A dzisiaj mama pojechała do kliniki na śląsk na badanie oka i wróciła ok 13 to miejsca nie mogłam w domu znaleźć :D. 🌻 Kanapeczko to lipa że nie powiadomili was wcześniej i musiałaś się fatygować w taki upał. 🌻 Marietanka bardzo mi przykro a co lekarz dokładnie powiedział że co to może oznaczać. Mam nadzieję że jednak to nic takiego i że w ogóle to się przewidział. Trzymaj się 🌻 A ja dzisiaj masakra i radość dzień, najpierw jade do rodziców trasą szybkiego ruchu a tu mi paliwa brakło (myślałam że dojadę - głupia klipa) zjechałam na prawy pas bo tirów od cholery awaryjne szybko założyłam kamizelke i do telefonu żeby zadzwonic do m a tu bateria zero tylko się modliłam o telefon jeden na szczęście dodzwoniłam się i na szybko powiedziałam gdzie jestem i że nie mam paliwa. I szukam trójkąta bo w niebezpiecznym miejscu stałam zaraz za górką i jak na złość ktoś go "ku..." wyjął. O tyle dobrze że to moje szczęście spokojne było w foteliku. Po jakiś 10 min pomoc drogowa (osobowa) staneła 10 m za mną na kogucie i koleś idzie czy nie pomóc bo mu na cibi dali cynka że ktoś tamuje ruch na trasie :D To mówię że nie bo już paliwo mi wiozą, ale zobaczył Alunie i mówi że on ze mną poczeka bo jego samochód z daleka widać i bezpieczniej będzie, a po chwili wpadł na pomysł że mnie popchnie i 30 m dalej jest zjazd to tam będzie bezpieczniej. A ja że mam automat i z tego wszystkiego to nie wiem czy jest opcja "luz", na szczęście była i zjechałam. Stanął za mną i poczekaliśmy na m. Mówie mu że przyjedzie to się nagada ten mój ale że jest 1:1 bo jemu też kiedyś brakło. Na szczęście zaraz przyjechał mój z tym paliwem, a koleś tylko proszę na żonę nie wyzywać bo Panu też kiedyś brakło podobno :D. Nalał i odpalił bez problemu, bo już myślałam że może coś innego jednak. Pojechałam do rodziców, i teraz radosny moment bo Alunia obczaiła że rączkami może chwytać zabaweczki które ma na pałąku przyczepione do leżaczka i gadała do nich jak najęta i się nimi bawiła łapała i puszczała, teraz moment "fatalny" bo znowu "głupia klipa ze mnie" nie przypięłam jej do leżaczka a ta wiercipięta tak się wierciła że w sekundzie nawet nie wiem kiedy zleciała z niego i ryk. Na szczęści kolejne nie zrobiła sobie nic bo co trochę ją oglądałam czy nie puchnie czy nie wiem sama co, mama to prawie zawału dostała. Do końca dnia się modliłam żeby już nic się nie przytrafiło. Teraz Alunia śpi już, m ją pilnuje a ja idę na basen popływać. 🌻 Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny:) korzystam z zaproszenia z forum dot. inseminacji i zamierzam tu zagościć:) Jestem na samym początku 6tc. Udało się nam za 3 podejściem do IUI. Byłam już na dwóch wizytach (jedna w klinice, kolejna u lek. prowadzącego) i pęcherzyk pięknie rośnie:) Na pewno będę mogła tu liczyć na Wasze dobre rady:) a mam kilka pytań. Witamina A - wiem, że należy z nią uważać. Ja nie biorę żadnych suplementów (poza kwasem foliowym, a dokł. Femibion Natal 1). Z tego co wiem jest np. w marchewce, brukselce, szpinaku. Ja przed ciążą regularnie piłam soczki jednodniowe marchewkowe. Nie wiem czy nie powinnam z tego zrezygnować...Z drugiej strony nie chcę dać się zwariować. Jak Wy uważałyście na wit.A? W ogóle mam dylematy żywieniowe... Ale grunt to staram się nie solić i ograniczam słodycze (które uwielbiam, słodzić nie słodzę - także tu luz). Czytałam też, że nie zaleca się jeść wędzonej ryby. A jadłam co tydzień wędzonego łososia, z którego teraz też zrezygnowałam... Toksoplazmoza - i tu chyba tendencyjne pytanie dot. kotów. Lekarz powiedział mi kiedyś żeby po prostu nie mieć kontaktu z kuwetą, a z kotem jak najbardziej oraz że najłatwiej zarazić się od surowego mięsa. Chciałam się dowiedzieć jakie u Was opinie dot. kotów. Sama nie posiadam, ale mam często styczność u rodziny. Pewnie Was jeszcze troszkę pomęczę moimi wątpliwościami:) Pozdrawiam Was gorąco! Gratuluję wszystkim mamom i ciężarówkom!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanko.. troszkę już przejrzałam neta i co najważniejsze, to trafna diagnoza. czasem same się wchłaniają, jak pisala Aneta, a czasem jak czytalam tez, zakładają u płodu jakieś cewniki odprowadzające płyn, a czasem po prostu - jeśli nic się nie dzieje niepokojącego - czeka sie do porodu, a dopiero po nim podejmuje właściwe dla stanu rzeczy działania.. Nie wiem co jeszcze dodac, aby Cię pocieszyc i uspokoić.. Ja skorzystałabym jeszcze z opinii jakiegoś innego lekarza.. Co dwie głowy.. Trzymaj się dzielnie... x Gusiu - no to dzien pełen wrażeń, ale trochę zafundowany na własne zyczenie ;-) Nie przejmuj sie - juz blizej niz dalej do zachodu slońca :-D P.S> a propos pana z drogówki - miło, że są jeszcze porzadni ludzie na tym swiecie.. I dzieki sliczne za rady.. x Aneta - wrzuc jakies zdjecia sukienek... przy okazji zobaczymy brzusio. No i 600gr to już poważna waga jak na taką małą kobietke ;-) x Witam wszystkie nowe przyszłe Mamy.. x Dark_paradise.. co do toxo.. Ja mam swoje dwa, niewychodzące mruczki, ale mialam i miewam kontakt z innymi wychodzącymi, żyjacymi powiedzmy i na wpół dziko.. Nie mam toxo. Zarazic sie mozesz czasem szybciej wlasnie przez jedzenie mięsa surowego, ale również niedomytych warzyw lub owoców. Ja w restauracjach nie jadam żadnych salat odkąd jestem w ciąży. Trzeba po prostu dbać szczególnie w tym czasie teraz o higienę. Koty śpią ze mna, ale ja ich kuwety nie sprzatam. A jeśli juz musze, to w rękawiczkach gumowych. Ryb wędzonych równiez nalezy unikac, ale losoś pieczony lub "z pary" może byc, byle nie byl z hodowli, bo wtedy jest karmiony jakimis paszami, ktore sa beee - to ostatnio wyczytal mój M.;-) x Kanapko - no ja mam nadzieje, ze zlecą te nagromadzone fałdki. Tak sie usprawiedliwiam za każdym pochłanianym kęsem, ze nia wiadomo, co będzie później, jak będe karmić..moze przyjdzie mi wszystkiego sobie odmawiac..? Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucielo mi posta :-( Kini a więc sie szarpnelam i kupiłam specjalna wagę dla niemowląt bo Blanka mało ważyła. Odnośnie tego odgłosu z noska u Emilki to mam pytanko, czy ona ulewa? Bo jeśli tak to mogą być pozostałości pokarmu- Blanka tak ma, ulewa dużo, często i przez nos.. Moze to być tez wiotkosc krtani, w tym wieku to normalne i minie samoistnie, nie ma sie czym martwić. Gusiu moje miasto to Warszawa. Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark Paradise- witam:) i gratuluje:) co do diety, to juz kiedys poruszalysmy ten temat i bylysmy zgodne co do tego, zeby nie dac sie zwariowac. Jak masz ochote na kawe- napij sie kawy( wiadomo, ze nie mozna przesadzac ale jedna kawa dziennie nikomu krzywdy nie zrobi), Masz ochote na pasztet- jedz pasztet itd:) Sa rzeczy ktore sa niewskazane w ciazy, typu tatar, sery plesniowe i tego nalezy sie trzymac, a reszta...jedz na zdrowie:) Jesli teraz nie bedziesz unikac np.kawy, czekolady czy czegokolwiek, to pozniej podczas karmienia nie powinnas miec problemow z kolkami, jesli pozwolisz sobie na maly grzeszek:) wwwwwwwwwww Marietanka- jak samopoczucie??????? wwwwwwwww Lonia- jutro albo w piatek wrzuce jakas fotke, bo dzis to juz w p**dzamie jestem i nie chce mi sie "stroic" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Darkparadise podaj dane to cie dopisze do tabelki :-) . Ja tez bralam femibion natal 1 a pozniej 2 i noe patrzylam na witaminy co jakie warzywo czy owoc ma tylko jadlam to co chcialam omijajac jedynie zieloną herbate ser plesniowy tatara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu co do opuchlizny po cięciu to ona niestety jest przez jakiś czas.. Ja mam do tej pory opuchliznę i zdrętwiałe co prawda nie tak jak na początku ale trzeba cierpliwości. Dziś właśnie byłam na kontroli i mój dr zapewniał mnie że wszystko jest jak ma być , nawet do pół roku zanim zabliźnią się kolejne warstwy pod skórą.. Co do wyścielenia wózka to ja miałam wcześniej śpiworek z którego wypiełam górę i tak na tym leżała ale teraz ze wzgl na upały to wyjęłam to całkiem i teraz leży na samym tym materacyku od wózka i na pieluszce tetrowej i to wystarczy. A co do wagi to ja dziś pierwszy raz się zważyłam od porodu i było miłe zaskoczenie bo ważę dokładnie tyle samo co przed ciążą czyli 60 kg , więc 14 spadło ze mnie ;-) Teraz trzeba tylko popracować nad plastyką ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie,czy po pierwsz ruchu dziecka czyli po poczuciu tych "motylkow "w brzuchu to później już cały czas to czulyscie ?ją czuje tylko jak leze,a wczoraj to może tylko z raz lub dwa poczułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusiu, ale historia :) Dark paradise, ja mam 3 koty i stycznosc z podworkowymi, mialam juz dwa razy badana tokso i wynik negatywny. Poza tym zyje dokladnie, jak wczesniej, czyli sprzatam kuwete, miziam koty itp, bo nie mam mozliwosci inaczej. Tylko rece czesciej myje. Ogolnie jest tak, jak pisala Lonia, nie ma co sie martwic za bardzo toksoplazmoza, bo to sie zdarza rzadko i szansa jest wieksza zarazic sie z warzyw lub miesa, a nie od korow, jeszcze tylko w ziemi nie pownno sie grzebac, bo moga byc kocie odchody, jak masz dzialke, to miej to na uwadze. Paula, normalne i tez tak mam. Jak lezysz lub siedziesz to najwieksza szansa poczuc, bo sama sie nie ruszasz. A jak jestes aktywna to jeszcze dzidzia nie daje rady sie przekopac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Morganna od razu mi lepiej. Dzisiaj mialam jakas niespokojna noc , moze przez te deszcze i burze u nas. Wstalam rano pelna jakiegos leku i obaw, ze cos z dzieckiem jest nie tak ze sie nie rusza ze bruch mi zmalal i ak sie nakrecalam. Juz sie opanowalam i wiem ze wszystko jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini.. gratuluje spadku w takim razie - dzielna dziewczyna :-) x Paula.. tak to jest na poczatku, raz czujesz, raz nie.. zalezy od Twojego rozkładu dnia, bo wlasnie jak jestes zajeta, nie wychwycisz tych delikatnych motylkow. Na solidne kopniaczki jeszcze chwilkę musisz poczekac.. x Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za miłe powitanie :) Mam nadzieję uczyć się od Was przez cały czas, bo na razie czuję się jakbym po omacku błądziła i właściwie to nadal nie wierzę, że się udało i czasem mi się wydaje, że to jak sen ;) xxx Dark paradise - ja mam 2 swoje koty i czasem takie, które "rozprowadzam", nie mówiąc o tym, że przytulam wszystkie napotkane kociaki ;) I pytałam lekarza, jakie środki ostrożności mam zachować. Powiedział, że mam nie sprzątać kuwety, a mąż ma ją częściej myć, natomiast jeśli chodzi o przytulanie itp. to bez zmian. Powiedział, że większe prawdopodobieństwo, że zarażę się od surowego mięsa lub warzyw niż od kociaków. I faktycznie, tak sobie myślę,że z moją miłością do kotów, to gdyby tak prosto było złapać tokso, to na pewno bym ją już miała :) xxx Paula! Dobrze, że napisałaś, bo mam podobne napady stresu ;) Przyznam, że miewam takie ataki paniki, że na pewno się nie rozwija, że źle jem (a w ciąży mam potworną ochotę na chipsy, hamburgery, czekoladę i kebaby :)), ostatnio obudziłam się w nocy z takim atakiem paniki... U nas też było tak, że po becie, zrobiłam USG i nie było nic widać, potem był pęcherzyk, ale bez zarodka i to co przeżyłam przez 2 tygodnie, to jakaś tragedia... Wchodząc na kolejne USG stałam i ryczałam przed gabinetem, naczytałam się o łyżeczkowaniu, miałam już "przeczucia", że nic z tego. A tam piękne 13 mm cudeńko :) Czy macie jakieś pomysły jak sobie radzić z takimi nastrojami i atakami paniki? Przecież to mu szkodzi, a ja nie umiem zapanować nad tym :( A teraz już mam nowy stres - za 2 tygodnie USG genetyczne, a tu trzeba jakoś dożyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja niewiem co się ostatnio dzieje ale mam taki apetyt że co dwie godziny jem czy któraś też tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ,czy mogę do was dołączyć,wcześniej byłam na forum odnośnie inseminacji. Dziś byłam na kolejnej wizycie i zobaczyłam bijące serduszko,jakie to cudowne uczucie. Jestem w 7 tygodniu i 6 dniu,to dopiero początek,niektóre z was niedługo już będą rodziły.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) też jestem w ciąży i to moja pierwsza ciąża.. nie była szczególnie planowana ;p jestem w 18 tygodniu i będzie chłopczyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marietanka przykro mi , wyobrażam sobie jak jesteś przerażona ale tak jak mówi Lonia spokojnie jeśli lekarze nie panikują to Ty też nie powinnaś bo stres Ci nie służy. Torbiel napewno się wchłonie i będzie wszystko dobrze , reszta parametrów dzidzi w normie więc napewno będzie ok spokojnie. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Gusia to nieźle przygoda jak z Akademii Policyjnej ;-) Ale grunt że wszystko dobrze się skończyło happy endem i możecie to teraz miło wspominać;-) Chciałam Cię zapytać o tą wodę z glukozą? W jakiej proporcji to rozrabiasz z wodą , to glukoza z apteki czy ze sklepu? Pytam bo teraz te upały , podaje małej herbatkę rumiankową i wodę nie wiem czy to wystarczy. A przed wywalaniem cyca publicznie mam jednak opory , ostatnio przyjechała do mnie koleżanka i poszłysmy do parku a ona bach na ławkę i cyca małemu , była szczerze zdziwiona że ja się wstydzę ale jakoś tak głupio. W domu to nie ma problemu nawet jak przychodzą znajomi ale w parku ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Witaj dark paradise gratuluje serdecznie! Co do witamin to spokojnie nie daj się zwariować do 2 trymestru możesz brać tylko sam kwas jeśli lekarz nie zadecyduje inaczej. Możesz pić sok z marchewki jak najbardziej , pamiętaj że wszystko w nadmiarze szkodzi cokolwiek by to nie było. Ja nie uważałam jakoś szczególnie na wit a . Generalnie nie wolno surowych (sushi) i wędzonych ryb , serów pleśniowych , niepasteryzowanego mleka .surowego mięsa .Co do taksoplazmozy to jak Lonia mówi same koty nie stwarzają zagrożenia tylko ich odchody więc z dala od kuwety , grzebania w ziemi tj prace w ogródku w rękawiczkach itp. Pytaj o co chcesz postaramy się pomóc ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Aneta właśnie pokaż te kiecki ;-) 600 gr kawał kobitki z tej Twojej Lilki ;-) Niech zdrowo rośnie ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Joasienko Emilka tak ulewa , nie jakoś strasznie ale są dni że więcej a czasem mniej. Nie zauważyłam żeby poszło jej nosem ale może nie zauważyłam.Trochę mnie uspokoiłaś , bo objawów alergii ani infekcji nie ma . Cieszę się że Blaneczka przybiera na wadzę , tak właśnie pomyślałam że masz wagę noworodkową. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz paula spokojnie na poczatku te ruchy sa nieregularne , z dnia na dzien beda coraz czestsze i bardziej wyczuwalne. Wiem ze brak ruchów wywołuje panike ale spokojnie , dzidzia podobnie jak my ma lepsze i gorsze dni. zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz LisaPando ataki paniki mina same jak minie 1 trym a potem tez sie bedziesz stresowac przed kazda wizyta i kazdym badaniem to nie mija ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz monik80 , akumulatoor gratuluje i witam na forum ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za ciepłe powitanie:))) Dziękuję też za wszystkie odpowiedzi. Z dopisaniem do listy wstrzymam się aż zobaczę serduszko. Termin porodu na wczorajszym usg był wskazany na 13.02.2014. Gusia- dlaczego trzeba omijać zielona herbatę? nie miałam o tym pojęcia! Monik - czytałam tez na forum o inseminacji,że widziałaś serduszko:) Gratuluję!!!!:) Co do paniki - mi się na razie udaje nie nakręcać. Mimo, że boje się cały czas o maluszka, staram się w miarę możliwości myśleć tylko pozytywnie. Na razie się udaje. W ogóle nie czuję, że jestem w ciąży. Poza bólem piersi i niekiedy brzucha - zero objawów. Jeszcze to do mnie do końca nie dotarło... Pozdrawiam Was wszystkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam jeszcze zapytać czy ciąża wpłynęła jakoś na Wasz wzrok? Mi się pogorszył, choć nie wiem czy to przez stymulację, a potem ciążę, czy po prostu przez pracę;/ Bierzecie D*phaston? ja od dzisiaj tak...Na razie został mi przepisany na zaś (bo żadnych plamień na szczęście nie miałam). Ale lekarz jest zdania, że pomoże on zarodkowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dark paradise zielona herbata zaburza wchłanianie kwasu foliowego dlatego jest niewskazana i lepiej jej unikac. Co do wzroku to może się pogorszyć w ciązy ale potem wszystko wraca do normy , ma to związek ze zwiększonym mikrokrązeniem w gałce, ja straciłam trochę ostrość ale jest teraz ok. Ja brałam d*phaston do ok 17 tyg , profilaktycznie zapobiega poronieniu. Już wkrótce poczujesz się w ciąży ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula ja na poczatku czulam tylko przelewanie i to malo teraz jestem w 22 tygodniu i czuje najszesciej jak leze kopniaczki jednego dnia wiecej jednego dnia mniej, czestotliwosc ruchow powinna sie zwiekszac ale nie bedzie to caly czas niekiedy mialam rano i pozniej dopiero na nastepny dzien, a podczas chodzenia bujasz maluszka ktorego usypiasz :) dark paradise witaj i gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anulka858585- jak mozesz byc w 22 tygodniu skoro masz termin na 3 listopada ?? w takim razie rodzilabys 24 pazdziernika. Niby szczegol a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja wczoraj dostalam wielka torbe ciuszkow od siostry i sobie zaczelam przegladac i bardzo slodkie to bylo. Fajne robia te ubranka i wszystko takie ladne i pachnie dziecmi. Fajowa sprawa, szybko zlecialo, u mnie juz prawie polmetek ciazy. Zaraz wyjezdzam na obczyzne do meza, to bedzie troche gorzej bez rodziny i znajomych, no ale co robic, najwazniejsze, ze razem bedziemy. Bylam tez w h&m. Nie bylo mega przecen na ciazowym, ale cos tam sobie wybralam. Ostatecznie, na ciaze nie trzeba miec calej szafy ciuchow, wystarczy kilka zestawow i mozna nosic na zmiane. Czy w innych sieciowkach tez sa stoiska ciazowe? Nie wiem, gdzie poza hm mozna kupic ubrania dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Morgana- ja nie kupuje ciuchow ciazowych, no jedynie mam 3 pary legginsow ciazowych, a kiecki i inne rzeczy kupuje zwykle.. I szczerze, te ciazowe srednio mi sie podobaja.. Wiec piszac o mega wyprzedazach mialam na mysli dzial nieciazowy:) wwwwwwww Gusia- to Ci historia :) dobrze, ze Pan byl tak mily i poczekal. A co do upadku Aluni, to chyba kazdy predzej czy pozniej przez to przechodzi. Albo maluch z lozeczka bedzie chcial wyjsc i wypadnie, albo skula sie z tapczanu... Strach zawsze jest, ale najwazniejsze, ze nic sie nie stalo.. wwwwwwwwwww Dark Paradise- ja bralam d*phaston do 14 tygodnia bodajze i tez profilaktycznie, zaszkodzic nie zaszkodzi a zawsze moze pomoc.. wwwwwwwww Pozdrowienia dla wszystkich mamusiek i ciezarowek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja dzisiaj ide do diabetologa ciekawe co powie cukier i tak w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu proponuje wrocic do szkoly i przypomniec sobie podstawy matematyki, po pierwsze wiem co pisze a po drugie skoro ostatni okres mialam 26 stycznia to dzis wypada poczatek 22 tygodnia a ciaze liczymy jako 42 tygodnie, dodatkowo potwierdza to moj lekarz i usg wiec prosze cie jak masz zamiar mnie pouczac w tej kwestii to tego nie rob, to moja ciaza i wiem kiedy mam termin porodu i w ktorym tygodniu jestem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×