Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Koralikowa

Wraz z przyjściem wiosny się odchudzamy, pięknym ciałem lato powitamy!

Polecane posty

jestem ,jestem :D Do zrezygnowania to mi daleko mimo ze w swieta sobie troszke wiecej pozwolilam z sernikiem :D Wczoraj tez popilam wina czerwonego ale nie pilam juz prawie rok alkoholu wiec wystarczyly dwa kieliszki i spiewac mi sie chcialo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, mam nadzieje ze nie zrezygnowalyscie. przeciez nic sie nie stalo, kazda z nas chyba w swieta troszke odpuscila z dieta i skusila sie na cos nie dietetycznego, nawet ja. ale to bardziej z powodu zdenerwowania. ale jednak. Mimo to po swietach zbieramy sie i jedziemy dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki! Pewnie że nie ma mowy o żadnym rezygnowaniu!!! :) Ja niestety na święta musiałam wziąć trochę dodatkowej pracy do domu i nawet nie miałam kiedy tu zajrzeć. To trzymanie diety nawet nieźle mi szło - mimo rozpaczy połowy rodziny, że tak malutko jem (gwoździem do trumny było to, że poprosiłam o kotleta bez panierki na świąteczny obiad:D); jedynym, na co się skusiłam przez te trzy dni, były dwie lampki wina. Nawet przysiady uczciwie zrobiłam:D Trochę jednak czuję się taka zasiedziała i strasznie mi brakowało jakiejś większej aktywności przez te kilka dni, a pogoda nawet na bieganie w plenerze mi nie pozwoliła:( Za to dzisiaj sobie odbiję na siłowni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej dziewczyny. Cieszę się Tequilita, że w końcu znalazłaś czas, by do nas zajrzeć! Biedna Ty, w święta jeszcze musiałaś się narobić :c ale gratuluję Ci bardzo, że udało Ci się utrzymać dietę! Ja dzisiaj będę jadła same biszkopty. (: No to chudego dnia kobitki. ;3 trzymajcie się i bądźcie wytrwałe w diecie! Ja już mam efekty w udach. Nie wiem, czy to po przysiadach, czy diecie, ale ważne, że są! Wczoraj przyjechała ciocia i się użalała, że ja taka sucha { chuda }.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bonsoir moje drogie... Cisza po swietach jak nic spowodowana wstydem po obzarstwie :) Kazda cicho wraca do diety i nie chce sie chwalic co n'a +++++ :D No j sie przyznam z 57 n'a 58 ale cisne cisne dalej !!!!! Byle te 57 znowu ujrzec i odzyskac motywacyjnego kopa:) Dzisiaj ciagle nieidealnie: - 9 2 mle ciastka - 12 dwa kawalki pizzy - 16 warzywa grillowane - 20 szklanka soku truskawkowego i dwa pomidorki Minus 20 min Ping Pong i grabienie ogrodu :) Pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! 1200 - umówmy się, że ta cisza jest spowodowana silnym zniechęceniem do wszystkiego na skutek obrzydliwej pogody :D Muszę przyznać, że wczoraj z ogromnym bólem zmusiłam się, żeby wyjść z domu i dotrzeć na siłownię (mimo, że mam całkiem blisko), bo mnie odrzucało na sam widok padającego śniegu. Trzy razy podchodziłam do drzwi i się cofałam, zanim odważyłam się wyjść:D No i diecie też taka pogoda średnio sprzyja, bo chciałoby się zjeść coś smacznego i cieplutkiego po całym dniu, a nie w kółko pomidory, brokuły, ogórki, marchewka i serek wiejski :D Dobrze, że herbata nie ma kalorii;) Starcie z wagą i swoją chwilę prawdy będę miała dopiero w sobotę, a póki co trzeba walczyć dalej i się nie poddawać. Na dziś w planie mam jeszcze wieczorem godzinkę zajęć aerobowych i godzinkę ze sztangami, o ile wygram próbę sił ze śniegiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry kobitki. : ) witam Was w kolejny wiosenno-zimowy dzień. do kitu ta pogoda. humor przy niej nie sprzyja, nie ma co ukrywać. kolejny dzień diety czas zacząć. :) damy radę? tak, damy radę! my, dziewczyny zawsze dajemy radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze Dziewczyny że powracacie na dobrą dietę dietkowania..a ja tymczasem straciłam zapał - wŚwięta przytyłam kilogram, mam ciągłą chęć na słodycze. mam nadzieję że jak Was poczytam to się zmobiliazuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piechotą - no co Ty... Włożyłaś w to odchudzanie już tyle pracy. A słodycze przecież nie uciekną - można cieszyć się i zgrabną sylwetką i słodkościami od czasu do czasu;) Trzymam za Ciebie mocno kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie bledne kolo.brak motywacji waga w gore,waga w gore brak motywacji. J 10 jablko+banan 12 ryz warzywa 4 kostki czekolady 15 kawalek pizzy Minus 30 min pp Pffff idzie jak krew z nosa ale ciagne dalej. Jak tam dziewczyny,kto zostaje n'a placu boju ze mna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dalej walczę ze swoją słabością - jedzeniem! i nie mam zamiaru odpuszczać. i mam nadzieję, że Wy też nie! piechotą - ten kilogram w górę powinien być dla Ciebie sygnałem. ejże laska, gdzie Twój zapał?! dalej robicie przysiady? bo ja nie wymiękam! dzisiaj 105 przysiadów - zaliczone. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny . Ufff nareszcie pisze.Gosci mam a i czasu brak. Wstyd sie przyznac ale podjadalam sobie troszke ciast :( Nic nie cwiczylam przez ten czas ale nie mialam poprostu chwilki czasu dla siebie . Jutro goscie wracaja do siebie i ja wracam do cwiczen ,zaczne robic przysiady i cwiczenia na brzuch i nie ma bata!!! Powiem Wam ze faktycznie jak sie jednego dnia zje cos slodkiego to pozniej jesc by sie chcialo dzien w dzien .Ja mialam tylko po kawaleczku ciasta jesc a tu drugiego dnia swiat jak sie dorwalam to nie wiedzialam co jesc pierwsze czy sernik czy ciasto z kremem . Na szczescie sie ciasta koncza i nie beda kusic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! No i mamy piękny, zimowy piątek, piąteczek, piątunio. U mnie weekendy są najtrudniejsze do przetrwania - wybijam się z rytmu i wszędzie nagle pojawia się tyle pokus. Też tak macie? Wczoraj niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem, bo zaliczyłam tylko godzinkę sztang. Jeśli chodzi o przysiady - wytrwale robię; póki co jeszcze daję radę w jednej serii. Ciekawe, jak długo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry. teraz jadę do lekarza , aby mi papiery wypisał do szkoły, ale jak wrócę to się odezwę. :) powiem Wam tylko tak na szybko: wróciłam do swojej wagi przed świętami - 49,5kg. uff, uff i jeszcze raz UFF!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojechałyśmy z mamą do tego lekarza 100km w jedną stronę, aby się dowiedzieć tylko, że go nie ma, bo ma urlop. a jak przed świętami dzwoniła mama to zapewniali, że będzie. nie wiem, czy sprawiło tej kobiecie, co to powiedziała, przyjemność, że nas oszukała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo 49:) Cierpliwosc poplaca:) Dzisiaj cisniemy dalej j sie zablokowalam n'a 58 ale w koncu to zejdzie:) Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1200, dziękuję. ja też miałam blokadę długo, ale to ruszy! tak jak mówisz - cierpliwość popłaca. grunt to się nie poddawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, popłaca, popłaca, konsekwencja i determinacja też:) U mnie dziś waga 62,2 - prawie kilo mniej, niż przed świętami. Koralikowa - gratuluję:) 1200 - na pewno zejdzie, trzymam kciuki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos sie zaniedbalysmy w pisaniu po swietach. Mi jakos czasu brakuje na pisanie a nie wspominajac o cwiczeniach .Robie tylko przysiady w czasie gdy mleko robie dla dziecka :D Juz jutro u mnie 6 C!!!!!!!!!! Pojde sobie na spacer :) Grarulacje wagi dziewczyny ,ja jestem ciekawa ile ja mam ale z tego co widze po spodniach to luzniejsze sie zrobily i pupa mi sie ladna robi po masowaniu i kremach no i pewnie przysiady tez cos daly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zapał słabnie, dziś sporo zjadłam, nie wiem co się dzieje, chyba jestem przed okresem. ale żeby tylko jutro przetrwać to od poniedziałku znowu wpadnę w rytm;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kobitki, weźcie się w garść. okres okresem, ale dieta DIETĄ! nie zaprzepaścicie swojego zapału i motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć piękne, u Was też takie słoneczko cudowne świeci? A jeśli już tak o słońcu to gdzie się podziewa moje Słońce Nepalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela i slonce. Koniec obzerania sie bo zimno i ciemno ! Dieta dieta dieta i sport !!! Info: 1 kg miesni zzera 10% kalorii wiecej niz kg sadla. przysiady z ciezarkami cwiczycie? J juz po 45 minutach zumby n'a kacu ;) lekkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
60 kg mi dzis wyszlo !!!!!!!!!!!!uffff jak zobacze 5 to bede szczesliwa:) Bylam dzis na godzinnym spacerku z dzieckiem ,nareszcie wiosna!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Odchudzacie sie jeszcze czy Wam sie tylko nie chce to wchodzic? Ja dalej ciagne diete i mam nadzieje ze tak bedzie poki nie osiagne celu . Od 4 dni jem na sniadanie owsianke i powiem szczerze ze bardzo ja polubilam .Macie moze jakies fajne przepisy z owsianke? Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×