zaprAszamy do dyskusji :)

Boona teraz mnóstwo przepisów na necie jesli chodzi o sałatki :) Ja to mam tak , ze jak mnie najdzie chcica na salatke to biore makaron, i warzywa jakie mam (ogórek świezy pomidor, papryka:) doprawie dopieprze i jem:) kiedys u znajomych jadłam dobra z selerem i koperkiem, ale jak ja sie robi to pojecia nie mam... Gyros jest dobra, albo z zupek chinskich :)

Mimi racja, jednak fryzjer to fryzjer, ja też wole odłozyć pare groszy i iść zrobic profesjonalnie zwłaszcza kolor :) a Ty na jaki kolorek farbujesz?

Temat salatek , zjadlabym z salata lodowa i sosem czosnkowym.

Aśka - takiego chlewu jaki ty wczoraj zrobiłaś - pełnego kurw, dziwek, chujów itp to nawet my wszystkie razem nigdy nie zrobiłyśmy:P Spływa po tobie? Mi się wydaje że jednak chyba nie. Widziałaś wczoraj z czym kojarzy mi się twoja postawa na tutejszym topiku? Zajrzyj tutaj - to dokładnie odzwierciedla Twoją osobowość: http://images.wikia.com/nonsensopedia/images/1/14/Informatyk_w_pracy.gif Zajrzę później, jak Synuś pójdzie spać, a mąż wyjdzie do pracy:P

Slowa dziwka nie uzywam. To masz problem bo dokladnie ja ciebie tak widze z racji chociaxby twojego rzekomego zawdu . Rowniez goraco cie pozdrawiam.

Ciemny blond, zwykle farbowałam u fryzjera na jasny:) ostatnio zmieniłam kolor na ciemny i na farbę z pudełka ale krócej się trzyma, nie złapała mi ostatnim razem odrostów dobrze i kolor też tym razem mi się nie podoba, byłam obciąć włosy i od razu zapisałam się na farbowanie na przyszły tydzień Ja bym zjadła sałatkę z brokułów:) ale ja dziś na kanapkach, mój coś w kuchni kombinuje więc pewnie kolejne kanapki będą :) nie mam dziś siły zupełnie:)

chlew to zrobila gruba aska i teraz stara sie wymigac ahahaha a wy jeszcze jej przytakujcie bo to wasza przyjacioleczka tak samo jestescie jebniete jak ona

Ale co sie martwicie, ze Teqi tu nie zaglada. Przeciez Joanna chwalilas sie, ze macie kontakty do siebie poza kafeteria, wiec jak to nie wiecie co u niej slychac?

wiecie co, tak mnie zasalo na cos dobrego ze w te pare minut wzielam ciasto francuskie, wysmarowalam ketchupem, polozylam na nie szynke. Zrobilam cos jakby roladki, czekam az sie upieka http://jaskiniasmaku.blogspot.com/2013/01/roladki-z-ciasta-francuskiego.html

A co sie zas dzieje z tym kafe. Ostatni post jaki widzialam to byl ten o chlewie, a tu az tyle tego.

Jajuz nigdy blond balejazu nie zrobie.

Ale dzisiaj nerwowa pewnie chodzilas :) swierzbily Cie paluszki pewnie zeby cos napisac,ale chcialas pokazac ze zajmujesz sie dziecmi i przynajmniej one skorzystaly na mamie :) Asiu skoro tu na forum zachowiujesz sie jak schizfreniczka mysle ze w zyciu codziennym tez bywasz taka niebezpieczna. Bijesz dzieci jak Ci przeszkadzaja w zyciu? Nie wierze ze jestes taka perfect women.wszytko to gra! Nieudolna :)

Boona, Ty chyba jasnowidzka jestes, bo ja mam wlasnie wypieki na twarzy, ale to dlatego, ze wlasnie sprzatac skonczylam :-D

Boona super wygladaja , musze je zrobic jurto. Przekaska dla maluchow.

Głodna jestem :) uwielbiam ciasto francuskie, ale mam z nim taki problem że mój nie lubi a dla mnie samej za dużo więc albo jak mam ochotę zjeść to nie mam w lodówce albo jak już kupię to nie mam czasu zrobić i data ważności się kończy :)

ale chyba francuskie mozna mrozic? na opak.mojego pisalo ze mozna. Kuzwa, cos nie rosna, schrzanic gotowe ciasto francuskie to moge chyba tylko ja

komediaaa, no chyba :D

Nie znam się, wiem że są takie mrożone ale to takie gotowe prostokąty a ja wolę te zawijane i tego nie mrożę

Mozna je mrozic, ja kiedys mrozilam i po rozmrozeniu i upieczeniu byly super

Cześć kobietki :) na dworze zimno, ale tu gorąco jak zwykle:)

no ja mialam w lodowce takie normalne, w podluznej paczce, ale tez juz sie termin gonil wiec pieke, no zobaczymy, cosik sie rozwarstwia :D

o czesc butelka :D jak tam zdrowie?

Boona i jak uroslo?

Ja tez sama troszkę z włosami improwizowałam, ale dałam spokój :) lepiej iść do fryzjera , bo jednak glowa to głowa nie ukryjesz:D Nie uważam , że jestem poje... Jestem na tym topiku bo lubie dziewczyny, czasami podkradnę jakiś przepis, a czasem też poradzę sie w jakiejś sprawie :) A wy naprawdę chyba nie macie innego zajecia wieczorami jak wchodzic na forum i obrażać.. tak , bo prowokujecie kłótnie . Chyba to sie zawiść nazywa :) Jeżeli osoba Joanny tak Was drażni to po prostu nie wchodzcie na ten topik :)

srednio :P wlasnie jemy, troche sie z dolu przypieklo. Dlatego nie lubie piec ciast, no nie mam do tego reki

A zdrowie troszkę lepiej:) powoli wracam do świata żywych:) ja myślę , że te kochane pomarańczki nie mają co robić i w rzeczywistości próbują zapełnić te pustkę w swoim życiu wyzywaniem na forum, tutaj choć ktoś zwraca na nich uwagę:)

boona a może to kwestia piekarnika?

butelka - no to wyobraź sobie, że pisanie z Aśką to jest dla mnie jedna z form rozrywki - bawi mnie ona, więc nie zrezygnuję z takiej zabawy. A wiesz dlaczego, bo wyżywała się ona niegdyś na zbyt wielu osobach, wywyższając się, poniżając inne osoby i naśmiewając się z nich. Dlatego ujawnienie jej prawdziwego oblicza osobom poniżanym wcześniej przez Aśkę sprawia mi mega satysfakcję. Wcale moja opinia po niej nie spływa - nie zgłaszałaby ona w amoku wczoraj i dzisiaj połowy postów do kasacji:P

czy mi sie wydawalo czy forum wisialo ponad godzine?

Kurcze nie mogłam wejść na kafeterie .