Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

Moim wskazaniem do CC są bliźniaki które są w jednym łożysku. Liliana, no to straszne co napisałaś, teraz będę się obawiać jeszcze bardziej o CC. Ja mam mieć planowaną CC, i tak się zastanawiam czy na termin porodu, czy trochę wcześniej? Nie wyobrażam w ogóle sobie tego że dotrwam do 40 TC..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Tiineraa..termin cc wyznaczają na okolice 39 tyg chyba ze była już wcześniej cesarka to okreslaja jakość blizny i jeśli jest nie wartosciowa to robia wcześniej..a jeśli porod zacznie się sam to jedziesz to szpitala nie czekając na to by było więcej niż 3 skurcze na godzine..najswiezsze wiadosmosci po rozmowie z ordynatorem..Myszka-- daj znac jaka wage ma twój maluszek bo może ta moja panna nie jest az taka duza jak mi się wydaje:) aha Tiineraa naprawdę nie miałam na celu nikogo przestraszyć az zaczynam zalowac ze opisałam to moje zajście..na pocieszenie dodam ,ze znieczulenie wysokie to prawdziwa rzadkość wiec zapewne ja wykorzystałam ten odsetek na nasz szpital;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze... tak czytam te Wasze opowieści i aż rzeczywiście czasami ciarki po plecach przechodzą :/ Ja osobiście od zawsze bałam się cc więc Bogu dziękuję, że mogłam urodzić sn, a przede wszystkim dziękuję za to, że mój poród przebiegł bezproblemowo (poza poporodowymi komplikacjami ze zdrówkiem Natalki), szybko i sprawnie, w miłej atmosferze :) Któraś z Was pytała czy byłam nacinana - na szczęście nie :) Tego nacinania też strasznie się bałam i oczywiście podczas przyjęcia na SOR-ze podpisałam zgodę na nacinanie, ale na samej porodówce jak mnie położna jeszcze raz zapytała czy się zgadzam to powiedziałam, że tak, ale bardzo proszę o nacięcie TYLKO wówczas, kiedy będzie to na prawdę KONIECZNE :) To, że nie popękałam i że nie musiałam być nacinana zawdzięczam raczej położnej, bo czułam, że co jakiś czas "rozmasowywała" mnie od środka , tak jakby chciała mnie rozszerzyć ;) no i troszkę zawdzięczam sobie ;) , bo tak jak któraś też z Was napisała - jak się słucha rad położnej to można też uniknąć nacinania, bo położna wie kiedy powinno się przeć, kiedy nie itp. Ja byłam posłuszna, dodatkowo tak jak już kiedyś pisałam - miałam starszą, doświadczoną, sympatyczną położną, z którą rewelacyjnie się współpracowało :) Ogólnie uważam, że jeżeli nie ma żadnych komplikacji medycznych to przebieg porodu baaardzo wiele zależy od naszego nastawienia :) Ja od samego początku byłam nastawiona bardzo pozytywnie, np. w czasie tych najtrudniejszych skurczy zamiast użalać się nad tym, że boli wbiłam sobie do głowy, że te mocne skurcze oznaczają, że już niebawem zobaczę i przytulę w końcu moją córcię, więc były momenty takie, w których nawet się cieszyłam, że nadchodzi skurcz :D ... wiem, że wydaje się to być nienormalne, ale dzięki temu moje nastawienie było tak pozytywne :) Nawet z-ca ordynatora się śmiał i jednocześnie dziwił jak można się tak ze skurczy cieszyć :) Powiedział, że takich rodzących oby jak najwięcej więc życzę Wam moje drogie równie radosnego nastawienia :) A i jeszcze napiszę tylko, że również chodzę do dr. Żabińskiego, to On prowadził od początku moją ciążę, mało tego mogę napisać, że On jako jedyny przejął się tym, że w ciążę zajść nie mogłam i On zaczął się tym zajmować... jak widać ze skutkiem takim, że teraz jestem szczęśliwą mamusią cudnej Natalki :) Więc dr. Żabińskiego POLECAM i polecać będę do końca życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kolek, to ja niestety też miałam z tym poważny problem, moja córcia miała je długo i namiętnie i niestety żadne krople nie pomagały, nawet te niby najlepsze sab simplex :( mam nadzieję że teraz z dziewczynami będzie jakoś znośniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 1234
napewno napisze a ty lilianna w kturym jestes tyg i ile twoj maluszek wazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka 1234
ok juz wiem 31 i 2088

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Myszka-dokładnie tak jak piszesz :) dwa dni temu zaczelam32 tydz :) ale waga Tosi jest z 31 tyg..a srednia na ten tydz to ponoc 1600-1800g wiec wynika za ta moja kobietka to kruszynka nie jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
W.chwili obecnej mam 61 kg, przed ciazanialam 57 kg,. Dlugo dostawalam "zjeby" od Karasia że waga nie idzie w górę ale co ja za to poradze... Taka mam naturę mimo tego że odmawiam sobie tylko tych rzecZy które nie można w ciazy... Brzuszek widac i to całkiem spory, ja.jestem z tych którym idzie w brzuszek, z czego nie powiem- ciesze się. Lilianna myślę że w 32 będę miala wagę jak Ty - plus te 5,5 . W poniedziałek mam wizytę i bobas będzie ważony ;-) czytałam że srednia waga w.30 to ok 1400 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Lilianna fakt to co przezylas to straszne ale lepiej takie.rzeczy.wiedziec, niewiedza szkodzi, wiadomo... Czy wiadomo Wam coś nt kleszczy i prozociagu? Czy to praktykuje się w wejherowie?? Ale moj synek się wypycha;-) właśnie bawie się z.jego stopkami hehe. Gdy maz jest za granicą to musi być Tobie.ciężko... Współczuję :-( a tak że " ostatnie pozegnanie" z synkiem to tak w ogole nie moŻna myslec!! Mimo że tak mialas straszne przeżycia... W sumie to rozumiem z drugiej strony, bo ja też ciągle się boję o dziecko podczas porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Lilianna a Ty masz brzusZek wysoko osadzony?? Matko to ja się przerazilam bo moj jest taki trochę w dół, taka piłka do koszykówki ale nie jest wywalony zaraz za zoladkiem że tak to okresle. Tinneraa czy mialas w rodzinie przypadki ciazy blizniaczej??Czy. Sama wyprodukowalas dwa jajeczka hehe. Słyszałam że bliźniaki rodzą się szybciej niż w 40 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Emi tak ,mój jest tak wysoko.w każdej ciąży mam tak wyoki ten brzuszek,widac taka ma uroda ale tylko brzuch widać.jest taki okrąglutki i do przodu,ze nawet wcięcie w tali dalej jest widoczne :) a tak nic nigdzie się nie zmienilo w moim wygladze..fakt ,ze taki wysoki brzuszek jest uciążliwy bo szybko ;przeszkadza w funkcjonowaniu ..ciężko się schylić..ale tez przez niego mam problem z jedzeniem i piciem ..bo od razu robi mi się niedobrze..mogę jesc nieduze ilości i pic tez po kilka lykow i nie ma opcji polozyc się posiłku czy napiciu bo zaraz wymiotować mi się chce i mecze się okropnie az mi się "ulezy" w zoladku..Emi przypomnij w którym jesteś tyg ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi1986, z męża strony były bliźniaki więc powiększając rodzinę byliśmy świadomi że mogą być i u nas, aczkolwiek bardziej były żarty, a teraz jednak to dzieje się naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Lal, to musi ślicznie wyglądać jak masz dodatkowo wycięcie w talii :-) jestem w 30 tygodniu. A to nie wiedzialam że od strony męża to ma również wpływ na posiadanie bliźniaków. kiedyś bardzo marzylam by mieć blizniaki hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Miało być wciecie w talii a nie wycięcie hehe. Pisze z Wami przez telefon i czasem słownik coś innego podpowida. Dziewczyny ponawiam pytanie- jak z tymi kleszczami??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Moze.byc i wyciecie grunt,ze jeszcze jest..hihi..Mysza w poniedzialek ma.wizyte u gina wiec moze sie dowie jak z tymi kleszczami ale z.tego co wiem to jeszcze bywaja uzywane w trudnych sytuacjach i gdy dzidzius sie zaklinuje..Mysza chodzisz do gina w szpitalu w Wejh?lub takiego,ktory tam pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdynianko dziekuje za odpowiedz :) Naprawde dodalas mi duzo sily i odwagi przed porodem jeszcze raz dzieki :) a co do dr. zabinskiego to slyszalam ze jest naprawde dobry bylam u niego nawet ale nie przypasowal mi tak poprostu . trudno powiedziec dlaczego :P ale moja siostrzenica chodzi do niego i bardzo go sobie chwali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no i dzis pojawily sie u mnie skurcze narazie pojedyncze nie czesciej niz 1.5 h no ale cos zaczyna sie dziac :) jak ogarnie mnie panika to sobie poczytam was fajnie ze jestescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Gosciu a masz termin na teraz jakoś?? To skurcze przwpowiadajace czy już te.do porodu?? Kiedy jestes do wysypania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
O kurcze tak.na.noc cie zlapalo..noc.z.glowy..ale emocje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
termin mam na 26 lipiec trudno powiedziec czy to juz bo narazie byl przed 17 po 18 i ok 21 wiec teraz zobaczymy czy sie cos ruszy czy moze zatrzyma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Gosciu skurcze przypominają muesiaczkowe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Gosciu to jestes juz w terminie wiec to moze.byc to..:) zazdroszcze ze byc.moze niedlugo bedziesz miala.szkraba przy sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak :) to moj drugi porod:) przy pierwszym miałam skprcze najpierw co 20 minut i potem coraz czesciej wiec tak jak sie zaczelo o 20 to ok 23 bylam w szpitalu ze skorczami co 7 minut a teraz jakos dziwnie skurcze byly niewatpliwie ale jakies dlugie przerwy pomiedzy wiec sobie tak leze z laptopem i czekam :P ale jestem pozytywnie nastawiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Emi widze ze nie tylko.ja.spac.nie moge..zostalam sama.w domu(dzieci w rozjazdach wakacyjnych) i myslalam ,ze odpoczne prze, ten weekend a.ja odnalezc sie nie moge w pustym domu i moze to smiesznie zabrzmi ale.boje sie byc sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Emi widze ze nie tylko.ja.spac.nie moge..zostalam sama.w domu(dzieci w rozjazdach wakacyjnych) i myslalam ,ze odpoczne przez ten weekend a.ja odnalezc sie nie moge w pustym domu i moze to smiesznie zabrzmi ale.boje sie byc sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Gosciu trzymam kciuki zeby poszlo.ci szybciutko i jak najlzej..powiedz chcesz by bylo.to.juz dzis.czy wolala bys jeszcze troche pochodzic.w.dwupaku?);

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cie moj maz jeszcze niedawno na nocki chodzil to wgl spac nie moglam zasypialam nad ranem jak wracal na szczescie od dwoch tygodni juz nie chodzi na nocki wiec noce przesypiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tydzien temu bylam na weselu i bardzo chcialam byc na nim w dwupaku :0 no i sie udalo nawet udalo mi sie dzis byc na parapetowie :P ale teraz to juz chcialabym byc po :) tym bardziej ze bylam dzis u ginekologa mala wazy juz 3800 g i w sumie wystarczajaco duzo zeby urodzic :) no i przytulic malenstwo - nie ma nic piekniejszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i bardzo dziekuje :) no ale ostatni skórcz był o 21 :00 narazie nic sie nie dzieje wiec zamykam lapyopa i sprobuje zasnac :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Lilianna średnio chodzę spac o 2 :-( to zrozumiałe że źle Ci samej. Wiele z Was ma skurcze i z nimi jedzie do szpitala. Ja to mam stracha że wody mi odejdą pod prysznicem i nic nie będę czuć... A gdy wody odchodzą to nawet jak skurczy nie ma to trzeba zbierać się do szpitala. No i boję się że przegapie ten moment hehe Gosciu to może teraz bobas chce wyjsc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×