Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Halo, jest tu kto? Dziwna ta Antka wysypka, raz jest raz jej nie ma. Wprowadziłam już mięsko, na razie króliczek, a z warzyw: marchew, ziemniak, szpinak, dynię, por i dzisiaj pietruszki troszeczkę. Z owoców: jabłko, brzoskwinia od wczoraj banan. Podejrzane o uczulanie krople z wit. C już jakby nie uczulają, jabłko i banan, które też znalazły się w grupie ryzyka raczej też nie. Już nie mam pomysłu od czego miewa nieraz wysypki. Jak spędzacie weekend? Ja dla przyjemności odwiedziłam dzisiaj fryzjera i mam całkiem nową fryzurę, na razie ok, zobaczymy jak będzie rano po wstaniu. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ja jestem czasem:) a moze to od czegos nowego?gdzie ma ta wysypke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! :) Nie wiem, jak Wy, ale mnie w te upały nic się nie chce-masakra jakaś. Kacperkowi przebiła się już prawa jedynka, więc czekamy aż wyjdzie cała :) Zresztą w lewej też się już coś dzieje. Na szczęście nie jest nic więcej marudny niż dotychczas. Po przejściach Rinoxi modliłam się o to, by Kacper nie miał takich przeżyć. Oby z kolejnymi było podobnie. Malakaka, Antek je chętnie? Bo Kacper na razie super-dziś dostał marchewkę z ziemniaczkami i wcinał aż mu się uszy trzęsły. :) Otwiera już sam buźkę nawet jak nie podkładam łyżeczki-jestem zachwycona :) Fajnie, że poprawiłaś sobie humor nową fryzurką-ja wybieram się po lecie, bo na razie za gorąco i chodzę w nieśmiertelnej kitce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, wysypka z bliżej nie określonych powodów pojawia się i znika, najczęściej na brzuszku i klatce piersiowej, czasem na czole i przy oczkach i na skroniach. Ale po dwóch, trzech dniach znika. Dawałam ostatnio gluten więc może od tego. Kalamburka, Antoś zupki bardzo lubi, zaczęłam mu je gotować wiec nawet zje 180 ml. Z deserkami gorzej, preferuje te z bananem, a jagody lub owoce leśne są do wyplucia dobre hi hi, nie lubi ich. Marnie tez z brzoskwinia chyba ze jest z bananem. Gratuluje ząbka, a no i zapomniałam się pochwalić ze 22 skończyliśmy pół roczku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburka nie dobijaj mnie,u nas znow idzie kilka na raz zabkow,u gory i chyba 2 na dole.tylko ze teraz jest inaczej niz wczesniej,teraz ma ciagle stan podgoraczkowy,czasem w nocy sie budzi i lazi po lozku,za to czesceij jest marudna w dzien i nic tylko na rece chce,albo chodzic za raczki.widac ze macza ja te zabki i ma dziasla strasznie napuchniete,troszke mniej je,ale za to jagodki tak wcina i sama juz pokazuje ze chce,ciagnie do krzakow jak sie z nia chodzi,albo sama raczkuje do krzaczkow.pewnie jakby umiala to sama by sobie zrywala:) kazdy zabek inaczej przechodzi. dzisiaj pol dnia siedzialysmy w piaskownicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, a od czego zaczęłaś podawanie glutenu? Kaszkę mannę widziałam po 6 miesiącu, a Kacper ma dopiero 5. Też muszę wprowadzić i nie wiem co. Wszystkiego dobrego dla Antka-pół roczku to już coś! :) Rinoxi współczuję i trzymam kciuki za te ząbki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka, no z tym glutenem to w sumie uż nie wiem. Jeden lekarz się zdziwił, że jeszcze nie wprowadziłam a drugi mi mówił że najlepiej od 9 miesiąca. W necie znalazłam info, że teraz ta profilaktyka przeciwglutenowa wygląda tak, że powinno się już po 4 miesiącu podawać 2-3 g kaszki mammy ugotowanej przy karmieniu piersią a przy mleku zastępczym po 5 miesiącu. Ja zaczęłam przed ukończeniem szóstego podawać no ale póki co dawałam tydzień i przestałam, bo jakieś wysypki dostał. Teraz za kilka dni znowu spróbuję. Tylko problem jest z tym gotowaniem tej kaszki, bo nie ma (przynajmniej ja nie znalazłam) produktów już gotowych ale dla dzieci z alergią na mleko. Są owszem kaszki ale na zwykłym mleku, no i trzeba gotować taką małą ilość samemu z kaszy manny. Babranina niezła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) U Was też takie upały?? Masakra;/ Leje się żar z nieba. Kalamburka, fajnie,że Kacperkowi tak bardzo nie dokucza ząbkowanie. Grześkowi pojawił sie biały punkt przy górnej prawej jedynce, lewa też podejrzana:P Także za chwile "dorobimy się" 4 zębów:) Mały zaczął pełzać z prędkoscią światła i skutecznie poleruje podłogi:D Teraz tylko odkurzam podłogi- hehe Makaka, wszyystkiego cudownego dla Antosia z okazji pół roczku:) Rinoxi, trzymam kciuki za Twoją małą- oby te ząbki już nie dawały jej tak w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
hejka, u nas chlodniej dzisiaj w nocy byla burza podobno,bo ja nic nie slyszalam.mala mrudna na maxa i jakby tego bylo malo zrobily jej sie plasniawki na jezyku bo ma caly bialy i jest coraz gorzej.tesc na cos kupic w aptece.normalnie poszlabym do lekarza ale nie ma naszej lekarki a ta jest taka sobie wiec zdam sie na zdanie otoczenia ze to napewno plesniawki.przejrzalam zdjecia na internecie i niestety wyglada tak samo.udalo mi podpatrzyc dzisiaj ze jedna jedynka gorna jest blisko a druga jeszcze daleko bo cale dziaslo jest spuchniete i na dole ida pomalu dwojki,wiec bedzie ciezko.musze konczyc bo mala wstala... milego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też dzisiaj chłodniej ale widocznie Dominikowi upał nie przeszkadza bo nawet jak było gorąco to nie marudził,byliśmy ostatnio nad wodą i obawiałam się że nie damy rady z nim długo posiedzieć bo będzie marudny ale o dziwo był zachwycony często pluskał się w wodzie,na kocu grzecznie siedział w ogóle nie marudził tylko się uśmiechał do ludzi a potem ze zmęczenia zasnął ogólnie nad wodą byliśmy 6 godzin. Kurcze na dole wyżyna mu się pierwszy ząbek ale cholerka nie chce wyjść widać go przez dziąsło ale nie umie wyjść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, ja też nie znalazłam takiej gotowej kaszki i od jutra pewnie będę się bawić z kaszką manną... Ugotuję chyba na wodzie i będę dodawać do mleka. Zobaczę jak to wyjdzie. Jestem szczęśliwa, że te upały minęły, bo nie dało się żyć. Pomidorek, trzymam kciuki za kolejne ząbki-my nadal czekamy aż wyjdzie cały :) Jak myślicie, ile dni to może potrwać? Nie mogę się już doczekać :) Lewa jedynka też zaczyna się powolutku pojawiać. Gratuluję Grzesiowi kolejnych postępów-pełzania :) Rinoxi, również trzymam kciuki za ząbki :) Normalnie jakiś urodzaj ząbkowy ;) Mam nadzieję, że te pleśniawki szybko znikną. Egrewagra, przebije się-spokojnie! Czytałam na fb, że Domiś się przeziebił-współczuje :( Szybkiego powrotu do zdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kalamburka chyba od tej wody Domiś mi się przeziębił mam nadzieję że szybko mu przejdzie i oby tylko zostało na katarku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalamburka, przy gotowaniu te kaszy manny uważaj, bo to naprawdę maluteńka ilość. Ja na razie zaprzestałam dawania glutenu ale Młodemu mimo to znowu coś wychodzi, i się drapie. Ale zaczęłam mu dawać chrupki i muszę powiedzieć, że mu smakują. Antek też już coś próbuje pełzać, na razie słabo mu to idzie, a dzisiaj po raz pierwszy stanął w gotowości do raczkowania czyli na kolanach i ręce wyprostowane, brzuch w powietrzu ale zaraz go gibnęlo na bok i bum :) Upału znowu wracają uffff :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie ciesze z tych upalow nie przeszkadzaja mi Domisiowi tez widocznie nie :) z katarkiem jest juz duzo lepiej normalnie oddycha i nie meczy go na szczescir no i moje kochanie ma juz 9 miesiecy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, wiem, że mała ilość-2 łyżeczki od herbaty na 100 ml wody. :) Kurde, Mama przygotowała mi dziś tę kaszkę i za późno chciałam dać Kacprowi-strasznie mi się stęgła :( Nie podałam mu w końcu. Można to potem jakoś rozcieńczyć ? Masakra. Dziewczyny, polecam Wam masaż-ja dziś miałam taki profesjonalny, bo ostatnio kregosłup mi wysiada. :( Rewelacja. W przyszłym tygodniu powtórka. Normalnie kiepsko ostatnio ze mną-nie mogę się przerzucić z boku na bok podczas snu, a rano wstać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sto lat dla Domisia, to już prawie mężczyzna :) Kalamburka, ja też mam problem z kręgosłupem podobny, szczególnie z prawą stroną, też się nie mogę w nocy obrócić, boli nieraz jak diabli jak usnę na prawym boku. I mówisz, że masaż pomaga?Hmmm, muszę spróbować. Kurcze coś mi gardło nawala, a Antek ma podgorączkowy ale się pluje i ślini chyba zęby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egrewagra, wszytskiego dobrego dla Dominika:) I dobrze,że ze zdrówkiem już lepiej. Kurcze, też muszę spróbować profesjonalnego masażu. Co prawda mój mąż często oferuje mi masażyk, ale średnio mu to wychodzi i uciekam od niego wymyślając różnie wymówki. Nie chcę robić mu przykrości mówiąc,że zwyczajnie nie umie tego robić:P Ostatnio i tak mam ten kręgosłup odciążony, bo mały większość czasu spędza na podłodze. Ale i tak muszę bardzo na niego uważać, bo niesamowicie interesują go kable, buty, generalnie wszystko, co zakazane- bierze do buzi, gryzie- także raczej staram się nie spuszczać go z oka. Co prawda jeszcze nie raczkuje, ale doskonali pełzanie i naprawdę szybko się przemieszcza:) W połowie sierpnia wyjeżdzamy nad morze do sprawdzonego miejsca i cieszę się, bo mają tam wszystko dla takich maluszków, czyli np łóżeczko turystyczne, krzesełko do karmienia itp. Ciekawe jak Grześ zareaguje na widok morza i tak wielkiej piaskownicy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
pomidorek napewno sie spodoba nad morzem.moja byla zachwycona woda i piaskiem:)dobrze ze wybraliscie miejsce gdzie sa takie udogodnienia,bo u nas bylo tylko lozeczko z posciela i hustawka taka przenosna to w niej ja karmilam ale i tak wolala siedziec na kolanach.i u nas niestety nie bylo mikroweli co bardzo mnie marwtilo bo nic nie mozna bylo szybko podgrzac.generalnie bylo super. malej schodzi ten nalot z jezyczka juz jest prawie normalny.dzisiaj w nocy budzila sie co pol godz,co godz normalnie nieprzytomna bylam rano.teraz mala odsypia a ja jem sniadanko. powiem Wam ze powinnam dostac dzisiaj okres,choc mam nieregularnie to i tak sie stresuje... zabije mojego jak nie dostane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj rinoxi, dziękuję za słowa wsparcia odnośnie wyjazdu:) Bo cieszę się i też stresuje trochę- wiadomo. Trzymam kciuki za okres, bo swojego też bym zabiła, jakbym nie dostała:P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
nie ma za co:) ja tez mialam pelno obaw jak to bedzie w nowym miejscu ale bylo super.niby pierwsze dni moga sie dzieci klimatyzowac,ale moja jakos to przeszla ze nawet nie zauwazylam.no i spala tam wyjatkowo duzo.... ach to byly piekne dni:) nie mowie ze nie chce wiecej dzieci,ale nie koniecznie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wam zazdroszczę tego wyjazdu nad morze kurcze też bym pojechała Dzięki dziewczyny Domiś już katarku praktycznie nie ma szybko mu przeszło ale non stop smarowałam mu nosek maścią majerankową i miętową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie jedziecie nad morze, jeżeli mogę spytać? My wybieramy się do Grzybowa ale jeszcze nie na 100%, no bo wiadomo (odpukać) z takim maluchem to różne bywa. Sprawdzoe miejsce też mamy tylko nie wiem jak z takimi udogodnieniami dla niemowląt, bo w sumie nie korzystaliśmy, muszę zapytać. W zeszłym roku Pani obiecała, że będą jak tylko przyjedziemy, nawet wózek załatwi jak będzie trzeba, no ale się okaże. Ile ma Grześ miesięcy? Nie mogę się doczekać aż Antek też zejdzie z rąk. bo mój kręgosłup woła o pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, my jedziemy do Dziwnowa. I oby wyjazd wypalił, bo zaliczka już wpłacona:P Grześ ma dokładnie 7 miesięcy i 13 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, trzymam kciuki za okres :) Ja "na szczęście" znów mam nieregularne miesiączki, dokładnie tak, jak przed ciążą-8 lat temu wykryto u mnie zespół policystycznych jajników, co w moim przypadku wiąże się właśnie z nieregularnym okresem, problemami hormonalnymi i brakiem owulacji. Tak więc raczej ciąża mi nie grozi, ale różnie bywa, więc mimo wszystko trzeba uważać. ;) Pomidorek, Malakaka, dobrze Wam z tym wyjazdem nad morze :) Masaż polecam, bo naprawdę jest to niesamowita ulga dla kręgosłupa, choć wiadomo, że po jednym "seansie" ból nie ustąpi. Ja na pewno będę regularnie zamawiać takie masaże. Malakaka, ja też się nie mogę doczekać aż Kacper zacznie raczkować, bo on już waży 8,5 kg i naprawdę mam dosyc noszenia :( Moja Mama po 15 minutach wysiada. Koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
dziewczyny mowie Wam jak tylko maluch zacznie raczkowac ejst super ale zaczyna chodzic to jest przerypane... moja troche raczkowala i zaraz zaczela stawac przy meblach i chodzic i teraz na ogrodku tylko chodzic chce i oczywiscie ja najwiecej z nia dreptam:( dzisiaj prawie caly dzien chodzilysmy,nogi mnie bola jak jasna cho.... a o kregoslupie nie wspomne wogole.w ogrodzie to ona siedzi tylko jak cos wcina,i jak spi to mozna dychnac a tak to ciagle chce gdzies isc,cos zobaczyc,gonic psa,kota i bog wie co jeszcze.aha i jeszcze jest troche spokoju jak siedzi w basenie albo w piaskownicy ale tylko troche bo siedzi chwilke i zaraz chce wyjsc potem znow wejsc i tak w kolko.... z jednej strony nie moge sie doczekac az bedzie sama chodzila a z drugiej i tak bedzie latanie za nia,bo tu nie wolno,bo tego nie dotykaj,a w ogrodzie pierwsze co to kwiatki zrywa mimo protestow babci.sama juz nie wiem co gorsze. a okresu dalej nie ma tylko takie ciegniecie jak mialam w ciazy gdy macica sie rozciagala,ale mam nadzieje ze to nie to.moze wmawiam sobie ze tak ciagnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, nie strasz mnie. Mój jest strasznie r***liwy i aż boję się pomyśleć, co to będzie, jak zacznie chodzić. Dziś byłam u mamy, na wsi. Mały "biegał" za psem i kotami. Pełzał z taką zawziętością,że ciężko mi go było upilnować. Dodam jeszcze,że "idą" mu dolne dwójki. Nie wiem,czy to normalne,takie serie zębowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
pomidorek z zebami to niestety roznie bywa:( u nas tez sa rozne serie.moja tez tak r***liwa jakby ADHD miala.a przebieranie jej to poprostu walka.strasznie trzeba sie napocic.a i czysczenie nosa to tez walka:( moze z czasem bedzie lepiej... jutro jedziemy nowym wozkiem na spacer,mam nadzieje ze bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, Rinoxi, mój Kacper też jest strasznie r***liwy hehe. :) Ja się cieszę, bo przynajmniej szybko się rozwija - robi niesamowite postępy z dnia na dzień :) Do tego jest bardzo ciekaw wszystkiego, więc generalnie jestem szczeslwa, że mam takie superdziecko! :) Ale są oczywiście dwie strony medalu i tak jak Wy-strasznie boję się, co to będzie jak Mały zacznie chodzić... Ja w wieku 10 miesięcy już prawie biegałam-Mama mówi, że "dopadnięcie" mnie graniczyło z cudem hehe. Zobaczymy, czy Kacper bedzie po Mamusi ;) Rinoxi, u Kacpra też od paru tygodni włączyło się marudzenie na ubieranie/przebieranie itd. Masakra. Czekamy na te ząbki i czekamy... Przebiła się już lewa jedyneczka, ale nadal malutko widać. Niech już wyjdą :) Za mniej więcej pół roku będziemy zmieniać autko i jestem tak nakręcona, że szok-uwielbiam samochody... :) Teraz żyję szukaniem mojego wymarzonego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburka jak mam mala przebierac to chora jestem...czasen uda sie ja czyms zajac na ten czas a czasem jest bezlitosna.my tez czekamy na te zabki i ciagle nic.zreszta wydaje mi sie ze chwilowo stanely w miejscu bo jest spokojniejsza i w dzien i w nocy.z jednej strony dobrze ale z drugiej chcialabym zeby juz wyszly,przynajmniej nowe smakolyki by dostala do gryzienia:)musze powiedziec ze slicznie gryzie,rano nawet jogurcik gryzla:)smiesznie wygladala lobuziak. kurcze coraz bardziej jestem nastawiona na kolejna dzidzie bo okresu dalej nie ma i nie zapowiada sie.tylko czuje ciagniecie macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×