Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WomanInTheFog

mam ochotę na chwileczkę zapomnienia......

Polecane posty

WomanInTheFog- Nie ważne kim jestem, pisałem na pomarańczowo. A z pogądą to uwierz staremu surwiwalowcowi że w tym roku wiosna do nas szybciej zawita, widzę to po zwierzętach, zwierzęta i ich zachowanie jest najlepszym synoptykiem.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna zwymiotowac tym
oni dalej bija piane o niczym żałosne macie wogóle swoje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez już odczuwam, że wiosna jest blisko. W sumie doczekać się nie mogę, może wtedy poprowadzę pustelniczy tryb życia przez chwilę pod namiotem, w lubuskim :) To mój ulubiony region Polski, już całą zjeździłam, ale tam mi się najbardziej podobają lasy i ogólnie okolica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczko to idź na kolejny topik i seksie lub jakie to kobiety są złe. Nikt nie każe Ci tego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze nigdy nie pojechałam na urlop czy wakacje do hotelu, zawsze pod namioty. Najczęściej decyduję się w ostatniej chwili gdzie jadę, ale podoba mi się pomysł z tym kajakiem. Tylko problem jest taki, że ja raz w życiu siedziałam w kajaku, podejrzewam, że ludzie na lądzie mieliby niezły ubaw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WomanInTheFog- Nie koniecznie musi być kajak, ja zastanawiam się nad zakupem pontonu, jest bardziej stabilny ale mniej zwrotny. Nie ma żadnej sztuki w pływaniu na kajaku, tylko oczywiście trzeba stosunkowo łagodną rzekę sobie wybrać. Szkoda że nie mieszkasz w moim regionie, to byśmy się zgadali na wspólny wyjazd. Musze zagrać w totolotka, jak trafię 6 to kupuję jacht i płynę na karabiby :) Kiedyś nawet chciałem zrobić patetnt żeglarski, ale nie miałem wtedy kasy, a jak miełem to nie miałem czasu bo charowałem jak wół.Ale uwierz mi że spływy to genijalna sprawa: Przykładowo tą rzeką płynąłem aż do Odry a potem na Wrocław: http://www.youtube.com/watch?v=ch3ZuZWqAmc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pontonie złowiłam mojego największego szczupaka w życiu, miał 1,1 m. długości, mam jego łeb ususzony jako trofeum :D Fakt ponton jest mało zwrotny, kurcze na prawdę świetny pomysł z tym kajakiem. U mnie w Krakowie na rzece są nie raz wyścigi kajakarzy, to chodzę i patrzę. Też chciałam kiedyś zrobić paten sternika, w sumie nie trzeba wtedy kupować jachtu, znajome małżeństwo pojechało do Grecji i tam sobie wypożyczyli jacht. Taką ewentualność też można wziąć pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie wiem jak jest teraz, kiedyś ponton ( to był duży rozmiar) musiał być zarejestrowany normalnie, ciekawe jak to wygląda z kajakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WomanInTheFog- Piękna dziewczyno, pontom musi być tylko wtedy zarejestrowany, jak łowisz z niego ryby. Wtedy prawo mówi że musisz mieć zarejestrowany sprzęt pływający. Ale jak sobie jedynie pływasz na kajaku czy pontonie, to nic nie musisz rejestrować, mało tego, to prawo mówi że możesz plywać do woli na każdym akwenie państwowym, chyba że to ujęcie wody potnej albo inne przyczyny gdzie jest zakaz, wiec nic nie musisz rejestrować, a ponton dmuchany czy kajak małych rozmiarów, ma ten plus, że wsadzisz go do dużego plecaka i możesz wszedzie z nim zajechać, waży to coś koło 10 kg i wchodzi do dużego plecaka, wiec genijalna sprawa.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłe hłe hłe
genijalna" :o ZWIAD BSA jak chuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To w takim razie faktycznie chyba zamienię mój duży na mały ponton. :) Ja już nie pamiętam, czemu go rejestrowałam, może faktycznie dlatego, że łowiłam na nim ryby, dawno to było :) Tylko w takim razie trzeba wcześniej sprawdzić połączenia wodne, aby nie okazało się, że gdzieś nie można pływać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zajrzałem na chwilę i widzę,że między wyspami kajakami się rozbijają ,a i jakiś Piętaszek się znalazł :D Cześć kajakarze. Kiedyś dawno,dawno temu i u mnie kajak był często w użycia,a teraz piechurem jestem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczko a nawet jeśli zwiad to co? Jeżeli rozmawia normalnie to wtedy nie tylko ja lubię z nim pogadać. Nie tylko on tu się ze mną kłócił, a mimo to z wszystkimi rozmawiam. W tym momencie, to on ma więcej do powiedzenia, niż Ty ze swoimi przekleństwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć iksik, i co trudno się pływa na kajaku? Gdzie jest Piętaszek? Kurcze chyba przegapiłam chętnego na moją wyspę :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat, przegapiła :D:D:D:D:D:D e tam trudno,łatwizna tylko wiercenie się jest niewskazane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iks no przegapiłam bo VICTORINOX twierdzi, że go nie lubię więc na Piętaszka się nie nadaje na moja wyspę :) Tak to wiem, ze wiercenie jest nie wskazane, zastanawia mnie na ile dałabym radę pływać takim kajakiem z bagażem, bo oczywistym jest, iż plecak muszę wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej strony skoro VICTORINOX jest tak dobrze zorientowany w sprawach przetrwania, to byłby nieoceniony jako instruktor, by mnie dzikie zwierzęta nie pożarły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam,że bagaż nie stanowiłby żadnego problemu. Ot jakbyś pasażera miała na pokładzie i tyle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecież normalnym jest ,że bagaż powinno się zabezpieczyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagaż najlepiej spakować do worka marynarskiego, polecam BW bo można go nosić jak plecak. Lepsza jest też plastikowa beczka, bo niezatapialna i nieprzemakalna, ale kłopotliwa w transporcie. Nie ma takich rzek, co nie mają ujścia do morza, jedyny problemy mogą być z śluzami czy powalonymi drzewami, ale kajak pneumatyczny jest lekki, wiec go wynosisz i przechodzisz dalej. Idealne na takie wyprawy są prezerwatywy, najlepszy patent na przechowywanie drobnych rzeczy, aby nie przemokły, wiem że może cię to śmieszyć, ale takie są fakty. Kiedyś na ognisku po deszczu, jak nie szło rozpalić ogniska, to pożyczało się od dziewczyn tamponu, tampon świetny na rozpałkę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O prezerwatywach słyszałam kiedyś, że dobre są jako zabezpieczenie przed wodą. Musze się nad tym zastanowić, obmyślić plan no i dokonać stosownych zakupów :) Może w ten urlop, tak właśnie spędzę czas, w sumie wtedy będę sama i będę miała dużo czasu na myślenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma taki etap,że najlepiej się czuje w swoim towarzystwie:)Fakt najlepiej się wtedy myśli i przeprowadza reformy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarny Rycerz- A pisałeś że jesteś antysemitą, a widzę że ciągnie cię do żydowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×