Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Elena - ja na Allegro wyszukałam najzwyklejsze paskowe (bo są najczulsze - 10 ;) ]). Z tego co wiem, to kasetkowe są "ładniejsze", ale za to mają nieco mniejszą czułość. I pokazują ciążę bardzo wcześnie. Ja jestem niecierpliwa, więc testy robiłam kilka dni przed terminem @. milllllenka - spóźnia ci się okres, mdli cię i masz stan podgorączkowy? To akurat bardzo dobrze rokuje, bo takie są właśnie najczęstsze objawy wczesnej ciąży (ja mam cały czas temperaturę w okolicach 37st.). Ale nie chcę cię za bardzo "nakręcać", bo wiadomo, że objawów może być mnóstwo, a ciąży może nie być. Za to mam pytanie: czemu ty JESZCZE NIE TESTOWAŁAŚ? Masz mnóstwo pytań i wątpliwości, które w najprostszy sposób wyjaśni ZROBIENIE TESTU CIĄŻOWEGO :P kambel - miłego "robienia dzidziusia" ;) zmęczona - naprawdę współczuję takich sąsiadów... Dobrze, że macie jeszcze możliwość się wyprowadzić zanim wpakowaliście pieniądze w remont. makatka03 - i pomyśleć, że jesteś jedyną osobą w naszej firmie, która wie o mojej ciąży ;). Naprawdę życzę ci, żeby udało ci się jak najszybciej zajść. Wtedy nawet sytuacja w firmie nie byłaby ci straszna, bo zawsze miałabyś tą "furtkę", żeby móc od niej uciec. mi-fa-so - trzymam kciuki, żeby okres się nie pojawił :)

Niestety wpakowalismy mnostwo kasy w remont jak sie wprowadzalismy. Zrobilismy wszystko nowe okna podlogi sciany itp chcielismy teraz jeszcze tylko w jednym pokoju kolor scian zmienic i zrobic taka atrape kominka. Z regipsu nastepnie oblozyc to piaskowcem a w srodku wylozyc kawalkami lustra. Na tacy wysypac kamykibi ustawic swiece. Super to wyglada. Znajoma ma cos takiego i efekt boski. Ale nic nie bedziemybjuz robic skoro wystawilismy na sprzedaz. Millllenka ja bym nie wytrzymala tak dlugo i bym testowala codzien z nadzieja na dwie kreseczki. Ciezko jest miec takie sasiedztwo. Wprowadzilismy sie z nadzieja ze beda dobre relacje bo sami mlodzi ludzie tu mieszkaja a tu taki zonk. Klotnie o to ze maz stawia samochod pod domem choc plac jest wspolny dla wszystkich mieszkancow.klotnie o muzyke choc to nie my gralismy tylko ci z gory to my za to dostawalismy. I obgadywanie tak zebysmy slyszeli ze pewnie jestesmy trefni ze dzieci nie mamy albo ze jie mozemy miec dzieci to zwierzaki mamy itp. Normalnie szlag trafia z tego wszystkiego ze ludzie sa tacy okrutni.

Jesli piszecie o testach ciazowych to najlepsze sa te o czulosci 10 mIu np acon,pepino lub na allegro mozna znalezc takie po 1 zl i te paskowe maja przewaznie czulosc 10mIu. Ja tez musze zamowic wieksza ilosc owulacyjnych i ciazowych bo na tych z apteki czy drogerii mozna majatek stracic. Ostatnio kupilam w aptece ciazowy najtanszy za 9 zl a i tak nie byl ten najczulszy. To na allegro mozna miec za to 9 testow. A wiadomo ze jak sie czlowiek stara to robi wiecej niz jeden jak okres sie spoznia. Ja kiedys 5 i wiecej ciazowych robilam w jednym cyklu tak sie nakrecalam. A sluchajcie dziewczyny mam pytanie. Biore luteine od 16 do 25 dc. Czy wtedy moge zrobic juz test 26 dc i cos wyjdzie czy raczej czekac do dnia okresu jak nie nadejdzie. Bo z jednej strony po poronieniu luteina wrazie co pomoze ale czy jak odstawie a bym zaszla to nie wywola okresu to odstawienie?

Hje :) Ja juz po wizycie i jestem w ciąży na 100 % tyko nie wiem w którym tygodniu bo z wrażenia nie zapytałam :P moja fasolka na 0.43cm i już było widać serduszko maleńskie. to że na zdjeciu usg jest napisane 6w1d to zdnaczy ze jestem w 6 tygodniu??

* aneczka - gratulacje! jak miło odczytać taką wiadomość z samego rana :) * tymianku - nikomu nie zdradzę ;) dyskrecję mam w zakresie obowiązków :D

Aneczko 0124 - gratulacje jeszcze raz:) zobaczyć i usłyszeć serduszko.. bezcenne:) moim zdaniem 6w1d to początek 7 tygodnia, ale na 100% pewna nie jestem zmęczona - my na szczęście nie robiliśmy żadnych większych remontów w mieszkaniu, poza odświeżeniem ścian, więc nie mamy takiego problemu. Co do testów to ja będę czekać do dnia @, nie wiem jak to jest po luteinie, czy może wpłynąć na wynik testu. Generalnie z luteiną to jest chyba tak, że jeśli jest ciąża to ją podtrzymuję, a jeśli nie ma ciąży to wywoła @, więc chyba nie ma mowy o takim przypadku, że będzie ciąża a po odstawieniu luteiny pojawi się okres, sama nie wiem ;/

zmęczona - z tego co wiem i co mówił mój lekarz, to z @ i luteiną jest tak jak napisała mi-fa-so

Cześć dziewczyny :) Jak wam dzień mija?Ja w pracy już jestem i tak do 16 :/ U mnie pogoda taka jak wczoraj zimno i pochmurno,jeszcze przed wylotem chciałam nacieszyć się słonkiem a tu mi nie dane :P Mdłości mi jak na razie przeszły dzisiaj jest już ok z tym że mam cały czas temp 37,5. *aneczka124 super wieści od rana :) gratuluje :)

Hej dziewczyny:) Załozyłam swój własny osobisty temat:)Ale makatka03 zaprosiła mnie do Was:) No ja jestem dopiero na początku:) 12 maja wzięłam ostatnia tabletke anty:)a w lipcu kończę 30 lat:) jestem po wstępnej wizycie u lekarza rodzinnego - jestem nadciśnieniowcem - biore leki, które niestety w ciązy są zabronione...dostałam nowa receptę..nowe leki - zobaczymy:) 12.06 mam pierwszą wizyte u ginekologa - powiadomie go o swoich planach - pewnie dostane zlecenie na badania... Ehhh...najważniejsze, że decyzja podjęta..długo zwlekałam:)

Witaj Anetaaa83 :) Fajnie że dołączyłaś do nas :)

Witaj Anetaaa83, dobrze że dołączyłaś, w końcu temat ten sam, więc po co pisać 2x :) Spróbuj nas może poczytać trochę wstecz, żeby się zapoznać…wiem dużo tego :) Ale na stronie 48 jest najbardziej aktualna tabelka, która w skrócie mówi co nieco o naszych staraniach

Aneczka fajnie czytac takie mile info z rana Mpim zdaniem to takze poczatek 7 tygpdnia A kiedy masz nastepna wizyte? Dziewvxyny mam pytanie chodzicie do gina prywatnie czy psnstwowo ja przed pierwsza ciaza chodxilam panstwowo ale jak mnie lekarz po 3 wixytach bez bafanis leczyl na zapalenie to poszlam prywatnie gdzie wyszlo ze to nie zadne zapalenie tylko wysuszenie sluzowki... i potem dalej prywatnie chodzilam w pierwszej ciazy Jakos na wizyte kasy mi tak bardzo nie szkoda ale na tee wszystkie badania ze skierowania prywatnego juz tak

Przepraszam za literowki ale pisze z tel i jade autobusem ktorym strasznie trzesie

Anetaaa82 - witaj :) lulika - ja chodzę prywatnie, w pierwszej ciąży chodziłam prywatnie i teraz jak mi się uda to też tak będę, płacę za wizytę 115 zł, pamiętam w pierwszej ciąży to na początku sporo kasy poszło na badania a później to już tak spokojniej morfologia, mocz przeważnie tylko

lulika ja w pierwszej ciąży chodziłam państwowo i nie mogę narzekać wszystko było ok,teraz również chodzę państwowo ale zmieniłam lekarza z tym że do tej pani doktor do której chodzę są strasznie długie terminy ale ciężarne mają przywilej i są przyjmowane praktycznie od razu.

Witajcie dziewczynkI! Dołączam do Was! Jak miło, że ktoś otworzył taki fajny topic :)) Jestem z rocznika 87 i też niebawem zaczynamy staranka o pierwszego dzidziusia. najchętniej już zaczęła, ale mamy już na sierpień wykupione wczasy i to mnie/nas blokuje. Już się nie mogę doczekać !!! Pozdrawiam wszystkie staraczki i pomału zacznę doczytywać Wasze starsze posty bo tyle już tutaj tego jest! :-))

czytam i czytam i czytam...mam sporo do nadrobienia:) naprodukowałyście dziewczyny nieźle:)ale spokojnie...dam radę:)dz Kurcze...czuję sie tak jakoś..hmmm dziwnie:))takie uczycie ekscytacji miesza się z poczuciem misji do spełnienia.. od wczorajszej wizyty u lekarza...kiedy wiem, że zmieniam leki..żeby nie zaszkodzic dziecku...że zaczynam robić coś z myślą o tym, że będe matką... takie dziwne podniecenie:) a mąż to zapytał czy kupimy specjalne ksiązki:)To ma być nasze pierwsze:)we wrzesniu 3 lata po slubie:)

witaj cioccolatta :) Anetaaa83 powoli nadrobisz zaległości,spokojnie. Ja też jutro mam dwie wizyty u lekarza + rano badanie betaHcG :)

nie wiem czemu ale od czasu do czasu mam kłucie w podbrzuszu,jutro idę na bete i myślę że jak odbiore wynik to wszystko się wyjaśni.

nie wiem czemu ale od czasu do czasu mam kłucie w podbrzuszu,jutro idę na bete i myślę że jak odbiore wynik to wszystko się wyjaśni.

Dziewczynki, A powiedzcie proszę jak przygotowywałyście się do ciąży poza oczywiście przyjmowaniem kwasu foliowego? Ja porobiłam już jakiś czas temu morfologię, mocz i inne badania podstawowe, żeby upewnić się, że wszystko ok :) Oczywiście odbyłam również wizytę u ginekologa, która poleciła zakupienie sobie jakichś testów owulacyjnych, które pokazują kiedy jest największa szansa na „zapylenie” :) Jednak póki co spróbujemy chyba naturalnie bez żadnych „podpowiedzi”, a jak nie będzie wychodzić to wtedy może się skusimy na jakieś testy. A jak to było u Was? :-) p.s. milllenko, a to Ty nie zrobiłaś jeszcze testu? (nie doszłam jeszcze do wszystkich postów, ale wnioskuję, że chyba nie?) swoją drogą jak nie chciałam zajść w ciążę (kilka lat wstecz), a parę razy już myślałam, że jestem bo tak okres się spóźniał, to bałam się zrobić test z obawy, że ujrzę dwie kreseczki, a teraz, za niedługo pewnie będę zwlekać z jego zrobieniem z obawy, że dwóch kreseczek jednak nie zobaczę... ;-)

cioccolatta robiłam test 31.05 i wtedy wyszedł negatywny :( ale okres spóźnia mi się nadal objawy mam jakie mam i wskazywałoby na to że może się udało ale jutro idę na bete i mam nadzieję że się wyjaśni co i jak.

* milllenka - no beta w końcu chyba rozwieje wszystkie wątpliwości. Twoje objawy coraz bardziej wskazują jednak na ciążę...oby :) * cioccolatta - ja jestem z tych zapobiegliwych (czasami za bardzo :) ) i zanim zaczęłam starania rok temu w kwietniu robiłam badania ogólne moczu i krwi, toksoplazmozę, cytomegalię i przeciwciała różyczki

to byłam ja - makatka03 :)

millenko, a więc trzymam kciuki, aby to jednak była ciąża :-) może test zrobiłaś po prostu za szybko i stężenie hormonu nie było jeszcze odpowiednie... a do gościa: nie robiłam jeszcze toksoplazmy, cytomegalii (co to takiego.?), ani przeciwciał różyczki. o pierwszym i ostatnim wspominała moja ginka więc trzeba się będzie wybrać... :)

cytomegalia to też wirus, szczególnie groźny u kobiet w ciąży, powodujący wiele wad wrodzinych u dzieci. Tu jest to np. przystępnie opisane: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101580,11208524,Cytomegalia.html

Hej Kochane! Przepraszam, że się nie odzywałam. Miałam ostatnio bardzo dużo pracy, a w domku robiliśmy w końcu kominek :-) było troszkę zamieszania więc musiałam to ogarnąć. Wybraliśmy się też z mężem na zakupy takie "domowe" czyli pościel, szklanki, talerzyki ... troszkę nam jeszcze tego brakowało, a nie da się od razu wszystkiego kupić. Nasze starania w tym miesiącu jak wiecie były niepewne, ale prawdą jest, że w dni płodne udało nam się poprzytulać. Robiłam testy Lh i trafiliśmy w najbardziej płodne dni ... jeśli oczywiście ufać testom. Mi "nakręcenie" nie minęło i teraz każde kłucie w jajniku analizuję i podejrzewam, że może to ciążą ... aczkolwiek od niedzieli wciąż mam jakby "nadmuchaną" macicę i czuję jakby gorąco i kłucie w środku. Pewnie to jakaś autosugestia ... ach chciałabym przestać o tym myśleć! Mam nadzieję, że nadrobię co u Was :-) pozdrawiam!!!

Efie – cieszę się, że wróciłaś :) Ja też się w tym miesiącu jakoś zaczynam wkręcać. Wszystko przez te testy owu i starania w odpowiednim momencie. Strasznie mi się dłuży do terminu @

Efie, makatka... Dokładnie tak jak u mnie.. Każde pobolewanie analizuje i nie mogę doczekać się terminu @

Ciocolatta i Anetaaa... Witajcie! Ja chodzę do lekarza na nfz.