Co sie dzieje ze mna i moim dzieckiem? Chyba zwariowalam

oj jest... :)

i co z toba autorko ? wszystko ok ?

wiem ze pewnie spisz ale napisz co i jak . jak tam dziecko ? i tesciowa w domu ? czy juz nikt ci dziecka nie przenosi ?

to moze powinni jakies badanie psychologiczne ci zrobic czy cos takiego? a jak z tymi kamerami ? zainstalujesz ?

koniec historii? :D Bo wątek niezwykle ciekawy był :)

witam po krotkiej nieobecnosci:) Nie mialam za bardzo czasu na rozrywke tak wysokich lotow jak kafeteria, gdyz wczoraj zajmowalam sie jak najszybszym przegonieniem tesciowej:P Powiedzialam mezowi niech mamie bilet zamawia, bo ja jej pomocy nie potrzebuje. Nie chce mi sie nawet wypisywac reszty numerow jakie tesciowa odwalila, bo sie niepotrzebnie denerwuje tylko. Co do glownego watku to nie, nie dzieje sie nic nadzwyczajnego, ale tez nie jestem w ogole sama w domu z dzieckiem. Nie wiem co to bylo, nie wiem tez czy instalowac kamerki czy nie. Myslalam nad wizyta u psychiatry, ale na razie sie wstrzymam. Chyba po prostu poczekam na dalszy rozwoj wydarzen. Mysle tez, ze gdybym miala tworzyc prowokacje to bym ja troche barwniej poprowadzila i dzis pisalabym o kolejnym tajemniczym przemieszczaniu sie dziecka.

Twój temat jest bardzo ciekawy. Codziennie tu wchodzę i sprawdzam, czy coś napisałaś. Jesteśmy z Tobą, nie zostawiaj nas, napisz coś czasem :) A jeśli chodzi o kamerkę, to jednak zamontuj, albno kup taką w długopisie (znajdziesz na allegro). Tylko absolutnie nie mów o tym mężowi.

założe się,że jak teściowa wyjedzie to znowu będą się działy cuda niewidy. Skoro ona jest i nic się nie dzieje to dla bezpieczeństwa dziecka powinna zostać, takie jest moje zdanie. Ale skoro Ty wolisz swój spokój od teściowej, swoją drogą, w czym Cię biedna kobieta wkurza, napewno chce Ci pomóc.

ale pisz dalej ciekaw jestem zakończenia

nie bede pisac o tesciowej i naszych kontaktach, ale ta kobieta nie nie znosi. Z wzajemnoscia obecnie juz:P Nie to, ze ja jakos jestem niemila dla niej czy cos, bo toleruje ja. Ale ona mnie nie i robi wszystko by mi zrobic na zlosc lub wywolac klotnie:O

Mam nadzieję, że nic się nie dzieje. Nie zapominaj o nas proszę :)

jak tam autorko? wyeksmitowałaś mamusię ?

:)

Często tu wchodzę i sprawdzam, czy coś napisałaś. Odezwij się do nas. Jak ze zdrowiem, czy dalej dzieją się dziwne rzeczy?

Wszystko ok narazie. Miriam tez bezpiecznie spi w lozeczku ;-)

witam po dlugiej przerwie:) Wszystko postaram sie jeszcze dzis wam opisac, ale poki co bylam strasznie zajeta, jestem na macierzynskim a mi tu tylek praca zawracaja:O stad ten brak czasu. Oczywiscie wyzej to podszywolwiek imie Miriam nie jest brzydkie:P

Mi sie podoba te imie, gdyby mi sie nie podobalo nie nazwalabym tak corki ;-) oczywiscie wpis powyzej to podszyw

jak tam???? Co słychać?

czyli prowo?

obiecałaś nam pisać, czy coś się dalej dziwnego dzieje. Odezwij się :)

A może to schizofrenia czyli rozdwojenie jaźni?????????? Gdy jesteś sobą i wkładasz maleństwo do spania to pamiętasz to, ale gdy potem za jakiś czas tak jakby ta druga część Ciebie zabiera dziecko na mate żeby się z nim np pobawić??..Ty już tego nie pamiętasz. Może jednak masz drugą nieznaną jeszcze sobie osobowość. Ciekawe..... aczkolwiek nie życzę Ci tego... mam nadzieje ze to z przemęczenia...

mąż i teściowa mnie wrabiali - chcieli zabrac mi dziecko.

opowiadaj