Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ninKA ^-^

Seks grupowy 6 miesiecy po slubie !!

Polecane posty

Gość wcale, ale to wcale mi was
nie zal. mam nadzieje, ze wasi faceci nigdy wam nie wybacza. tzn. wybacza dla wlasnego spokoju, ale nie beda z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
A czy Twój mąż odzywał się przez ten czas jak się wyniósł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#mój mąż zachowal się # czyste sumienie w znaczeniu tego , że sie przyznalam do zdrady . A mysl jak bardzo go zraniłam boli mnie cały czas !! Tym bardziej , że sie wyprowadził i nie wiem czy wróci...Beznadziejny stan ... A myśl, że popsułam wszystko zdradą dobija mnie strasznie A przez te 3 miesiące utrzymywaliście kontakt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
tak, lecz przychodził ze względu na dzieci.dzieci bardzo kocha. Do mnie czuł żal, smutek. Miłośc zamieniła się w obojętność. Trzymał fason i klasę. Ja bym tak nie potrafiła. Po cichu liczylam na to co ninka, że ułoży się. Stało się inaczej, ale decyzja którą podjął rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
nasze rozmowy dotyczyły tylko dzieci. Nie chciał poruszać tematu , który w 5 minut rozwalił nam życie. Próbowałam odkupić swoje winy przy podziale majatku, żeby zabić krzywdę którą mu wyrządziłam. Do dzisiaj czuję niesmak po mojej zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
nika napiszesz jak się zachowuje Twój mąż utrzymuje kontakt czy się nie odzywa? Ty próbujesz się kontaktować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale, ale to wcale mi was
mój mąż zachował się- no widzisz. twoj maz podjal sluszna decyzje. dzieki temu, ze odszedl, nauczylas sie i wyrylas to sobie w glowie i gdzie indziej, ze zdrada nie poplaca. i wiecej nie zdradzisz, bo ponioslas stosowne konsekwencje. o to tu chodzi. masz nauczke na cale zycie i ten, z ktorym sie zwiazesz, nie musi obawiac sie zdrady. rozumiecie? tylko poniesienie przez was konsekwencji wlasnych dzialan moze nieodwracalnie zmienic wasze podejscie do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BiałaCzekoladaZrodzynkami mogla bys napisać więcej ? Jak dokładnie wyglądało jego zachowanie sie po tym gdy przyznałas sie do zdrady ? Jak mam zrozumieć, że próbowal Ci wybaczyc ? I masz rację, że najbardziej boli widok rozpaczy osoby zdradzonej, zwłaszcza w momencie gdy sie o zdradzie dowiaduje... męza reakcja, słowa..lzy w oczach -ten obraz nie daje mi zyć .. #do mam włosy blond# raczej córka nie odczuwa tego , że tata sie wyprowadził bo ją odwiedza. I chyba jest za mała by to rozumiec . Tym bardziej , że spędza z nią czas. zabiera na spacery , kapie itp. Z ta róznicą, że wszyscy razem nigdzie nie chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BiałaCzekoladaZrodzynkami mogla bys napisać więcej ? Jak dokładnie wyglądało jego zachowanie sie po tym gdy przyznałas sie do zdrady ? Jak mam zrozumieć, że próbowal Ci wybaczyc ? I masz rację, że najbardziej boli widok rozpaczy osoby zdradzonej, zwłaszcza w momencie gdy sie o zdradzie dowiaduje... męza reakcja, słowa..lzy w oczach -ten obraz nie daje mi zyć .. #do mam włosy blond# raczej córka nie odczuwa tego , że tata sie wyprowadził bo ją odwiedza. I chyba jest za mała by to rozumiec . Tym bardziej , że spędza z nią czas. zabiera na spacery , kapie itp. Z ta róznicą, że wszyscy razem nigdzie nie chodzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
wcale, ale to wcale mi was kimkolwiek jesteś to wcale nie tak że tylko tak można coś zrozumieć to tak samo jak z innymi rzeczami jak coś zrobisz źle i sam zrozumiesz że tak więcej nie powinieneś robić to tego nie zrobisz bo coś sam zrozumiałeś. Tak samo tu każdy popełnia błędy i na jedną szansę każdy zasługuje, bo niektórzy ludzie uczą się na błędach i warto dać im szansę tym bardziej jeśli wcześniej wszystko było dobrze i jeśli są dobrymi ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
nika to ja pisałam jako biała czekolada Tzn widziałam że chciałby ale mu ciężko sam mi to mówił że wie że jestem dobrą osobą i chciałby mi wybaczyć ale to nie tak łatwo i że czasami chciałby a czasami nie i sam nie wie czego by chciał. Mam depresję chyba spać nie mogę co noc się budzę, jeść też nie, płaczę codziennie masakra :( on się teraz nie odzywa odniesiesz się do tego o co pytam bo nie uzyskałam jeszcze odpowiedzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
wcale, ale to wcale mi was------------- cóż za mentorski ton. Otóż doskonale wiedziałam co będzie jak zdradzę, więc sie nie wybielam. Na cuda też nie liczyłam, bo wiem, że gdyby to mnie mąż zdradził to w życiu bym nie wybaczyła. Również tak jak ninka byłam na wyjeżdzie służbowym , a to że piłam usprawiedliwieniem nie jest. Co do wiązania , nie zamierzam wchodzić w żaden związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlot puszczalskich?
Normalnie zdziry, fajne rady :-O Wyszłaś za mąż nie przeszkadza mąż to frajer kłam, wal się jak jest okazja, dwóch przypadkowych facetów jeden po drugim nie ma problemu bo po alkoholu, jesteś dziwką to twój facet też nią jest na pewno będzie ci lżej ;-) Nie jęczcie później że wasi faceci odeszli do innej, że gnoje, że to niesprawiedliwe, że tego nie rozumiecie bo jesteście przecież ładniejsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
ty powyżej, ja seksu grupowego nie miałam. Rad żadnych nikomu nie udzielam. Zrobiłam b,zle i powiedziałam to M , żeby miał szansę żyć w zgodzie ze sobą, a nie patrzec na mnie i cały czas widzieć moją zdradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmutnaPrawdaJestTaka jak zareagował to pisalam troszeczke wczesniej . Nie chce tu wywlekać każdego słowa , które padło z Jego ust ale były pytania -dlaczego- , -jak mogłaś- itp. A pierwsze to co powiedział brzmiało "żartujesz-prawda.." Wtedy wpadł w szał i zaczał krzyczeć ... Kiedy mieliście sie pobrac ? Dziecka nie macie , prawda ? Wydaje mi się , że gdyby nie córka to tak samo nie dawal by znaku zycia . A tak to przyjezdza do domu- najczęsciej zabiera mała i wieczorem przywozi . Wtedy zostaje by ją wykapac , nakarmić i połozyc spac . To wszystko . Robi to dla niej więc moge powiedziec , że do mnie tez sie nie odzywa . Wczoraj siedział w domu do 21 i pojechał gdy mała tylko usnęła. Ale zadzwonił do mnie pózniej , wczesniej wysyłając wiadomośc czy może zadzwonic ..myslałam , że chce pogadac ale chodziło mu tylko o dzisiejszy dzien spedzony z córką ....A może mnie sprawdzal ? Nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmutnaPrawdaJestTaka jak zareagował to pisalam troszeczke wczesniej . Nie chce tu wywlekać każdego słowa , które padło z Jego ust ale były pytania -dlaczego- , -jak mogłaś- itp. A pierwsze to co powiedział brzmiało "żartujesz-prawda.." Wtedy wpadł w szał i zaczał krzyczeć ... Kiedy mieliście sie pobrac ? Dziecka nie macie , prawda ? Wydaje mi się , że gdyby nie córka to tak samo nie dawal by znaku zycia . A tak to przyjezdza do domu- najczęsciej zabiera mała i wieczorem przywozi . Wtedy zostaje by ją wykapac , nakarmić i połozyc spac . To wszystko . Robi to dla niej więc moge powiedziec , że do mnie tez sie nie odzywa . Wczoraj siedział w domu do 21 i pojechał gdy mała tylko usnęła. Ale zadzwonił do mnie pózniej , wczesniej wysyłając wiadomośc czy może zadzwonic ..myslałam , że chce pogadac ale chodziło mu tylko o dzisiejszy dzien spedzony z córką ....A może mnie sprawdzal ? Nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
on chciał za rok czyli w tym roku a ja powiedziałam że może za dwa lata bo mieliśmy kilka wesel w tym roku :( żałuję bardzo bo wiem że pasowalismy do siebie tylko trochę komunikacja zawiodła powinnam iść do jakiegoś terapeuty sie poradzić :( Bo jak zaczęło się źle dziać to nie miałam z kim pogadać mieszkam w obcym mieście gdzie nie mam żadnych bliższych osób żeby o takich rzeczach porozmawiać. Masakra zepsułam tak łatwo coś co budowaliśmy przez tyle lat były lepsze i gorsze dni ale zawsze byliśmy dla siebie tylko my. Tyle czasu byłam wspaniałą osobą dla niego tyle czasu uważałam że jak można zdradzić a sama to zrobiłam, cały czas zadręczam się jak mogłam to zrobić po tylu latach obca osoba była ważniejsza niż on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SmutnaPrawdaJest Taka ja równiez nie za dobrze spię . Mam także powtarzający sie sen o wężach... i o tym , że jestem w sklepie i kupuje córce sukieneczki .. Nie wierzę tak w sny ale daja mi do myslenia .Może cos oznaczają ? Nigdy nie miałam takich powtarzających sie snów ani tym bardziej koszmarów.. Jesli masz depresje to idz do specjalisty . Wiem jak sie męczysz !! Żeby nie córka to bym chyba zwariowała. To ona dodaje mi sił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
ninka a jak układa ci się relacja w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
ja swojego "adoratora" omijam szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlot puszczalskich?
Szczęścia życzę :-) ...może traficie na kogoś takiego jak wy i będziecie do siebie pasowali, odwzajemni miłość che che! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
nie wiem nika sprawdź może w googlach coś wyskoczy o tych snach z wężami. Wiesz on na początku jeszcze sprawdzał mi telefon, patrzył czy smsuję z kimś albo dzwonię, a teraz sie w ogóle nie odzywa. Jeszcze 2 tyg temu byliśmy razem na obiedzie potem chciał iść jeszcze na piwo a później zaproponował że może pójdziemy na kawę do niego i siedzieliśmy do 23 rozmawiając o tym jak było między nami, jakie błędy popełniliśmy potem ja zaczęłam w tygodniu naciskać go bo tak strasznie mi go brakuje no i później powiedział zę na razie nie chce ze mną kontaktu że tak bedzie dla nas lepiej, ale że nie oznacza to że zrywa kontakt. Po prostu chce sobie to poukładać a tak będzi emu łatwiej. Nie wiem czy to prawda co mówi, czy ma jakąś pannę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak pisałam wczesniej to z męzczyzną Y nie mam dużego kontaktu zawodowego .. Z X chcąc nie chcąc więcej pracuje ale nie siedzi ze mną codziennie w firmie.. Można powiedziec, że moja firma wspolpracuje z nim... szerzej nie chcę pisać.....Codziennie widuje sie z koleżanką ale nasze relacje w sumie sie nie zmieniły ..bo jest kobieta, wiadomo, inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
Zlot puszczalskich?---------człowiek nigdy nie wie co go spotka za zakretem. Zauważ , że nie każda z nas się użala i nie powtarzaj się. Ja przyjełam na klatę, a mój "kochaś" nie:)) do dzisiaj żyje z partnerką w sielance. Po całej idiotycznej sytuacji powiedziałam mu , że nie chcę mieć z nim nic do czynienia i zeby nie szukał okazji do spotkań ze mną( a przed naszym seksem robił to pod byle pretekstem), że na pewno powiem męzowi bo nie zamierzam życ w kłamstwie. I że dla mnie to był głupi wyjazdowy epizod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zlot puszczalskich?
"bo jest kobietą, wiadomo, inna sprawa..." dokładnie, wy puszczalskie musicie się trzymać razem :-) Pomagać sobie w oszukiwaniu... frajerów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
węże to chyba coś z fałszem związane, ale głowy nie dam. Zlot puszczalskich?--------naucz się dziecinko ortografi. Za zyczenia szczęścia dziękuję w swoim imieniu, ninki i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
Zlot puszczalskich?-----jesteś samotnym kawalerem, czy sfrustrowaną starą panna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SmutnaPrawdaJestTaka
jak nie ma reakcji na tego zlot to on skończy pisać więc po co mu odpisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż zachował się
jak ci żal to sam/a się puść. Tylko miej póżniej jaja by odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×