Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnhbgtfredfgbg

Tej pasji himalaistów nie potrafię zrozumieć ...:(

Polecane posty

Gość a o czym wy tu?
a Wanda Rutkiewicz, Anna Czerwińska to niby chłopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i sdfghygtfrdesw
byłem w Himalajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku, widze wyrazna granice miedzy twoimi dwiema szarymi komorkami prawej polkuli i dwiem siedzacymi w lewej, a tak, to nie granica, to pustka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiku nie wiesz o czym mowisz poczytaj sobie ksiazke o tym jak wyglada wchodzenie na osmiotysiecznik nic o tym nie wiesz a wydajesz opinie gdyby nie szarzowanie niektorych nie wiedzialabys o istnieniu wielu rzeczy, o ktorych masz wiedze tylko dlatego, ze ktos mial odwage cos odkryc czy zdobyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to koniecznie pod wzgledem na płec trzeba rozrozniac? x mozesz to sobie rozrozniac na rasy albo na kolor wlosow, jeden pies prawda jest oczywista, wystarczy porownac ilosc wynalazkow, zrodzonych rzecz jasna z pasji, jaka wniosly do spoleczenstwa kobiety i jaka wnisli mezczyzni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna wielka brednia
wystarczy porownac ilosc wynalazkow, zrodzonych rzecz jasna z pasji, jaka wniosly do spoleczenstwa kobiety i jaka wnisli mezczyzni v szowinista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnolia.a.a.a
Nie rozumiem ludzi, którzy grają w rosyjską ruletkę. Kiedyś jeden himalaista, czy alpinista się wypowiadał (po projekcji filmu "K2"), że nie ma szans na ratowanie kogoś na górze. Rannego kolegę się zostawia. Bo człowiek musi jeszcze wziąć sprzęt przy skrajnym wyczerpaniu. Gdyby ktoś kogoś chciał ratować np. ze złamaną nogą tez by zginął. Opowiadał o sytuacjach, kiedy 30 osobowa grupa mijała takiego żywego jeszcze nieszczęśnika...idąc dalej na szczyt. To nie są rzadkie sytuacje. x Jak zrytą trzeba mieć psychikę, aby o tym wiedzieć i iść. Potem do kraju wraca taki bohater.....który mimo widoku rannego szedł dalej zdobywać szczyt. Mnie by się odechciało takich zwycięstw. x Szczyty w Alpach i Himalajach nazywa sie złodziejkami palców. Tak na marginesie. x Czy te widoki były warte ludzkiego życia? x Ktoś tu kogoś obrażał, że jak nie rozumie takiej pasji to na pewno jest kobietą i rozumie seriale, czytanie vivy, pieczenie ciast. Może po prostu jest istotą rozumną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy porownac ilosc wynalazkow, zrodzonych rzecz jasna z pasji, jaka wniosly do spoleczenstwa kobiety i jaka wnisli mezczyzni xxxx nie, to akurat jest fakt, ale implikacje wynikaja z bardziej zlozonych powodow, niz tylko domniemane lenistwo i brak aspiracji u kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka 09
powiem wam od siebie, ze w zeszle wakacje udalo mi sie zdobyc w Tatrach taki szczyt jak Koscielec, w porownaniu do Karakorum to niby nic, ot taki dwutysiecznik , ale to uczucie-gdy juz sie wdrapalam na szczyt, do spojrzenie na swiat z gory, i poczucie ze "moge wszystko" to bylo niesamowite.. dlatego moge sie jedynie domyslac co ONI musieli czuc wdrapujac sie na 8tysiecznik i majac za soba juz wiele takich szczytow zdobytych , to sie dzieje w srodku czlowieka,trzeba tego doswiadczyc,przezyc,zrozumiec,dostrzec w tym piekno, zeby moc pozniej o tym dyskutowac, jesli ktos tego "nie czuje" to nigdy nie zrozumie po co oni tam szli, ze to byla ich zyciowa radosc ,wielka pasja podziwiam ich z calego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna wielka brednia
szowinsta :) ale jaki kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem ludzi, którzy grają w rosyjską ruletkę. Kiedyś jeden himalaista, czy alpinista się wypowiadał (po projekcji filmu "K2"), że nie ma szans na ratowanie kogoś na górze. Rannego kolegę się zostawia. Bo człowiek musi jeszcze wziąć sprzęt przy skrajnym wyczerpaniu. Gdyby ktoś kogoś chciał ratować np. ze złamaną nogą tez by zginął. Opowiadał o sytuacjach, kiedy 30 osobowa grupa mijała takiego żywego jeszcze nieszczęśnika...idąc dalej na szczyt. To nie są rzadkie sytuacje. xxxx kazdy z nich jest swiadomy konsekwencji. wam sie wydaje, ze taka wyprawa to jest czysty spontan, ot biore plecak, buty gorskie i ide w cholere na szczyt:D to sa dlugie i zmudne przygotowania, rozmowy, treningi, szkolenia itd. to sa ludzie swiadomi swoich decyzji i ewent ryzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rozumiem te pasję
nie odważyłabym się, bo jestem tchórzem,a le kocham góry. gdy wchodzę na nasze tatry, jestem szczęśliwa i czuję, ze coś osiagnęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a o czym wy tu?
no i mądrze dziewczyna napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same ryby
tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka 09
polecam film Czekajac na Joe, oparty na faktach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna wielka brednia
dzieki za :) i nie pisz tak nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe czym sie przysluzyla
poslak ekspedycja wchodzac na ten szczyt zima. Aaa pewnie tym ze dali przyklad by tego nie rob bo szanse sa 50/50. Tylko jest taki haczyk ze reszta swiatowych himalaistow juz dawno na to wpadla. znalazla sie jedna kretynska ekipa z tak genialnym pomyslem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wulkanistkasdfg
od dzisiaj zaczne chodzić po wulkanach tak jak to robi mój przyjaciel , bo to moja pasja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×