Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

zupy i wszystko na ostro... :D mojemu mezulkowi mordke wykrecalo od chili a ja wcinalam az sie uszy trzesly. nawet pomidorowke doprawialam tak ze normalnie w zyciu bym nie tknela a zjadalam dwie miseczki na raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś 15 tc sie zaczął inadal wymiotuję. nie czuje sie na siłach, większość czasu spedzam w lózku. Apetytu raczej brak. Najbardziej mnie wkurza ten smak w buzi i to ze nie moge połykać śliny- ciągle wypluwam a to jest strasznie męczące. naprawdę mam tego powyzej uszu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgosiaa ja tez brałam clo i udało się w pierwszym cyklu ;) w takim razie powinnaś mieć monitoring i dobrze wiedzieć kiedy była owulacja, przez co termin powinien być określony bardzo dokładnie. Ja byłam na monitoringu co 2 dnień i wiem dokładnie, że owulacja była 13 dnia cyklu, więc termin nie może być inny niż 20.12 ;) ProVitamina współczuję :( Ja z zachciankami mam różnie, raz mnie weźmie na słodkie, raz na kebaba ;) ale ogólnie nie mogę kurczaka i czosnku, które przed ciążą jadłam codziennie. I nie sprawdza się u mnie kapusta kiszona i ogórki, a to taka książkowa zachcianka ;) Najdziwniejsze są tylko te napady głodu, nagle muszę zjeść i to w tej chwili, nie mam czasu na przygotowanie przez co zdarza mi się lądować na kebabie albo w McDonaldzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani zachciewajek,ani nic;) Pierwsze tyg pilam sok pomidorowy na umor... Teraz to tylko codziennie musze zjesc ciepla zupe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a! no i nigdy w życiu nie smakowały mi tak truskawki! Zjadam cały kg na raz i jeszcze mi mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Provitamina...współczuje ci tych wymiotów, chyba ciąże jednak ci nie służą. A ten difergan (jak tam to sie pisze) próbowałas? Co do zachcianek, to na kwaśne w ogóle nie mam ochoty, chyba bardziej na słodkie mnie ciągnie, teraz właśnie robie sobie ryż zapiekany z jabłkami i z cynamonem. Ale u nas dzisiaj zimnica, a rano lało jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Provitamina...współczuje ci tych wymiotów, chyba ciąże jednak ci nie służą. A ten difergan (jak tam to sie pisze) próbowałas? Co do zachcianek, to na kwaśne w ogóle nie mam ochoty, chyba bardziej na słodkie mnie ciągnie, teraz właśnie robie sobie ryż zapiekany z jabłkami i z cynamonem. Ale u nas dzisiaj zimnica, a rano lało jak cholera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM_ no wlasnie nie mialam monitoringu ;/ mialam tak inteligentnego lekarza ktory nawet mnie nie badal. tylko wypisal kolejna recepte, poszlam do innego okazalo sie ze jestem w 6tyg ciazy !! i mam cyste 9cm/7cm . gdzie juz raz mialam operowana mniejsza w 2006r. ;/ przerazilam sie i do tego poprzedniego lekarza nigdy w zyciu wiecej nie pojde. a o monitoringu dowiedzialam sie od tego obecnego ;/ nie ma to jak robic wszystko na odpierdziel. Cale szczescie po lekach i po miesiacu okazalo sie ze pekla i sie wchlonela. chociaz nie powiem miesiac czasu chodzilam plakalam dzien w dzien bojac sie co to bedzie.. ;/ co do tych zachcianek to te ogorki kiszone sa przereklamowane:P a napady glodu ja tez mam ;/ niby nie jestem glodna a jak mnei dorwie to musze zjesc cos teraz natychmiast :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z racji że apetyt mi nie towarzyszy (a jeść coś trzeba) staram się jeść tylko lekkostrawne posiłki. Ale dziś zrobiłam zamówienie na truskawki i pier.dziele co bedzie... opitole cały koszyczek z cukrem i śmietaną. Rzygam tak czy siak więc pewnie gorzej i tak nie bedzie a jak już raz na jakis czas przyjdzie ochota na coś to trzeba korzystać. Czekam już tylko na M i truskaweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kiszonych ogórków. Ja miałam na nie straszliwą chcice w okresie starań o dziecko. Powiedziałabym że nie jedłam a żarłam je na potęgę :) Moja psychika w połaczeniu z chęcią bycia mamą po raz drugi dawała wyrazne syganały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy, czy coś jest w tym przesądzie, że zachcianki na kwaśno i ostro- chłopiec, na słodko - dziewczynka. Ja kapusty, ogórków itp do ust nawet bym nie wzięła, ale za to czekolada, orzechy, owoce.. mmmm.... pochłaniałabym. No i od paru dni wreszcie nie jest mi niedobrze! odkąd minęły mdłości od razu poprawił mi się apetyt :)) Smak mam niby na dziewuszkę, ale myślę, że to chłopiec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ProVitamina jak rzygać to chociaż po czymś dobrym ;) Malgosiaa no to współczuję lekarza! Całe szczęście, że wszystko już jest ok! ale branie clo bez monitoringu, jest niebezpieczne! Oby ten lekarz nikomu krzywdy nie zrobił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM ja już w tym stanie równe 8 tygodni i niestety wiem że nie zawsze to co dobre w drodze w dół jest równiez dobre jak "wraca". Ale mysle ze po truskawkach nie bedzie źle (choc po nabiale, a przeciez bedą ze smietaną, rzyganko jest nieprzyjemne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
A ja dziś dzień bez porannego rzyganka... Po cichutku liczę, że może ten mój koszmarny żołądkowy stan ma się ku końcowi, chociaż już dwa tygodnie temu tak mnie na jeden dzień oszukiwał organizm co jakiś czas, a potem powrót do koszmaru... Ja ostatnio miałam tragiczny tydzień, rzyganie rano i wieczorem i potworne samopoczucie przez zgagę i niestrawność. Chcę już żeby to się skończyło :( Co do zachcianek mnie bardziej ciągnie do słodkiego i... jabłek :) Jabłka uwielbiam (to teraz, bo kiedyś jakoś specjalnie ich nie kochałam) i jeszcze w miarę po nich funkcjonuję...Wczoraj mimo porannego rzygania też czułam się ciut lepiej, więc pochłonęłam też sporą ilość kapustki kiszonej z jabłkiem :) Rzadko do Was wchodzę dziewczyny, bo czasem jak coś napiszę to się nie ukazuje i zaczyna mnie to denerwować, ale poczytuje Was codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunflowersun
rzadko piszę sama, ale poczytuje codziennie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 tydzien...po badaniu USG jestem w niebo wzięta :) widziałam tego małego szkraba :), główkę serduszko rączki :). Co prawda do taty pomachal i sie mu pięknie zaprezentował, a jak gin. obrucila ekran do mnie to sie uspokoił i tylko troszkę fikal w brzuch:). Cudowny widok i świadomość:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super :)) te uczucie jest wprost niesamowite :] i tylko czekac na taka mala istotke :D ja dostalam z usg zdjecie na ktorym widac jak moja dzidzia wystawia lapke ze wszystkimi 5cioma paluszkami :)) cos niesamowitego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała Hania
Witam, ja też rzadko piszę, ale codziennie podczytuję :) byłam w piątek na wizycie (12 tydz. 5 dzien) i mój bąbel też machał do taty, a jak lekarz odwrócił do mnie monitor to odbił sie od powłok, podskakując, ehh cały czas mam ten widok przed oczami, coś cudownego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominisia- mamy podobny termin porodu a u mnie samopoczucie jeszcze się nie poprawiło:( Na kilka minut jest lepiej i znowu to samo. Może nie wymiotuję tak często jak inne dziewczyny ale męczy mnie taka " ciężkość" na żołądku:( Co do zachciewajek to za pierwszym razem nie miałam i teraz na razie jest tak samo. Jutro wizyta u dentysty jakoś odpuścił mi ten ząb. A w środę u ginekologa akurat będzie równo 11 tydz. Ciekawe czy do mnie pomacha moja kruszynka:) Mój synuś nawet już wybrał imie dla siostrzyczki- Martynka:) A jak będzie braciszek to nie mamy zielonego pojęcia jak damy na imię:) Dobrej nocy Mamuśki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Fatalnie dziś spałam. Wczoraj, po Waszych postach, ogarnęła mnie obsesja na punkcie truskawek. Zjadłam ich z kilogram i brzuch znowu przybrał wymiary 9-miesięcznego. Mam nadzieję, że po pracy uda mi się uciąć drzemkę i jakoś te braki wyrównać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Również termin mam na grudzień, jestem w 11 tygodniu i z niecierpliwością czekam i czekam :) cały czas przeglądałam posty, ale jakoś nie miałam odwagi napisać, aż w końcu pomyślałam co mi szkodzi ;) na początku miałam mdłości a teraz jedynie ciągłe zmęczenie i brak chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey kobitki, Witam z doskoku zygajaco-goraczkujaca...Czuje sie fatalnie - standard zygam mdli nic nie moge jesc najgorsze ze jak cos to mam smaka na niezdrowe ... od wczoraj zatkany nos mega gardlo i temperatura...wieczorem to juz nie wiedzialam czy zygac czy lezec i sie grzac czy klasc recznik na leb bo migrena czy tez nie bo drgawki... W srode wizyta...12tyg 4 dzien...czeeeeekam :) Pausko - witamy goraco w naszym gronie, Ps. truskawki podwojnie zaliczone a co do smakow u mnie w 2 ciazach bylo pierw na slodkie potem na kwasne i na zmiane raz dziewcze raz chlopak...jak nei cierpie slodkiego teraz mnie ciagnie szczegolnie na ciastka z galaretka choc nie poskromie od plackow ziemniaczanych warzy z ryzem etc...na chwile obecna wsyzstko blleeeeee Brzus duzy ciazowy juz 30mc przybylo w pasie :))) choc biodrowki sie dopinaja bo chyba mi sie schudlo mimo wzrostu wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry Mamy:), Po wczorajszym USG od rana jestem w skowronkach :). Witam w naszym gronie nowa Panią tez jestem w 11 :). A co do truskawek to proszę nie róbcie mi smaków bo mam niebieska ochotę na nie, a nie moge bo po nich dostałam takiej wysypki na rękach, ze szkoda słów. A swedzialo, ze choooo. Tydzien mnie trzymała i wyglądałaby jak tredowata :) na szczescie teraz juz spokój:). Pozdrawiam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie. u mnie dzisiaj obnizenie nastroju do poziomu 0,00! maz nie wspiera nie przytula i wogole nic roboty kupa a nic sie nie chce w dodatku od trzech dni leje deszcz na zmiane z burzami... psa musielismy wywiezc na wies i w domu cicho i pusto :( no i strasznie teskno... eh zakopuje sie pod kolderka. oby przeczekac. slonca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, dziewczyny, co wy na to żeby stworzyć gdzieś inne forum dla nas. Tak mnie ta kafeteria wkurza, że nie macie pojęcia. Posty albo giną, albo pojawiają się po trzykroć, bo nie wiadomo czy udało się je dodac czy nie, albo pojawiaja się z okropnym opóźnieniem, ani suwaczki się nie pokazują, ani zdjęć łatwo nie można wrzucać... nosz do cholery ;) od strony technicznej to totalna ŻENADA Co wy na to, żeby się przenieść i może któraś ma od razu pomysł gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×