Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gdynianka1987

Poród w Wejherowie - rok 2013

Polecane posty

dzieki za zaproszenia dziewczyny:) my się dziś byczymy na wsi , co do kolczyków to jeszcze o tym nie myślałam ;) ale napewno kiedyś bedzie miała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie tak dobrze jej w brzuszku hehe:):) mam nadzieje ze moj maluch nie bedzie się tak ociagal... dziewczyny probowalyście jakos przyspieszyc poród (chodzenie po schodach ciepła kąpiel sex itd?) Pomogło cos czy to mit?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Gosc..wybacz ale.nie wiem jaki sprzet tam maja ze jestes juz w terminie porodu i nie dal rady zobaczyc jaka jest plec.. Tinnera ja ciagle owoce wcinam..nektarynki teraz sa oblednie slodkie i soczyste bo to okres na nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sprżatałam intensywnie (mycie okien , kurze generalne porządki przed Wielkanocą) z tym że zupełnie w to nie wierzyłam i nie robiłam tego celowo by urodzić , na drugi dzien rano odeszły mi wody więc może coś niecoś w tym jest:) natomiast moja koleżnanka miała kilka metod: wjechanie windą wysoko i zejscie po cshodach:) , jedzenie ananasa, picie oleju rycynowego , picie wywaru z malin ale nic jej z tych nie pomogło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Z olejem rycynowym cos jest na rzeczy bo kiedys nawet w szpitalu to podawali..moja mama rodzac dostala ten olej bo meczyla sie prawie dwa dni ( i to nazywa sie zwlekanie z cc i do tego mojego starszego brata a swoja pierwsz ciaze musiala urodzic naturalnie a wazyl 4600 i mnie tez naturalnie a wazylam i tu padniecie 5200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lożysko zasłaniało a na ostatniej wizycie nawet nie zapytalam czy cos widac bo swierdziłam ze te pare dni mnie nie zbawi a przynajmniej bede miala niespodzianke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc a do jakiego lekarza chodzisz w tym Pucku? Bo też tam chodziłam. Liliana sęk w tym że nektarynkę zjem, ale jakoś nie tak że mam ochotę na nie szczególnie, ja to mam ochotę na jakieś konkrety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie gosc, moja mała miała przy porodzie 3900 :) a moze powinnaś też iść na sor chociaż zapytać czy przypadkiem nie powinnaś być na patologi? w końcu jesteś po terminie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kowalski Marek na nowym swiecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AS już pewnie na sorze :) ciekawe jaka będzie decyzja ale ja myślę że zostanie w szpitalu , może zaliczy najpierw patologię .Ciekawe czy na weekend jakieś mamusie się nam rozpakują:) a ja dokładnie 2 sierpnia 2012 r się dowiedziałam że będę mamą mija rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Kiwoszka, świetne zdjęcia, widać że się ralaksujecie :) Co do sudocremu to powiem Wam, że sama go z chęcią używam, mam wrażliwą skórę na twarzy, często mam swędzące czerwone plamki i nie ma nic lepszego od tego kremu (zwykły krem nivea podrażnia je jeszcze bardziej). dla małej też się zaopatrzyłam :) powiedzcie, co jeszcze może "rozwścieczyć" położne w szpitalu? Chce mieć jak najwięcej świętego spokoju, a nie słuchania pań w szpitalu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nam lepiej słuzy linpmag niz sudocrem , sudocrem sie u nas nie sprawdzil niestety a linomag rewelacja. Dzieki Czekam na córcie nie ma to jak swieze wiejskie powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Zobaczymy czy mojej małej będzie służył, oby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie gosc, też myslalam jak Dziewczyny że już jestes na patologii przynajmniej. A Ty wazylas 5 kg przeszło czy coś źle zrozumialam?! A dlugo Ci ten czop odchodzi, prawda?? To czysya krew czy taka "zglutowana" ?? Co do przekluwania uszek to też miałam najczęściej małe dzieci, do 2 lat to był max. Taka prawda że tylko huk przestraszy takie małe dziecko a już większe bardziej się boi drugiego uszka. Spray dezynfekujacy dodatkowo delikatnie chlodzi uszka ;-) - Quo nie tylko Ty się przestraszylas ale w sumie to prawda co pisze Lilianna że wszędzie się to może zdazyc. - Lilianna rozumiem że Ci smutno bi sama jestes ale najważniejsze że maz będzie na porod, choć teraz też byłby potrzebny, ale różnie jest;-) As zaraz wyśle Ci zaproszenie, ale jakby co jestem podpisana Emi ;-) Co do przyspieszania porodu do slyszalam że dotykanie sutkow powoduje skurcze macicy, oraz sperma że też pobudza do skurczy. Gorąca woda, herbata z malin też ponoć. To tylko ze słyszenia bo czy dziala to będę próbować jeśli też bobasek będZie się spóźniac hehe.-.... - Co do zaproszeń na fb to poszukam Was jednak jakby mi umknelo to w podpisie mam Emi jakby co ;-) Ci do pepsi to cały czas od 3 miesiaca mam na nią ochote ale nie żałuję sobie oczywiście nie w niewiadomo jakiej ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi1986
Zapomnialam się podpisac, poprzedni post to ja :-) As nie mogę Cię znaleźć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie ja wazylam ponad 5 kg ja wazylam 4 kg a Maz 3280 g :) czop zaczal mi wychodzic a raczej sluz sam tak delikatnie 12 lipca jak szlam na porte heh ale tak naprawde spora ilosc sluzu (taka galareta z krwia ) wyszla tydzien temu w sobote rano w w nocy z piatku na sobote budzily mnie skurcze ale nieregularne . sluz nadal wychodzi tylko ze od paru dni bez krwi a dzis znowu z krwia . a jesli chodzi o pepsi to jest to jedyny napoj ktory pije przez cale moje zycie i z synkiem w ciazy bardzo mialam ochote ale staralam sie ograniczac wlasnie w trakcie karmirnia to najbardziej brakowalo mi pepsi a teraz w ciazy nie moge na pepsi patrzec :P za to bardzo lubie pic wode w duzych ilosciach wiec pod tym wzgledem coreczka dobrze sie sprawuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie gość, mała miała 56cm. O 4 rany zaczęły mi odchodzić wody. o 23.20 miałam ją urodzone. najciężej dla mnie było przeć, może faktycznie dlatego że była większa, bo druga faza porodu trwała ok 1h. AS pewnie zostawili na patologi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna140
Emi to ja wazylam 5200 ups..ale wiekszosc zycia bylam.szczupla36rozm dopiero po Nikodemie wyszlo ze mam niedoczynnosc tarczycy zaczelam tyc:( I Nikus tez bym duzy bo w 38 tyg urodzilsn go z waga 4210 i 5cn..a Tosia w 30 tydz i 4 dni wazyla 2088 wiec tez bardzo duza..tak widac genetycznie mam..za to Nikus teraz chudy ze same kosci stercza..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Lilianna, ile utyłaś jak zaczęłaś chorować na niedoczynność? Ja mam niedoczynność hashimoto i policystyczne jajniki mi przy okazji wyszły, w miesiąc jak nie wiedziałam że jestem chora przybyło mi... 18 kg :/ oczom nie wierzyłam... :/ później jeszcze trochę przybrałam, ale ustawili mi leki i wszystko zgubiłam :) do czasu aż jestem w ciąży to troszeczkę przybyło jak każdej kobiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny i ja choruję na niedoczynność tarczycy i zawsze byłam okrągła moze nie gruba tylko zawsze cos do zrzucenia było i sie tez okazało ze niedoczynnosc mam długo w ciąze zajsc nie mogłam i jak zaczełam się leczyc to wyszło szydło z worka m dobrane leki i waga spadała aż miło i ciąża tez wyskoczyła . Teraz mam znów kg do zrzucania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Zauważyłam, że średnio co 3 kobieta ma problemy z tarczycą, endokrynolog mi mówił że takie są efekty Czarnobyla... U mnie szanse na ciążę były...nikłe, przede wszystkim przez zespół PCO ale brałam lekarstwa, tarczyce również leczyłam i udało się nam za 1 razem więc nigdy nie można mówić nigdy :) generalnie po "optymistycznych" prognozach lekarzy byłam nastawiona na to że nigdy nie będę matką, a tu proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jak ja myślałam że albo nie zajdę w drugą ciążę, albo będę dłuugo się o nią starać, a tu bach za pierwszym razem, jeden jajnik a w tym bliźniaki to dopiero nazywa się cud :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzekamNaCórcię
Tinneraa to się nazywa szczęście :D a leczyłaś ten jajnik? Właśnie po symulacji jajników (podobno) są wieksze szanse na bliźniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tez nie miałam dobrych prognoz wręcz kazano mi myslec o in vitro . w sumie jak odpuscilam starania i powiedizalam sobie ze trudno , co ma być to będzie na in vitro mnie nie stać .. i ze skupie sie na sobie własnie chciałam schudnąć , odchudzałam się itp. i nagle sie okazało ze jestem w ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×