Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ferantatka

Start 11.03 Zmiana nawyków żywieniowych + ćwiczenia

Polecane posty

Chce całkowicie zmienić swój jadłospis. Niestety studiując to nie jest takie łatwe ale będę się starać. Przez 2 miesiące nie jadłam mięsa( chciałam być wegetarianką). w końcu chcę zacząć jeść, bo niestety od samych węglowodanów tyję. Odstawiłam tabletki 2 msc temu i przytyłam z 3 kg ... Chcę w końcu wziąść się za siebie. Codzienna dawka ćwiczeń chyba pomoże mi przyspieszyć metabolizm. Ktoś chce zacząć razem ze mną? :) Razem na pewno będzie raźniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dolączam,ale napisze w poniedziałek i napewno będę zaglądać,bo jutro 2 urodziny córeczki mam:) do poniedziełku:) napisz coś o sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super :) Razem będzie nam łatwiej, będziemy siebie motywować nawzajem :) Jestem studentką i niestety ciężko się zdrowo odżywiać kiedy się jest na uczelni 8-18 czasem krócej. Ale będę się starała. Mój plan jest taki, żeby brać ze sobą jakieś sałatki czy nawet obiadki ale zdrowe( jak będę miała czas) Przed ślubem kościelnym ważyłam 57 a to było pól roku temu i teraz ważę 62 :( Wychodzi na to że tyję 1kg na miesic. Nawet nie wiedziałam kiedy zaczęłam źle wyglądać w ubraniach. Dopiero jak przed imprezą się ubierałam doszłam do wniosku, że muszę wziąść się za siebie, bo we wszystkich sukienkach fałdki się wylewały... Odstawiłam tabletki 2 miesiące temu bo z mężem myślimy o powiększeniu rodziny. Ale i tak będę pisać nawet jak będę w ciąży :) Zasady 1. Jeść regularnie co 3-4 godz 2 Jeść porcję warzyw do każdego posiłku 3Pić co najmniej 1,5 l wody 4 Przestać jeść śmieciowe jedzenie(alkohol, paluszki, ciasteczka, chipsy, fast foody) 5 Przynajmniej 1,5 h ćwiczeń dziennie 7 Codziennie rozciąganie( jeśli chodzi o mnie to niestety moja mama jest bardziej rozciągnięta niż ja...) 8 Co tydzień ważenie i mierzenie (talia, brzuch- miejsce pępka, biodra, piersi, prawe ramię, lewe ramię, prawe udo, lewe udo) Jak coś jeszcze przyjdzie mi do głowy to napiszę. JAkieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha, nie ma to jak
a dlaczego nie od dzisiaj tylko od jutra :O? ważyc powinnaś sie raz w tygodniu, o tej samej porze, na czczo , bez ubrania ( i pamiętaj, ze dopiszczalne są wahania wagi nawet do +/- 2 kg) , mierzyc raz w miesiącu i tylko przy regularnych cwiczeniach. zrób badania, bo byc może wcale nie tyjesz od złego jedzenia tylko np. od zmian hormonalnych. aaa, no i daj sobie spokój na początek z 1,5 godzinnymi cwiczeniami, bo za tydzien całkowicie spadnie Ci motywacja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zawsze łatwiej zaczynać od poniedziałku :) Tak jak napisałam ważenie raz w tygodniu, a mierzyć myślę, że powinno się raz w tygodniu, bo czasem waga stoi a nawet i rośnie ( przybywa mięśni) a cm ubywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie padnie. Proponuję żeby tutaj każdy pisał pod koniec dnia co zjadł ( i nie oszukiwać :P) i ile minut ćwiczeń i jakie ćwiczenia to były. Są czasem wzloty i upadki, ale jesteśmy po to tutaj by się razem wspierać :) Ktoośka i Ania na diecie ile chcecie zrzucić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najlepiej to by było zrzucic jakies 17 kg ale jak juz o 10 bede lżejsza to juz bedzie super ;) planuje robic to madrze bez głodówek - chce schudnac na stałe bez jojo ale nie zalezy mi na super szybkich efektach chce ograniczyc wegle a raczej skupic sie na białkach i tłuszczach i oczywiscie warzyw jak najwiecej mysle o metodzie królów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaha, nie ma to jak
tak, tak, już to widzę, na tym forum jest dziesiątki tego typu tematów :O. No ale widzę, że wiesz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcę mieć poniżej 70 cm w pasie może 65 a biodra mogłyby zostać. Jak chudnę to zawsze z pupy i piersi a na końcu brzuch. Zauważyłam, że jak w ogóle się nie ruszam, to właśnie tyję W tamtym tygodniu wróciłam do zumby 2x w tygodniu. Jednak 2x w tygodniu to za mało. Wcześniej się odchudzałam i w 1,5 miesiąca na wakacjach w Stanach schudłam 10 kg, ważyłam 54 kg, ale wtedy się ostro katowałam. Liczyłam kalorie, trening 3x dziennie. Rano bieganie w południe ćwiczenia z Jillian a wieczorem jeszcze siłownia 1,5 h. Szybko schudłam, ale później się odbiło... rok później ważyłam już 68... myślę, bezpiecznie jest chudnąć tygodniowo 0,5 kg dziennie. Tak naprawdę wolno chudniesz, a wyrabiasz sobie zdrowe nawyki żywieniowe na przyszłość :) Chociaż na początku pewnie więcej będziemy zrzucać. chętnie zmieniłabym nawyki żywieniowe męża... Ten z kolei to tylko mięso wcina i węglowodany, ZERO WARZYW... ktoośka, a masz już jakiś plan treningowy? Ile chcesz poświęcić na ćwiczenia? Ja się w sumie dopiero zastanawiam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091022/ZDROWIEIURODA010303/859494175 w kazdym tygodniu dodaje sie jakies nowe produkty , nie bede przestrzegac jej w 100% a tylko wzorowac sie na niej co do cwiczen to napewno codziennie rano 50 brzuszków i co drugi dzien na poczatek poł godzinny trening minimum a czy to bedzie rowerek czy bieganie to juz wyjdzie w praniu a wy jakie macie plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tej diecie chyba szybko się chudnie. Ja też myślę, że po przebudzeniu 50 brzuszków a później może zumbe na xboxie godzine. Chciałam zacząć program Insanity, ale nie wiem czy dam radę, bo to ciężki program. Jeszcze się zastanowię, do jutra mam czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zaczynamy dzisiaj :D Ja zaraz muszę wychodzić i wracam dopiero po 11h i niestety wczoraj nic sobie nie ugotowałam na dzisiaj ani nie zrobiłam porządnych zakupów. Poproszę męża, bo ma dzisiaj wolne. Wczoraj poprosiłam jego by kupił mi mleko, bo wybierał się na zakupy. Po ponad 3 latach wychodzi jak mnie zna. On myśli, że piję mleko 3,2%! Chociaż ja piję 0,5- 2% .posmakowałam tego i smakuje jak śmietana... Z płatkami bym tego nie zjadła...Chyba że chce mnie utuczyć? Ciężko dzisiaj mi wchodzi śniadanie. Kawa również. Wieczorem napiszę co zjadłam. Jak tam z rana dziewczyny?Bo ja wyjątkowo jestem nabuzowana energią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja również się dołączę.Udzielałam się już na innym temacie ale autorka chyba już zrezygnowała:( Ja od dziś 3 posiłki dziennie. Moja śniadanie to 4 średnie kromki chleba żytniego z avocado ,rzodkiewką, pomidorem i papryką. Czytałam wczoraj o diecie która polega na niełączeniu węglowodanów z białkiem.Je się 3 posiłki dziennie: Śniadanie-> wyłącznie węglowodany Obiad-> węglowodany i białko Kolacja-> białko Między każdym posiłkiem musi być 5 godz przerwy. Mi taka dieta odpowiada ponieważ moja praca nie pozwala mi na jedzenie co 2-3 godz:( Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,już jestem i będę sie reguralnie udzielała:) dzisiejsza waga 72kg, cel pierwszy 65kg czyli jeszcze 7 kg na początek przede mną:) jeżeli chodzi o dietę to po prostu mż, dużo białka,warzyw. Niestety nie mam zaopatrzonej lodówki w potrzebne rzeczy,bo lodówka pęka w szwach po wczorajszych urodzinach. Ale w tygodniu napewno kupię prowiant:) na razie po prostu małe porcję wszystkiego. Jeżeli chodzi o ćwiczenia to ćwiczę 5 razy w tygodniu z Ewą Chodakowską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoośka z jaką wagą startujesz? ja też chcę 17kg,ale już aż 2 kg za mna:) jeszcze tylko 15kg:) HEj Lenka witamy serdecznie,będziemy sie wspierać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój dzień nie wygląda za kolorowo. Pobudka o godz 7 wyszłam z domu o 8 przed chwilą wróciłam, a teraz nauka do poprawki mnie czeka, więc niestety 0 ćwiczeń. Śniadanie 7.00 bułka mała fitness z twarogiem i dżemem II śniadanie 11.00 sałatka zielone pudełko z połową sosu "Obiad"14.30 Kanapka kupiona + batonik góralki O godz 17.30 zjadłam bułkę słodką- nic innego nie było w sklepie 19.20 podjadłam od męża gumę rozpuszczalną... Jest godzina 19 30, a ja pewnie jeszcze coś zjem. Masakra! przez stres tak dużo jem. Jak nie studiowałam odżywiałam się zdrowo, a teraz same zobaczcie? :( Ania na diecie - 2kg to już coś, gratulacje :) Lenka Witamy :) Jeśli Tobie odpowiada taka dieta, to czemu nie. Ja akurat co 3-4 h jestem głodna 5 bym nie wytrzymała chyba że dużo białka bym zjadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj ile razy ja probowalam wziasc sie za siebie, nawet teraz jestem na diecie nooo z drobnymi malymi grzeszkami :D moja waga wachala sie zawsze miedzy 55-57kg przy wzroscie 165cm. Jak podskoczylo do 60 tak juz pozniej zbic jej nie moglam...ile musialam wypocic na silowni i odmiawac slodyczy i nie tylko zeby waga pokazala 2 kg tylko mniej przez miesiac czasu. Taki mam metabolzm niestesty....ale nie poddaje sie dalej staram dbac o siebie i uwazac na jedzenie :) w obecnej chwili waze 57,5kg i che dalej chudnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! Wpadłam się przywitać!! Widzę ,że od wczoraj jeszcze nikogo nie było. Ja Siedzę i popijam herbatę rumiankową z limonką i myślę ,żeby zrobić sobie owsiankę z otrębów owsianych i pszennych z kiwi. U mnie wczorajszy dzień zaliczam do nieudanych bo byliśmy na imprezie urodzinowej u szwagra i niestety jadłam dużo słodkości:( Więc zaczynam od nowa dziś. A ja wam idzie dziewczyny???Ja będę wieczorkiem. ferantatka->Też tak mam ,że jak jestem zestresowana albo po prostu mi się nudzi to ciągnie do słodkiego:( Najczęściej jest tak wieczorami Ania na diecie ->gratuluje! Może napiszesz jaką dietę stosujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ja już dom ogarnęłam i niedługo na sanki z córką bo jest mnóstwo śniegu:) ja jestem jakaś odporna teraz na dietę,jem wszystko czego nie powinnam:( ale lodówka pęka od tuczącego jedzenia. Ale ćwiczę codziennie z Ewą Chodakowską tzn. 5 razy w tygodniu. Ale mam nadzieję,że w końcu zrobię zakupy i będę jadła zdrowo. Odchudzanie zaczęłam 1 września jadłam mega zdrowo i ćwiczyłam Z Ewką i do listopada schudłam z 72kg na 65,8kg i byłam mega mega szczęśliwa,czułam się tak szczupła że az zaprzestałam ćwiczyć i się odchudzać i wyszło 74kg 2 tygodnie temu,a teraz od nowa,gdybym nie przestałas to już dawno bym osiągnęła swoje 57kg,ale niestety takie życie leniwe jest. Ale teraz dopóki nie schudne to nie przestane się odchudzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mogę się przyłączyć?? udzielałam się na innym topicu ale zostałam sama na polu bitwy. moja dieta to mż i ćwiczenia. 28 lat, moja najniższa waga - 62kg, najwyższa 73 kg w ciagu 1,5 roku:( teraz dążę do świąt przynajmniej do 68-67 kg. a potem do maja ( imprezki rodzinne) chciałabym do 62 dobić.może się uda, 3 tyg temu jak zaczynałam dietę miałam baaardzo duzy zapał, ale zamknęli mi siłownię i jakoś tak gorzej mi idzie:(ale nie poddam się - będziemy piękne na wiosnę:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piechotą do maja witaj,pewnie,że będziemy szczupłe:) zaczynamy z podobną wagą i 2kg mamy za sobą tylkop,ze ja chcę schudnać do 57kg,bo to jest moja najniższa waga:) ja polecam ćwiczenia Ewą Chodakowską,naprawdę można schudnać,wiem,bo już kiedyś schudłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wczorajszy dzień też był nieudany i dzisiejszy. Poza tym jakieś choróbsko się za mną przyplątało i siedzę i zdycham. Poszłąm na zumbę dzisiaj, ale w pewnym momencie czuję że mi słabo i już wychodziłam trzymając się ścian. Nie polecam ćwiczeń w czasie choroby. Jak jesteście zdrowe, to polecam program Insanity :D ja niestety nie mogę sobie na to pozwolić :( piechotą do maja Witamy :) A nie ma innej siłowni w pobliżu? Może jakieś ćwiczenia w domu? Jest dużo programów ćwiczeniwych chociażby Ewy Chodakowskiej, Insanity, P90X, Brazil Butt Lift, Jillian Michaels 30 day shred itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny wpadłam się przywitać:) Strasznie tu pusto!! ferantatka- zdrówka życzę u mnie z dietą to różnie ciężko jest bo nie pozwala mi na nią moja praca:( Wczoraj spędziłam cały dzień w pracy:( Śniadanie-> jabłko i parę winogron 2 Śniadanie->mizeria z jogurtem naturalnym Obiad->1 kromka chleba razowego z avocado, batonik musli, sok słodzony kolacja-> zupka chińska 3 kromki chleba z avocado i ogórkiem do tego 3 szklanki soku tymbark a później jeszcze dwa jabłka:( Nie wiem jak ja mam sobie poradzić:(Jestem załamana:( Ale nie poddaję się! walczę dalej!! A co do ćwiczeń to ja ćwiczę sama w domu codziennie od dwóch miesięcy.Moją główną zmorą od zawsze jest brzuch więc są to ćwiczenia na brzuch.Do tego dużo spaceruje do pracy po zakupy stram się chodzić a nie jeździć. Pozdrawiam A co tam u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feranatka
lenka, patrzę że dużo owoców jesz. Ja tez bym tak chciala nie pamietam kiedy jakiegos ostatnio owoca zjadlam. I tak nieduzo zjadlas :) Moja mama zawsze miała pomysl na to by więcej chodzić. Jak prakowała samochód to jak najdalej wejścia sklepu + jest taki, że ma trochę ruchu i + jest taki, że zwykle tam są miejsca parkingowe wolne. Jakie ćwiczenia robisz? Wybaczcie dziewczyny, że się nie udzielam tak czesto ale mam mase rzeczy na głowie, szczególnie ze studiami ciągle jakieś zaliczenia w tym tygodniu. Głowa mi pęka, czuję się fatalnie. Chyba zdrzemnę się i zaraz znowu się będę uczyć. Masakra. Pozdrawiam i Życzę wytrwałości ;)) Do jutra ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!! Ja dziś też tylko na chwilkę i zaraz znikam do pracy. Wczoraj niestety zjadłam ciastka:( A co do owoców to po prostu staram się jeść je zamiast słodyczy.Najczęściej są to jabłka, ale nie polecam ich na wieczór bo potem strasznie ssie w żołądku. Co do ćwiczeń to tak jak już pisałam są to różne odmiany brzuszków( wybrałam sobie część ćwiczeń z 6w a część z Ewy Chodakowskiej) Nie ćwiczę zbyt długo bo jakieś 15 minut ale połączone z ruchem w ciągu dnia i robione systematycznie może dadzą jakiś efekt. Co do diety to nie mam jakoś mobilizacji, nie wiem jak u was. Może to przez tą pogodę???Bo jest beznadziejnie:( Może jak się cieplej zrobi będzie lepiej!! Zawsze tak miałam ,że latem lepiej mi się odchudzało. Ja mam jeszcze tak ,że przeprowadziłam się do UK i tu ciężko jest o dobrą zdrową żywność. Teraz jeszcze zbliżają się święta które wiadomo co zwiastują :(( Postaram się wpaść dziś wieczorkiem.Mam nadzieję ,że coś się tu zmieni i nasz topik nie upadnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×