Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porodówka jak marzenie

Poród w Myszkowie

Polecane posty

Gość milka25
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała robioną cesarkę w Myszkowie ? Jeśli tak to kto Was operował i jak odczucia końcowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sa tu jeszcze jakies przyszle mamy? Odezwijcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGNA39
ja rodzę koniec sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalahi
A ja na przelomie wrzesnia i pazdziernika. Jeszcze ktos? Wpisujcie sie Kobitki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorek89
jagna39 to może się spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Ja juz po ;) rodzilam w Myszkowie, sn ;) Opieka położnicza na medal, noworodkowa rownież - maluszka zabierają dosłownie na 30 min jeśli nie potrzebuje się pomocy. Lekarze z niesamowitym poczuciem humoru wiec łatwiej opanować stres :) Jesli macie pyt. to piszcie śmiało. Generalnie wniosek mam jeden - lepiej mieć tu swojego lekarza. Mnue sie udalo bawet na dyżur trafić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Aaaaaaa szycie bez narkozy maaaaaaaasakra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka25
basiabe33 ,a szycie miałaś nawet bez znieczulenia miejscowego? Ja rodzę za miesiąc, lekarza mam stamtąd :) Korzystałaś z gazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Miejscowe nic nie daje - ale ponoć szybciej się goi - anyway bardzo nieprzyjemne uczucie :/ Nie korzystalam ani z wody ani gazu bo nie bylo na to czasu. Ale z tym gazem jest tak, ze trzeba wiedziec kiedy wdychac by mialo to sens i zadzialalo i jeszcze w bolu wiec zrezygnowalam, bo nie pamiętalabym nawet by go uzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka25
Faktycznie z gazu korzysta się na skurczu i wtedy go wdycha. Teraz to wiem, ale pewnie jak przyjdzie co do czego, to zapomnę jak się nazywam :) Dobrze, że mąż jest opanowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
No nie właśnie - jak na skurczu to już nie działa - trzeba dychnąć przed szczytem skurczu,by zadziałał w momencie największego bolu. Poza tym skurcze nieparte to pikuś a na partych już nie wdychasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka25
No cóż... Nam tak tłumaczyli na szkole rodzenia :) Teraz to mogę gdybać, a Ty masz już to za sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Milka25 don't worry położne tutaj są genialne i na prawde ze wszystkim pomagają / pod warunkiem że dociera do Ciebie co mówią/ ;) Dzięki nim mój pobyt na sali porodowej zamknął się w godzinie Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGNA39
ja rodziłam dwa razy i stwierdzam,że jak się ,,przeżyje,, bóle do rozwarcia ,to samo,, wychodzenie ,,dzidzi-to pestka,a szycie to kawa i ciastko .no ,ale każda przeżywa to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGNA39
czy któraś z dziewczyn uczęszcza do ,,szkoły rodzenia,, w środę w Myszkowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Jagna - bo to prawda, ja mialam ból z krzyża - najgorszy bo pierwsza faza porodu ciągnie się mega długo, boli, a same skurcze są nieefektywne. Kłamią Ci co mówią, że każdy następny poród jest szybszy i mniejj boli... U mnie wręcz inaczej. Pierwszy 5h5min...drugi 15h10min, choć rzeczywiście na samej porodówce niespełna godzinkę, Szycia z pseudo miejsowym znieczuleniem nie kumam, bo to zupełnie niepotrzebny dodatkowy ból :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka25
Jagna na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzilam w myszkowie w ubieglym tyg. Z tym szyciem jest jazda rzeczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
milka25-ja mam termin na koniec sierpnia,a dokładnie na ostatniego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorek89
gość, ja też mam termin na koniec sierpnia. mam nadzieję, że drugi szybko pójdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123456
Dziewczyny te co rodziły w myszkowie w szpitalu mam pytanie. czy do golenia krocza trzeba mieć swoją maszynkę? I czy dawałyście coś położnym albo lekarzowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Mozesz ogolic sie sama w domu ;-) A kwestia podziękowań jest mocno indywidualna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka25
Golenie.... Odkąd brzuszek się zaokrąglił to jest z tym koszmar :) Chyba męża trzeba wykorzystać w tym temacie :) A Wy dziewczyny zdążyłyście w domu czy powierzyłyście to położnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiabe33
Ja sama na czuja jakoś, ale z tydzień przed porodem i obyło się bez poprawek na sali ;-) Z resztą lewatywy też mi nie zrobili, bo korzystałam z toalety w ciagu dnia a i pewnie dlatego, że ledwo mnie na łóżku położyli na chwilę i już mi wody odeszły ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAGNA39
basiorek89 zapomniałam się podpisać ,ale to ja mam termin na ostatniego sierpnia ,może się spotkamy.ty jesteś chyba młoda mamusią wnioskuje po 89-to chyba rok urodzenia.ja to już weteranka i z racji wieku i z racji kolejnego porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorek89
jagna39, pierwszy poród 4 lata temu, więc coś tam jeszcze pamiętam:) ale nie powiem, stresik jest. termin mam na 28 sierpnia, ale pierwszą ciążę przechodziłam, więc córka może iść na rozpoczęcie roku szkolnego, a ja do szpitala. do którego lekarza chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, ile dni po porodzie bylyscie na zdjeciu szwow jesli w ohole ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234560
ciężko jest z brzuszkiem ogolić. A wypełniałyście plan porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka25
Ja jeszcze nie, ale mam na mailu od położnej oryginalny Myszkowski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorek89
jaki plan porodu? pierwsze słyszę:) ok 7 - 10 dni od porodu byłam na wizycie kontrolnej i wtedy gin usunęła szwy, które same nie wyskoczyły. ale było ich niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×