moroznik kaukaski od dzisiaj !!!;)

Dziekuję. Ja zaczynałam ćwiczenia od Chodakowskiej,ale nie te całe zestawy,bo na poczatku wytrzymywałam ledwie 5-10 min. Potem klikałam na kilkuminutowe ćwiczenia z d tvn,gdzie ona ćwiczyła...tak po 3 zestawy,takie po 5 min. Pot leciał na maxa,ale potem poszukałam sobie swobodniejszych...tzw..fitnes blender,werscja angielska....też zapisałam sobie te swobodniejsze,bo sa i takie hardcorowe...i jakos poleciało.Kilogramy tak sobie bardziej stoja ,ale centymetry leca.Wiadomo na poczatku więcej,bo w miesiąc zgubiłam 5 cm w pasie,a potem to spokojniej,ale efekty są. pOZDRAWIAM

Prześlę Ci Anett wieczorem to wszystko od dietetyka co dostałam bo muszę nieźle tego poszukać w e-mailach od niego .Mi wtedy to pomagało to i Tobie coś da napewno.Tylko trzeba przestrzegać.Ja wtedy zrezygnowałam bo zaczęłam podjadać i alkohol mnie zgubił.Jednak teraz to co innego ,jak się pije to nie ma szans schudnąć. Witaj gość. ja też ćwiczyłam z Chodakowską ,nawet mam jej płytę ale jakoś teraz wogóle nie ćwiczę .Stosowałam też jej dietę z książki ale mi się przejadło i nie dawałam rady jeść tego co tam było.Przejedzona byłam ale fakt faktem przy tamtej diecie latałam 3-4 razy dziennie do WC.Teraz liczę kalorie .Jak mam na coś ochotę to zjem ale mało i pilnuje się.

Przesyłam Anett tą dietę objecaną Dieta 1300 kcal---wymienniki I śniadanie mięso ¾ porcji + pieczywo 2porcje + warzywa 1 + tłuszcz 1 + mleczny 1 II śniadanie mięso ¼ porcji + pieczywo 1 porcja +owoce 1 ½ porcji Objad mięso 2porcje + pieczywo 2 porcje + warzywa 2 ½ porcji + tłuszcz 2 porcje Podwieczorek owoce 2 porcje + mleczny ½ porcji Kolacja 2/4mięsa + pieczywo 2 porcje +warzywa 1 porcja + tłuszcz 1 porcja + mleczny 1/2porcji poniżej podam produkty które można jeść z każdej z kategorii CHLEBOWE 1 wymiennik chlebowy dostarcza ok. • 70 kcal • 2 g białka • 15 g węglowodanów przyswajalnych - pieczywo zwykłe--------------------30 g----------1 kromka - pieczywo chrupkie------------------30 g----------2 szt. - kasza, ryż, makaron, płatki suche-------------------------------------20 g----------2 płaskie łyżki gotowane--------------------------------40 g----------1 kopiasta łyżka - ziemniaki obrane--------------------100 g--------1 średniej wielkości WARZYWA 1 wymiennik warzywny dostarcza ok. • 30 kcal • 2 g białka • 6 g węglowodanów przyswajalnych - marchew obrana--------------------100 g----------1 średnia - burak obrany------------------------100 g----------1 średni - pomidor------------------------------100 g----------1 średni - ogórek świeży-----------------------100 g----------1 średni - kapusta poszatkowana-------------100 g----------1 szklanka OWOCE 1 wymiennik owocowy dostarcza ok. • 40 kcal • 10 g węglowodanów przyswajalnych - jabłko--------------------100 g----------1 mniejsze - pomarańcza-------------100 g----------1 mała - mandarynka-------------100 g----------1 duża - grejpfrut-----------------100 g----------1/2 średniej szt. - morele-------------------100 g----------2 duże szt. - truskawki----------------100 g----------11 średnich szt. - kiwi----------------------100 g----------1 średnie MLECZNE 1 wymiennik mleczny dostarcza ok. • 100 kcal • 6 g białka • 2 g tłuszczu • 10 g węglowodanów - mleko 1,5-2%tłuszczu--------------------200 g---------1 szklanka - jogurt 1,5%tłuszczu-----------------------150 g------2/3 szklanki - kefir 1,5%tłuszczu------------------------200 g---------1 szklanka - maślanka 0,5%tłuszczu-------------------200 g--------1 szklanka MIĘSO 1 wymiennik mięsny dostarcza ok. • 40 kcal • 6 g białka • 2 g tłuszczu chude wędliny--------------------30 g----------4 cienkie plasterki - chude mięso-----------------------30 g----------kawałek 5x5x1 cm - ryby---------------------------------40 g----------kawałek 5x5x1 cm - ser twarogowy---------------------30 g----------1/8 kostki TŁUSZCZE 1 szt tłuszczowe • 45 kcal • 5 g tłuszczu - olej roślinny--------------------5 g----------1 łyżeczka - masło----------------------------6 g----------1 łyżeczka - margaryna----------------------6 g----------1 łyżeczka - margaryny niskokaloryczne-10 g----------2 łyżeczki - majonez-------------------------6 g----------1 łyżeczka

To jest prosta dieta ,od dietetyka jednego z najlepszych w Polsce,na wizyte do niego to masakra się dostać.To jest dieta dla mnie bo on dla każdego indywidualnie ustala.Namiary na niego dostałam od kobiet które pochudły po 30-40 kilo . Jedyna wada to trzeba mnieć dokładną wagę ,taką do grama dokładną i trzymac się dokładnie każdej dawki. W tej diecie dostarcza się wszystkiego co jest potrzebne no i na objad jest prawdziwa uczta/ogromna porcja.

Witam, to ja Anett:) Milenk, toż to szok!!! Tu trzeba wyższych studiów z dietetyki, by to pojąć!!! Nawet w snach nie myślałam, że to takie skomplikowane :( Może, jak przeleje to na wersję papierową i będę trzymać to w ręku, to jakoś pojmę te zapiski = głowa mała... Wiem jedno, jak jadłam owoce (przede wszystkim arbuza), to waga troszkę spadała, a u mnie nadal nic :( Wczoraj byłam na siłowni, ale zakwasy nie dają mi możliwości szaleństw na urządzeniach i nawet nie było ludzi i wszystkie sztangi mogły być moje, to ciało się zbuntowało i nie dałam rady :( Na koniec ćwiczeń, by poprawić sobie troszkę humorek, poszłam na mechaniczny masaż :) :) :) Dziś nie idę na siłownię, bo ledwo poruszam się po domku. Uważam, że ciało musi troszkę odpocząć, a w domku zrobię sobie kręconko hula hoopem i też będzie ok :) Miłego dzionka życzę :) :) :)

Wydrukuj sobie to i zobaczysz że połapiesz.Ja na początku też nic z tego nie kumałam .A ja Tobie to na prostrzy język przetłumaczyłam bo mi to podał w takich tabelkach że to już całkiem czarna magia. Jak spojrzysz na kartkę to załapiesz . Z każdego zespołu bierzesz tyle co trzeba jak masz np. chleb i ponae jest że jedna porcja to 30g to jak masz że dwie porcje to wychodzi 60 g.To łatwe tylko trzeba skumać o co biega. Ja wtedy dość szybko schudłam na tym ponad 5 kilo.Teraz też się zastanawiam nad wprowadzeniem spowrotem tej diety .

Czesc Dziewczyny. Trzymam sie nadal dzielnie- codziennie maszeruje :-)) Juz nie moge doczekac sie poniedzlku rana. Wiem,ze to brzmi dziwnie :-)) ale wtedy akurat mija 3 tygodnie i bede wiedziec jakie mam efekty.

Witaj.K828 . Fajnie ,że wytrwałaś .Podziwiam że jeszcze się nie warzyłaś.Ja bym nie wytrzymała tyle .Codziennie staje na wadze. A po ubraniach widzisz różnicę?.

Pewno, ze mnie korci, zeby sie zwazyc ale nie wchodzac na wage po 1) walcze sama ze soba :-) po 2) na poczatku i tsk leci tylko woda, wiec wyniki nie sa zbyt miarodajne :-))) po 3) boje sie porazki :-))))) w kazdym razie mysle, ze po 3 tygodniach jakis tsm efekt juz powinien byc :-) a ubrania ? Sa troche luzniejsze :-) w pare sukienek starych juz sie dopinam :-) fajt ze na bezdechu, ale do niedawna zamek w polowie plecow mowol stop :-)

To jak wchodzisz w ubrania w które nie dawałaś rady to spadło coś .a to najważniejsze.Idź na wage i dawaj ile spadło. Dzisiaj fajny program oglądałam na polsacie .fat kilers .ale się napatrzyłam jak można wyglądać.Dało mi to chyba kopa ,trochę spasowałam ostatnio i chyba wezme się spowrotem ostro ,jeszcze mamu dużo do zwalenia;/

Drodzy All, pamiętajcie że moroznik wypłukuje z organizmu wszystkie złe ALE I DOBRE rzeczy czyli mikroelementy i witaminy Konieczne jest zatem jednozczesne wspieranie organizmu niestety elementami sztucznymi - witaminy, mikroelementy, potas, krzem, magnez, itd Powodzenia w kuracji ale byle z głową Nalezy robic przerwy co kilka miesięcy

Witaj Dzos. To chyba wie każdy ,nie trzeba przypominać.Ja osobiście biorę Potas na receptę i magnez .Ale dlatego ,że biorę duże dawki diuretyków .Ale fakt faktem musiałam zwiększyć dawkę potasu bo odkąd biorę MK spadł mi dość mocno poziom a badam co miesiąc to dało się zauważyć. Dziewczyny może poróbcie sobie badania krwi kontrolnie tak na wszelki wypadek.

Witajcie, tu Anett:) Uwaga, uwaga weszłam na wagę iiiiiiiiiiiiiiiii 1 1/2kg (półtora) mniej, tosz to szok!!! Nic nie spadało, a tu taka niespodzianka :))) W poniedziałek byłam na siłowni i zwiększyłam sobie ciężar na nogi iiii już drugi dzień chodzę jak połamana, nie mogę kucnąć, schylić się, podbiec czy iść po schodach = masakra!!! W domku kręcę hula hoopem, bym jakieś ćwiczenia wykonywała. Jednak wszystko trza robić spokojnie... K828, witaj i trzymam za Ciebie kciuki!!! Ja też kilka dni nie wchodziłam na wagę, tylko po ciuchach widziałam, że jakieś luźnawe i... sama widzisz :) Pisałaś, że masz jamnika miniaturkę, a jest szansa na małe pieski, bo ja szukam takiego pieska... Witam Dzos, pewnie, że wiemy o suplementach i witaminkach. My tu mamy ekspertkę Menkę i ona o wszystkim nam tu pisze i dzięki, że o tym ważnym elemencie przypomniałaś :) No Menka, Ty bierz się do roboty!!! Zawsze byłaś z przodu, ćwiczyłaś i co się z Tobą porobiło=nu,nu,nu!!! Ja jak nie jestem w stanie iść na siłownię, to chociaż kółkiem pokręcę. Bierz się za siebie!!! Wszystkim powodzonka i miłego dzionka :)

Witaj Anett. Fajnie że w końcu ruszyła się Twoja waga.Oby tak dalej.\ Ja to jakoś ciężki okres mam teraz.Przez te choroby jakoś mi nie idzie.Niby już teraz nic mi nie jest ale zapał straciłam . Powoli powoli zaczynam ćwiczyć ponownie ale co z tego jak diety nie trzymam.Ostatnio mam taki apetyt że szok.A zostało mi tylko półtora miesiąca ,już zaczynam sie bać jak organizm mi zareaguje na odstawienie MK.

Czesc Dziewczyny, mialam napisac w poniedzialek co i jak. A wiec sprawa sie ma tak,ze po 3 tygodniach mam 3kg mniej. Nastepne wazenie w nastepna niedziele, i tak sie bede wazyc co 2-3 tygodnie. Od jutra zaczynam brac 5-krotna dawke. Mam takie wrazenie,ze dopiero teraz moj organizm zaczal bardziej reagowac na moroznika, bo jakos od wczoraj mi sie przemiana materii znaczaco zmienila :-))))) ku bardziej czestej :-))) Piszecie tu o witaminach- ja biore Celebrin na wlosy i paznokcie i lykam tran. Ale bardzo duzo czytalam o chlorelli i spirulienie i chyba sobie zamowie :-) ps. co do pieska moj jamol ma juz 13 lat :-)

Witam K828 . Widzisz ,efekty są i fajnie . Nie?To chyba najlepsze uczucie stanąć na wadze i widzieć ,że spada.Powoli ,powoli i dojdziesz do celu ,tylko wytrwaj. Im większą dawkę weźmiesz tym organizm będzie mocniej reagował,I tak masz dobrze bo ja to zwiększanie dawek źle reagowałam a przy szóstej to już całkiem była masakra. Anett zaraziłaś mnie Hula hopem ,tak czytam i czytam ,że Ty tak dajesz to i ja sobie kupiłam .Narazie takie badziewne tanie na próbe ,bo ja tym kręcić nigdy nie umiałam . Jakoś odzyskuje siły po trochu ,muszę się ogarnąć .Kurcze tyle już schudłam a sporo mam jeszcze tej wagi że chyba trzeba w garść się wziąść.

Witajcie Dziewczyny :) tu Anett:) Dzięki Menka za wsparcie :) Kochana JESTEŚ!!! Teraz za Ciebie trza się wziąć :) Także nie marudź, tylko ruszaj się i jedz z głową! Na litość Boską, to Ty powinnaś nam to klikać, bo to Ty chodziłaś do dietetyka i masz na ten temat dużą wiedzę!!! Więc, nie rozczulaj się i ruszaj do boju!!! To ROZKAZ!!! :) :) :) Menka, jeśli idzie o hula, to ja kręcę ile się da, choć latem kręciłam częściej, bo więcej czasu miałam, ale jak weszłam na wagę i zobaczyłam w końcu efekt, to mnie jakoś samo pogoniło. Poza tym za mocno dałam sobie w kość na siłowni i nie chodziłam, więc chociaż hula hoopem kręciłam i kręcę i zobaczysz Menka, jaką talię dostaniemy :) K828, ale Ci spadło!!! Kurczaki!Gratuluję!!! Widzisz, efekty szybko u Ciebie widać i tak trzymaj :) :) :) Widocznie tylko na mnie ten mk reaguje słabawo, a na Ciebie super! Szkoda, że nie masz małych piesków... A ja zaraz lecę na siłownię, a po na saunę. Tak, tak, dziś robię sobie ucztę dla ciałka. Poza tym tak wcześnie nikogo w saunie nie będzie i siłownia pustawa i można ćwiczyć do woli. Także moje Panie, ruszać się trzeba, bo samo picie mk nic nie daje -tak jest bynajmniej u mnie=niestety. Powodzonka dla wszystkich i miłego dzionka :)

Dziewczyny poczytajcie sobie o chlorelli i spirulinie. Tez pomaga na oczyszczanie i to jest taki mega naturalny i sprawdzony od tysiecy lat glon ktory dostarcza wielu witamin, miktoelrmentow itd. Jak sobie poczytalam o tym to jestem pod wrazeniem. W Europa nadal sie do tego odnosi jako do suplementu diety a na Dalekim Wschodzie traktuja to jako warzywa i dodaja do wszystkiego. Ja juz sobie zamowilam i jedno i drugie, jak tylko przyjedzie kurier to zaczynam brac. Minus taki ze trzeba brac do 15 tabletek dziennie :-)) mysle ze to moze byc dobry i naturalny spisob na uzupelnienie wypluksnych witamin. Poczyrajcie sobie :-)) jak sie ktos zdecyduje to radze isc do zielarskiego albo na allegto z apteki zamawiac bo u mnie w stacjonarnych sklepach roznica jest nawet 50% ceny. Przewertowalam www i najlepiej oceniana jest spirulina z firmy Gal i chlorella dobra alga z firmy Medridian czy jakos tak. Najlepszy stosunek ceny do jakosci :-)) nie robie tu reklamy tum firmom ale poczytalam i die zdecydowalam to Wam od razu pisze ktore produkty sprawdzone

A hula hop kiedys od kolezanki pozyczylam. Takie z takimi gumowymi kolcami. Rwz pokrecilam i stoi:-))) jakie efekty po tym ustrojstwie macie :-)

Hej . oj Anett wiesz ja jakoś zrezygnowana ostatnio jestem.tak fajnie mi szło a teraz lipa.Ciężko mi spowrotem rytm złapać .Jak się rozstroję to potem źle.Fajnie ,że chociaż Wam idzie.Najpierw mi dobrze szło a teraz innym musi spadać waga.Mi zostało 15 ,tyle chcę żeby dopbrze się czuć .może jakoś powoli powoli wrócę. Narazie to strasznie chce mi się napić ,to dla mnie masakra tyle czasu bez alkoholu,wszyscy się dziwią że wytrzymałam . K828 może doczytaj gdzieś albo się popytaj czy Mk nie wejdzie w reakcję a tymi specyfikami żebyś sobie problemów nie narobiła.Lepiej może się dowiedzieć przed stosowaniem. Ja to czegoś poszukam w przerwie jak skończy mi się 5 miesięcy ,bo na laurach nie spoczne żeby nie wróciły kilogramy.Bo tak łączyć to wole nie ryzykować.

Ja się własnie zastanawiam czy nie dokonczyc pierwszego opakwoania moroznika i przejsc z niego na spiruline i chlorelle. O tych algach sa same pozytywne opinie, sa to natulane zielksa. Nawet przedawkowanie ogromnej ilosci nie wplynie zle na organizm ( najwyzej paw albo sraczka :-). Efekty przy odchudzxaniu daja podobne (elegancko oczyszczaja organizm), ale nieporownywalnie wiecej maja witamin/mikroelementow itd. Takze powaznie sie zastanawiam nad calkowitym przejściem na algi.

http://www.spirulina.pl/serie/ksiazka-pozywienie-dla-zdrowia poczytajcie sobie wszystkie rozdzialy. Jakos to do mnei bardziej przemawia. Oczywiscie nie neguje moroznika. bo przeciez sama go jeszcze lykam;-) ale jesli mam do wyboru tabletki o ktorych sa bardzo rozne komentarze dot.zdrowia i legalnosci w PL a algi gdzie efekty przy zachowaniu pozostalych zalecen przy ochudzaniu ( zdrowe odzywianie, sport) daja rewelacyjne efekty nie tylko odchudzajace ale cala mase innych dobrych efektow zdrowotnych to ... to musze sie zastanowic;d poczytajscie sobie z ciekawosci chociaz;-)

No jak chcesz przejść to wolna wola przecież.Moroznik może ma swoje wady ale co ich nie ma.Ale legalny jest w Polce.Gdyby nie był to by go z pod lady sprzedawali a nie legalnie na paragon. Jeśli uważasz ,że te algi Ci pomogą to pewnie ,spróbuj,może akurat.Moroznik dopiero zaczynasz to żadna strata.My tu z Anett to niedługo skończymy 5 miesięcy to nie będziemy przerywały raczej ,nie wiem jak Anett ale ja jak skończę robie przerwe a potem od końca stycznia chcę zacząć kolejne 5 miesięcy.Na mnie działa dobrze ,jak trzymam dietę to chudne ,a wyniki krwi mam idealne .

Ju tu ciagle burze mozgu mam :-)))) menka a jakie masz efekty po tych 5 miesiacach ?

Przy okazji spytm pania w zielarskim jak to sie ma jakby i jedno i drugie lykac, czy ze soba nie koliduje

Ja schudłam 9 kilo ale to małe ważne.Najlepsze jest to że nie mam problemów z wypróżnianiem .A wcześniej nawet czysty senes mi nie pomagał a to jest straszne raz na kilka dni iść do toalety.Dodatkowo zatrzymuje mi się woda ,biorę diuretyki i przed kuracją MK brałam 3-4 tabletki gdzie zalecane jest 2.Nawet lekarz był w szoku .Próbowałam do 1 1/2 zejść ale nic z tego ,kilo do przodu po jednym dniu.Dietetyk mi powiedział że jak schudnę to i woda mi się unormuje ale narazie mam dużo za dużo kilogramów żeby myśleć o odstawianiu leków. Ja jestem zadowolona z MK .Na każdy organizm inaczej on może działać ,nie ma co wierzyć że jedząc normalnie zacznie się chudnąć.MK tak nie działa.Raczej nic tak nie działa,to wspomagacz.Ja bym nawet tych 9 kilo nie schudła żeby nie zakaz alkoholu,on mi psuł całe odchudzanie .W tygodniu dieta a w piątek drink i tak często .Co schudłam to zaraz wróciło.A teraz nie pije i jakoś powoli coś spadnie.Szybko nie chce ,to nie metoda .Mam nadzieje do wakacji schudnąć tak 20-25 kilo .

aaaa. dzisiaj próbowałam siemię lniane jeść.siostra moja jadła i super jej pomagało.Ale po jednej dawce zwracało mi się .oj masakra.co ja przełknę dużo świństw tego nie dałam rady.Same ziarna to tak ale ta maź którymi było oblepione coś strasznego.

Podajcie cenę i uczciwego dostawcę (link).

Cześć Dziewczyny, tu Anett:) W weekendy raczej t nie wchodzę, ale jak zobaczyłam co tu się pisze i ile, to też mi się zachciało poklikać do Was :) K828, ja właśnie mam takie hula z plastikowymi kulkami. Na początku, jak kręcisz, to boli , że szok, nawet mogą pojawić się małe siniaczki na boczkach, ale to szybko mija :) Na efekt trzeba jednak troszkę poczekać, jak ze wszystkim, ale warto :) :) :) Jeśli idzie o chlorelli i spirulinie, to przyznaję się, że słyszę o tym pierwszy raz w życiu i w miarę możliwości szybciutko poczytam i podniosę swoją wiedzę na powyższy temat. Oczywiście, tak jak klikała tu Menka, ja nie rzucam mk, biorę do końca. Może po zapoznaniu się z powyższym tematem i po zakończeniu kuracji mk zażyję je, kto wie...aczkolwiek przeraża mnie ilość połykanych tabl.... Menka, martwisz mnie :( Co Ci dolega? Masz tu wsparcie :) Masz mnie :) Jak Ci mnie mało, to postaram się częściej tu klikać do Ciebie, choć nie ukrywam, że będzie ciężkawo, ale... co tam, jasne, że Ci pomogę :) :) :) Zobacz Kobitko, Ty najwięcej zrzuciłaś :) Jeśli idzie o siemię, to widzę, że "ktoś" tu ma problem z połknięciem :) Oj, od razu widać, że nigdy nie miałyście problemów z żołądkiem. Ja i moje dziecko uwielbiamy siemię i to zalane wrzątkiem i tę wodę i ziarenka=mniam, mniam :) :) :) Tylko po co Ty Menka jesz to siemię, jak się już wypróżniasz??? Przyznam się, że dziś, tj, w sobotę tak szalałam z porządkami i w kuchni z potrawami, że nie zdążyłam iść na siłownię i mam straszne wyrzuty, dlatego kręciłam hula 300 razy :) i pewnie, że mnie cały brzuch bolał, ale co tam ból :) :) :) Miłej niedzieli życzę :)

Witaj Anett. Wczoraj już dietka była ,wytrzymałam i dzisiaj też dam radę.I pół kilo w dół poleciało.Jakoś ciężko było mi wrócić do starego systemu ,po przerwach zawsze ciężko jest.Ale jak już wróciłam to teraz mam nadzieję że jakoś będę się trzymała. Dzięki za wsparcie ,jednak to jest ważne . Sama na siebie jestem zła ,że tyle czasu olewałam sprawę.Ciężko do ćwiczeń mi wrócić ale na rowerek pół godziny znajduję dziennie,narazie mi to musi wystarczyć,na więcej czasu nie starczy. A na problemy z żołądkiem to ja zawsze zioła pije np. Cholesol lub Artecholin.Ja jestem po zapaleniu trzustki i miałam piasek usuwany z woreczka żółciowego i mam problemy.Dzięki ziołom mam woreczek a chirurdzy mi go chcieli wyciąć 15 lat temu i jakoś go mam do tej pory ,Siemię tak chciałam spróbować ,siostra mi poleciła bo ona to bierze.Ale ja nie dam rady.To chyba jedna z tych rzeczy która mi nie podejdzie.Spróbowałam i wiem ,że to nie dla mnie. Dziwi mnie ,że siemie jesz normalnie a przy morozniku masz odruch wymiotny ,przecież to siemie jest gorsze.