Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi bardzo :(

Właśnie zrozumiałam, że mąż mnie nie kocha. Jestem w trakcie pakowania.

Polecane posty

Dla człowieka myślącego racjonalnie to sprawa jest prosta i oczywista moje Panie,kiedy mąż w stosunku do ciężarnej żony używa słowa ,,szmato'' tzn. że nie jest to mąż a przyszły kat dla niej i ich dzieci. Jestem z facetem 4 lata ale nawet nie śmiał by tak się odezwać i podnosić na mnie głos czy mówić takim tonem i slownictwem. Chcę też powiedzieć że szacunek powinien działać w obie strony,kobieta też nie powinna poniżać męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ui78i9o90
Tys sam kowalem swegoi losu - owszem pracowala a nawet jesli nie to jakim prawem ja bil,chyba dlatego ze przez 3 lata wychowywala dzieci i była posłuszna.zreszta i tak nie pojmiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........KL;
....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ui78i9o90
nie pojmuje,jak mozna tłumaczyc bicie zony tym ze mąz jjest zmeczony pracą ;-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedny ten mąż.... nic mnie tak nie drażni jak rozhisteryzowane ciężarne, myślące tylko o sobie, robiące afery z byle gówna, a jak człowiek po 6 miesiącach nie wytrzyma i wybuchnie to się od razu kata z niego robi... masz racje autorko, jedź do mamy i jak najszybciej sie rozwiedź - może facet szybko znajdzie sobie jakąś normalna dziewczynę i będzie sobie zył szczęśliwie, bo przy Tobie to go chyba za wiele szczęścia nie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ui78i9o90
autorko,daj spokoj,siedz w domu,ugotuj dobry obiad i koniecznie przepros meza za swoje skandaliczne zachowanie. p.s.pamietaj ze jak nastepnym razem cie wyzwie lub uderzy to napewno to twoja winaa i sobie zasłuzylas bo za dllugo miałas focha :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniratka
Nie daruj mu od razu, niech się postara, wyrazi skruchę, trochę po płaszczy przed tobą, na drugi raz uważniej dobierze słowa. No chyba że będzie nieugięty więc wal go,bo to może być początek końca a koniec najlepiej skończyć na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo :(
Jestem u mamy a zachowanie mojego męża świadczy że podjelam słuszna decyzję. Wydawania do mojej mamy i ja wyzywa musiała wyłączyć telefon. Do mnie nie dzwoni ale pisze że jestem dziwka i kurwa i powinnam zdechnac razem z ddzieckiem. Jestem załamana. Przepraszam za bledy ale pisze z telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo :(
Gdyby nie to że mam dziecko chciałabym umrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terkka463
to co pisze Autorka brzmi strasznie....co za bydle z tego gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo :(
Nienawidzę go jak on może mówić tak o naszym malenstwie;( serce mi pęka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutno mi bardzo :(
Błagam pomóżcie mi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam wszystko co napisałaś i jak czytałam wydawało mi się że pisze to moja koleżanka.....to tak jakbyś pisała historię z jej życia, u niej też się zaczęło od wyzwisk jak była w ciąży.....Piszesz, że byliście dobrą parą przed ślubem mi osobiście się wydaje, że zdawało Ci się że byliście dobrą parą po prostu wcale go dobrze nie poznałaś przed ślubem....teraz dopiero jak jesteś w ciąży poznałaś jego prawdziwe oblicze. Z tego co piszesz jest to facet agresywny i na pewno rozłościł go jeszcze bardziej fakt, że poszłaś do mamy.... nie powinnaś była iść do mamy po pomoc,trzeba było mimo wszystko zostać w domu i spróbować z nim porozmawiać (jeśli oczywiście jeszcze zależy ci na małżeństwie), bo teraz przez to że poszłaś do matki jeszcze bardziej zaogniłaś sytuację.....lepiej było zostać w domu i nawet się nie odzywać niż iść do osoby trzeciej....Uważam, że powinnaś jeszcze ratować małżeństwo jeśli to był tylko jednorazowy incydent ale bez mamy!!! to co się dzieje między wami to jest wasza sprawa..... jeśli jednak nadal będzie się tak zachowywał, to wpadłaś w prawdziwe bagno....bo z biegiem lat będzie tylko gorzej.....ale teraz za szybko przekreślasz męża biegając do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że pisze teraz do ciebie takie smsy to jest jego reakcja na to że poszłaś do mamy.....jest wściekły że odeszłaś od niego.....trzeba było w domu siedzieć to by na pewno tak nie pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wez rozwod autorko
i przestan tu skomlec "pomozcie" i "pomozcie". Mnie juz wkurwiasz a co mowic o mezu, ktory mial cie na codzien i nie mogl kliknac nigdzie, aby cie choc na chwile wylaczyc :D Wkurwiony jest, nie kocha cie i tyle. Zloz sprawe o rozwod i przestan jeczac na litosc boska!!!!!!! Wkurwiajaca jestes jak rzadko kto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie kochane zycie
ja mialam dobrego meza, ktory w polowie mojej ciazy zaczal mnie obrazac, a pozniej nawet bic, z czasem prowokowal klotnie non stop i wypial sie na mnie i na dziecko, wiec jesli autorka nie powie na czas STOP to nieciekawe zycie ja czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdasdsda
tyle czasu byliscie razem i zawsze było ok, piszesz ze nigdy cie zle nie traktowal ze zle nie poweidzial do ciebie .....Nigdy wcześniej żadne wulgarne, ani chamskie słowa z jego ust nie wychodziły, układało nam się też fajnie, uważałam nas za dobraną parę.... weic jakos nie kumam czemu teraz cie wyzywa od dziwek i kurw mozesz napisac o co sie poklocilisice, dokladnie jak przebiegla klótnia chyba ze to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbjh
Ciekawe o co ta kłotnia była- może powiedziała mężowi, że sie puściła z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna nikia
prosisz o pomoc, a jak ci pisali przemysl decyzje, faceta ponisło, przejs=dze mu, wcale tak nie mysli, pogadajcie to niesłuchałaś. ok. Podjełaś decyzje o wyprowadzce do mamusi - to najgorsze co mogłaś zrobić po pierwszej jak sama pisałaś kłutni takiej wekszej - wiec sie niedziw sie jeszcze bardziej sie wkurwił... bo Twoja mamusia jakby była mądra to by powiedziała wracaj do domu i rozwiaz problem, nikt Cie do slubu nie zmuszał. życie to życie, rożne rzeczy sie zdażają!!! trezba sobie radzić. Jeo teraz zachowanie jest efektem Twojej decyzji, gdyba zastał Cię w domu, porozmawialibyście i pewnie wyglądałoby to inaczej. Nawet mogłabyć dać mu do zrozumienia, że jeśli jeszcze raz Cię tak nazwie odejdziesz.... Ale nie wolałaś od razu uciec no to ponoś konsekwenacje, uwierz mi najgorsze co moze byc to jak któreś po kłótni ucieka do mamusii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żadna klotnia czy zachowanie
kobiety nie daje pozwolenia mezowi do wyzywania jej od kurew, szmat itd. gdyby moj mnie tak nazwal, to zrobilabym mu awanture jakiej swiat nie widzial . Co sobie gnojek mysli ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddss33
jeszcze kurwe i szmate bym zniosła-powiedzmy.... ale zebym zdechla RAZEM Z DZIECKIEM- w zyciu bym do niego po takich slowach nie wrocila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BonApetita
Brak mi slów na niektore komentarze..i wy sie nazywacie kobietami??? wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko topiku....
bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji. Nie zwracaj uwagi na komentarze ludzi, którzy uważają że takie zachowanie jest ok, a Ty to powinnaś znosić. Tak może napisać tylko patologia, dla której to jest normalne. Myśl teraz tylko o dziecku, ono jest najważniejsze, postaraj się ochłonąć. Jesteś w ciąży a Twój mąż zachowuje się w taki sposób żę zasługuje tylko na pogardę. Niestety została przekroczona pewna granica i już tego nie da się naprawić bo będzie tylko gorzej. Zyczę Ci wytrwałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie zastanawia jedno
Autorka pisala, ze maz nigdy tak do niej nie mowil, a klotnie jakies tam mieli. Teraz mu sie ten raz zdarzylo powiedziec jej "zamknij sie szmato" (czego nie usprawiedliwiam) i nagle wyjezdza jej od dziwek, kurw i zyczy smierci jej i wlasnemu dziecku? Cos mi tu mocno nie gra. Tak sie zachowuje patologia, ale raczej nie mozliwe zeby po jednej akcji tak mu sie odmienilo skoro wczesniej byl w porzadku. Wiec albo autorka sciemnia i wyolbrzymia zeby usprawiedliwic swoja decyzje (bo bylo sporo komentarzy ze ksiezniczkuje i za bardzo to przezywa )albo maz juz wczesniej robil jej takie akcje - wtedy rzeczywiscie jest glupia robiac sobie dziecko z patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż......
jeśli ktoś tutaj zachowuje się jak dziecko to na pewno nie autorka tylko jej mąż. Na pewno jest ci ciężko autorko ale bądź silna, nie jest ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś jest nie tak w tej historii...albo po prostu facet pękł i go odrzuciło od żony, dlatego ma gdzieś i ją i malucha. no nic. musisz być autorko silna i nie denerwować się, bo sobie i maluchowi zaszkodzisz. i masz rację: on cię/was nie kocha. i tyle. ps. jak to źle, że poszła do matki, a gdzie miała iść? albo czekać aż on wróci i wyciągnie do niej ręce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
dla mnie to prowokacja. Autorka pakuje sie ale musi o tym ciagle pisac na kafe. Teraz sie wyprowadzila do mamy, ale z telefonu musi na kafe pisac. Dla mnie to dziwne, ze ktos w takiej sytuacji mysli tylko o tym zeby wejsc na kafe i na bierzaco informowac co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNIEMKA
Autorko, ja jestem w 8 letnim związku, 5 lat po ślubie, i powiem Ci, że takie słowa z ust męża, choć owszem, zabolałyby mnie bardzo i myślałabym w tym momencie różne rzeczy i wyzwałabym męża z góry na dół, nie spowodowałyby, że bym odeszła. Ja z mężem jestem sporo lat, i naprawdę przeróżne słowa i ja wypowiadałam i on, gdybyśmy mieli o to się zaraz rozchodzić, to byśmy dawno już nie byli razem. Ja uważam, że takich słów owszem,nie powinno się używać, ale życie małżeńskie bywa różne, nie można zaraz pakować manatek z powodu słów. Jesli się szanujecie i ot tak się zdarzyło teraz, że nagle padły nieprzyjemne słowa, to tym bardziej. Ja rozumiem, jak by mąż uderzył, zdradził, poniżał, nie kochał, to jest to powód do odejścia, ale tutaj można jeszcze przemyśleć sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko topiku....
jak już pisałam, nie zwracaj uwagi na komentarze patologi, kobiet które lubią być ofiarą, być bite i wyzywane... w głowie się nie mieści że ludzie nie szanują samych siebie a kobieta=koza, skąd to się bierze? właśnie z braku szacunku kobiet do samych siebie, jeszcze pisać na forum że to nic takiego pfffff... w głowie się nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×