Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Anulka - ja też prałam wszystko - nawet ochraniacz na szczebelki. Tak jak pisze Gość - dla mnie też śmierdziało wręcz sztucznością. Pościelkę przeprałam, kołderkę przewietrzyłam - tak samo z materacem, mebelkami. Zanim zaczęłam układać ubranka przewietrzyłam mebelki kilka dni, bo wiadomo płyta było czuć. Jednym słowem dla własnego sumienia piorę wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam pytanie do mamusiek które rodziły naturalnie? Jak dbałyście o higienę po porodzie? Ja kupiłam Tamtum Rosa 2 saszetki, ale to pewnie mało? No i mamusie karmiące piersią? Jak się odżywiacie? Chodzi mi konkretnie o potrawy - co sobie gotujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko myślę że do higieny Tantum rosa może być , kup sobie też specjalny żel do higieny intymnej po porodzie. No i trzeba nosić lekką przewiewna bieliznę. Jeśli chodzi o diete to ja tak rygorystycznie przestrzegałam przez pierwszy miesiac tzn. kupiłam wcześniej parowar i gotowałam w nim na parze wszystko , szybko i łatwo piersi z kuczaka , ryby , mrożonki itp. Prócz tego ryż , makaron np z białym serem. wszystko raczej bez soli i przypraw. Piłam wode , bawarke i herbatki na laktacje. Teraz jest lato to mozna pyszne kompoty wymyslac ;-) Troche pomogła mo mama gotowała rosoły i zupy na wiejskich kurach wiec jakos przetrwałam ;-) A teraz powiem Ci ze jem raczej to co wszyscy normalne jedzenie , oczywiscie wystrzegam sie cebuli, grochu ,ostrych przypraw, nadmiernie słodyczy itp ale raczej jem normalnie , nie mozna dac sie zwariowac jak mówi moja położna ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz A co tam dziewczynki u was , co tak zamilkłyscie ? jak mija niedziela ;-) ja tatusia wysłałam na 3 godzinny spacer , wiec mogłam troche odpoczac i cos zrobic w domu. U nas burzy nie ma ale sie chmurzy. miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie.. Choć u mnie dzis brudna niedziela, znaczy sie jak przed zblizającymi sie swietami.. Wczoraj moj M z kolegami pomalowali/odswiezyli kilka pomieszczen, w tym przyszły pokoik Michasia.. x I a propos - wczesniej widzialam pyt, o to, gdzie ulokować dziecko po porodzie.. To na pewno b. indywid. sprawa, plus oczywiscie warunki mieszkaniowe mają na to wpływ. Nasz Mały bedzie najpierw z nami, mysle jakies 5-6 mcy. To na pewno z wygodnictwa no i z moich obaw, zeby miec go "na oku". Choc z racji kotów, moze i byłby bezpieczniejszy w osobnym, zamknietym pokoiku, nie wiem... Ale na razie optuje za ta sama sypialnią. Łóżeczko niby jeszcze nie rozłożone.. :-) x Kanapko.. ja równiez wszystko poprałam, ale kołderki/wkładu nie... Prałam tez i kocyki, i rożki, i zabawki. Tantum Rosa ja najbardziej, ale kolezanka przywiozła mi mydełko "szary jeleń".. Jest po trzech porodach, w tym dwoch sn i mowiła, ze jej to mydlo sprawdziło sie rewelacyjnie i na ran,jak również na intymne miejsca po porodzie nat. Dziewczyny, podzielicie tę opinię? Słyszałyście o tym? Poza tym jest bezzapachowe. Ja je spakowałam jako zel i płyn do hig. intymnej do torby szpitalnej, zadnego innego zelu nie biore. Tyle sie słyszy o tym, zeby "pachniec naturą" dla nowonarodzonego dziecka, bo ono bedzie nas rozpoznawało w pierwszej kolejności po zapachu.. x No Kini.. takze moja niedzielka nie taka sielska jak Twoja ;-) Ale odpoczywaj i korzystaj z mozliwosci pobycia troszkę samej w domku, wiem, jak to czasem jest niezbedne dla normalnej egzystencji, a szczególnie zapewne teraz.. x Moj M każe mi leżec, bo gdzies wyczytał, ze taka chęc sprzatania oznacza nic innego, jak zbliżający sie poród, i chyba się wytraszył.. :-D No ale jak tu nie sprzatac po malowaniu. No i przy okazji przeciez mozna pomyc wiele innych rzeczy, jak szkło, szafki w kuchni zrobic na błysk, okna, podłogi :-D Oj, dzis dzien bedzie dlugi.. uciekam dalej robic, bo kawka spita, czyli koniec przerwy.. x marietanka - a jak u Ciebie? Cos sie wyjasnilo? x Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Kini - to jeszcze bez soli i przypraw? Ziemniaki bez soli? Na serio? No a ty właśnie znasz się na tych aptecznych produktach to jaki byś radziła żel? Dokupić mi tamtum rose? Bo kupiłam tylko 2 saszetki. Gdzieś mi się obiło o uszy że robić nasiadówki z kory dębu? Akurat korę dębu mam w domku. Loniu - wkładu ja też nie prałam - wywietrzyłam tylko. A tak wszystko co leciało. Potem z czasem powygotowuje wrzątkiem gryzaczki, grzechoteczki itp. Ale na to jest czas. mam troszkę maskotek. troszkę szkoda mi je prać bo pewnie się zmechacą i będą brzydkie. Wyprałam tylko białą owieczkę od siostry - ma służyć małemu w spacerkach - tak zapowiedziała. Mydełko "biały jeleń" ja używam cały czas do podmywania. Też słyszałam by nim się myć i osuszać ręcznikiem papierowym jak najczęściej. No i wietrzyć naszą "malutką" Ale wolałam was dopytać. Ale może ty masz rację. Bo ja spakowałam do szpitala sobie dziecięce mydełko, bo takie też lubię. Ale może jednak kupię nowe szare - zwykłe, bo ja mam takie z lnem chyba, ale myślę że będzie lepsze zwykłe naturalne. Chociaż mam też mydło szare w płynie. A te sprzątanie przed porodem gdzieś czytałam że nazywa się "wycie gwizdka" czy jakoś podobnie :) Ja narazie nie mam ochoty na nic - może przez ten skwar. Mimo iż teraz deszcze i burza to jest mega parno. Dziś byłam w cerkwi i myślałam, że jak zaraz nie wyjdę na dwór to jak stoję to padnę. No i wyszłam, bo poczułam się strasznie słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapko ja używam LaciBios Femina Pregna specjalistyczny płyn do higieny intymnej w okresie ciąży i połogu , Biały Jeleń też jest w formie żelu do higieny intymnej , to wygodniejsze niż mydełko ale tez może być. Kora dębu to bardziej na hemoroidy bo działa ściągająco ale myslę że nie zaszkodzi.Tak zupełnie bez soli to nie , ziemniaki czy pomidora soliłam odrobinę nie dajmy się zwariować. Chodzi bardziej o to żebyś nie używała pikantnych przypraw ani tych które zawieraja już sól np vegeta , kucharek.Z czasem sama wyczujesz ile Ci potrzeba , do wszystkiego można się przyzwyczaić. Ja na nowo odkryłam powiem Ci naleśniki ;-) biszkoptowe co prawda bo delikatniejsze ale teraz jest sezon na owoce plus do tego serki homogenizowane lub jogurty - bajka ;-) To może nie wychodź w takie upały i skoki ciśnieniowe , bo jeszcze zasłabniesz i upadniesz uważaj na siebie 😘 Ja w te największe upały nie wychodziłam bo odrazu mi się zagrzał ten czarny łeb i słabo mi było ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini - niespodziewałam się że źle się poczuję. Jeżdżę do miasta na zakupy i jest oki. Do tego całe dnie siedziałam w basenie, więc było mi dobrze. W domku chodzi wentylator, zimny prysznic. Niespodziewałam się że zrobi mi się słabo. Może to ten tłok ludzi w jednym pomieszczeniu. Wyszłam na dwór, napiłam się wody i było o niebo lepiej. No niestety już nie dla mnie bycie w tak tłocznych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używałam zaraz po porodzie sn właśnie żelu biały jeleń który poleciła położna a w rossmanie jest w małych turystycznych buteleczkach. I wszystko (nacięcie) się ładnie i szybko zagoiło. Tantum rosa też polecają ale dość drogie i takie w sumie nie poręczne jak dla mnie. Co do jedzenia tak jak Kini pisze ja też przez pierwszy mc trzymałam dietę wszystko na parze ziemniaczki buraczki marcheweczka fileciki ryby, rosołek taki chudziutki i małosolony, pomidorowa z pomidorów, pulpeciki w białym sosie, kasza ryż naleśniki chuda drobiowa wędlinka, nabiał ... a później już normalnie w zasadzie jadłam i jem, jak będziesz coś wprowadzać to obserwujesz swoje szczęście czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam gryczano-kokosowy i mam problem bo niemogę rozróżnić stron nie wiem która to kokosowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Keyt - gryke wyczujesz - pomacaj - jedna strona ma takie granulki - to właśnie jest gryka. Mi w sklepie panie pokazały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam grczano kokosowy. gryka jest tam gdzie sa kuleczki a kokos tam gdzie jest gładko :) a nie doczytalam co do rozka, czy tez go prac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anullka85 naprawde jests nieukiem nie chce Ci sie czytac, gosc mial racje piszac o Ciebie........................zal mi Twego dziecka ze ma tak nierozgarnieta matke!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam gryka pianka kokos i tak jak dziewczyny piszą gryka jest tam gdzie granulki Anulka prać rożki na pewno trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wyszłam dziś do domu i zaczynam 33 tc każdy tydzień mnie cieszy oby jeszcze miesiąc :) Miałam zapalenie oskrzeli jest już ok, leki rozkurczowe też pomogły i brzuch już się nie spina. Dostałam sterydy dla dzidziusia. Trochę czytałam co u Was ale muszę nadrobić. Jeny nie wiem czy gratulowałam Ci więc serdecznie gratuluję 😘 masz śliczną córeczkę jak sobie radzicie? Marietanko jesteś jeszcze w szpitalu? Co mówią lekarze odezwij się bo martwimy się mam nadzieję że wszystko jest ok i nie będzie potrzebna żadna interwencja... Trzymam kciuki. Dziewczyny jak znosicie takie upały? Pozdrowionka od nas 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam straszny problem z zębami.nie wiem czy nie będę musiała wyrwać ósemki.Dziś splakalam się jak głupia.staram się że wszystkich sił nie stresowac,ale nie za bardzo mi wchodzi.tak się martwię o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... ;-) Przede wszystkim mała korekta: 1. mydło szare oczywiście - "Biały jeleń" :-) Teraz jest chyba poprawnie :-P 2. Sorki Kanapko - o tym praniu to oczywiście nie do Ciebie - pomylka.. x Agaolciu.. oj, fajnie, ze juz jest lepiej, ze jestes zdrowa, a tym samym zapewne spokojniejsza. Życzę Ci serdecznie doczekania z Jasiem tego 37go tygodnia.. x Mamuśki - domyslam sie, ze okres szczepien jest czyms okropnym nie tylko dla dzieci, ale w duzej mierze i dla samych rodziców. Nie dość, ze to stresujące wydarzenie, to jeszcze trzeba sie rozeznać, która szczepionke wybrac.. A tak sobie mysle, zeby nie przedobrzyc z nimi.. Komu tu ufac..? W necie mogą być jakies informacje sponsorowane, nie do końca rzetelne, to samo u lekarza.. ech.. x Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i M mnie zagadał i zapomniałam jeszcze do Pauli.. Kochana, a czym Ty sie tak stresujesz.. ? Jesli jest taka konieczność, to lepiej wyrwać zęba niż dopuścić do jakiegoś stanu zapalnego.. Maleństwu nic sie nie stanie. Odczuje zapewne Twoje zdenerwowanie, podniesiony poziom adrenaliny, ale to chyba wszystko... Wyczytałas coś złego na temat rwania zebow w ciaży? dlatego jestes tym zdenerwowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja dzisiaj też pościel poprałam i obicie na łóżeczko zostały mi ubranka mój m jak obiecał złożył wczoraj łóżeczko i wózek już pokój inaczej wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu jak szczepiłam Olę szczepionką skojarzoną 6 w 1 infanrix hexa i pneumokoki i rotawirusy, nie wiem co teraz jest "polecane" będę się tym niedługo interesować. ola po szczepieniu nie miała gorączki ani obrzęków w miejscu wkłucia nie była marudna ale to chyba też od maleństwa zależy. Ale jak chciałam poczytać o tych szczepionkach to znalazłam takie opinie rodziców że włos się jeży i myślę że zawszę znajdą się zwolennicy i przeciwnicy. Ja mam dobrego pediatrę i staram się mu ufać. Ah czytałam że Michaś ślicznie urósł :) fajnie że wszystko ok no i dziewczynki Loniu Kanapeczko Wy już w terminie skracać proszę kolejkę :) Ja w szpitalu myślałam, że życie skończe łóżko przy oknie i mega słońce okno jak otworzyłam to przeciągi i moje zapalenie oskrzeli myślałam, że płuca wypluję... ale wracam do domu a w domu wszystko gotowe ubranka uprane poprasowane wózeczek uprany lóżeczko skręcone w domu niemal sterylnie także luz siedzę i czekam. Rodzinka wydygała że wrócimy we dwójkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) Agolcia- jak to dobrze, ze jestes juz w domu. Teraz odpoczywaj, dbaj o siebie a na pewno wytrzymasz jeszcze miesiac:) wwwwww Marietanka- jak sie czujesz? Daj znac co sie dzieje... wwwwww Paula- tak jak mowi Lonia, spokojnie, wyrywanie zeba w ciazy to nic strasznego, dasz rade.. wwwww Dziewczyny- kiedy Wy pralyscie te wszytkie rzeczy?? Bo nie chce za szybko, zeby nie lezalo w szafie i sie nie kurzylo. Zas prawie caly sierpien mnie nie bedzie, bo jedziemy na wakacje, wiec jak wypiore we wrzesniu to tak akurat?? Dodam, ze na 12 pazdziernika mam termin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu ja szczepiłam dokładnie tym co agaolcia.. Moja pediatra mi dziś powiedziała żeby absolutnie nie czytać bzdurnych opinii w internecie tylko oprzec się na rzetelnej wiedzy i zaufać lekarzowi. Te linki co podałam na fb to właśnie ona mi podała razem z cennikiem, to portal medyczny nie komercyjny , wejdz sobie w wolnej chwili ;-) zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz keyt to widze ze u Ciebie juz przygotowania pełną parą ;-) To jedna z najprzyjemniejszych rzeczy urządzanie pokoiku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kini, Agaolciu..dzieki - tylko ze nie bardzo wiem, jak to tu u mnie bedzie wyglądało. Mam juz poleconą pedatrę, Polkę, bo nie wyobrazam sobie prowadzić dyskusji o zdrowiu mojego dziecka w obcym języku, w razie gdybym czegos nie zrozumiala. Mam nadzieje, ze znajdzie dla mnie miejsce.. Kiedy trzeba sie udac do pediatry po raz pierwszy od porodu? Po jakim czasie? x Agaolciu - no ja mysle, ze bede sie rozpakowywać po 08.07, jak moj gin wróci z urlopu. Moze tego 8go w pn., zaraz po powrocie, to mu odpuszcze, niechaj chłopina dojdzie do siebie, bo moze mnie w zygzaki potnie :-) Takze robię Ci miejsce Kochana.. x Aneta, myśle, ze wystarczy jesli zabierzesz sie za to na mc przed terminem. Ale dobrze, zeby reszta byla wczesniej gotowa w takim razie.. jak porozkładane rzeczy/mebelki, spakowana torba,przynajmniej "ogarnieta".. Ja jestem teraz dokladnie 3tyg przed planowanym terminem i powiem Ci, ze juz ciezko tak ustac prasując na przykład, plus ja mam problemy z rekoma, takze jakbym miala to teraz robic wszystko, tobym sie zajechała chyba.. Moze zrob sobie poscielowe pranie, co do lozeczka, wozka, jakies pieluchy, a potem ubranka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas najwyższy bo już zaraz lipiec i niewiadomo kiedy sierpień już będzie u mnie niema że maleństwo będzie miało swój bo z teściami mieszkamy mamy swój pokój i kuchnie ale to nam nie przeszkadza zostało mi poprać ciuszki i torbę pomału pakować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loniu u mnie położna powiedziała że lepiej dać tą 6w1 bo dziecko dostaje mniej środków konserwujących bo tylko jedno ukłucie (wiadomo jak kogoś stać - choć wg mnie to powinno być standardem i refundowane), a lekarz że i ta jest dobra i ta na NFZ też że nie namawia na żadną, a wśród znajomych różne opinie. Ja dałam 6w1 (2 dawki jutro 3) i nie miała żadnych objawów czy skutków ubocznych. 🌻 Paula lonia ma rację jak coś to trzeba wyrwać bo zapalenie wirusowe zęba jest na pewno gorsze dla maleństwa niż leczenie / wyrwanie 🌻 Agaolcia no to fajnie że już w domku teraz odpoczywaj a rodzinka niech skacze koło ciebie, no stracha na pewno mieli 🌻 Marietanka pisz co tam u was bo się martwimy? 🌻 Aneta jeżeli się dobrze czujesz to nie ma problemu powinnaś zdążyć wszystko zrobić, o ile nie zaszalejesz na wakacjach za bardzo :D, tylko lepiej zrób to zaraz na początku września bo końcówka na prawdę jest męcząca, a wiadomo że upały te dolegliwości jeszcze potęgują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusia- chce wlasnie zaczac zaraz na poczatku wrzesnia. ale chyba faktycznie zrobie tak jak Lonia mowi. Nie chce zostawiac wszystkiego na ostatnia chwile bo to nigdy nie wiadomo jak to bedzie.. eh juz sie doczekac nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×