moroznik kaukaski od dzisiaj !!!;)

Witajcie. Anett ja u urologa nie byłam ,moze i trzeba by było do niego zajrzeć.Pomyślę. Moroznikowa - ja tam w lekarzy też nie wierzę.U mnie jeden 14 lat temu zdiagnozował raka trzustki .Powiedział nawet to moim rodzicom że bardzo mu przykro ale mało czasu mi zostało.Kretyn jeden.Co sie okazało miałam piasek w woreczku żółciowym i przewód mi się przytkał i dostałam zapalenia trzustki.Lekarz ginekolog który robił mi wtedy cesarkę za"dużą opłatą" załatwił mi miejsce w najlepszym szpitalu wojskowym gdzie wyczyścili mi woreczek i wyleczyli trzustkę.A tamten chirurg postawił krzyżyk na mnie.I to są właśnie lekarze. Jak leczyłam trzustke zaczęłam brać zioła,trafiłam na lekarza który był bardzo za co mnie zdziwiło.Od tamtej pory co się tylko da leczę ziołami. Niestety ja jestem z małej mieściny i w promieniu 100 kilometrów to zielarki nie znajdę.

Witam Dziewczyny :) :) :) tu Anett:) Menka, ja tak czytam i czytam o tej wodzie w twoim organizmie i o tym ze masz dobre wyniki i mi tu te dwie rzeczy dziwne się wydają. Wyniki porobiłaś i są ok, to skąd ta woda... A może trzeba Ci dobrego lekarza endokrynologa? Ja mam takiego, jak co to napisze... Martwię się o Ciebie!!! Mrozikowa, a mnie interesuje, jak bierzesz ten MK, czy na czczo i jak wieczorem, czy zalewasz zioła gorącą wodą, ile czekasz z jedzeniem i co jeszcze bierzesz, ze pozbyłaś się kamieni...Sorki, że zarzuciłam Cię aż tyloma pytaniami, ale bardzo mnie to zainteresowało. Poza tym u mnie w rodzinie są osoby, które maja kamienie ale w woreczku żółciowym, może i one pobrały by MK tak jak Ty i też by się tych kamieni pozbyły... Wszystkich pozdrawiam i życzę milutkiego dzionka :) :) :)

Witam Dziewczyny ja moroznik biorę rano na czczo (o 6 .00) prosto do buzi 3 miarki i popijam wodą jem śniadanie koło 8 czyli 2 godziny po pracuję od 7 i raczej nie ma mowy wytrzymać tak jak ktoś pisał do południa bo mnie ssie w żołądku, wieczorem też 3 miarki i popijam. Biorę jeszcze zioła na pasożyty (Combination 7), olej pichtowy na wzmocnienie organizmu-, Regalen- na wątrobę, enzywit- na trawienie i ostatnio kamala-na pasozyty i jest przeczyszczający, więcej o tych ziółkach poczytajcie w necie . Oczyszczanie wątroby i woreczka to jest metoda dr Clark też szczegóły w necie pije się kilka porcji gorzkiej soli i 100 ml oliwy z oliwek z sokiem z grejfruta cały proces trwa dobę oczywiście jest najpierw sraczka a na drugi dzień kamienie i cholesterol wyłazi ładnie z człowieka ja za tydzień jeszcze raz powtórzę i potem jeszcze za dwa w sumie trzy seanse i powinny wszystkie sobie iść won. Zresztą o tym też w necie poczytacie, a samopoczucie naprawdę lepsze. A ja jestem ze wsi ale o zielarce dowiedziałam sie drogą patoflową pozdrawiam was.

Witaj Anett. LIDANPAISHIPIAN to jest rewelacyjny środek na kamienie w woreczku.Ale sprzedawany jest spod lady w zielarskich bo jest w Polsce nielegalny.Jest to najlepsze co może być,trzeba brać 4 tygodnie po 8 tabl. dziennie , rozpuści wszystkie nawet największe. Byłam u dobrego endokrynologa który rozłożył ręce .z takimi wynikami które wykluczają się nawzajem.Ja sie już przestałam przejmować ,są gorsze rzeczy jak moja woda.narazie muszę skupić się na schudnięciu a mam straszliwy apetyt.

Moroznikowa podaj bardziej szcsegółowe to swoje oczyszczanie ,zaciekawiło mnie to i sobie zrobię.Tylko to trzeba chyba ze dwa dni non stop w domu siedzieć bo i pewnie samopoczucie to będzie paskudne prz tym.

Tą gorzką sól to w zielarskim kupiłaś czy w normalnym sklepie?

gorzką sól czyli siarczan magnezu kupuje się w aptece a na ten temat wygogluj oczyszczanie wątroby metodą dr Clark i tak trzeba na to poświęcić łikend ale naprawdę nie jest tak źle, trochę chaotycznie wam to wszystko opisałam ale wszystkie info są w necie ja zanim coś wezmę do ust zawsze dużo o tym czytam i fora i strony tematyczne.Szkoda tylko że na mnie nie działa mk odchudzająco mam nadzieję jeszcze że może z czasem muszę do stycznia choć kilka kilo zwalić przed operacją plastyczną zawsze efekt będzie lepszy. pozdrawiam

ja to oczyszczanie zrobiłam tak w sobote rano śniadanie do wieczora już nic nawet pić nie wolno o 18 150 ml soli o 20 150 ml soli oczywiście rozpuszczonej w wodzie o 22 oliwa z grejfrutem trzeba się natychmiast położyć z termoforem na wątrobie i leżeć spokojnie 20 minut albo poprostu iść spać w niedzielę o 6 ranao kolejne 150 ml soli i o 8 ostatnie i tyle po pierszej soli w sobote zaczyna się sraczka ale potem już jest dobrze

menka i anett jak ile schudłyście i po jak długim czasie już mi się nie chce cofać do tyłu bo pewnie bym znalazła no i tak się zastanawiam na ile to kwestia mk na ile diety waszej no i coś tam ćwiczycie więc czy to moroznik? odpowiedzcie mi proszę bo jak czytałam całe te 29 stron to dziewczyny się zwyczajnie głodziły ćwiczyły więc nie wiem czy to mk czy dieta z ćwiczeniami?

Dziewczyny moroznik jest rewelacyjny!!! Ja stosowałam go na robale, ktorych mialam cale stada. Wyszło to w badaniu aparatem Vega. Bralam ziolko tylko 12 dni i po powtornym badaniu na Vega wyszlo, ze wszystko zdechlo, lacznie z grzybami. Zniklo wiec klucie w sercu, bole glowy, zawroty i rozne inne fajne rzeczy. Od pierwszego dnia stosowania przestalam miec ochote na slodycze a wczesniej bylo strasznie pod tym wzgledem (to zasluga grzybkow). Poniewaz jednak bardzo dobrze sie czulam po morozniku zaczelam brac znowu i nie skonczylam nawet saszetki a efekty byly zadziwiajace. POZBYLAM SIE CELLULITU!!!!! :-D To byla u mnie tak wyrazna ozdoba, ze chodzilam tylko w spodniach. Pewnie to kwestia indywidualna i kazda inaczej reaguje i w innym tempie ale warto byc cierpliwym. Cala moja rodzina stosowala to ziolko ze wzgledu na pasozyty i efekty podobne. Teraz sprzedalam patent kolezance (masakryczny cellulit) i juz po 2 tygodniach zauwazyla konkretne zmiany. NIe sluchajcie tych przestrzegajacych glosow bo jesli ludzie przerzuca sie na ziola zamiast wydawac mase pieniedzy na chemiczne nieudane ich podrobki, pozbeda pasozytow to apteki i lekarze pojda z torbami. Wystarczy tylko troche zainteresowac sie tematem zeby odkryc, ze robale i grzyby wywoluja wiekszosc chorob. Szczerze polecam kuracje moroznikiem, oczywiscie zgodnie z zaleceniami z ulotki.

Witajcie. Moroznikowa- ja schudłam 10 kilo .ale to przez dietę i ćwiczenia.Moroznik mi tylko pomógł.wczesniej gubił mnie alkohol.w tygodniu dieta i spadało a od piątku do niedzieli przybywało.dzięki moroznikowi nie pije od 17 czerwca dokładnie.Gdybym piła to nic bym nie schudła.I moroznik poprawił mi przemianę materii.chodziłam raz w tygodniu do WC teraz codziennie. Co do tej metody oczyszczania to jak pic cały dzień nie można to dla mnie odpada.Ja mogę i tydzień nie jeść jak trzeba ale woda to u mnie podstawa .pije 3-4 litry dziennie i bez niej pół dnia nie wytrzymam.to ta metoda dla mnie odpada.a szkoda. Iwona333 troche mnie zadziwiłaś tym celulitem.u mnie nie ma żadnej zmiany i zdziwiło mnie że Ty w dwa tygodnie się go pozbyłaś to trochę zakrawa na cud.Te robale to może i niszczy ,ja wcześniej nie robiłam na nie badań to i nie wiem czy niszczy czy nie. Ja na początku brania też straciłam apetyt ,super się czułam ale teraz jest po staremu,a przed okresem to masakra z tym że mnie do słodkiego nie ciągnie i nigdy nie ciągnęło ,mnie gubiło zawsze masło ,kanapka z grubym plasterem .

Moroznikowa- doczytałam że dzień przed nie bierze się żadnych leków. To oczyszczanie jest dla zdrowej osoby ,jak ktoś regularnie bierze leki to nie można przerywać.Tak jak np. ja biorę diuretyk ,potas i leki od serca ,trzy dni bez nich to dla mnie szpital.

moroznikowa- tak mnie zaciekawiła jakoś ta Twoja metoda oczyszczania że kupiłam książkę tej Dr. i z niecierpliwością czekam aż przyjdzie i chyba od razu całą przeczytam.

Witajcie Dziewczyny :) :) :) tu Anett:) Kurczaki, jakie tu fajowe tematy podjęłyście, a ja muszę jużżżżżżżżżżż wyjść :( Będzie szybko i mało... Moroznikowa, bardzo dziękuję za opis tej kuracji na kamyczki, później poczytam o niej tzn. o metodzie dr Clark, ale też później, a nawet ją przepisze... Menka, dzięki za nazwę leku na kamyczki, też później...wszystko później... Papa, milutkiego dzionka :) :) :)

Witajcie. Wiecie dziewczyny w końcu ktoś zauważył że waga mi spadła.Męża rodzina się wczoraj dopatrzyła i pochwaliła że widać.Miłe.

Czesc :-) pewno ze mile :-) mi babcia zwrocila uwage, ze schudlam a to znacyz,ze schudlam, bo jak mi sie przytyje to mi babcia tez mowi ;-)))) Dziewczyny bylyscie keidys na zumbie ?

Witajcie. Ja zumbę ćwiczę sama w domu przy Yuotube.W mojej mieścinie tego nie ma to tylko net mi zostaje.

Ja dzis ide pierwszy raz- kumpela mnie namowila. Nie mam cos do tego przekonania,ale zawsze to jakis ruch ;-) a ze postanowilam zwiekszyc wysilek fizyczny to trzeba dzialac;-)

Jak masz możliwość to leć,to fajne jest.Ja to nie mam kondycji to nawet godziny bym nie wytrzymała .W domu to jak się zmęczęto odpoczywam a tak przy innych to wstyd wysiąść.

Dziewczyny powaznie mysle nad odstawieniem naszego moroznika. Od paru dni tak mnie boli w dole brzucha. Czuje sie po wzieciu tabletek zle ( na wymioty mi sie zbiera). A najgorsze jest to ze jak nigdy nie mialam problemu z kibelkiem tak jak teraz odstawilam na pare dni, zeby zobaczyc czy to od tego to przez dwa dni wogole mnie w wc nie bylo. Dlatego chyba odstawie nasze ziolka :-/

Ojojoj to by Ci się narobiło.A może to wina tego te bierzesz w tabletkach.Jakby nie było to troszkę co innego jest. Nie wiem czy w dole brzucha ból to od moroznika ,wszędzie gdzie ja czytałam to objawy nietolerancji moroznika to biegunka . Może oczyszcza się organizm i toksyny dają znać o sobie.Ja ostatnio po 6 dawkach źlę się czułam i biorę 5 ,Jak biorę 6 to od popołudnia mam stan podgorączkowy i straszne samopoczucie że leżę pod kocem i nic nie robię .A jak biorę 5 to jest dobrze. Może za duża dawka jak u mnie ,spróbuj zmniejszyć na 4-5 dawek. A ból brzucha może od czegoś innego ,może pęcherz zaziębiłaś.

Spróbuj zmniejszyć dawkę .ja zaczynam dobrze się czuć tak do 3 dni po zmniejszeniu.Kilka razy sprawdzałam i wiem że źle się czuję przy 6 i też przypominam sobie właśnie mam takie dziwne mdłości.

Witajcie Dziewczyny, tu Anett:) Problemy z kompem spowodowały, że nie klikałam :( Jeżeli idzie o zimbę, to ja kiedyś regularnie chodziłam i byłam bardzo zadowolona, a jak chudłam, a ile energii po niej miałam i buzia moja ciągle się uśmiechała :) :) :) Szczerze POLECAM!!! Jeśli idzie o bóle brzucha, to uważam, jak Menka, że należy zmniejszyć dawkę, ale nie odstawiać! Ja też tak miałam, a jak tylko zmniejszyłam ilość MK od razu ból poszedł sobie :) Menka, ja dziś mam ostatnią dawkę MK :) 5 m-cy minęło jak z bicza strzał :) Zapewne ciekawa jesteś i inne dziewczyny też ile zrzuciłam. Tu nie ma rewelacji, bo ok. 5-6 kg, ale ale ale są inne unormowane sprawy i chyba nawet ważniejsze niż ta waga i tak: unormowała mi się miesiączka, chodzę codziennie do WC (wcześniej miałam straszne zaparcia), nie mam już ataku na słodkie i na jedzenie, miałam bardzo silne bóle głowy migrenowe ok.3 x w tyg., obecnie ok. 1 x na 3 m-ce = skromnie mówiąc = REWELACJA!!! I przyznam się Wam, że gdybym pilnowała się z jedzeniem na początku, to zapewne waga by była niższa i dopiero, jak Menka troszkę "dała mi do wiwatu" = za co Ci Kochana DZIĘKUJĘ, to opamiętałam się z tym żarciem. Co też jest ważne = RUCH, to najważniejsze, by waga ruszyła w dół!!! Ja wykupiłam sobie m-czny karnet na siłownię i to też był duży błąd, bo tylko m-c chodziłam i w tym czasie najwięcej było widać. Także, powodzonka życzę i będę Was tu odwiedzać!!! :) :) :) Pomimo deszczu za oknem życzę milutkiego dzionka :) :) :) :) :)

Ok to zmniejsze do 5 :-) dzieki :))

Witaj Anett. Kurczę tak szybko to zleciało ,mi 5 miesięcy walnie 17-stego ale tak bardzo boję się odstawić że nie wiem czy nie przeciągnąć z miesiąc. Pisałaś że nic nie chudniesz a 6 kilo to nic? to ja tylko 4 więcej. Ja to po odstawieniu przerwa i potem wracam do moroznika to może coraz zajrzymy tu obie bo ja nie kończę odchudzania ,z 20 by się przydało zżucić.A grupa wsparcia by się przydała. Tak czy inaczej powodzenia w walce z kilogramami. pozdrowionka

Witam. Zastanawiam się jak to jest z tym moroznikiem, rzeczywiście pomaga na odchudzanie? Czytam Was i wychodzi na to, że każda stosuje do niego dodatkowe diety. Chudnięcie zawdzięczacie moroznikowi czy intensywnym ćwiczeniom i drastycznej redukcji posiłków?

Biorę moroznik od dłuższego czasu (ponad 2 miesiące), w efekcie jestem na plus (przytyłam) 4 kg. Miał wspomóc moje nerki i wątrobę, z początku nawet czułam się lepiej, ale od kilku dni znowu czuję notoryczne nudzenie w okolicach wątroby. Chyba dlatego zrobiłam się na NIE. Oferty sprzedawców też nie działają na mnie zachęcająco. Na tej stronie: www moroznik-kaukaski.pl pisze sensownie, ale tak naprawdę nie wiadomo kto sprzedaje, jakiś nick bez firmy, adresu, siedziby (równie dobrze moje dziecko, które nie ma nic wspólnego z ziołami za to zręczny informatyk, mogłoby pakować posiekaną trawę do pudełek i sprzedawać). Za to oferuje produkt z podobno oryginalną banderolą. Ja kupowałam na stronie doktor-natura.pl, bo przekonało mnie, że facet nie ukrywa się (podaje swoje dane), jednak sam produkt nie zawiera nawet podstawowych danych na opakowaniu. Jest tylko nazwa zioła po polsku i łacinie i adnotacja, że wyprodukowano przez Biola Ukraina dla Biolive Polska, Ulotka informacyjna to jakieś ksero ksera z nie wiadomo jakich czasów. Nawet dawkowanie się zmieniło od tego czasu (na ulotce jest do 6 dozowników, a obecne trendy to maksymalnie do 4). Coraz bardziej dopada mnie przekonanie, że jestem naiwna polegając na niesprawdzonym źródle. Być może mój problem bierze się z tego, że mam dostęp jedynie do podróbek (nie ma w okolicy sklepu zielarskiego), A Wy gdzie się zaopatrujecie? Możecie polecić coś sprawdzonego i wiarygodnego?

Witaj jaaa71. Ja kupuję moroznik w sprawdzonym sklepie zielarskim ,na moim jest opis po rosyjsku ,po polsku nic nie ma.Przez internet nie miałabym odwagi kupić. Moroznik to tylko wspomagacz ,nie ma środka gdzie się obiada i chudnie. Bez diety nie łudź się ale nie schudniesz. Co do wątroby to trzeba przy morozniku brać proszeczki na nią np.esentiale forte bo wszystkie świństwa wychodzą przez wątrobę i trzeba ją wspomagać inaczej może być ciężko. Mi moroznik pomógł tak jak i np Anett.Nie koniecznie w schudnięciu ale w wyregulowaniu wypróżnień.Jak ktoś chodzi raz na tydzień do WC to wie co to znaczy.Teraz chodzę 1-2 razy dziennie.I mam nadzieję że tak zostanie. Piszesz że na początku czułaś się lepiej a teraz nie .Moim zdaniem zaczęło się oczyszczenie a jak toksyny wychodzą to samopoczucie dobre nie jest.U mnie to po tak dwóch miesiącach się chyba zaczęło bo miałam dwukrotnie biegunkę tak po dwa dni ale taką smolistą a po niej tak fajnie się poczułam . Ja dodatkowo biorę od wątroby i piję zioła cholesol i artecholin wspomagające przepływ żółci. Co do dawek to organizm Ci powie sam kiedy przystopować.Mi gdzieś po 4 miesiacach zaczoł się buntować i z 6 zeszłam na 5 . Cztery miarki to chyba za mało.

Hej. Jestem pierwszy dzień bez moroznika. Niestety żołądek daje mi popalić i muszę z rana naczczo brac leki co wykluczyło mi moroznik.I tak zostało mi 7 dni to już odpuściłam .Za bardzo dokucza mi żeby znosić . Po jednym dniu różnicy nie zauważyłam ,czuję się tak jak wczoraj czy tydzień temu. Żadnego wzrostu apetytu i w WC byłam normalnie.Uf mam nadzieję że tak zostanie. Zostać tu z wami zostanę może na coś się moje doświadczenia przydadzą a odchudzenie nadal kontynuję bo z 15 kilo mi zostało i po karanawale wracam do moroznika na kolejne 5 miesięcy. pozdrowionka

Witajcie. Moroznikowa- muszę Ci podziękować ,dzięki Tobie kupiłam książkę Dr Clark przeczytałam już pół dzisiaj ,nie mogłam się oderwać od niej.Przeraziłam się . We wtorek zasuwam do zielarskiego i cała rodzina przejdzie oczyszczanie z pasożytów i to pożądnie biorę się za to. Potem robię sobie i mężowi oczyszczanie nerek a później wątroby. Żeby nie Ty to nie trafiłabym na tą książkę. Dziewczyny przeczytajcie. Ta ksiązka uświadomiła mi że przez te wszystkie zanieczyszczenia ,pasożyty i inne świństwa ja mogę mnieć takie problemy z otyłością.Może uda mi się wrócić do zdrowych . pozdrawiam