młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Witajcie dziewczyny :) przepraszam za tak długą nieobecność ale w szkole na prawdę mamy teraz wycisk ;/ dzień w dzień jakiś sprawdzian, kartkówka albo odpowiedź ;// jeszcze do tego wszystkiego grypa mnie złapała ;/

Mamo dwulatka jeszcze nie pojechałam. Ciagam sie dalej . Ale to dobrze..;) Miałam wspaniała noc. Wczoraj tyle roboty, byłam tak zmęczona że poraz pierwszy od jakiegoś miesiąca ani razu sie nie obudziłam... Dopiero rano, chyba tylko dlatego że śniło mi sie że telefon dzwoni. Hehe. Mamo aniołka masz rację, ucz sie ucz. I zdrowiej. Ja w zaocznej więc mam szkole Srednio dwa weekendy w miesiącu. Z jednej strony dobrze, a z drugiej na zdanie matury po tej szkole nie ma szans chyba że ktoś w domu naprawdę dużo siedzi przed jakimiś podręcznikami... Jestem zalamana ta pogoda... Wczoraj tak pięknie, słoneczko i jakoś koło 15stopni w słońcu. A dziś jak Wstałam znow śnieg pruszył.. Dziś chyba wkoncu spakuje torbę do szpitala bo dalej tego nie zrobiłam a jak tak dalej pójdzie to będę sie pakować na biegu w czasie między skurczami.;)

a ja poronilam w 8tc i mam 18lat. Nie chcialam stracic tego dziecka. To ogromny bol. Zarowno psychiczny jak i fizyczny.

Witajcie :) ja tak na chwile przed szkołą ;) mam już końcówkę szkoły więc szkoda by było to teraz już zaprzepaścić nie wiem dlaczego ale teraz choroby stale się mnie trzymają ;/ kiedyś to bardzo rzadko chora byłam, może przez ciąże mam słabą odporność czy coś ... u mnie dzień zapowiada się ładny- słoneczko wyszło :) ale jeszcze nie jest aż tak ciepło ;/ ale mam nadzieje że to kwestia dni i zrobi się na prawdę cieplutko :) 483771 wiem co czujesz... sama poroniłam w 11 tygodniu, na początku same obawy jak to będzie, co dalej , gdy już sobie wszystko po układałam nie zdążyłam się nacieszyć i był koniec... zbliża się 2 rocznica tego wydarzenia... mimo że będę miała drugie dziecko pamiętam o tym pierwszym. do dziś pamiętam te niedziele, 3.04.11 ciepły dzień prawie jak letni a ja w szpitalu... głowa do góry, jakoś się z tego pozbierasz ! choć nie zapomnisz nigdy. 3maj się ciepło

Witam was bardzo ;) w lipcu kończę 19 lat i jestem z chłopakiem 4 lata on ma 22. Wydaje mi się że jestem w ciąży bardzo chce tego dziecka.. w tamtą środę przy sexie zrobił to wemnie a wczoraj po stosunku widziałam na papierze dużo plodnego sluzu z donieszka krwi takiej różowej. jak myślicie?

Ja też rzadko chorowałam mi w sumie dalej rzadko choruje. Tylko jak już sie zacznie to min 2 tygodnie trzyma i odrazu zapalenie oskrzeli, węzły chłonne itd. Za to różne inne choroby sie mnie trzymaja. Stawy- lekarze mówią że coś jest nie tak ale nie potrafią określić co, anemia już od kilku lat i mimo dobrej diety i leków ciągle tak samo... Co do pogody to u mnie też sie ładnie zapowiada. Ciepłe promienie słońca zaglądają mi prosto w okno... Coś wspaniałego po wielu dniach śniegu i deszczu na przemian. Dziś i jutro pracowite dni. Ostatnie prace przy remoncie. Mój dziś w pracy na dniowce więc nie pomoże. Tylko jego ojczym ma mi pomoc z poskladaniem mebli w jedną całość i ustawieniem ich... A później już tylko ostatki sprzątania i układanie rzeczy. Mieliśmy też Lozeczko odrazu skręcić ale mój powiedział że mam tego nie ruszać bo on chce mieć ta satysfakcję i sam to zrobić. Hehe. Jutro jeszcze kuchnia. Też wykończenie.. Muszę sie wybrać jeszcze na zakupy jak najszybciej i dokupić do kuchni parę brakujących drobiazgów ale już chyba nie dam rady tego zrobić przed porodem... Dziewczyny współczuję wam. Strata dziecka to musi być naprawdę coś strasznego. Też sie o to bałam na początku. Później jakoś mniej. Teraz znow to wraca. Boję sie np tego że przy porodzie będą problemy albo coś. Nie wyobrażam sobie tego że mogłabym to dziecko stracić..

Nagana zrób test jeśli masz jakieś podejrzenia. Śluz z krwią nie oznacza ciąży. U mnie np nic takiego nie było. Jedynym objawem ciąży był brak miesiaczki.

Nie czytam waszego topiku regularnie, ale chcialam dodac Wam otuchy. Moja kuzynka miala 19 lat gdy urodzila trojaczki, 3 dziewczynki, jej przyszly-juz maz mial 20. Teraz dzieci maja 6 lat i mlodszewgo braciszka. Bylo im ciezko i finansowo i jesli chodzi o opieke, ale dali rade.Sama jestem dosc mloda mama, 22 lata i 9miesieczna cora, w dodatku samotna matka;( Pocieszam sie tym, ze skoro ona mogla wychowac na raz trojke dzieciakow to my tez damy rade! Powodzenia;)

Tylko czy nie jest za wcześnie na test? :/

u mnie tez piękne słonce, już chciałabym żeby było ciepło.. wczoraj miałam gości, mimo upominania załadowali mi się na dywan w tych ubłoconych butach, małe dziecko bawi się na dywanie, wszędzie mam pełno błota, aż mnie krew zalewa. jak tak można jak teraz mam sprzątać te błoto. odkurzacz nie chce mi tego wciągnąć. prać dywanu nie będę bo mi nie wyschnie. eh nie mam już sił

Większość testów ciążowych szybko wykrywa. Ja akurat miałam taki który ponoc wykrywa już po 6 dniach. Chociaż faktycznie lepiej jest zrobić dopiero w dniu, w którym Powinnas dostać miesiaczke- pod warunkiem że jej nie dostaniesz. Jednakże taki test nie jest drogi. Ja za zwykły płytkowy zapłaciłam coś koło 7zł jak dobrze pamiętam..

Truskaweczko też zawsze miałam ten problem. Z czasem zaczęłam go Poprostu raz w tygodniu w robotę czyścić mokra scierka. Nie pralam tylko zwyczajnie przecieralam... Fakt, dywan był wilgotny ale w pokoju ciepło więc wysychal w moment.;) nie masz możliwości żeby go gdzieś wytrzepac porządnie? Może wez jakąś sztywna szczotke i spróbuj "ściągnąć" to błoto". Na szczęście u mnie era dywanów już sie skończyła. Pozbyłam sie wszystkich. To chyba najlepsze co mnie spotkało.;)

Ja tez chciałabym nie mieć dywanu, ale nie mamy narazie kasy żeby zrobić panele, narazie musimy mieć kasę na laserową operacje wzroku dla męża a później na wymianę wszystkich okien w domu. najpierw to co ważniejsze

mokra sierka nie da rady na takie na takie plamy.

No więc chyba nie zostaje Ci nic innego jak pranie... My też musimy wymienić okna. Teraz przy remoncie musieliśmy Narazie z tego zrezygnować bo to zbyt drogi interes jak na ten moment... Zwłaszcza że robiliśmy wszystko od podstaw, wymiana kabli wszędzie, rury do wody itd. W dodatku meble. I tak sporo nas to kosztowało. Ale z czasem sie wymieni. Paneli też Narazie nie dawaliśmy. Ale myślę że latem to zrobimy. Narazie są płyty polakierowane więc też dobrze. Na początek zdecydowanie wystarczy..

Witajcie dziewczyny Dawno się nie odzywałam,ale przy 15 miesięcznym dziecku nie jest takie proste usiąść do kompa ,bo potrzebuje maksimum uwagi :-) teraz młoda ma dzrzemkę to mam chwilę, żeby coś skrobnąć Młoda mamusiu masz już imię dla córeczki ? Ja dla swojej wymyśliłam leżąc w szpitalu na podtrzymaniu i teraz mam kochaną rozrabiakę martynkę :-) Mamo aniołka współczuje bardzo straty maleństwa,nie wyobrażam sobie tego Malutka truskaweczko nie wiem co Ci doradzić w sprawie dywanu, my mamy panele ale musieliśmy mieć dywan gdy mała uczyła sie chodzić i tak już zostało, a teraz poprostu codziennie go odkurzam Pisałyście powyżej o liceum zaocznym ja właśnie takie skończyłam,mature zdałam do strzału i teraz robie studia,także dla chcącego nic trudnego wy tez dacie rade Piękną dziś mamy pogodę,pozdrawiam :-)

Ja dziś jestem jakas "przymulona". nic mi sie nie chce a roboty masa choć staram sie oszczędzać żeby jak najdłużej z brzuchem... Truskaweczko u nas też trochę trzeba żeby można było panele. Podłoga była zniszczona i krzywa więc trzeba było dać płyty mimo wszystko żeby wyrównać podłogę. No i Narazie tak zostało. Panele przyjda z czasem. dywanu nigdy więcej... Taka pogoda dzisiaj że też bym chetnie na spacer poszła ale samej jakoś mi sie nie chce a mój z pracy wróci przed 20 więc już nie będzie tak przyjemnie. Po za tym wróci pewnie zmęczony, zanim zje i sie ogarnie to będzie 21 czyli czas żeby sie położyć... Wisienko ja wiem że jakbym chciała to bym zdala ta maturę ale jakoś natchnienia brakuje i chęci. Zwyczajnie mi sie nie chce. Chodzę tam tylko po to żeby mieć papierek. Po za tym i tak później planuje zrobić jeszcze technikum- też zaocznie ale żeby zawód mieć. Może wtedy do matury podejde. Bo teraz to polski jeszcze bym zdała ale z matematyka to koszmar dla mnie... A o innych przedmiotach nawet nie myślałam Narazie. Mam nadzieję że taka pogoda już zostanie choć coś slyszalam w tv że śnieg jeszcze wróci....

Co do imienia to nie mam pojęcia. Najpierw mialo być Gabriela ale mój mówi że "Gabriela jest ładnie ale Gabrysia to już tak dziwnie i mu sie nie podoba". Później myśleliśmy nad Liliana ale też jakoś to przeszło. Miala być też Zofia ale jednak nie. No a wczoraj jak rozmawialiśmy to stanęło na Nadia, a któreś z tych trzech będzie jako drugie prawdopodobnie. No ale nic nie wiadomo. Znając mnie zdecyduje sie dopiero w drodze na porodówke. Hehe.

Blagam... Nadia i Julka to imiona teraz najbardziej modne. Co druga dziewczynka Nadia albo Julka. Moja kuzynka ma Nadie... Nie podoba mi sie to imie choc dziewczynka sliczna. Ale imie paskudne. Oliwka jest ladne, Anetka, kiedys chcialam Julite... Z pierwszych staran nic nie wyszlo... Jak mojemu mowilam ze okresu dostalam dzisiaj to az sie poplakalam :( poczekam chyba te dwa miesiace jeszcze i zaczniemy sie starac... Jesli bym miala cykle bez zmian to moze udalo by sie zaciazyc w noc poslubna...

Mi sie właśnie podoba imię Nadia i u nas wcale nie jest popularne teraz. Tu gdzie mieszkam jest szał na Julki, Leny i Zuzanny. Te które Ty wymieniłas właśnie wogóle mi sie nie podobają. Są takie oklepane. Dodatkowo źle mi sie kojarzą...

Młoda mamusiu a myślałaś o imieniu Żaneta? my nie wiem jak to będzie u nas z 2 dzieckiem zobaczymy. akurat wstawiłam 4 pranie i już jutro je powieszę.

Dla mnie Żaneta odpada. Bardzo źle mi sie kojarzy bo znam jedną dziewczynę o tym imieniu. Pije, cpa i jest puszczalska. Podoba mi sie imię Blanka i Berenika ale mojemu to nie bardzo. Ładne jest też Mariola- zauważyłam że wielu osoba kojarzy sie to z puszczalska, oraz Milena. No i byli by wszyscy na M. Bo ja Monika a mój Mateusz. Więc jak byśmy wzięli ślub gdzie zmienię nazwisko na jego to wszyscy by mieli te same inicjały.. Hehe

No to znajdźcie imię na M będzie to fajnie wygladac ;) my córkę nazwiemy Żaneta. bardzo podoba mi się to imię.

młoda mamusia.;) ty własnie jesteś taka puszczalska dziewucha :) bo żeby w weku nastu lat dawać dupy pierwszemu lepszemu fagasowi i jeszcze zrobić sobie z nim bękarta to trzeba być niezłym szmaciskiem.

Młoda mamusiu imiona całkiem ładne :-). U mnie w rejonie to sezon na Julki, Mileny i Maje :-) my jak będzoemy mieć kiedyś drugie to będzie Igorek a na dziewczynkę jeszcze nie mam ... żaneta kojarzy mi się tylko z tą z na wspólnej hehe Berenika jest całkiem fajne niespotykane, a Mariola troszkę wieśniackie heh ale to moje zdanie :-) Mam pytanie do kogoś kto jest obeznany w temacie, możliwe jest to że po operacji wyrostka zatrzymał mi sie okres,,ostayni miałam 5 stycznia, a operacje 10 dni póżniej i od tej pory cisza, dodam że byłam u lekarza i nic niepokojącego nie wykrył a w ciąży napewno nie jestem...

Wisienko, wiesz nie mam pojęcia. młoda mamusiu A może Marika?

Truskaweczko nad Marika też myśleliśmy ale totalnie nie pasuje do nazwiska. Strasznie "głupio" to brzmi... Wisienko mi najbardziej to podoba sie właśnie Liliana. Takie zwyczajne a za razem niespotykane. Nie znam nikogo o tym imieniu. A na wspólnej nie oglądam więc nie wiem co tam za żaneta. Co do wyrostka to nie mam pojęcia ale myślę że to możliwe jak po każdej operacji bo wkoncu znieczulenia itd a dużo leków może wpłynąć na rozregulowanie sie miesiaczki ale nie jestem pewna bo jak wycinali mi wyrostek to jeszcze nawet nie wiedziałam że coś takiego jak miesiączka wg istnieje. Hehe... Jeśli nie masz do powiedzenia nic "mądrego" to lepiej sie nie wypowiadaj... Nie znasz mnie wiec nie Tobie oceniać jakim jestem człowiekiem. Moje dziecko nie jest bekartem. Może Twoje jest lub będzie... I nie "dałam dupy pierwszemu lepszemu fagasowi". Jeśli Ty to robiłas/es sto Twój problem. Nie mierz ludzi swoją miarą.

Marika piękne imie a Michalina? Malwina? Małgosia? Magdalena?

Mi Małgosia bardzo się podoba.

Malina (imie)