Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

przyczyna niepowodzeń była nieznana, przyczynie poronienia nieznana . Po poronieniu lekarz kazał mi zrobić przeciwciała antykardiolipinowe (jakoś tak) tsh, progesteron. Ale wyszło wszystko ok. Teraz mam do zrobienia ( tsh, ft3, ft4) prolaktyna w surowicy, testosteron, oraz 7, 14 i 21 dc estradiol, progesteron, LH, FSH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie tyle na początek, zależy jak wyjdą badania, jeśli ok będziemy szukać dalej (zwłaszcza że ja bardzo dużo badań z krwi miałam przed pierwszą ciążą ale też nic nie wykazały byłam stałą klientką w laboratorium eh - znali mnie wszyscy byłam ta co pada na widok igły heh i teraz też mnie to czeka).Gin twierdzi że tyle badań narazie wystarczy bo trzeba zacząć od podstawy sprawdzać.a dopiero jak wyjdzie ok myśleć dalej bo jednak zaszłam w ciążę więc może być też że za bardzo się nakręcam, denerwuje itp i dlatego nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wprowadzajcie doła
do tego topiku. Rozumiem, że wiele osób miało i ma problem z poczęciem ale to nie jest temat o tym. Dołujecie tylko dziewczyny które się zaczynają dopiero starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wprowadzajcie doła a kto wprowadza doła do tego topiku bo nie rozumiem? moze napisz pod swoim czarnym nickiem co myslisz :O!!!widze ze komus sie nie podoba ze ktos nowy sie udziela a nie ma odwagi napisac pod prawdziwym nickiem , nic zycze wam powodzenia nie mam co tu szukac w koncu to temat o staraniach nie o IVF powodzenia wszystkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wprowadzajcie doła
Nie mam jeszcze czarnego nika. Dokładnie paula to temat o staraniach - wybacz. Rozumiem zrobić jeden wpis, ale bez przeady - zmieniasz całkowicie temat. My wkrótce zaczynamy starania :) Niedługo powinny nadejść dni płodne. Trzymam za wszystkich kciuki, za Paule również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wprowadzajcie doła Wiesz co wybacz ale jest to rowniez temat jak w tytule brzmi ja tez zamierzam zostac wlasnie dzieki ivf mama w 2014czy to cos zlego nie rozumiem ?ze ty sie sie starasz naturalne a ja wlasnie przez ivf? Przeciez nie wazne czy ivf wazne zeby sie udalo w czym ja niby doluje dziewczyny? Jeszcze raz pozdrawiam i zycze wszystkim powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowy dzień, kac mnie trochę męczy z tyłu głowy :) Ja uważam, że to temat dla wszystkich kobiet które planują dziecko z rocznika 2014;) Zaraz śmigam z męzuniem na rower, potem siadam do angielskiego. A Wy co tam robciie kobietki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! My zaraz wybieramy się do mamy na obiadek niedzielny. Śliczna pogoda dziś cieplutko. Aż w domu nie chce się siedzieć. do nie wprowadzajcie doła myślisz że ja czy paula 82 sobie specjalnie tak ułożyłyśmy życie? nikt nie wie ile musi się starać, jednym wychodzi od razu innym nie. Temat brzmi przyszłe mamy planujące dziecko z rocznika 2014 - więc myślisz że my nie planujemy bo się już długo staramy? jeśli ci nasze wpisy przeszkadzają to ich nie czytaj proste! Szkoda że niektórzy na mają w sobie za grosz empatii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) My już po obiedzie, popołudniu wybieramy się na kawę do szwagrów. Teraz dziecko śpi, mąż odpoczywa, a ja też tylko na chwilę zerkam, bo szkoda marnować takiej ładnej pogody :) nie wprowadzajcie doła - nie uważam, żeby paula czy ktoś inny "wprowadzał doła" do tematu. Myślę, że my wszystkie (nawet te, które jeszcze nie zaczęły starań) zdajemy sobie sprawę z tego, że równie dobrze możemy zajść w ciążę od razu, jak i po wielu miesiącach niepowodzeń. A temat przykry jest w zasadzie głównie dla kobiety, której problem z poczęciem bezpośrednio dotyczy :( i myślę, że żadna z nas przez rozmowy na ten temat i tak nie zakłada na początku starań takiego czarnego scenariusza dla siebie. Temat jest "otwarty" dla wszystkich chętnych - i tych rozpoczynających starania, i tych starających się już latami. Jeśli chcesz, również możesz dołączyć, bo piszesz, że też wkrótce zaczynacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna kawa - czyżbyś wczoraj troszkę popiła? ;) A jak jest u was z alkoholem - odkąd się staracie odstawiacie alkohol całkowicie, czy dopiero rezygnujecie po ujrzeniu 2 kreseczek? Ja przy pierwszych staraniach nie zrezygnowałam całkowicie z alkoholu (żeby plotki się niepotrzebnie nie rodziły wśród znajomych ;) ), ale uważałam, żeby pić tylko symboliczne ilości, a całkowicie odstawiłam dopiero po pozytywnym teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszkę popiłam :D Generalnie póki co jeszcze drinkuję "weekendami" :D. Ale myślę, że jak zaczniemy się starać to przestanę pić w ogóle. Wiadomo, że zdrowie dziecka najwazniejsze, ale uwielbiam mohito latem na rynku gdzieś wypić, czy drinki podczas weekendu majowego ;) My wróciliśmy z przejażdzki rowerowej, 20 km przejechaliśmy :D Teraz mąż smazy rybkę a ja zabieram się za angielski ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Właśnie wróciłam do domu, miałam rodzinne spotkanie u babci :) Niedługo wyciągnę męża na spacer,jest taka piękna pogoda! x ja alkoholu staram się już nie pić, chociaż czasami mam ochotę na piwko czy wino... jeszcze sobie pozwalam na trochę, póki mogę:) W ciąży nawet kapki nie wezmę do ust. Chociaż ostatnio oglądałam program, gdzie mówili, że lampka wina dziennie w ciąży nie zaszkodzi, jak dla mnie to przesada... to samo tyczy się jednej filiżanki kawy. Podpierali się tym, że kiedyś kobiety ciężarne były w szpitalach leczone alkoholem. Myślę, jednak że z alkoholu lepiej zrezygnować, co do kawy, osobiście przejdę na zbożową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowa z kolcami***
Szkoda ze jakas Idiotka pisze takie teksty do pauli jak mozna byc takim podlym?przeciez ona nic takiego nie napisala nie rozumiem jakas idiotka nie potrafi napisac szczerze co mysli tylko pisze ze nie ma jeszcze nicka normalnie zal .Nie wprowadzajcie dola jestes jakas nie normalna:o obys ty nie byla taka pewna ze nie bedziesz sie dlugo starac nie zycze oczywiscie ale ugrys sie w jezyk zanim cos napiszesz temat wyraznie mowi sam za siebie!!!! Jak tak bedzicie wszystkich traktowac jak ktos nowy sie pojawi to jakas masakra ja tez mialam tu napisac bo staram sie dwa lata ale widze ze tu maja wstep tylko te co sa na poczatku staran przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wprowadzajcie doła
Przepraszam. Nie chciałam, żeby było to tak odebrane. Po prostu jak czytam o tym jak to jest zajść w ciążę to sama się boję i zamiast się dopingować to czyta się jakie to są problemy. Piszcie o przygotowaniach itp a nie o negatywnych rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowa z kolcami***
A co w tym dziwnego,strasznego a co maja robic skakac do gory nogami?jesli ci sie nie podoba to proponuje nie czytac i nastepnym razem sie zastanowic co sie pisze a nie pieprzyc trzy po trzy wlacz dziewczyno myslenie kazdy tu ma prawo napisac czy sie stara mc ,rok dwa czy 5lat i nie ma nic w tym dziwnego i komus przykrosc sprawiac pomysl najpierw a potem pisz nikt tu nikogo nie doluje ja staram sie dwa lata podziwiam paule ze walczy i ze jest taka dzielna chodz ja staram sie duzo krocej i tez bym nie pomyslala ze bedzie tto o az dwa lata trwac mam problemy z niepekajacymi pecherzykami z miedoczynnoscia tarczycy i co mam zrobic? Nie wprowadzajcie dola mam rozumiec ze tu moga sie udzielac jedynie zdrowe kobiety? To jest wolne forum i kazdy ma prawo pisac moglabys sie chodz troche w czuc w sytuacje pauli czy zmeczonej262626 wiec sie zastanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusowa z kolcami - witaj. Jak dowiedziałaś się o tarczycy i o tym, że pęcherzyki nie pękały? Miałaś jakieś dolegliwości? Strasznie mi przykro, że tak długo się staracie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowa z kolcami***
Oj w porownaniu z paula to jest pikus!!!przeczytalam bloga i podziwiam ta kobiete musi byc nie samowicie silna kobieta ja juz mam dosc a co dopiero 5lat:(:(:(chyle przed toba czola paula i bardzo mi przykro ze przez to musisz przychodzic.......... A co fo mnie to jak moglam sie dowiedziec u ginekologa biore leki narazie nie mapozytywnych skutkow a tarczyca robilam badania hormonale a mysle pozytywnie nie kazdemu jest dane miec od razu dziecko niestety czasem trzeba duze przejsc aby sie udalo a co dopiero starac sie przez lata....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, dzisiaj piekna pogoda. Razem z mezem bylismy dzis u cioci na obiadku. Kuzynka ma 5 miesieczna Matyldke jaka ona slodka mam nadzieje ze niedlugo tez taka bede miala. O tarczyce i nie pekajace pecherzyki to pewnie pyt do minie. Z tarczyca to moja siostra zauwazyla i kazala mi isc zbadac hormony, a co do pecherzykow to tak jak pisalam dzieki monitorowi owulacji lekarz zobaczyl ze nie pekaja i skierowal mnie na badanie prolaktyny. Na tarczyce biore euthyrox n 75, a na zbicie prolaktyny recepte odbieram w ten czwartek. Poazdrawiam wszystkie staraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje kaktusowa z kolcami te starania dla niektorych to wcale nie latwa sprawa u mnie w czerwcu mija rok. Pozostaje nam nie tracic wiary w ten maly cod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj kaktusowa. My byliśmy dziś na obiadku niedzielnym u mamy. Było fajnie :) zwłaszcza że nie przepadam za gotowaniem :( . Pisałyście o alkoholu. Ja ogólnie nie piję ale czasem trafi się odrobinę wina z jakiejś okazji czy to w święta czy urodziny czyjeś itp. Nawet moja ginka mówiła że picie czerwonego wina do momentu owulacji jest dobre bo ma ono pozytywny wpływ na endometrium i zarodek może lepiej się zagnieździć w macicy. Stosuje któraś z was testy owulacyjne? Bo ja kiedyś już je przerabiałam i się zastanawiam czy nie zamówić znów. Zaczęłam też mierzyć temperaturę fajną i darmową stroną jest www.enpr.pl można tam swoje zapiski prowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmęczona - za zapisuję wszystko na stronie, którą któraś z Was wcześniej podała www.ovufriend.pl, ale na pewno zapoznam się z tą Twoją. Jeśli chodzi o testy owulacyjne to ja mam wspomniany wcześniej mikroskop owulacyjny. Czy się sprawdza ciężko powiedzieć, gdyż mam wyjątkowo długi cykl a zaczęłam go używać raczej po owulacji. Trochę czytałam o paskowych testach i myślę, że są godne polecenia. Ja też się w takie zaopatrzę :) x Dzisiaj trzeci dzień brania duphastonu. Jeszcze 4 dni i zacznie się oczekiwanie na upragnioną miesiączkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaktusowa - witaj, widzę, że ty też masz już sporo doświadczeń i problemów za sobą. Ale dziewczyny, może ja powinnam z kolei zmienić nicka na 'nie wprowadzajmy spięć'....? Ja rozumiem, że 'nie wprowadzajcie doła' wyraziła się w sposób, który sprawił przykrość wszystkim dłużej starającym się (i mnie też na ich miejscu by było przykro), ale już sprostowała, przeprosiła, więc może zakończymy ten temat? zmęczona2626 - mierzysz temperaturę regularnie, rano przed wstaniem z łóżka? Ja jestem chyba na to zbyt leniwa, albo raczej mam zbyt mało samozaparcia. Poprzestaję na obserwacji śluzu, ewentualnie czasami szyjkę macicy badam. I jak do tej pory całkiem nieźle mi to wychodzi. Też mam stronkę, na której zapisuję obserwacje, ale nie enpr (tam jest zbyt dużo danych do wprowadzania ;) ), tylko hormonki.pl (mimo że "hormonków" nie stosuję i praktycznie nie stosowałam), tam opisuję objaw na każdy dzień i to mi wystarcza. Testy owulacyjne stosowałam 2 lata temu w ciągu 1 cyklu i teoretycznie nie wyszły (kreska nigdy nie była ciemniejsza od testowej, więc wg instrukcji same negatywy), ale odczytałam to na swój sposób. Kreska w dni płodne się pojawiła, na początku blada, potem coraz ciemniejsza, a jak zaczęła z powrotem blednąć, to znaczyło, że już po owulacji i za dzień owulacji przyjęłam ten z najciemniejszą kreską. Wróciłam niedawno od szwagrów i właśnie przekopuję Allegro w poszukiwaniu prezentów dla dzieci. Na chrzest do bratanicy (za tydzień zostanę chrzestną po raz trzeci :) ) zamawiam srebrną łyżeczkę. Myślę, że się spodoba: http://allegro.pl/srebrna-lyzeczka-chrzest-chrzciny-prezent-grawer-i3161314475.html Większy problem mam z kuzynem - szukam prezentu na komunię (mieszka za granicą, więc wybór się zawęża do czegoś, co można bezproblemowo wysłać w paczce, najlepiej niedużej i nic elektronicznego, bo nie wiadomo, czy nie będzie z takim sprzętem problemów w innym kraju)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna kawa - co jak co, ale akurat terminy @ mam zawsze odnotowane :). I w każdym miesiącu na podstawie obserwacji próbuję wyznaczać dzień owulacji i przewidywany termin kolejnej @ Ok, idę spać, bo jutro zaś do pracy... Ech, ten weekend znowu tak szybko uciekł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula i inne dziewczyny starające się dłużej o dziecko - może Wam się przyda ta informacja... słyszałyście o czymś takim jak naprotechnologia? Podobno jest bardzo skuteczna. Znam dwie pary, które skorzystały i mają upragnionego maluszka :) Myślę, że warto spróbować tym bardziej, że jest sporo tańsza. Jeśli chcecie to zapoznajcie się z tym tematem, bo ja szczegółów nie znam. Wiem tylko tyle co znajomi mi mówili, trochę tylko poczytałam. x Tymianek - jeśli chodzi o prezenty na chrzest jestem za takimi, które będą pamiątką dla dziecka, więc myślę, że dobrze wybrałaś. W maju też wybieram się na komunię. Kupujemy aparat fotograficzny. Pieniędzy nie damy bo mama dziecka na pewno by je schowała do swojego portfela:/ Szukaliśmy prezentu, który będzie praktyczny i trochę edukacyjny, kto wie może polubi fotografię:) Wycieczki szkolne zawsze będą, więc myślę, że się przyda. x Czarna kawa bez mleka - przypomnij sobie mniej więcej od kiedy nie masz okresu i dodawaj kolejne dni. W następnym cyklu zacznij tego pilnować, bo rzeczywiście jest to istotne. Ja np. nie liczyłam dni cyklu przed braniem tabletek (zaczęłam brać jak miałam 18 lat) Miałam mniej więcej okres co miesiąc ale dokładnie nie mam pojęcia. Lekarz mnie ostatnio zapytał o miesiączki przed antykoncepcją to aż głupio mi się zrobiło, że tego nie pilnowałam:/ A minęło 8 lat więc teraz to już kompletnie nic nie pamiętam. Już zawsze będę zaznaczać w kalendarzu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita28
Witam kochane! Tak się zastanawiam czy w tym cyklu zaszłam w ciążę. Wspolzylismy jeden raz w 7 dc. w 9 dc byłam na tym monitoringu jak już Wam pisałam.Lewy jajnik 18 mm, a w sobotę lekkie plamienie u bol podbrzusza i lewej strony , no i ciągnący śluz to był 10 dc. Testy owul. nic nie wskazują ba owulację, a mnie się wydaje,że była owulacja. Gin. W tym 9 dc też juz widziała śluz na swoim monitorze. co i tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
samuelle- ucz się dzielnie, po sesji nadrobisz zaległości, nie ma co poświęcać szkoły dla forum :) youtube i goole to dobrzy nauczyciele, ja bez tego drugiego nie mogłabym żyć:) slodka cytryna- prolaktyna, potrafi skutecznie popsuć owoulację. Leczysz się na niedoczynność? Ja od ponad roku jestem na eutryroxie, obecnie letrox 50, za miesiąc idę na kontrolę, by sprawdzić czy nie trzeba zwiększyć dawki. Oczywiście na wypadek ciąży ma jod100. Od razu po powierdzeniu ciąży muszę zacząć brak. zmęczona2626 - musisz odetchnąć chwilkę i nie myśleć ciagle o ciąży, wiem, że łatwo się mówi, ale wiele dziewczyn zachodzi w ciąże, po dlugich starniach podczas urlopu, gdy już odpuszczają sobie, albo gdy decydują się na dalszą naukę, nasza psychika potarfi być największą barierą. Co do wyprawki, to ja też zacznę dopiero jak będę w ciąży nie chce zapeszać, moja szwagierka ostanio doddała wszystkie rzeczy po swoim synku, bo niestety nie mogłam się przełamać i na jej pytanie odpowiedzieć wprost. Powiedziałam, że póki co nie planujemy, wiedziała, że w maju jadziemy na urlop, a wszystko działo się w grudniu. Zresztą uwarzam, że jakby chciała je nam dać to poprostu przywiozła by pod drzwi, albo pwoiedziała wpadnicie po rzeczy dla potomka. Jeden plus jest taki kupię to co będzie mi się pdobało i nie będę nikomu nic dłużna:) Czarna kawa bez mleka - podobają mi się brytole, sama chciałam mieć, niestety mój mąż wolał bardziej posagowe kotki i tak z brytola mam tylko kolor:)) Ja także przyjęłam Twoją zasadę, zmaierzam, trochę sylwetkę odchudzić, by później przeżyć mniejszy szok. Wczorajszy wynik to 30 km rowerem, a dzisiaj nie mogę się ruszać. W tygodniu oczywiście powtórka. Niestety po 15 km była przerwa na napoleonkę i schbowego heh, ale to się nie liczy, po tym wszystkim czułam się fatlanie, że taka praca mięsni poszła na marne.Napoleonka- była nie dobra:) wózek - ładny, bardzo stylowy :), ja trochę obawiam się jasnych kolorów, z uwagi na ewentualne zabrudzenia, ja najchętniej kupiłabym czarny, ale z koleji w czaranym bałabym sie, że dziecko mi się latem zaparzy :). Co do wózka, to to pyatnie będziesz musiała powtórzyć za parę miesięcy, jak już wszystkie będą bardzo zainteresowane temate, bo póki co oceniamy po marce i kolorze. paula 82 - mnie nie dołujesz, każdy oragnizm jest inny :) Doła to by będziemy miały jak choromony zaczną nam w ciąży szaleć :) Invitro napewno odniesie u Ciebie porządany efekt, wszystkie będziemy trzymać kciuki. Miałaś 26 lat gdy zaczełaś, wieć rocznikowo byłaś młodsza ode mnie, to jest przerażające, nigdy nie można mieć pewności, że wszystko uloży się tak jakby się tego chciało. Właśnie gdybym miał\a taką pewność, że ze rok zajdę w ciąże bez problemu, czy za 2 lata zaczekałabym, ale takiej pewności nikt mi nie da. nie wprowadzajcie doła- każdy ma inny pórg toleracji i inną wrażliwośc. Rozumiem, że możesz być bardzo wrażliwa, marwtwić się o to, czy uda się Tobie za pierwszym czy trzecim razem, ale nie ma co kilkuletnich staraczek dodatkowo martwić, tylko trzymać za nie kciuki i to mocno. Pamiętaj, że każda z nas jest inna, ma swój cykl i problemy innych nie dotyczaa bezpośrednio Ciebie, ani Twoich starań. Dziewczyny pewnie same mają dość tych negatywnie nastawionych i daltego chcą z nami tworzyć mąła grupę wzajemnego waparcia. Także się nie dołuj :) kaktusowa z kolcami*** - ja proponuje ustalić zasadę, że słowa, typu idotka, debilka- zastąpimy słowem miła koleżanka :) Na pewno, żadna z dziewczyn, kóra jest na tym wątku od początku nikogo nie skrytykowała, ja jestem tego pewna, jesli moje drażliwe tematy przeszły bez wybuchów agresji, to mam co do tego 100% pewność. Wrażlwią koleżankę też trzeba zrozumieć i od razu nie trzeba ją krytykować, każda z nas jest inna :) Klasyka- miałam te paskowe testy, niestety opakowanie się skończyło nim zaczeła się owulacja, także trzeba też wiedzieć, w mniej wiecej jakim dniu zacząć testowanie:) julita28 - tylko się nie nakręcaj się tylko, musisz ze spokojem do tego podejść. Może napiszę trochę o moich doświadczeniach, ja w grudnio miałam mdłości, zawroty głowy,więc jak nic stwierdziłam, że ciąża. A ciąży.. nie było. Przez ostatni cykl miałam ból jajnika, pół cylku ból po lewej stronie, okres jedno dniowy i jak sie okazuje ciązy brak..:) Dwa miesiące wcześniej okres spóznił się pare dni, więc jak nic stwierdziłam, że to ciąża, a ciąży nie było wiadać. Z powodu nie zbaepzieczenia sie na pocztaku cylku, i nawet pzrze 14 dni przed końcem prawdopodobieństwo ciąży mam zawsze, a wyobraźnia pracuje:)) już kompletowałam w myślach garderobę dla dziecka:) W jakim dniu miałam plamienie, tzn. ile dni po współżyciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
boże, sorki za błędy, spieszyłam, się hormony - H :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka u mnie niestety naprotechnologia nie pomoglaby bo mj maz ms tragiczne wyniki nasienia moze zdrowym parom tak ale nie u tych u ktorych jest zle nasienie zbyt malo plemnikow ponad 90%slabych i nieruchliwych lub przy niedroznych janowodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×