Nie mam cech, które są ważne dla kobiet, dlatego jestem. Nie tchórzę

Oczywiście zamierzam się rozwijać, ale mam ograniczone możliwości. A nie zamierzam chować dumy do kieszenie i zostawać pracownikiem fizycznym, skoro mogę pracować w biurze. Mam zainteresowanie, ale co to zmienia. Nie ubieram się średnio, ubieram się OK, kupuję dobre ubrania sportowych firm i na pewno na ubraniach nie oszczędzam. Natomiast do jazdy autem się nie nadaję i już. A kobiety "średnie" typu proste ekspedientki po zawodówce mnie zwyczajnie nie interesują

Czemu uczepiłeś się tak tej pracy fizycznej? A kto chce, żebyś pracował fizycznie? Gwarantuję Ci, że na pracowników fizycznych lecą właśnie ekspedientki albo kobiety po zawodówce. średnia praca - ważne, że Tobie się podoba. przecież nie będziesz zabierał swojej kobiety do pracy. średnie zarobki - wiele standardowych kobiet rozważa, ile kasy wniesiesz do związku, myśli o dzieciach, domu, kredycie itd. dla mnie chodzi tutaj o coś innego. jak Ty zarabiasz 2 tys. zł, a kobieta 8 tys. zł, to kłopotliwe staje się spędzanie razem czasu, o ile ona będzie chciała w tym czasie korzystać ze swoich pieniędzy. będziesz pozwalał, by codziennie płaciła za Ciebie rachunki w restauracji, czy może zaczniesz używać karty kredytowej? a może przestaniesz się z nią po prostu spotykać? stąd lepiej zarabiać więcej niż mniej. prawo jazdy - rozumiem, że przeszedłeś cały kurs, a potem nie zdałeś prawka 10 razy. jeżeli nie, dlaczego uważasz, że się do tego nie nadajesz? Twój strach jest Twoim największym problemem.

"Rozumiem że Ty jak kobietę poznajesz to nie myślisz o tym żeby zrobić na niej dobre wrażenie i specjalnie przy niej pierdzisz i bekasz bo skoro jej się podobasz to już wystarczy i nie odstraszysz jej tym od siebie?? " ­ Rozumiem, że pierdzenie i bekanie to to co robisz non stop gdy zamiast kobiet są kumple lub obcy ludzie. Tak jak pisałem: możesz stanąć na rzęsach a jak się nie podobasz to i tak nic nie wyjdzie ­ "I jak poznajesz kobietę to nie myślisz o niej w kategoriach nadaje się/nie nadaje się na partnerkę??" ­ Albo mi się podoba albo nie. Bynajmniej nie wymyślam imion naszych przyszłych dzieci gdy z jakaś rozmawiam. Większość facetów tak ma i raczej mało który zawraca sobie głowę tym jak panna wygląda nie tylko w łóżku ale też w kuchni z patelnią i przy stole w trakcie niedzielnego obiadku z rodzicami. Z resztą... większość i tak jest pojebana więc wygląd bywa zwodniczy. ­ "Z własnych bolesnych doświadczeń to piszesz?? " ­ Ktoś tutaj musi. Wasze bajki to każdy zna. ­ "Odwracając kota ogonem - co z tego ze się kobiecie spodobasz z wyglądu skoro będzie uważać że jesteś cham prostak i debil??" ­ Cham, prostak i debil? Przecież to idealny partner! Taki męski i taki grrrr :D A tak na poważnie, wtedy odbędzie się heroiczna walka o ciebie. Panna będzie starała się naprawić związek (ciebie) co tylko będzie skutkowało jej odejściem (do podobnego prostaka) bo ten którego zostawi to już nie będzie ten sam cham, prostak i debil na myśl o którym miała kisiel w majtkach - tylko frankenstein jej autorstwa - który już jej nie kręci. Naoglądałem się tego na żywo i naczytałem takich przypadków tutaj. Kobiety nie są logiczne i równie dobrze mogłeś zapytać dlaczego gdy panna dostaje po gębie to nie odejdzie (przynajmniej większość) ­ " A nie zamierzam chować dumy do kieszenie i zostawać pracownikiem fizycznym, skoro mogę pracować w biurze. " ­ Czyli darmozjad :D

"Czemu uczepiłeś się tak tej pracy fizycznej? A kto chce, żebyś pracował fizycznie? " ­ Z jego wadą wzroku to by się o własne nogi zabił a tak ma biurko, komputerek i papierki do przerzucania. ­ "Gwarantuję Ci, że na pracowników fizycznych lecą właśnie ekspedientki albo kobiety po zawodówce." ­ Nie dla psa kiełbasa. Chyba nie wiesz ile spawacz za granica zarabia.

co znaczy zbyt abstrakcyjne , bo nie rozumiem , kręcić kierownicąą nie umiesz? jaka w tym trudność ?

"Nie dla psa kiełbasa. Chyba nie wiesz ile spawacz za granica zarabia." Na prawdę myślisz, że kobietę z doktoratem obchodzi ile zarabia jakiś robotnik bez wykształcenia? Ważne, żeby mieli wspólne tematy. I owszem, facet zagranicą jest fajny, o ile jest tam akurat na konferencji naukowej, a nie zajmuje się fizycznymi pracami.

"Tak jak pisałem: możesz stanąć na rzęsach a jak się nie podobasz to i tak nic nie wyjdzie" x To że w Twoim przypadku tak było nie znaczy ze w każdym tak jest - ludzie mają to do siebie że różnią się swoimi wadami, zaletami i charakterami co z kolei rzutuje na cechy jakich poszukuje się u partnera/partnerki x " Albo mi się podoba albo nie." x I to jest jedyne kryterium jakim kierujesz się przy doborze partnerki? Trochę słabo nie uważasz?? Reasumując nie przeszkadzałoby Tobie gdyby Twoja partnerka nie była np. wierna skoro Ci się podoba?? x " Bynajmniej nie wymyślam imion naszych przyszłych dzieci gdy z jakaś rozmawiam. Większość facetów tak ma i raczej mało który zawraca sobie głowę tym jak panna wygląda nie tylko w łóżku ale też w kuchni z patelnią i przy stole w trakcie niedzielnego obiadku z rodzicami." x Nie zrozumiałeś pytania ?? Mi nie chodzi p to byś sobie odrazu plan na całe życie układał z jakąś świeżo po zapoznaniu ale chyba chciałbyś znależć taką kobiete która Ci odpowiada nie tylko pod względem wyglądu x "Z resztą... większość i tak jest poj**ana więc wygląd bywa zwodniczy." x Zadziwiasz mnie piszesz o zwodniczym wyglądzie a jedynym kryterium przy doborze partnerki jest dla Ciebie wygląd owej :D x "Ktoś tutaj musi. Wasze bajki to każdy zna." x Rozumiem ze ciężko pogodzić się z faktem iż nie tylko wygląd jest ważny w relacjach damsko- męskich. Przecież to nie do pomyślenia :D Takie rzeczy tylko w filmach się zdarzają przecież że mało przystojny facet ma za partnerkę seks bombę prawda?? :D Na ulicy takich par przecież wogóle nie widać :D x Cham, prostak i debil? Przecież to idealny partner! Taki męski i taki grrrr A tak na poważnie, wtedy odbędzie się heroiczna walka o ciebie. Panna będzie starała się naprawić związek (ciebie) co tylko będzie skutkowało jej odejściem (do podobnego prostaka) bo ten którego zostawi to już nie będzie ten sam cham, prostak i debil na myśl o którym miała kisiel w majtkach - tylko frankenstein jej autorstwa - który już jej nie kręci. Naoglądałem się tego na żywo i naczytałem takich przypadków tutaj. Kobiety nie są logiczne i równie dobrze mogłeś zapytać dlaczego gdy panna dostaje po gębie to nie odejdzie (przynajmniej większość) x Nie wiem na jakie kobiety Ty trafiałeś ale ja z reguły trafiałem na takie którym prostactwo chamstwo i głupota nie imponują i nie są cechami charakteru przez nie pożądanymi. No tak zapomniałem - Ty się obracasz w towarzystwie kobiet podobnych do Ciebie które szukają faceta kierując się wyglądem. W takim razie to co napisałęś może oddawać faktyczny stan rzeczy - nie grzeszące inteligencją piękności szukają przecież sobie również nie grzeszących inteligencją Adonisów :D

"Na prawdę myślisz, że kobietę z doktoratem obchodzi ile zarabia jakiś robotnik bez wykształcenia?" ­ Bo na nikogo tak baby nie lecą jak na tych wykształconych :D Dzisiaj to niemal każdy ma jakieś wykształcenie więc zawsze będzie mogła się jedna z drugą podniecać się dyplomem. ­ "I owszem, facet zagranicą jest fajny, o ile jest tam akurat na konferencji naukowej, a nie zajmuje się fizycznymi pracami." ­ A jakże by inaczej! Przecież gdy pracuje fizycznie a nie za biurkiem w swoim office to już cham i prostak musi być :D Koleżankom nie będzie można się pochwalić :D Jesteś taka płytka, że powinno się ciebie zabić bo opinię psujesz kobietom.

"Bo na nikogo tak baby nie lecą jak na tych wykształconych Dzisiaj to niemal każdy ma jakieś wykształcenie więc zawsze będzie mogła się jedna z drugą podniecać się dyplomem." Jakimś dyplomem. Właśnie. Mówię tutaj o dobrze wykształconych kobietach i mężczyznach. I dyplom nikogo nie podnieca, a wiedza. Rozumiem, że masz "jakiś tam doktorat" z nauk ścisłych.

"To że w Twoim przypadku tak było nie znaczy ze w każdym tak jest" ­ W większości tak jest. ­ "I to jest jedyne kryterium jakim kierujesz się przy doborze partnerki? Trochę słabo nie uważasz??" ­ Nie, nie uważam. To jest bardzo szerokie kryterium. Zauważ, że nie napisałem nic o wyglądzie. ­ "Reasumując nie przeszkadzałoby Tobie gdyby Twoja partnerka nie była np. wierna skoro Ci się podoba??" ­ Tu cię zaskoczę bo im więcej związków panna miała wcześniej (chodzi też o jakość partnerów) tym więcej ma minusów. Niektóre to chodzące czerwone flagi. Twoje pytanie jest przedziwne bo to tak jakbym miał kloszarda przygarnąć i narzekać, że mam smród w domu. ­ "chyba chciałbyś znależć taką kobiete która Ci odpowiada nie tylko pod względem wyglądu " ­ Znalazłem taką ale jej umiłowanie do bezrobotnych nieudaczników i brak empatii zniweczyły wszystko. Jak skończy w przyczepie kempingowej w Bieszczadach to może zrozumie co straciła. Ja już swoje przecierpiałem. ­ "Zadziwiasz mnie piszesz o zwodniczym wyglądzie a jedynym kryterium przy doborze partnerki jest dla Ciebie wygląd owej" ­ A gdzie ja napisałem, że liczy się tylko wygląd? To pierwsze co widzimy ale nie można na tym polegać. Czytaj ze zrozumieniem ­ "Rozumiem ze ciężko pogodzić się z faktem iż nie tylko wygląd jest ważny w relacjach damsko- męskich." ­ I znowu to samo. Będzie mi zarzucał to co sam wymyślił. ­ "Takie rzeczy tylko w filmach się zdarzają przecież że mało przystojny facet ma za partnerkę seks bombę prawda??" ­ Wręcz przeciwnie. ­ "Nie wiem na jakie kobiety Ty trafiałeś ale ja z reguły trafiałem na takie którym prostactwo chamstwo i głupota nie imponują i nie są cechami charakteru przez nie pożądanymi." ­ Musiałbyś być pierwszym któremu kobieta się przyzna, że to ją kręci. Gdy w Ameryce do kin wszedł Tramwaj Zwany Pożądaniem to kobiety mdlały na sali bo widziały coś dokładnie przeciwnego niż to do czego przyzwyczaiło je społeczeństwo. ­ "No tak zapomniałem - Ty się obracasz w towarzystwie kobiet podobnych do Ciebie które szukają faceta kierując się wyglądem." ­ I znów to samo. Byle coś napisać. ­ "I dyplom nikogo nie podnieca, a wiedza" ­ Czyli ten co pracuje fizycznie nawet za dobre pieniądze jest głupszy tylko dlatego bo robi to co robi od tych wszystkich zmumifikowanych w uczelniach z tytułami bo w twoim prostackim mniemaniu brakuje mu wiedzy. Hmm... wcześniej pisałaś o braku wykształcenia a teraz zmieniasz zdanie i piszesz o braku wiedzy wiedzy... Kompromituj się dalej :D

"Albo mi się podoba albo nie." x Dalej upierasz się że o wyglądzie nic nie pisałeś?? x "Większość facetów tak ma i raczej mało który zawraca sobie głowę tym jak panna wygląda nie tylko w łóżku" x Tu pewnie o wygląd też nie chodzi prawda?? Chodziło Ci o to jak wygląda na niej jej pidżama gdy partnerka śpi :D x "Z resztą... większość i tak jest poj**ana więc wygląd bywa zwodniczy." x No comment

Wykształcenie i wiedza to to samo. Jeżeli idziesz na kiepską uczelnię i uczysz się tylko by zdobyć papier to już Twój problem. Na pewno bym na Ciebie nie zwróciła uwagi. Tak, robole generalnie mnie nie interesują bez względu na to, ile zarabiają. Nie mam zamiaru korzystać z czyichś pieniędzy.

"Dalej upierasz się że o wyglądzie nic nie pisałeś??" ­ A gdzie masz tam coś o wyglądzie? ­ "Tu pewnie o wygląd też nie chodzi prawda??" ­ A na początku zdania jak wół: ­ "Tu pewnie o wygląd też nie chodzi prawda?? Chodziło Ci o to jak wygląda na niej jej pidżama gdy partnerka śpi" ­ Odniosłem się do tego post wyżej. ­ Co za tumanoid ...

"Wykształcenie i wiedza to to samo." ­ Coś takiego może powiedzieć tylko ktoś komu brakuje wykształcenia i wiedzy (elementarnej). ­ "Jeżeli idziesz na kiepską uczelnię i uczysz się tylko by zdobyć papier to już Twój problem." ­ Większość idzie tylko po papier nawet na UW bo UW wygląda w CV lepiej niż Pcim Dolny. ­ "Na pewno bym na Ciebie nie zwróciła uwagi." ­ Ja nie gustuję w pustakach. Szukaj w klubach. ­ "Tak, robole generalnie mnie nie interesują bez względu na to, ile zarabiają. Nie mam zamiaru korzystać z czyichś pieniędzy." ­ Bo ty z miłości z kimś będziesz :D

"A na początku zdania jak wół: " ­ O, no proszę. Kto by pomyślał, że biorąc w taki nawias reszta postu zniknie. W każdym razie na początku widnieje: większość facetów. Nie piszę o sobie.

Kolejna ofiara losu :o Może skończysz się użalać nad sobą ? -.-

Darker, po Twoich wypowiedziach wnioskuję, że nie skończyłeś nawet tej szkółki w Pcimiu Dolnym i pracujesz jako robol. Sfrustrowany i bez kobiety, bo dookoła same sprzątaczki albo panie lekkich obyczajów stojące od rana przy drodze. A może zrobiłeś jednak jakiś słaby kierunek i teraz twoja frustracja nie zna granic, bo kobiety mimo wszystko widzą twoje chamstwo?

"Sfrustrowany i bez kobiety, bo dookoła same sprzątaczki albo panie lekkich obyczajów stojące od rana przy drodze." ­ Mamusia wie jak o niej piszesz? :D

Nieudolna zmiana tematu. Pozdrawiam.

Darker to kretyn i cham, nie rozumie co ludzie do niego tu piszą

ludzie różne rzeczy sobie wymyślają na potrzeby poprawy nastroju, zorganizowania chwilowej rozrywki poprzez ploteczki, czy też z innych, niezbyt dobrze świadczących o nich powodów. nie ma co się przejmować, że jakiś debil bredzi, że "jak nie ma kobiety, to pewnie gej" + stek innych domysłów godnych splunięcia w twarz, a nie uchowaj boże uwagi. jak człowiek jest samotny, to różne rzeczy mu po głowie chodzą i gotów nawet uwierzyć w takie brednie. do tego jeszcze coś tam analizuje, drąży temat, jakie to wady mogą odstraszyć potencjalne dziewczyny. zdaję sobie sprawę, że nie sposób przestać się przejmować ot tak, ale wydaje mi się, że to właśnie takie osoby, które mają w dvpie otoczenie, są najbardziej pociągające. w każdym razie mnie najbardziej interesują, wydają mi się silne psychicznie i to mi w pewien sposób imponuje. no i tam wiadomo jeszcze inne czynniki- wygląd, inne cechy bla bla. :P moim zdaniem jednak to właśnie to umartwianie się i przejmowanie tym, jak spełnić wymogi ludzi, te wszystkie próby spełnienia ich oczekiwań są największym problemem zwyczajnych osób, które szukają drugiej połówki. :P

Nie zdałem prawka kilka razy, ale jeżdżę gorzej niż początkujący kursant. Nie mam w ogóle wyobraźni przestrzennej i refleksu. W bardziej skomplikowanej sytuacji na drodze bym się zgubił

i juz

masz pecha, nie użalaj się nad sobą

A dlaczego mam się nie użalać?

Bo użalanie się jest domeną ciot ?

A co mi da to, że przestanę się nad sobą użalać? Dalej nie będę miał tego, co chcą kobiety

Typowy nieudacznik, będzie wolał sobie uparcie wmawiać nawet takie absurdy jak to, że świat się uwziął, bo nosi okulary albo nie słucha 'modnej' muzyki, ale za nic w świecie nie przyzna, że jest po prostu frajerem :D

Nie jestem nieudacznikiem, w życiu sobie radzę, natomiast panny dzisiaj chcą modnych klubowiczy z fajnymi autami itp. ja nie chcę, żeby jakaś robiła łaskę, że ze mną jest. A jakieś typowo rockowe panny w glanach itp. mnie nie interesują. Robolem też nie zamierzam zostawać dla większej kasy

Od kiedy robol zarabia więcej kasy? Chyba kiedy jesteś typkiem od przekładania papierków, ale wtedy nie masz wielkich podstaw, żeby czuć się lepszym od robola. Poza tym... Czy możesz z czystym sumieniem powiedzieć, że tylko faceci z klubów z dobrymi samochodami mają kobiety, a przeciętny facet jest zawsze samotny? :D