Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kropka20

20 marca wychodzimy na ulicę- Tusk musi odejść !

Polecane posty

Gość Vjak...
thx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aesraell
O ustroju. Obecny ustrój Rzeczypospolitej, którego fundameny zawarte są w Konstytucji z 1997r jest znany wszystkim, którzy w szkole uczęszczali na lekcje WOS. O wadach ustroju wypowiadali się już zarówno prawnicy, historycy, politycy etc. Do stwierdzenia iż ustrój jest zły nie należy przekonywać nikogo, gdyż świadoma część społeczeństwa doskonale zdała sobie już z tego sprawę, natomiast pozostali zindoktrynowani zarówno przez tzw. "lewicę" jak i "prawicę" jak i politpoprawne umiarkowane ruchy "środka" nie zechcą zadać sobię intelektualnego trudu zmierzenia się z ustrojowym problemem. "Po owocach ich poznacie" - napisano w Piśmie i mądrość ta ma służyć zarówno tym co pragną życia wiecznego, jak i tych którzy zadowalają się w pełni ziemskim bytowaniem. Jakie są owoce przemian rozpoczętych w 89? Są one cierpkie i przegnite, nie takie jakimi miały się mienić gdy poprzedni ustrój był zastępowany przez obecny. Obiecywano nam kapitalistyczny dobrobyt, i pluralistyczną demokrację, w której każdy obywatel będzię mógł czuć się jak w bezpiecznym domu, gdzie nie ma miejsca na biedę, ekstremizmy, cenzurę i wojnę, której front przez wszystkie demokratyczne lata przetoczył się po tysiąckroć w umysłach i sercach milionów Polaków. Słowa Lecha Wałęsy (TWSB ps. "Bolek") o demokracji ("demokracja to stan permanętnej wojny wszystkich ze wszystkimi") okazały się być prawdziwe, choć wywołały burzę w ówczesnej Polsce. Od lat toczymy tę wojnę na argumenty, doniesienia medialne, czyny i słowa liderów ugrupowań na które głosujemy, sondaże, myśli, wiece poparcia czy manifestacje światopoglądów. Czemu to robimy? Czy jesteśmy aż tak różni, że retoryka wojny pomiędzy wyborcami stała się językiem proporcjonalnym do relacji międzyludzkich w tym kraju? Chodząc po ulicach swego miasta dostrzegam ludzi, mężczyzn i kobiety, dwunożnych, dwuręcznych przedstawicieli homo sapiens, "jesteśmy podobni"- myślę czasem wtedy. Myślę, że Ci ludzie mają bardzo zbliżone do siebie potrzeby, chcą spokoju, dostatku, pewności jutra. Chcą przekazać swoim dzieciom wartości, które otrzymali od swoich rodziców, chcą zostawić swoim potomkom wolny, bezpieczny świat w którym dla każdego znajdzie się miejsce i wszystko co potrzebne do życia. Chcą miłości drugiego człowieka, jego akceptacji i zrozumienia. Chcą więzi społecznych popartych zaufaniem i wzajemnym szacunkiem. Chcą dostać możliwość samorealizacji. Chcą móc zrobić coś nie tylko dla swojej rodziny, czy społeczności, chcą móc wspierać rozwój tej małej jak i wielkiej Ojczyzny. Chcą ufać w to że nie jesteśmy sami w zmaganich z problemami, czy też chorobą. Jedni z nich wyznają Nieskończone Miłosierdzie, inni zaś chwalą Niewyczerpywalną Moc Rozumu, a jednak i ich choć pozornie różnych, spotykamy mówiących w praktycznie taki sam sposób na gruncie czegoś co nazwano z dawna etyką, i nikt nikomu nie próbuje na siłę wmawiać swoich (bardzo podobnych w kwestiach praktycznych) racji. Dopiero gdy wracam do domu i włączam telewizor, radio, czy internet dowiaduje się że moje oczy i uszy mnie oszukują, moje doświadczenie jest nieprawdziwe, moje przekonania są bezzasadne i muszę uczyć się od początku tego jak wygląda świat. A jak przedstawiany jest ten świat ustami znajdujących się daleko ode mnie nauczycieli? "To wielkie pole bitwy, na której walczą zaciekle 2 armie: NASZA (a o wyborze MUSISZ zdecydować sam) sprawiedliwa, uczciwa, niosąca dłońmi naszych chorążych sztandar wolności i chwały, głosząca ustami naszych generałów zbliżający się pokój i dobrobyt, rękoma, głowami, nogami i sercami NASZYCH żołnierzy broniąca sprawiedliwości, porządku i umiarkowania, jedynej słusznej wizji świata bez uprzedzeń. NASZA armia nigdy nie spocznie w boju toczonym z ICH armią, bowiem zwycięstwo ICH armii, to zniewolenie, bieda, cenzura, totalitaryzm, wandalizm, eksterminacja dla wszystkich cenionych wartości, kult siły i pogarda dla rozumu, wizja ICH świata to skrzyżowanie III Rzeszy z ZSRS i mocną domieszką fundamentalizmów religijnych. Zatem musimy WALCZYĆ, WALCZYĆ i jeszcze raz WALCZYĆ w obronie tego co słuszne, ZABIĆ, ZGNĘBIĆ i ZDEPTAĆ naszego WROGA by w końcu ujrzeć świat NASZEJ wizji." -Właśnie to mówi do mnie telewizor każdego dnia, jednak ja nie wierzę ani w słuszność toczącej się wojny, ani w to że muszę stać się jednym z żołnierzy. Tak, jestem dezerterem i w takiej sytuacji wogóle się tego nie wstydzę, co wcale nie znaczy że zrezygnowałem z walki. Głęboko wierzę w to, że kończąc tę wojnę zwycięże ja i zwyciężymy wszyscy, jednak by mogło do tego dojść musimy dojrzeć wewnętrznie i porzucić dawne animozje by móc stworzyć ramy Nowego Świata. Jak należy się za to zabrać? W sposób prosty ,a mianowicie likwidując wszelkie podziały, rozbrajając obie armie, i wysyłając generałów na zasłużone lub nie - emerytury, a mówiąc już bardziej dosadnie ZMIENIAJĄC USTRÓJ polityczny. W Polsce jest się albo fanatykiem PiS albo lemingiem PO. Możliwe jest też w skrajnych przypadkach zostanie nazwanym lewakiem RP, czy komuchem SLD, oraz kimśtam od marginalnych ruchów jak ten Goldberga, czy ONR. Nie powinno tak być, te podziały są sztuczne i nie dają dojść do głosu rozsądkowi, bo zarówno PiS jak i PO może mieć dobry pomysł, a i tak przeciwnicy danego ruchu będą pomysł torpedować (bo wmyślili go TAMCI), a zatem parlamentaryzm w Polsce można uznać za system chybiony. Parlamentaryzm to nie to samo co demokracja, a obecna ordynacja wyborcza jest demokracji zaprzeczeniem. Demokracja musi być bezpośrednia, by nie można było zrzucać winy za niepowodzenia na liderów i działaczy partyjnych. Głosujemy na nich wierząc, że mają pomysł na Polske i przekazujemy im na 4 lata władzę decydowania o prawie w kraju. Praktyka pokazuje, że popełniamy błąd, ale nie możemy się już wycofać z tego błędu przynajmniej do następnych wyborów. Media przez kolejne 4 lata mówią nam dokładnie co mamy myśleć i odczuwać, i w dniu wyborów decydujemy po raz kolejny, choć częściej zdarza się głosować przeciw czemuś (np. przeciw PiSowi na PO) niż za czymś (niskim podatkom, wszensym/późnym przejściem na emeryturę). Nie chcę rozpisywać się na tematy takie jak "każda władza derpawuje", bo to udowodniony fakt. Im krótsze byłyby kadencje parlamentu i wysokich urzędników, tym zapewne bardziej "ryzykowne zagrywki" ze strony rządzących, którzy w krótkim czasie chcą przede wszystkim poprawić swój/swojej rodziny los, a dopiero w drugiej lub późniejszej kolejności zajmują się sprawami ważnymi dla kraju. To sprawia, że wyborcy stają się zakładnikami swoich złych wyborów inspirowanych przecież nierzadko szlachetnymi pobudkami. Ta błędna pętla będzie powtarzać się tak długo, jak długo parlament będzie organem ustawodawczym w kraju, bo choćby PiS (ew. PO) miało w swych szeregach ludzi kompetentnych i pragmatycznych zarazem, patriotów ceniących sobie z tytułu sprawowanej funkcji jak i sumienia dobro ogółu nad interesami jednostek, zawsze znajdą się osoby które z przyczyn ambicjonalnych będą pragnąć by to ich racja "była na wierzchu". Tak rodzą się i żerują na najniższych instynktach wyborców jałowe spory o in vitro, smoleńsk, budżet, dziadka z wehrmachtu etc. z których nigdy nic nie wynika. To także część pętli o której wspominałem. Jedynym sposobem na uniknięcie tego rodzaju jałowych sporów jest likwidacja parlamentu, jako ciała ustawodawczego, tak Sejmu jak i Senatu. Kompetencje tych organów winny być przekazane w mej opinii jednej osobie (autorytaryzm), którą pozostali tytułować będą Królem. W jaki sposób i na jakich zasadach funkcjonować powinna taka władza królewska? Król jest najwyższym przedstawicielem narodu (nie jest suwerenem), jego rola polega na realizowaniu polityki wewnątrz kraju, jak i polityki zagranicznej zgodnie z wolą narodu. Słowo/Edykt/Nakaz Króla staje się obowiązującym prawem, i tylko następca Króla może je zmienić. Czy oznacza to że proponuję cofnięcie świadomości obywateli o 150-200 lat wstecz, do czasów gdy oświeceni monarchowie sprawowali absolutną władzę nad wszystkimi jednostkami w kraju? Absolutnie nie. Pragnę przedstawić syntezę wszystkiego co najlepsze, w każdym z systemów politycznych, i zbudowanie czegoś na kształt hybrydy systemów, których do tej pory zdąrzyliśmy w praktyce wypróbować. Zatem Król zostaje wybrany w drodze wyborów bezpośrednich, wybrany zostaje przez cały naród jako jego najlepszy, najwybitniejszy przedstawiciel. Musi to być jednostka stanowiąca autorytet dla większości Polaków (wiem że takich ludzi jest niewielu, jednak są). Król stanowi władzę ustawodawczą jednak to co będzie odróżniać tę nową forme monarchii, od tych z dawnych czasów, jest to że Król może zostać odwołany z dnia na dzień, w przypadku rażącego nadużycia władzy, lub braku realizacji swej polityki zgodnie z wolą narodu. W jaki sposób? Nowa forma demokratycznych wyborów pozwoli na cofnięcie swego poparcia dla Króla każdego dnia. W przypadku gdy Król straci poparcie określonej w % ilości popierających go wyborców, przestaje pełnić swoją funkcję i rozpisane zostają nowe wybory. Procent ten powinien być odpowiednio wysoki ( przynajmniej min 40% osób mających prawo wyborcze, popierających działania Króla już po wyborach), by zapewnić stabilność władzy w kraju. Jeśli Król nie ma poparcia w społeczeństwie, traci swą legitymizację i musi NATYCHMIAST odejść. Taka procedura wyborcza będzie stanowić konieczność zgody między Królem a narodem. Król po wyborze desygnuje Kanclerza (premiera), który formuje gabinet Ministrów, zatwierdzany przez Króla. W odróżnieniu od Króla, Kanclerz nie odpowiada przed narodem, i ze swego stanowiska może zostać usunięty jedynie przez Króla, który i tak chcąc zachować stanowisko musi realizować wolę narodu. Król swe decyzje podejmuje osobiście, i osobiście odpowiada za nie przed narodem, jednak musi posiadać ciało doradcze w formie Rady Królewskiej. Król w przypadku podejmowania decyzji dotyczących najważniejszych dla narodu kwestii, ma prawo zarządzić głosowanie, w którym udział bierze każdy uprawniony obywatel. Nowa forma demokracji pozwala jednak na zrzeczenie się prawa do głosu na rzecz kogoś kogo uznamy za osobe mogącą decydować za nas. Jeśli uważamy iż ktoś w kwestiach np. ekonomicznych lub polityki międzynarodowej orientuje się znacznie lepiej niż my, przekazujemy mu swój głos. Podobnie może uczynić osoba posiadająca nasz głos i przekazać 2 głosy komuś kogo uważa za osobę bardziej kompetentną i podobnie ta następna kolejnej etc., jednak nasz głos który przekazaliśmy komuś możemy w każdym momencie wycofać bez podania przyczyny. Osoby posiadające największą pulę oddanych do jej dyspozycji głosów zostają określone mianem Autorytetów, i 5 Autorytetów o największej liczbie głosów zasiądzie w Radzie Królewskiej, wraz z 5 osobami (Główny Dowódzca Sił Zborjnych RP, Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezesem NBP i osoba wskazna przez Króla na roczną kadencję - może to być np. ważny przedstawiciel mediów, lub innej grupy), które są desygnowane tam przez Króla, oraz Prymas Polski jako 11 Autorytet (jako przedstawiciel największej wspólnoty w kraju, być może to będzie w przyszłości ktoś inny). Przed podjęciem każdej istotnej decyzji, Król ma obowiązek przedstawić Radzie swój projekt, oraz zapoznać się z opinią Rady na temat projektu, jednak może podjąć decyzję wbrew Radzie. Działania tak Króla, jak i Rady i Kanclerza muszą być transparente, by możliwe było wycofanie swego poparcia narodu dla jakiegoś przedsięwzięcia władz w odpowiednim czasie. Król chcący np. podnieść wiek emerytalny do 69 r życia w obliczu wycofywania poparcia wyborców musi ze swych planów zrezygnować, inaczej przestanie być Królem. Ważne jest by wyborcy mieli możliwość podania przyczyny wycofania poparcia, tak by Król wiedział które działania w opinii głosujących są niewłaściwe. Zdarza się tak, że z pewnych ważnych przyczyn trzeba uchwalić prawo, które nie podoba się większości wyborców. Ponieważ to naród jest suwerenem musi sam zdecydować o swojej przyszłości i przyszłości swoich dzieci. Pomyślność narodu w chwili ustonawienia takich zmian zależy już faktycznie od nas samych. Nie będzie wtedy możliwości zwalenia winy na Tuska na Kaczyńskiego na pogodę, na ciocię Halinę, na kogokolwiek. Wszyscy będziemy odpowiedzialni za losy ojczyzny, i jeśli okaże się że w kraju źle się dzieje tak jak to ma miejsce dziś, będziemy mogli jedynie siebie samych obarczyć winą. Ktoś powie że to co napisałem powyżej to jakieś mrzonki i herezje, i że nie da się w taki sposób zarządzać państwem. W dobie Internetu, elektronicznych podpisów, e-bankowości, powszechnego dostępu do informacji, telefonii komórkowej, przy opracowaniu odpowiednich standardów bezpieczeństwa, takie przedsięwzięcie jest jak najbardziej możliwe, i jak najbardziej wykonalne. By jednak tak mogło się stać, potrzebna jest prawdziwa rewolucja. Rewolucja, ale nie na ulicach, tylko w nas samych. W głowach i w sercach. Możemy dalej chodzić co 4 lata na wybory i patrzeć jaki los szykują dla nas nasi reprezentanci, albo możemy sami wziąć ten los w swoje ręcę, i sami stać się reprezentantami rozsądku. Nadchodzą duże zmiany, daje się to wyczuć obserwując sytuację w Polsce i na Świecie. O tym czy zmiany te pójdą w dobrym czy w złym kierunku zdecydują ludzie. Nie pozwólmy by byli to ci sami ludzie, którzy każdego dnia kłamią nas i manipulują nami. Dzień w którym zakończy się wojna polsko-polska będzie ostatnim dniem tej degrengolady nazywanej z grzeczności życiem publicznym w tym kraju. Organizujmy się, zrzeszajmy. Jeden człowiek nie zmieni systemu politycznego, ale może próbować przypomnieć pozostałym czym jest prawdziwa wolność. Jeśli istnieje w narodzie chęć zmian, to te zmiany nadejdą i nie ma siły która jest w stanie ten proces powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aesraell
W odróżnieniu od Króla, Kanclerz nie odpowiada przed narodem, i ze swego stanowiska może zostać usunięty jedynie przez Króla, który i tak chcąc zachować stanowisko musi realizować wolę narodu. Król swe decyzje podejmuje osobiście, i osobiście odpowiada za nie przed narodem, jednak musi posiadać ciało doradcze w formie Rady Królewskiej. Król w przypadku podejmowania decyzji dotyczących najważniejszych dla narodu kwestii, ma prawo zarządzić głosowanie, w którym udział bierze każdy uprawniony obywatel. Nowa forma demokracji pozwala jednak na zrzeczenie się prawa do głosu na rzecz kogoś kogo uznamy za osobe mogącą decydować za nas. Jeśli uważamy iż ktoś w kwestiach np. ekonomicznych lub polityki międzynarodowej orientuje się znacznie lepiej niż my, przekazujemy mu swój głos. Podobnie może uczynić osoba posiadająca nasz głos i przekazać 2 głosy komuś kogo uważa za osobę bardziej kompetentną i podobnie ta następna kolejnej etc., jednak nasz głos który przekazaliśmy komuś możemy w każdym momencie wycofać bez podania przyczyny. Osoby posiadające największą pulę oddanych do jej dyspozycji głosów zostają określone mianem Autorytetów, i 5 Autorytetów o największej liczbie głosów zasiądzie w Radzie Królewskiej, wraz z 5 osobami (Główny Dowódzca Sił Zborjnych RP, Prezes Trybunału Konstytucyjnego, Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezesem NBP i osoba wskazna przez Króla na roczną kadencję - może to być np. ważny przedstawiciel mediów, lub innej grupy), które są desygnowane tam przez Króla, oraz Prymas Polski jako 11 Autorytet (jako przedstawiciel największej wspólnoty w kraju, być może to będzie w przyszłości ktoś inny). Przed podjęciem każdej istotnej decyzji, Król ma obowiązek przedstawić Radzie swój projekt, oraz zapoznać się z opinią Rady na temat projektu, jednak może podjąć decyzję wbrew Radzie. Działania tak Króla, jak i Rady i Kanclerza muszą być transparente, by możliwe było wycofanie swego poparcia narodu dla jakiegoś przedsięwzięcia władz w odpowiednim czasie. Król chcący np. podnieść wiek emerytalny do 69 r życia w obliczu wycofywania poparcia wyborców musi ze swych planów zrezygnować, inaczej przestanie być Królem. Ważne jest by wyborcy mieli możliwość podania przyczyny wycofania poparcia, tak by Król wiedział które działania w opinii głosujących są niewłaściwe. Zdarza się tak, że z pewnych ważnych przyczyn trzeba uchwalić prawo, które nie podoba się większości wyborców. Ponieważ to naród jest suwerenem musi sam zdecydować o swojej przyszłości i przyszłości swoich dzieci. Pomyślność narodu w chwili ustonawienia takich zmian zależy już faktycznie od nas samych. Nie będzie wtedy możliwości zwalenia winy na Tuska na Kaczyńskiego na pogodę, na ciocię Halinę, na kogokolwiek. Wszyscy będziemy odpowiedzialni za losy ojczyzny, i jeśli okaże się że w kraju źle się dzieje tak jak to ma miejsce dziś, będziemy mogli jedynie siebie samych obarczyć winą. Ktoś powie że to co napisałem powyżej to jakieś mrzonki i herezje, i że nie da się w taki sposób zarządzać państwem. W dobie Internetu, elektronicznych podpisów, e-bankowości, powszechnego dostępu do informacji, telefonii komórkowej, przy opracowaniu odpowiednich standardów bezpieczeństwa, takie przedsięwzięcie jest jak najbardziej możliwe, i jak najbardziej wykonalne. By jednak tak mogło się stać, potrzebna jest prawdziwa rewolucja. Rewolucja, ale nie na ulicach, tylko w nas samych. W głowach i w sercach. Możemy dalej chodzić co 4 lata na wybory i patrzeć jaki los szykują dla nas nasi reprezentanci, albo możemy sami wziąć ten los w swoje ręcę, i sami stać się reprezentantami rozsądku. Nadchodzą duże zmiany, daje się to wyczuć obserwując sytuację w Polsce i na Świecie. O tym czy zmiany te pójdą w dobrym czy w złym kierunku zdecydują ludzie. Nie pozwólmy by byli to ci sami ludzie, którzy każdego dnia kłamią nas i manipulują nami. Dzień w którym zakończy się wojna polsko-polska będzie ostatnim dniem tej degrengolady nazywanej z grzeczności życiem publicznym w tym kraju. Organizujmy się, zrzeszajmy. Jeden człowiek nie zmieni systemu politycznego, ale może próbować przypomnieć pozostałym czym jest prawdziwa wolność. Jeśli istnieje w narodzie chęć zmian, to te zmiany nadejdą i nie ma siły która jest w stanie ten proces powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolony500
Sytuacja w Polsce już od dawna jest zła. Pieniądz publiczny jest notorycznie marnotrawiony i rozkradany przez panujący rząd. Premie sie dostaje za zasługi a nie za to ze "się za mało zarabia". A nie widzę żeby ktoś tam zasłużył na jakąkolwiek premie.Wszędzie pełno przekrętów, układów ,masa procesów w których nie ma winnych... Skoro na szczeblu robotniczym ktoś się nie sprawdza i działa na szkodę firmy-wylatuje. Tak samo musi być w rządzie. Nie ma nikogo godnego na ich miejsce to w razie potrzeby następnych też się odwoła... i tak do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POPIS
to nie rząd to nierząd! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolony500
Już dawno powinniśmy wyjść na ulice i zawalczyć o swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolony500
o prawo do godnego życia w swoim kraju. W którym nie martwisz się o to z kąt wziąc pieniądze pod koniec miesiąca żeby kupić jedzenie czy podstawowe artykuły. Wiele osób w tym kraju ma przez to nie przespane noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale żeby tak było trzeba zarabiać. A od zarobków sa pracodawcy a nie rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robol z Łodzi
Jak już ktoś tam napisał mamy wojowniczą słowiańską krew ale brak nam jedności i miał rację.Co z tego że w Warszawie czy Poznaniu ludzie wyjdą na ulicę a w Krakowie czy Łodzi nie.W tym tkwi problem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robol z Łodzi
No i druga sprawa.Kto za tuska ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to kto wybór jak zawsze: 1) tłusty wieprz w sojuszu z błaznem, 2) partia cwanych buraków pod wodzą milczącej owcy, 3) zoofil i paranoik, 4) obrażeni na zoofila, 5) zmartwychwstały źle kończący, 6) ten co się do koryta dorwać nie może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ten rząd ukradły mnie i tysiącom nauczycieli prawo do wcześniejszej emerytury,którą gwarantowała nam Karta Nauczyciela w momencie podpisywania umowy o prace" czyli tusku jedną rzecz zrobił dobrze, szkoda że tego zakomuszonego związku jeszcze nikt nie rozpędził i pewnie nie rozpędzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dokładnie tak samo jak z Adolfem Hitlerem" Hitler nie wygrał demokratycznych wyborów, wybory zaczął przegrywać, wiec von Papen i von Schleicher postanowili rozegrać przeciwko sobie i czerwonym tę, jak ocenili, schodzącą gwiazdę - i się przejechali, Hitler zagra va banque, dostał urząd kanclerza i policję, to mu wystarczyło, Goering zabrał się do roboty i swoich 5 minut nie zmarnował, następne wybory były już pod Hitlera i bez realnej opozycji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Maxem, w końcu jeden baran kradnie, psuje i kosztuje mniej niż setki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRAKÓW 30 + :)
Wszystko fajnie ,tylko podejrzewam że twórce manifestu zamkną a manifest rozgonią , nie ta godz, sporo ludzi jest w pracy , chyba że zbierze się faktycznie pół miasta i zrobi wojnę domową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miro123
No to co nie piszemy a idziemy A chasło Tusk będzie ukarany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestjakbyloczyjestniewiem
miotel matoly nie zapomnijcie,ulice pozamiatacie,tluki,przydacie sie na cos. i jarka z kotem zabierzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tusk odejdzie a kto w zamian?
Bardzo chętnie pomacham Donaldowi na pożegnanie, tylko prosze o propozycje kto w zamian? Jakiż to światły, moralny mąż stanu o genialnym umyśle, który odmieni los kraju? Nie słyszę, czyżby nie było? No więc ja mam to totalnie WE DUPIE. Na wybory przestałam chodzic, kiedy dotarło do mnie, że nie ma absulutnie ŻADNEGO znaczenia jakie pazerne indywidua aktualnie siedzą na stołkach. I nie pójdę nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieć śmieciem pogania
"miotel matoly nie zapomnijcie,ulice pozamiatacie,tluki,przydacie sie na cos. i jarka z kotem zabierzcie" "mam nadzieje , że unijni przyjaciele zagraniczni nas nie zawiodą.i obronią tu ład i porządek publiczny." WAS DWÓCH KANALIE SPOŁECZNE TO TYLKO PRZYWIĄZAĆ DO SŁUPÓW NA RYNKU I DAĆ LUDZIOM POMIDORY BY WAM W TE TĘPE MORDY PORZUCALi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestjakbyloczyjestniewiem
ale sie boje pisiorowy pomiocie!!!nienawidze komuny,zomo i tego typu formacji,ale mam nadzieje,ze was tam na tych demonstracjach spaluja az milo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozak w necie dupa w świecie
" ale sie boje pisiorowy pomiocie!!!nienawidze komuny,zomo i tego typu formacji,ale mam nadzieje,ze was tam na tych demonstracjach spaluja az milo" Ale ktoś powinien ci obić tą cwaniacką mordę a dwa wszyscy wrogowie Tuska to pis hahaha ale ty jesteś przygłupawy- jak sobie radzisz kretynie w społeczenstwie ;) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozak w necie dupa w świecie
I 10 minut myślałeś nad ripostą??? A tak ty jetseś ograniczony mentalnie ;) :) :) :) Uważaj bo ci Kaczyński wyskoczy z lodówki a twoja sąsiadka to Fotyga Idź się lecz czubku przykry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestjakbyloczyjestniewiem
bardzo dobrze CALA moja rodzina pracuje,mam dom ,dwa samochody,jezdze na wakacje,nie stekam,tylko CIEZKO pracuje. i mam was gdzies,a wasze wypowiedzi mnie smiesza .plujcie dalej,lepiej to niz walic konia,bo to grzech,no nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozak w necie dupa w świecie
"bardzo dobrze CALA moja rodzina pracuje,mam dom ,dwa samochody,jezdze na wakacje,nie stekam,tylko CIEZKO pracuje. i mam was gdzies,a wasze wypowiedzi mnie smiesza .plujcie dalej,lepiej to niz walic konia,bo to grzech,no nie???" NIESAMOWITE CAŁA DWA AUTA FIATA 126 P, GOLFA III ;) CIĘŻKO ;) :) IDŹ WYMIZEROWANY FIUTKU PISAĆ BAJKI GDZIE INDZIEJ A NIE TUTAJ ;) GRZECHEM TO BYŁO CIĘ SPŁODZIĆ HAHAHHA A ZRESZTĄ SAM WALISZ KONIA TO CHYBA WIESZ :) "z tej chołoty jedyna korzyść by była taka , by ich czołgami rozjeździć a ścierwem wymielonym użyźnić ziemię" PISZESZ DO NAS Z PSCYHIATRYKA ;) ALE Z CIEBIE SOCJOPATA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestjakbyloczyjestniewiem
hehe,bajki,czy ty naprawde myslisz,ze wszyscy sa nieudacznikami???ale lata mi to czy mi wierzysz czy nie. nie musze nikomu sie zwierzac,a juz napewno nie takim frustratom!!!milego dnia i udanej demonstracji.krzyczcie sobie ile chcecie,w koncu jest demokracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 800 TYS GŁODNYCH DZIECI
800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!800 TYS GŁODNYCH DZIECI W POLSCE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POkrzywdzeni
wszelkie protesty i manifestacje na stronie www.pokrzywdzeni.org

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×