Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karimata83

Dla mam ktore przeszly cukrzyce ciazowa, 2012/2013

Polecane posty

Rinoxi, ja się już na te fajne ciuszki niestety nie załapałam, a byłam 1,5 h po otwarciu lidla :( Sępy się rzuciły hehe i wszystko wymiotły ;) Ale i tak najważniejszy był dla mnie audiobook z Reksiem czytany przez Jerzego Stuhra-na to na szczęście nie było chętnych i kupiłam bez problemu :) Powiem Ci, że Kacper też zaczyna pokazywać różki i od dziś zaczęłam przywiązywać większą wagę do jego humorów i płaczu, bo za chwilkę sobie z nim nie poradzę. Ja piorę w płynach dla dzieci-Lovela. Malakaka, jak Antek? Zeszło Mu to z główki? Nie dziwię się, że się wystraszyłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
kalamburka szczerze nie masz czego zalowac bo bardzo cieniutkie te ubranka byly,ja nic nie kupilam.tesciowa kupila malej dresik rozowy,tez jest cieniutki ale zamiast sweterka moze byc.glownie zalezalo mi na spodenkach sztruksowych ale strasznie cienkie byly:( ja popelnilam blad bo na poczatku jak zaczela miec te humorki ze ona cos chce to sie jej ustepowalo zeby nie plakala i teraz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dominik jak chce na siebie zwrócić uwagę to piszczy :) Dziś moja Jula wróciła znad morza :) Czy są tu nowe mamy które mają facebooka i chcą dołączyć do nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
i jak córa opalona i szczesliwa po wakacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, no ja właśnie mam zamiar Małemu ukrócić te różne humorki-chyba będę musiała przeczekać płacz. Najgorsze jest to, że Kacper ma charakter po mnie, a ja "lekka" nie jestem :( Egrewagra, super, że masz już Julkę w domku-pewnie jesteś szczęśliwa z tego powodu :) Pomidorek, Malakaka, Alinka, Mamucha, Milusia, Polopolo, co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) My dziś wróciliśmy. Byliśmy zaledwie na 5 dni. Niestety nie mogę podpisać się pod słowami Rinoxi- mały spał dużo mniej niż w domu. W nocy spał bardzo niespokojnie, a w dzień skracał sobie drzemki na maksa:) Podejrzewaliśmy,że to od nadmiaru wrażeń. W morze wpatrzony był jak w obrazek. Podczas pobytu przebiły mu się dwie górne jedynki,a teraz idą dwie dolne dwójki i chyba trójka na górze. Masakra. Na szczęście szum morza działały na niego kojąco, więc spędzaliśmy tam sporo czasu:) hehe. Jazdę samochodem w dzień( 6h) o dziwo zniósł dobrze. aaaa i zaczął raczkować i sam siada- czyli sporo się wydarzyło:P Jeszcze dodam,że rzuca wszystkim,czym się da i drze się jak dinozaur- oby mu to przeszło. Milusia, witaj wśród nas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
a masz jakis pomysl na ukrocenie ich?nie raz widzialam mamy z maluchami ktore tupaly i rzucały sie na ziemie w furii i nie sadzilam ze moje dziecko bedzie robilo podobnie.moja ma charakterem po tatusiu a on tez do "lekkich" nie nalezy i szybko sie wkurza o byle co.najgorsze ze dziadkowie jej we wszystkim ustepuja,chce do lampki to ida do lampki,chce po schodach lazic to ida,chce cos zjesc co akurat widzi to dostaje i na nic moje protesty ze np.przed chwila jadla i nie jest glodna tylko chce sprobowac co to,albo ze za chwile bedzie jesc i niech nie je ciastek bo nie zje obiadku.normalnie nie da sie.bo przeciez jedno ciasteczko nie zaszkodzi... tak jak nie chce zeby dostawala cos nowego wieczorem bo gdyby brzuch ja od tego bolal to ja nie bede spala nikt inny a to tez nie dociera bo przeciez taki kawaleczek nie zaszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi, to współczuję podejścia dziadków-ja powiedziałam ostro, że albo przestrzegają moich zasad albo niestety Kacpra im nawet na minutę nie zostawię. Trudno. To jest moje dziecko i wychowuję po swojemu. Nie wiem, w jaki sposób można niemowlakowi przetłumaczyć, że tak nie wolno-na razie stanowczo mówię do niego, że coś mi się nie podoba i jak widzę histerię z powodu d*pereli (np. dziś wzięłąm mu moje etui do telefonu i wpadł w szał), to nie reagowałam i po chwili mu przeszlo. Nienawidzę rozwrzeszczanych i histeryzujących dzieci. Pracuję w przedszkolu i jestem na tym punkcie wyczulona. Nie chcę się za swoje dziecko wstydzić w przyszłości. Pomidorek-ale Grześ zrobił postępy, gratuluję! :) Fajnie, że wyjazd udany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pomidorek fajnie że wyjazd udany :) Moja Julia wróciła zadowolona czy się opaliła nie wiem ona już jest tak ciemna jak murzynka :) Dostaliśmy od Julki pamiątki tata dostał wędzoną rybkę ja dostałam świeczkę z muszelkami i piaskiem a Domiś maskotkę ośmiorniczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
hejka. dzisiaj znow mala wpadla w histerie bo dziadek z nia chodzil rano a ona chciala isc na dol i stanowczo powiedzialam ze ma zostac na gorze i dziadek tez byl stanowczy ze nie i jakos pomalu dochodzimy do wspolnego odchodzenia od jej histerii;)moze sytuacja nie jest taka beznadziejna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
mamy kolejnego ząbka:))))) a nastepny jest tuz tuz:) dziewczyny mam pytanie podajecie albo macie zamiar podawac maluchom mleko krowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rinoxi ja kaszę manną gotuję na mleku krowim i mieszam pół na pół z wodą bo obserwuję czy skaza Dominikowi minęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
aha,bo niby krowie moze uczulac.a znajoma wogole odstawila mm i daje tylko krowie,a ja jakos sie boje.chociaz chcialabym zrobic jej budyn wiec moze sie skusze. mala cala noc sie wiercila,moze ten nastepny zabek zaraz bedzie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam, że do roku nie wolno podawać mleka krowiego, no ale jak kto uważa :) Ja na pewno nie podam. Rinoxi, gratuluję ząbka! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja podaję tylko w śladowych ilościach i dopiero dwa razy Domiś jadł i jak na razie nic mu się nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ja podam małemu mleko krowie po skończonym roczku. Ale z drugiej strony ja i mój mąż wychowaliśmy się na mleku krowim i żyjemy:P więc chyba takie znowu straszne nie jest;) Grześ od wczoraj z uporem maniaka ćwiczy wstawanie w łóżeczku i całkiem dobrze mu to wychodzi. Także zaskakuje nas coraz bardziej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
ja daje tylko te jogurki dla dzieci i deserki mleczne ze sloiczka.naczytalam sie o dzialaniu mleka krowiego i boje sie dawac tak normalnie mleko a juz zamiast mm to wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidorek, ja przeczytałam, że Ty podałaś Grzesiowi mleko krowie po skończonym roczku-mózg mi się lasuje ;) To było dla mnie dziwne, że Grześ ma już rok hehe. :) Rinoxi, Kacper ma skazę białkową, więc tym bardziej mleko krowie nie wchodzi w grę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamucha czolem. Wakacje sie koncza, noce zimne a maluchy sie rozkopuja. U waz tez jest z tym problem bo u nas massakra jakas. U nas po staremu. Mala na ta rehabilitacje chodzi wyje strasznie przy cwiczeniach. Jest muzykalna (chyba) bo co uslyszy jakies dzwieki to w spiew. Ma takie dzieciece pianinko to sobie gra i tez spiewa. Daje malej krowie mleko ( przegotowane 2% pasteryzowane) i do roku zamierzam ja calkiem od mm odstawic. Wspolczuje wam humorkow. Wydaje mi sie, ze kluczem jest konsekwencja. Jak sie powiedzialo "nie" to znaczy "nie" :). Na szczescie niunia jest b grzeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki. Dobrze ze ten tydzień sie skonczył wraz z poprzednim weekendem. Ból nie dawał mi spokoju wiec jezdziłam po lekarzach. Okazało sie ze kamien 1,3 cm. Dostałam leki i od poniedziałku musiałam odstawic mała od piersi:( To było straszne bo sztucznego mleka nie chciała tylko wspinała sie do cyca. Serce sie krajało. Z wtorku na srode tak mnie sparalizowało ze nie mogłam sie ruszyc do dziecka zeby dac jej jesc obie płakałysmy i trzymałysmy sie za rece az maz przyjechał z pracy:( Dobrze ze łózeczko mam przy łózku. Jutro ide po recepte po kolejne leki moze mi go rozpuszcza a jak nie to zabieg:(. Mała zaczeła pic bebiko z kleikiem 2r po 6 miesiacu i je kaszke na kolacje z bobovity. Tez myslałam o wprowadzeniu krowiego mleka ale jeszcze troche poczekam. Teraz nasz jadłospis wyglada nastepujaco: mleko, mleko, obiadek, deserek, kaszka i w nocy mleko. Chciałabym cos jeszcze innego wprowadzic zeby urozmaicic jedzenie. A moze rano zamiast mleka inna kaszke. Czasami mam wrazenie ze moj dzień składa sie z przygotowywania posiłków dla małej. NIe chce sie ubierac tak płacze zwłaszcza górne ubrania. W piatek przeslismy na spacerówke:) Moja mała tez zaczyna wymuszac:( Tak mi szkoda tego mleka z cyca:( ale choroba nie wybiera. Pozdrawiam U nas nadal bez zabków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
Alinka wspolczuje,moj maz tez ma kamienie i wiem co to znaczy... oby sie rozpuscily... ja staram sie byc konsekwentna co do decyzji ale dziadkom to gorzej wychodzi.choc pomalu widza ze nie mozna sie na wszystko zgadzac bo ona to wykorzystuje i potem robi z nimi co chce.jak karmisz mm to mozesz juz podawac kasze manne.zawsze to jakies urozmaicenie. niestety szkoda mleka ale widac tak musi byc.mozesz odciagac (niestety wylewac) zeby laktacja nie zanikla,no chyba ze lekarz powiedzial ze juz nie bedziesz mogla karmic piersia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha, a skąd decyzja o odstawieniu mm przed ukończeniem roku? Biedna Matyska z tą rehabilitacją. A jakie partie mięśni musi ćwiczyć? Fajnie, że Mała muzykalna-od kiedy zauważyłaś, że tak jest? Ja na razie widzę, że z Kacpra będzie maruda i nerwus ;) A tak serio to chyba kolejne ząbki dają Mu i nam popalić, bo jest taki "omarudzony" :( Alinka, współczuję kamienia :( Trzymam kciuki, aby się rozpuścił! Ja na razie wprowadziłam jeden posiłek stały, ale od czwartku-piątku mam zamiar rozszerzyć do 2 i potem 3. Zobaczymy. Alinka, Kacper też płacze przy ubieraniu górnych partii-od niedawna, jakieś 2-3 tygodnie. Czytałam, że to normalne u półrocznego dziecka, tak samo jak niespokojny sen. Kacper przechodzi "kryzysy" książkowo ;) Rinoxi, ja też jestem konsekwentna, ale Kacper z natury jest maruda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej, nadaję z nad morza. U nas pogoda fajna, nie za gorąco nie za zimno, tak w sam raz, tylko czasem mocno wieje. Ale wdychamy ten jod. Alinka, biedna jesteś z tym kamyczkiem, pamiętam jak mój tato miał, oj jak się wycierpiał. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłam jak płakał jak ten kamyk wychodził. Współczuję. Faktycznie coś w tych kryzysach jest, bo Antek też je ma. Ubieranie to też u nas powód do awantury, no i tak ogólnie chyba mam syna dość marudnego. Ostatnio wsadziliśmy go do nosidła, wytrzymał z 20 minut spaceru po plaży, po czym zrobił larum na całą plaże, no i wracaliśmy z nim na rękach, bo się nie dało. Na rękach oczywiście było dobrze. Tak czy śmak na razie nosidło odpada, bo mimo nie gorącej pogody, obydwoje z mężem mamy zjarane plecy, że aż bolą więc zostaje wózek, który też nie cieszy się u Antka powodzeniem. No cóż. Będę miała mocniejsze ramiona. Pozdrowienia z Grzybowa :) Pędzę odciągać, bo laktator pojechał z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamucha kalamburka- pediatra powiedziala, ze jak nic sie nie dzieje to mozna dawac i przerzucic na krowie wczesniej. Matycha ogolnie malo pije samego mm bo tylko raz dziennie o ok 7 . Sama flache dudni lezac kolo mbie w lozku ja wtedy mam jeszcze z 15 min kimy:). Jak odkrylam re niemowleca muzykalnosc- jak ja jej zaczynam spiewac to ona po swojemu poza tym ma takie dzieciece pianinko i na nim " gra" i tez spiewa :). Hehe no i na slubie kuzynki jak w kosciele skrzypce zaczynaly grac to ona w spiew. A Kacperek niby maruda a slodziutki jest. Zreszta Domis tez :). Reszty niestety nie pamietam jak wygladaja. Rinoxi - ty masz konto na FB?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
odkrylam dzis czemu moja pol nocy poplakiwala i sie krecila z boku na bok,z boku na plecy,potem na brzuch i tak w kolko otoz idzie kilka,dojrzalam 3 bo nie da sobie zajrzec do buzki,zabkow. normalnie jak nie ida to nie ida a jak juz zaczna to seriami.chyba osiwieje zanim bedzie miala wszystkie zabki... mam konto na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malakaka, fajnie,że pogoda Wam dopisuje. Odpoczywajcie ile się da ( i o ile się da:P) Rinoxi- u nas to samo. Też idzie kilka ząbków naraz i mały już sam nie wie, co ma ze sobą zrobić. 'Chodzi" osowiały i pojękuje - a mi się serce kraje. Jedyne co go cieszy, to wyjscie na spacer- najlepiej z kolegą Kacprem ( z bramy obok) :) Podawałam mu Camilie, czopki Viburcol, ale nie zauważyłam znacznej poprawy. To samo Nurofen- zero poprawy, wiec dałam sobie spokój z tymi 'cudactwami" Po prostu trzeba to przetrwać -i tylko oby nie osiwieć :P. Trzyma mnie przy życiu pójście do szkoły- zawsze to jakaś odskocznia i choćbym miała tam chodzić na rzęsach, to i tak będę happy:P Grzesiek już sam wstaje, łapie się wszystkiego,żeby tylko stanąć- ojj teraz to dopiero trzeba na niego uważać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rinoxi
pomidorek u mnie niestety tak samo zadne specyfiki nie skutkuja.czasem w ostatecznosci podaje jej czopek Viburcol,ale za ok 2 godz mala robi kupke wiec trudno stwierdzic czy cos pomaga,choc jest spokojniejsza. moja dzisiaj zrobila samodzielne kroki,troche ja do tego naklonilam,bo chodzilysmy po ogrodzie i puszczalam ja i ona sama sobie szla,oczywiscie lecialam za nia w razie upadku zeby ratowac.na szczescie nie bylo takiej potrzeby:)moze sie rozkreci i bedzie sama chodzic to troche plecy odpoczna. dzisiaj ma 10mies i 6dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×