nie rozumiem obronców zycia

Rośliny mają zmysł czucia. Odczuwają ból, krzyczą i potrafią zapamiętywać! Dbajmy o kwiaty jak należy bo to żywe istoty.

jeśli nie jesz zwierząt, bo czują, to i nie jedz roślin!!!

oczywiscie ze pamietam takie rzeczy, bo to sprawy wazne dla mnie Nie oczerniam katolikow bo sama nia jestem, mowie tylko o tym zebyscie otworzyli oczy, mowie o ludziach ktorzy sa obludni, ktorzy obgaduja zaraz po wyjsciu z kosciola, mowie o tych ktorzy wierza ale nic nie wnosza bo nie szanuja drugiego czlowieka. I tak na marginesie, pokaz mi gdzie ja niby napisalam cos zlego na temat ludzi wierzacych, no pokaz! Pozatym gdybys doczytala moje notki wiedzialbys ze rowniez jestem wierzaca, moja wiara jest bardzo silna, prawdziwa przede wszystkim.. nikt nie musi mi mowic o tym co bog dobrego zrobil dla naszego swiata, bo ja to poprostu widze. Dla mnie najwazniejsze w zyciu to to by byc dobrym dla drugiego czlowieka i dla swiata zwierzat, sadze ze Bog oczekuje tego od wszystkich

jeszcze chwila i zostana nam do jedzenia tylko kamienie :) a może ..... i one maja uczucia ?:D

ja jem mięso, weganką nei jestem, rosliny tez, choc jesli chodzi o mięso to niewiele. jestem jednak za aborcją, bo uwazam, że absolutny zakaz zabijania jest nierealny

czy oni myślą że ich gatki o bogu raz na zawsze uporają się z aborcją? Aborcja będzie zawsze, chyba że wymyslą super środki antykoncepcyjne i do tej pory aborcja powinna być legalna, bo usuwanie ciąży w czwartym miesiącu czy piątym a nawet 9 to przesada i może być niebezpieczna dla kobiety. W ten sposób napychają tylko kieszenie lekarzom, którzy za jedną skrobankę liczą sobie po 3000. Hipokryzja katolików i ich krótkowzroczność i histeria jaki sieją wokół tego przekracza wszelkie granice

hehe nie pisalam by nie jesc zwierzat :P jestesmy wszystkozerni, wiec mieso tez nam sie nalezy ;) zwierzeta tez zabijaja zeby zjesc - to wszystko zawsze bylo i bedzie

już papież leczył ludzi z aids, zakazem prezerwatyw w afryce, leczył i ch miłoscią hahahahaha

'''''''''"jeśli im się uda kogoś uratować-to wszystko.""'''' -----to za mało, jak na tak radykalne wchrzanianie się w życie drugiej osoby, jak narujnowanie, albo niszczenie życia kobiet!! Ty tylko spełniasz swoje urojenie i nic po za tym, a to jest czysty egoizm i wyrządzanie ciężkiej krzywdy kobiecie. """"""""""Nie można swoją wolnościa krzywdzić drugiego'''''''''''''''''' a ty nie krzywdzisz nikogo na pewno???!!! Czy choć raz zastanowiłaś nad konsekwencją swojej decyzji, czy nikogo nie krzywdzisz, czy tylko widzisz czubek swojego nosa, albo kochasz odwracanie uwagi od swojej osoby, aby wszyscy widzieli innych, a nie ciebie!! Powiem krótko, ...... Shesadda ty ratuj życie swoim nienarodzonym dzieciom, a od innych kobiet się ODWAL!!!

aa i jeszcze cos, niczego nie notuje i sie tym nie chwale, zapytalas, wiec odpowiedzialam

"jeszcze chwila i zostana nam do jedzenia tylko kamienie" :D zapytaj o to wegetarian, którym żal zwierzaczków :D zostają jeszcze owoce, nasiona, orzechy

"już papież leczył ludzi z aids, zakazem prezerwatyw w afryce, leczył i ch miłoscią " haha - i tu się mylisz :))))) Papież Benedykt XVI przyznał, że w niektórych sytuacjach używanie prezerwatyw może być uzasadnione. Chodziło o ryzyko zarażenia AIDS.

czyzby za dużo owieczek odeszło od kościoła ,że zmienił zdanie

"(...)-te ustanowione przez sejm złożony z prawdziwych ludzi (nie musimy w nich wierzyć, bo łatwo sprawdzić że są) - ale w kontekście obrony życia napoczętego i przyjmowania takich czy innych rozwiązań prawnych, które mają obowiązywać wszystkich - "(...) Ja uważam że sejm nie istnieje.To bzdury, wymysły katoli i sejmoli.Nigdy sejmu nie widziałam.Nie wierzę że istnieje, gdyby istniał pomógłby ludziom,nie pozwalałby by umierali z nieleczonych chorób, z zimną, głodu, z biedy. Nie pozwoliłby aby ludzie tułali się bez dachu nad głowa,szukając jedzenia w śmietnikach, nie byłoby bezdomnych, bezrobotnych,uzależnionych, nie byłoby molestowanych dzieci, ani głodnych dzieci, ani bitych. A nie pomaga,nie troszczy się, ma nas w dupie, czyli nie istnieje.Ale najgorsze że my uznajemy te prawa narzucone nam siłą przez wyznawów sejmu który nie istnieje. Zgroza :P

robisz dokladnie to samo ...Nie jesteś w niczym lepsza od tych ludzi których tak potępiasz.Zacznij naprawianie świata od siebie. 21:10 [zgłoś do usunięcia] Maravilha Nie oczerniam katolikow bo sama nia jestem, mowie tylko o tym zebyscie otworzyli oczy, mowie o ludziach ktorzy sa obludni, ktorzy obgaduja zaraz po wyjsciu z kosciola, mowie o tych ktorzy wierza ale nic nie wnosza bo nie szanuja drugiego czlowieka. I tak na marginesie, pokaz mi gdzie ja niby napisalam cos zlego na temat ludzi wierzacych, no pokaz! No właśnie cały czas piszesz...:O Nawet teraz... Wystarczy ze przeczytasz ponownie własne posty. Oczy powinnaś sama otworzyć, bo to co zarzucasz im , to robisz przecież tutaj dokładnie to samo w odniesieniu do nich...Widzisz to w ogóle? Zarzucasz im że obgadują, a sama ich obgadujesz tutaj. Jak można być taką hipokrytką? Jesteś przeciwna obmowie, to zacznij od siebie, najpierw TY sama nie obgaduj innych.I na tym się skup.Na sobie, na własnych dobrym postępowaniu a nie tylko na wiecznym obgadywaniu innych.Doszukujesz się drzazgi w ich oku a belki nie widzisz we własnym. Obagdujesz ich za obgadywanie...Paranaja.Tak naprawdę mówisz więc o sobie.Bo z jednej str twierdzisz że wierzysz w Boga, a zdrugiej właśnie obgadujesz.I nie szanujesz drugiego czlowieka, jeśli uważasz że możesz go oczerniać(vide co piszesz o rzekomej mitycznej"większości"księzy) obmawiać, pomawiać(bo wiem że większa część Twoich zarzutów to słowa bez pokrycia)oraz że możesz dowolnie zabić człowieka w prenatalnym okresie jego życia.I odzywasz się do ludzi wulgarnym słownictwem typu"nie pierdolcie"itd. To gdzie tu jest szacunek? I skad możesz wiedzieć co kto wnosi? Czy Ty jesteś jakimś sędzią> Może ci których tu tak obgadujesz czynią o wiele więcej niż Ty,może dużo więce wnoszą? Ty mówisz że jesteś dobra dla drugiego człowieka?Tak się o drugim wyrażając? No błagam... Jesteś bardzo zarozumiała i zapatrzona w siebie,taka wręcz narcystyczna można rzec,Twoja wiara jest prawdziwa,a wiara innych jest nieprawdziwa Twoim zdaniem tak? To widać że masz bardzo dobre zdanie o innych ludziach :O Rzeczywiście to chyba ta Twoja"prawdziwa"wiara Cię zapewne popycha do tego by nimi gardzić,i uważać ich za fałszywców :O Maskra.

A wielcy obrońcy życia zamiast bronić życia tych , co są już stworzeni i nie mają warunków, ani możliwości życia, młodych, którzy zmuszeni są zostawiać rodziny i wyjeżdżać za chlebem, ludzi pracujących za głodowe pieniądze, bo rząd nie dba o naród i widzi w nim tylko źródło do czerpania zysków, ludzie są wykorzystywani, jak niewolnicy, to oni bronią życia poczętego, aby więcej było bezrobotnych, tych niewolników, biedaków śpiących i buszujących po śmietnikach, czy tych, którzy nie mają szans żyć w swojej ojczyźnie. I najważniejsze, aborcja to temat dotyczący tylko i wyłącznie BIEDNYCH, bo bogaty i zapłaci i olewa ustawę, ale biedny nie ma za co, nawet nie może decydować, bo wy za niego to zrobicie. Dla mnie to chore, pogrążać biednych, rujnować im życie, doprowadzać do samobójstw na tym tle, szerzyć biedę wiedząc, że ani wy, a rząd to już na pewno im w niczym nie pomoże!!Trzeba nie mieć serca, żeby szerzyć takie okrucieństwo na taka skalę!!

9348928924 ja jem mięso, weganką nei jestem, rosliny tez, choc jesli chodzi o mięso to niewiele. jestem jednak za aborcją, bo uwazam, że absolutny zakaz zabijania jest nierealny ale my nie musimy tych dzieci zabijać aby je zjeść !!!!czy wy tego nie rozumiecie????co innego zabic zwierzę aby zjeść a co innego zabić CZŁOWIEKA!!!!i to ot tak sobie, bo mi przeszkadza w życiu!!!ja pierdole żeby byc tak tępym i tyle nie rozumiec, jarzenie na poziomie przedszkolakow

October baby" fim o dziewczynie która urodziła się podczas aborcji

Temat obrazów i figur wywołuje bodaj najwięcej kontrowersji i niezrozumienia. Jako sztandarowy zarzut przytacza się tekst z Dekalogu z Księgi Wyjścia 20,4: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu i zarzuca się chrześcijanom (katolikom i prawosławnym), że umieszczając w swoich kościołach obrazy i rzeźby przedstawiające Boga, Matkę Boską i Świętych. W takich dyskusjach proszę, by odczytano dalszą część tego zdania, która mówi czyich obrazów nie można czynić i im się kłaniać. Jest tam mowa o tym, „co jest na niebie (...) na ziemi (...) w wodach (...). Nie jest tam napisane: „w niebie tylko „na niebie. A ma to duże znaczenie. Termin „na niebie dotyczy słońca, gwiazd itp. (por. Pwt 4,19), które są utożsamiane z bożkami (por. Ez 8,16). To samo dotyczy określenia „na ziemi (Pwt 4,39), co można wiązać z wszelkimi czczonymi zwierzętami, czy ubóstwianiem niektórych ludzi, sił przyrody itp. (por. Ez 8,10; Mdr 13,10;15,18; Ps 106,20). A przecież nikt z katolików nie czci gwiazd, zwierząt, czy potworów morskich, tylko Chrystusa, Maryję czy świętych, którzy są w niebie. Wówczas można usłyszeć, że jest to naciągana interpretacja. Biblia mówi, żeby niczego nie malować i nie rzeźbić, a czy jest to „na czy „w niebie nie ma znaczenia. Przyjmując taką argumentację, nie można by np. malować kwiatów, zwierząt, ludzi itp. Co więcej Pan Bóg sam sobie by zaprzeczył. Bowiem ten sam Jahwe, który zabronił czynić podobizny tego, co „na niebie polecił wyrzeźbić i umieścić w świątyni (!) podobizny dwóch aniołów cherubów: „dwa zaś cheruby wykujesz ze złota (Wj 25,18). Co więcej, Jahwe nakazuje poprzez materialne przedmioty kultu religijnego oddawać sobie cześć: „czcić będziecie mój święty przybytek (Kpł 26,2)!!! Jak więc to możliwe, żeby ten sam Bóg, który zakazuje czynić rzeźby, obrazy czy podobizny wszystkiego, co obojętnie czy w niebie czy na niebie później nakazywał wykonywać te podobizny, co więcej oddawać cześć materialnemu przybytkowi?!!! Widać więc, że Pan Bóg w tym nakazie zabrania oddawania czci bożkom, obcym bogom. Występuje przeciw bałwochwalstwu. Zapytajmy: Czy katolicy i prawosławni ze swym kultem obrazów i ikon uprawiają bałwochwalstwo? Najpierw odpowiedzmy czym jest bałwochwalstwo. Jest synonimem chciwości (por. Ef 5,5; Kol 3,5; Flp 3,19), jest ubóstwianiem i oddawaniem czci boskiej temu wszystkiemu, co Bogiem Prawdziwym nie jest. Przedstawię to na prostym przykładzie. Pan Bóg polecił czcić ojca i matkę. Św. Paweł pisze, by prezbiterów (kapłanów), którzy dobrze przewodniczą uważać za godnych „podwójnej czci (1 Tm 5,17). Ale to, że ich czcimy nie oznacza, że jesteśmy bałwochwalcami, gdyż nikt normalny nie czci rodziców (czy przełożonych) jak Boga Wszechmocnego. Tak samo nikt z katolików nie czci obrazów czy rzeźb jak Boga Prawdziwego, czyli nie oddaje im czci Boskiej (należnej jedynie Bogu). Przecież jeżeli dziecko nosi przy sobie zdjęcie swej mamy nie oznacza to, że jest ono bałwochwalcą i wykracza poza przykazanie Dekalogu. Jeżeli ktoś nawet zdjęcie jakieś osoby ucałuje, to nikt nie zarzuci mu, że czci emulsję fotograficzną, papier czy zdjęcie. Natomiast będzie wiedział, iż osoba na tym zdjęciu jest dla niego kimś bliskim, kochanym. Podobnie i katolicy całując obraz, czy mając go na ścianie, nie okazują żadnej boskiej czci dla ram drewnianych, płótna, farby, mosiądzu, plastiku czy jakiegokolwiek innego materiału, z którego obraz czy Krzyż jest wykonany. Jeśli nawet całują Krzyż czy obraz to jest to wyrazem czci do osoby, która jest na tym obrazie przedstawiona, a nie do samego tylko przedmiotu. Tym samym ukazują, że Chrystusa na Krzyżu, czy Jego Matkę, którą przecież mają błogosławić wszystkie pokolenia (por. Łk 1,48), świętych, którzy w sposób heroiczny potwierdzili swą przynależność do Chrystusa (por. Ap 6,10n), kochają, czczą i szanują. Przypomnijmy raz jeszcze: bałwochwalstwem jest oddawanie czci boskiej, temu wszystkiemu, co Bogiem nie jest. Jako, że nikt z katolików nie uważa samego obrazu, czy rzeźby za Boga, więc nie można tu mówić o żadnym bałwochwalstwie. W Kościele przecież Maryja i święci nigdy nie odbierali i nie odbierają czci boskiej wówczas byłoby to bałwochwalstwo.

lalalalala nananan,jak śpiewała nasz Marylka. Kufa ile razy ile razy jeszcze jedno i to samo będziecie pitolić? Skąd Ty możesz wiedzieć ile ktoś dla kogoś zrobił co? Czy Ty myślisz że ci ludzie będą się tym chwailić tak jak Maravila, trąbić o tym na lewo i prawo,notować to wszystko? Jeśli ludzie robią różne rzeczy dla innych, to nie robia tego na pokaz, nie gadają o tym, tylko po prostu robią.Prolajferzy anagażują się w wiele spraw, nawet pojęcia nie masz bladego ilu ludziom pomgają. Ale rozerwać się też nie umieją, aby być wszędzie i robić wszystko za innych,prawda?Każdy robi ile umie i to co umie.I przestan pieprzyć takie głodne kawalki i bredzić że z powodu obroncow zycia ktoś buszuje po smietniku...Wiesz co-żałośne to.Równie dobrze można powiedzieć że gdyby obroncy aborcji więcej robili dla ludzie toby nie bylo ludzi buszujących po śmietnikach. Nie sądzisz że jest wybitnie pokrętna i perdina demagogia? Taka dosłownie chamska i wredna. Bo nie dość że ci ludzie robią bardzo bardzo dużo, o wiele więcej niż przeciętny obywatel którego nic nie obchodzi,a już na pewno więcej niż ludzie dążący do legalizacji morderstw, to jeszcze na nich najeżdżasz.A czy oni siedzą w sejmie lub rządzie albo czy mają czarodziejską różdżkę za pomoca której mogą nakarmić wszystkich biednych na świecie? Niestety nie mają.Każdy daje z siebie tyle ile może. A oni dają bardzo wiele.Są tacy którzy harytywnie prowadzą jadłodajnie dla ubogich, są streetworkerzy którzy noszą odzież,środki czystości i żywność, koce, dla bezdomnych nocującyh w kanałach, którzy nie chcą iśc do noclegowni.Ty nie masz zielonego widac pojęcia ile się robi a tylko umiesz szczekać i nadawac na innych. Ohydne takie zachowanie.To wielka obłuda. annonimka A wielcy obrońcy życia zamiast bronić życia tych , co są już stworzeni i nie mają warunków, ani możliwości życia, młodych, którzy zmuszeni są zostawiać rodziny i wyjeżdżać za chlebem, ludzi pracujących za głodowe pieniądze, bo rząd nie dba o naród i widzi w nim tylko źródło do czerpania zysków, ludzie są wykorzystywani, jak niewolnicy, to oni bronią życia poczętego, aby więcej było bezrobotnych, tych niewolników, biedaków śpiących i buszujących po śmietnikach, czy tych, którzy nie mają szans żyć w swojej ojczyźnie. I najważniejsze, aborcja to temat dotyczący tylko i wyłącznie BIEDNYCH, bo bogaty i zapłaci i olewa ustawę, ale biedny nie ma za co, nawet nie może decydować, bo wy za niego to zrobicie. Dla mnie to chore, pogrążać biednych, rujnować im życie, doprowadzać do samobójstw na tym tle, szerzyć biedę wiedząc, że ani wy, a rząd to już na pewno im w niczym nie pomoże!!Trzeba nie mieć serca, żeby szerzyć takie okrucieństwo na taka skalę!!

annonimka A wielcy obrońcy życia zamiast bronić życia tych , co są już stworzeni i nie mają warunków, ani możliwości życia, młodych, którzy zmuszeni są zostawiać rodziny i wyjeżdżać za chlebem, ludzi pracujących za głodowe pieniądze, bo rząd nie dba o naród i widzi w nim tylko źródło do czerpania zysków, ludzie są wykorzystywani, jak niewolnicy, to oni bronią życia poczętego, aby więcej było bezrobotnych, tych niewolników, biedaków śpiących i buszujących po śmietnikach, czy tych, którzy nie mają szans żyć w swojej ojczyźnie. I najważniejsze, aborcja to temat dotyczący tylko i wyłącznie BIEDNYCH, bo bogaty i zapłaci i olewa ustawę, ale biedny nie ma za co, nawet nie może decydować, bo wy za niego to zrobicie. Dla mnie to chore, pogrążać biednych, rujnować im życie, doprowadzać do samobójstw na tym tle, szerzyć biedę wiedząc, że ani wy, a rząd to już na pewno im w niczym nie pomoże!!Trzeba nie mieć serca, żeby szerzyć takie okrucieństwo na taka skalę!! To już przesada!! Okrucienstwo na wielą skalę to jest zabijanie niewinnych ludzi!!!!! I jeszcze pierdolenie że to z konieczności !!!!Gówno prawda!!! Czemu nie zwrócisz się do tego swojego kochanego rządu że Ci nie pomoże? Wszak wicemarszałkinia jest Wasza ukochana aborterka Nowicka.To gdzie ona jest z pomocą co? Dlaczego się rzucacie na tych którzy nie mają żadnego obowiązku pomagać innym a mimo to robia to?! A tym którzy mają ten obowiązek, na tych nie plujecie -tylko na ludzi którzy pomagają innym.Wlaśnie-trzeba nie mieć serca by tak postępować.I by zabijac własne dziecko!!Rujnując mu życie.Nie pozwalając się urodzić.Co Ty pierdolisz za farmazoy-jakieś"wy za niego decydujecie"?Ty żyjesz na tym świecie czy na innym?Chyba na innym, w świecie swoich urojen-bo jak narazie nikt za nikogo nie decyduje.Chcesz zamordować swoje dziecko-to zamordujesz.Do wiadra z fekalem i po sprawie!Kto Cię powstrzyma? Albo pojedziesz za granice i sie wyskrobiesz.Powstrzyma Cię ktoś?Nie. Albo pigułka albo wieszakiem,jakkolwiek nie?Byle zabić. Nikt Cię od mordu nie powstrzyma. Decyzja jest zawsze Twoja. Najpierwsza że szłaś do łózka bez myślenia. Już w tym momencie zdecydowałaś.

oni i tak maja w dupie Twoje tłumaczenia, i tak wiedzą swoje, nie dotrze to do nich choćbyś im po chisnku pisał drukowanymi skwitują że jesteś głupi i tyle po prostu szukają kozła ofiarnego

ale my nie musimy tych dzieci zabijać aby je zjeść !!!!czy wy tego nie rozumiecie????co innego zabic zwierzę aby zjeść a co innego zabić CZŁOWIEKA!!!!i to ot tak sobie, bo mi przeszkadza w życiu!!!ja pie**ole żeby byc tak tępym i tyle nie rozumiec, jarzenie na poziomie przedszkolakow to tlumaczę imbecylko: jest nierealne zeby wyzyc w ogóle bez jedzenia mięsa czy jaj, ryb i roslin, i jest nieralne, zeby pozwolic rodzic sie kazdemu spłodzonemu dziecku!!! w Polsce jest i tak maasa aborcji, gdyby tego podziemia nie było, rodziłoby sie 150 tys niechcianych dzieci, zadne domy dziecka ani rodziny zastepcze tego nie pomiesciłyby!

Obrońcy antyaborcji to skończeni egoiści, niech decydują w swoich sprawach, a nie wtrącają się do czyichś. Dlaczego nie podnoszą krzyku, że bogaci, dokonują aborcji i to bez żadnych problemów i będą robić, bo mają w dupie takich przeciwników jak wy, mają na to kasę i lata im ktoś taki jak wy. Wielka mi szlachetność głosić WRZASKIEM poglądy, które pogrążają w nędzy TYLKO biednych, bo jeśli ktoś ma trochę oleju w głowie, to dobrze wie, że bogatych to nie dotyczy. Bardzo Łatwo więc jest szczekać w sprawie wygodnej dla siebie, nawet jeśli problem nie dotyczy tych, co powinien, bo kto porywał by się na bogatych, a jakże !! Więc po co ten bezsensowny cyrk!!

kontrola nad dzieckiem to nie licencja na zabijanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! https://www.facebook.com/home.php#!/photo.php?fbid=509303665758131&set=a.256501774371656.64362.254455071242993&type=1&theater

V. Nie zabijaj W czerwcu 2008 r. w Polsce rozegrał się wielki dramat: dziennikarze Gazety Wyborczej, Newsweeka i Radia TOK FM, wspierani przez ośrodki aborcyjne w Polsce i za granicą, z niezwykłą determinacją, posługując się kłamstwem i manipulacją, dopięli swego, doprowadzając do dokonania makabrycznej zbrodni zabicia dziecka w łonie czternastoletniej Agaty z Lublina. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że cała ta medialna manipulacja miała za cel zakwestionowanie obowiązującej obecnie w Polsce Ustawy o ochronie życia ludzkiego. Trzeba w tym miejscu przywołać słowa Jana Pawła II z encykliki Evangelium vitae: „() stoimy tu w rzeczywistości wobec obiektywnego spisku przeciw życiu, w który zamieszane są także instytucje międzynarodowe, zajmujące się propagowaniem i planowaniem prawdziwych kampanii na rzecz upowszechnienia antykoncepcji, sterylizacji i aborcji (17). Niewinna krew tego zamordowanego dziecka obciąża sumienia wielu ludzi, którzy przez bezpośrednie działanie, ciche przyzwolenie lub milczenie przyczynili się do tej zbrodni. Najbardziej bolesna jest postawa tych wszystkich, którzy uważając się za praktykujących katolików, w różnoraki sposób współdziałali w uśmierceniu tego nie narodzonego dziecka. Ktokolwiek przyczynia się do popełnienia tak odrażającej zbrodni, popełnia „grzech szczególnie ciężki (Evangelium vitae, 55) i dlatego dobrowolnie wyłącza się ze wspólnoty Kościoła, czyli automatycznie zaciąga ekskomunikę latae sententiae (kan. 1398. 1329 Kodeksu prawa kanonicznego). Trzeba na nowo z wielką mocą przypomnieć wszystkim katolikom naukę Kościoła katolickiego odnośnie do grzechu aborcji. Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae w sposób uroczysty w następujących słowach sformułował ją jako prawdę wiary, czyli jako dogmat: „Dlatego mocą Chrystusowej władzy udzielonej Piotrowi i jego Następcom, w komunii z biskupami Kościoła Katolickiego, potwierdzam, że bezpośrednie i umyślne zabójstwo niewinnej istoty ludzkiej jest zawsze aktem głęboko niemoralnym. Doktryna ta, oparta na owym niepisanym prawie, które każdy człowiek dzięki światłu rozumu znajduje we własnym sercu (por. Rz 2, 14-15), jest potwierdzona w Piśmie Świętym, przekazana przez Tradycję Kościoła oraz nauczana przez Magisterium zwyczajne i powszechne (57) (). przerwanie ciąży jest niezależnie od tego, w jaki sposób zostaje dokonane świadomym i bezpośrednim zabójstwem istoty ludzkiej w początkowym stadium jej życia, obejmującym okres między poczęciem a narodzeniem. () Tym, kto zostaje zabity, jest istota ludzka u progu życia, a więc istota najbardziej niewinna, jaką w ogóle można sobie wyobrazić: nie sposób uznać jej za napastnika, a tym bardziej za napastnika niesprawiedliwego! Jest ona słaba i bezbronna do tego stopnia, że jest pozbawiona nawet tej znikomej obrony, jaką stanowi dla nowo narodzonego dziecka jego błagalne kwilenie i płacz (EV, 58); „Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion czy płód. dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. Ponadto nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać (EV. 57): „Wśród wszystkich przestępstw przeciw życiu, jakie człowiek może popełnić, przerwanie ciąży ma cechy, które czynią z niego występek szczególnie poważny i godny potępienia. Sobór Watykański II określa je wraz z dzieciobójstwem jako okropne przestępstwa (EV, 58).

obrońcy życia to perfidni psychopaci. To sadyści i bezmózgowce, które w imię jedynej słusznej idei zrobią wszystko i cały światopogląd podporządkują tej tezie. Jak zwykle największą cenę zapłacą najubożsi, bo bogaci zawsze są uprzywilejowani

Ojciec Święty Jan Paweł II przypomniał: „Rewindykacja prawa do przerywania ciąży, dzieciobójstwa i eutanazji oraz prawne jego uznanie jest równoznaczne z przyjęciem wynaturzonej i nikczemnej wizji ludzkiej wolności: z uznaniem jej za absolutną władzą nad innymi i przeciw innym. To jednak oznacza śmierć prawdziwej wolności: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Każdy, kto popełnia grzech, jest niewolnikiem grzechu (J 8,34) (EV, 20). Jan Paweł II ostrzega: „Sumienie, zarówno indywidualne, jak i społeczne, jest dziś narażone między innymi na skutek natarczywego oddziaływania wielu środków społecznego przekazu na bardzo poważne i śmiertelne niebezpieczeństwo: polega ono na zatarciu granicy między dobrem a złem w sprawach dotyczących fundamentalnego prawa do życia. Znaczna część dzisiejszego społeczeństwa okazuje się, niestety, podobna do tego, które opisuje św. Paweł w Liście do Rzymian. Składa się z ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta (Rz 1, 18): odwracając się od Boga i mniemając, że mogą zbudować ziemską społeczność bez Niego, znikczemnieli w swoich myślach, tak że zaćmione zostało bezrozumne ich serce (Rz 1,21); podając się za mądrych, stali się głupimi (Rz 1, 22), dopuszczają się czynów zasługujących na śmierć i nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy je czynią (Rz 1, 32). Jeżeli sumienie, które jest okiem dającym światło duszy (por. Mt 6, 22-23), nazywa zło dobrem, a dobro złem (por. Iz 5, 20), znaczy to, że weszło już na drogę niebezpiecznej degeneracji i całkowitej ślepoty moralnej (EV, 24). Jan Paweł II apeluje: „() stoimy wobec nadludzkiego, dramatycznego zmagania między złem i dobrem, między śmiercią i życiem, między kulturą śmierci i kulturą życia. Jesteśmy nie tylko świadkami, ale nieuchronnie zostajemy wciągnięci w tę walkę: wszyscy w niej uczestniczymy i stąd nie możemy uchylić się od obowiązku bezwarunkowego opowiedzenia się po stronie życia (EV, 28).

Dziś dekalog jest wyśmiewany.Bóg jest wyśmiewany, Biblia jest wyśmiewana. Dokąd my zmierzamy, jeśli sami chcemy ustanawiać prawa, odrzucając prawa Stwórcy? Będziemy przegłosowywać co jest dobrem a co złem? Dla każdego będzie to co innego.Dla mnie dobrem będzie kraść, dla Ciebie dobrem bedzie zabijać, dla Kowalskiego dobrem będzie bić żonę, dla Ixińskiej dobrem będzie kazać dziecku się prostytuować...Oto co się stanie gdy człowiek będzie stanowił sam co dobre co złe, gdy wyżej postawimy prawa sejmowe, niż prawo Boże. Jeśli w społeczenstwie większość stanowić będą np pedofile,mogą oni zalegalizować możliwość uprawiania seksu np o 1 roku, albo po ukonczeniu 1 miesiaca życia.Przegłosują to większościa głosów i koniec.Czy sejm i ludzkie prawa są jedynymi obowiązującymi? Nie.Stanowczo nie. Kościół cały czas o tym przypomina, lecz jest to głos na pustyni. O SZACUNKU DLA RODZĄCEGO SIĘ ŻYCIA LUDZKIEGO I O GODNOŚCI JEGO PRZEKAZYWANIA ODPOWIEDZI NA NIEKTÓRE AKTUALNE ZAGADNIENIA Donum vitae(*) Różne Konferencje Episkopatów, poszczególni biskupi, teologowie i ludzie nauki, domagają się od Kongregacji Nauki Wiary wyjaśnienia w sprawie zgodności zasad etyki katolickiej z techniką biomedyczną, która pozwala na interwencje w początkowym stadium życia oraz w same procesy jego przekazywania. Niniejsza "Instrukcja", która jest owocem szerokiej konsultacji, a w szczególności uważnej oceny oświadczeń Episkopatów, nie zamierza powtarzać całego nauczania Kościoła o godności rodzącego się życia i jego przekazywania, lecz tylko przedstawić w świetle dotychczasowej nauki Urzędu Nauczycielskiego właściwe odpowiedzi na zasadnicze pytania dotyczące tego zagadnienia.Wyjaśnienia zostały uszeregowane w następujący sposób: "Wstęp" przypomni podstawowe zasady o charakterze antropologiczno-moralnym, konieczne dla właściwej oceny poruszanych problemów i dla wypracowania odpowiedzi na pojawiające się pytania; przedmiotem części pierwszej będzie problem szacunku dla istoty ludzkiej od pierwszej chwili zaistnienia; w części drugiej rozważy się pytania moralne powstałe w związku z interwencją techniczną w dziedzinę przekazywania życia; w trzeciej części zostaną podane pewne wskazania dotyczące stosunków między prawem moralnym a cywilnym na temat należnego szacunku dla embrionu i płodu ludzkiego(**) w perspektywie prawomocności technik sztucznego przekazywania życia.

właśnie podali w tv że matka zamordowała 6 swoich niewinnych, kwilących dzieci. pewnie z biedy bo mieszkali w jednym brudnym pokoju i co psychole obrońcy życia? Gadać z wami to jak rzucać grochem o ścianę, mózgi macie z betonu i serca też